Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennik Budowy C33 - Rozważny i Romantyczka


kasia64

Recommended Posts

Kasiu wiesz przecież, że przez to trzeba przejść jak przez ospę wietrzną w dzieciństwie :wink: 8) 8) Papierologia jest pierwszym ojcem chrzestnym budowy :evil: Jak przez nią przebrniesz .... nic Cię nie zatrzyma!!!! Ty lepiej studiuj projekt i przyglądaj się każdemu elementowi przez lupę, urzędy tego za Ciebie nie zrobią :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Adamanko wiesz myslalam ze mam papierologie za soba a tu schody.Goraco jak diabli,Szymon zaziebiony.Dobrze ze chociaz wczoraj na chwile wpadlismy do Alfredkow ten sielski widok ich rancza ma zbawienny wplyw na moja dusze a ich serdecznosc i wiara w sukces pcha do przodu :p :p :p :p :p

Zagladalam do Was - cudnie sie robi ,niunia Basia jak laleczka. a Ty i Babcia to sielski widok.Pozdrowionka. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze Kasiu, zamiast tracić nerwy, spożytkuj energię na dopytywanie o poszczególne etapy. Jak juz zacznie się kręcić cała machina, nie będzie na to czasu. Teraz możesz wszystko obwąchać na spokojnie :roll: A gorąco jak w piecu!!!!!

A Szymon tylko kicha i prycha, czy coś poważniejszego? Jakby nie, to przynajmniej masz tyle lepiej, że nogi jest gdzie wymoczyć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Kasiu wiem :cry: :cry: Marek do pierwszego roku życia więcej przebywał w szpitalu, niż w domu :cry: :cry: Zaczynało się właśnie od obturacji , rozumiem doskonale Twój strach :cry: My mieliśmy problemy przewlekłe, w końcu zdecydowaliśmy się na leczenie homeopatyczne i do dzisiaj (puk puk w niemalowane) spokój....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Kasiu wiem :cry: :cry: Marek do pierwszego roku życia więcej przebywał w szpitalu, niż w domu :cry: :cry: Zaczynało się właśnie od obturacji , rozumiem doskonale Twój strach :cry: My mieliśmy problemy przewlekłe, w końcu zdecydowaliśmy się na leczenie homeopatyczne i do dzisiaj (puk puk w niemalowane) spokój....

To ja też popukam za nasze pociechy PUK,PUK,PUK :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu trzymam kciuki, bo tydzien jeszcze trwa!!!! :wink:

p.s.

dzis snilam Nefer w pieknej sukience z kwiatkami. Przez jedno tylko ramie miala taka falbanke....Jak sie obudzilam, to sie smialam sama z siebie...Co ja forumowskie sny ostatnio miewam... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeljka my Ci się śnimy bo po mimo odległości łączy nas niewidzialna więż.Ta więż jest bardzo dobra i serdeczna a Ty jesteś bardzo wrażliwa.W niedzielę byłam u Alfredki i wspominałyśmy Cię serdecznie :p :p :p Niby jesteś daleko a w sercu blisko.Pozdrawiam i trzymam Cię za słowo wyśnione. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeljko to najlepiej o Tobie świadczy - jesteś taka skromna :wink:

A moim zdaniem te twoje linijki i kreski są niezwykłe i na pewno układają się w OGROMNE SERDUCHO :p :p :p :wink: :wink: :wink:

 

http://img114.imageshack.us/img114/5938/363165bp0dz.gifhttp://img114.imageshack.us/img114/5938/363165bp0dz.gifhttp://img114.imageshack.us/img114/5938/363165bp0dz.gif

http://img114.imageshack.us/img114/5938/363165bp0dz.gifhttp://img114.imageshack.us/img114/5938/363165bp0dz.gifhttp://img114.imageshack.us/img114/5938/363165bp0dz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu trzymam kciukasy :)

A jak młodzi mają kasę a dać nie chcą to znaczy że im tak bardzo nie zależy i trzeba szukać kupca który spełni Wasze warunki, ja wiem że chcecie już ale pamietaj to Ty sprzedajesz i Ty dyktujesz warunki :)

Zadraszczam odwiedzin u Alfredy :oops: :oops: :oops:

Ludzie czemu ja mam do Was tak daleko :o :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga nie ściemniaj tylko dawaj - wolne pokoje są...a kasy nie trza.Jedynie na dojazd.

Kasiu - jak tam budowa? Chcieliśmy z małżonką podjechać w Wasze okolice, ale po tym wypadku chce koniecznie jeździć dalej, co się niestety odbija na samopoczuciu i zdrowiu. Dojechaliśmy jakieś 500m od działki i prawie prowadząc rower dojechała do domu:-( . A tam po prostu padła do łóżka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...