KAS01 26.08.2005 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Bez problemów bym się zmieścił poniżej 200tyś. I to w bardzo przyzwoitym standardzie. I to z całą papierologią, przyłączami. Może nawet na ogrodzenie by wystarczyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 26.08.2005 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 KASO1 przyjmujesz zlecenia na Inwestora Zastępczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 26.08.2005 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 KASO1 przyjmujesz zlecenia na Inwestora Zastępczego? Jak zbierałem oferty na budowe swojego domu i słyszałem o jakich kwotach mówili oferenci, to chciałem otwierać firme budowlaną. Jak bym miał takich klientów, co by płacili takie kwoty jakie słyszłem (pow. 40 tyś za lekko ponad 100metrowy prosty domek), to bym szybko zbił niezły majątek. Ja mam bardzo ekonomiczną budowę, bo w jej trakcie nie pracuje. Wszystko sam negocjuje, licze i pilnuje. Myśle, że dzięki temu tez coś zaoszczedzam i unikam poważnych i kosztownych błedów na budowie. Niestety zlecenia na Inwestora Zastepczego nie przyjme, bo wkrótce musze sie wziąść za swoja robote. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 26.08.2005 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 no tak, tak powąznie mówiąc to rzeczywiście prawie wszystko się da, ale trzeba mieć na to dużo siły i czasu.A przeważnie wszyscy pracujemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 26.08.2005 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Właściwie to na początku powinnam pokazać projekt, o którym pisałam: http://www.projekty.murator.pl/projekt.htm?IdProjektuD=87&action=showProject Jak widać jest to domek mały. Jednak to forum uświadomiło mi, że muszę jeszcze raz przemyśleć zarówno termin rozpoczęcia budowy jak i źródła jej finansowania. Jedno trzeba przyznać - projekt super . Możliwie prosty a przy okazji bardzo funkcjonalny . Naprawdę przyjemny... . Ale tak jak już pisałem: kredyt (np. 50tys, zeby się nie obciążyć za bardzo) albo poczekać jeszcze trochę... ważne jeszcze w jakim regionie kraju chcesz budować, ale przy dobrych chęciach wydaje mi się, że ok.80 tys na stan surowy otwarty powinno starczyć... no ale potem jeszcze co najmniej drugie tyle na wykończenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 26.08.2005 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 80 tyś to bedzie kosztował mój stan surowy otwarty. A mam dom troche wiekszy i z garażem. Myśle, za 60 tyś przy tańszych materiałach (strop jest drewniany, blacha na dachu - mniejsza więźba, brak fundamentów w środku budynku) da się go zbudować. Trzeba jeszcze do tego doliczyc koszt projektu i przyłączy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PANTHER 26.08.2005 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Może i za dużo 30%. Ja zmieściłam się w planowanym kosztorysie plus ok. 5%. Ale lepiej przyjemnie się zaskoczyć niż nieprzyjemnie rozczarować. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
areq 26.08.2005 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 A co potem? Dorzucisz Evvie własnej kasy jak jej zabraknie? A zabraknie na mur-beton. Takich postów jest na forum dużo. Moderator przerzuca je do działu "Prawo i pieniądze". Tam je można znaleźć i poczytać, tyle tylko, że inni inwestorzy zastanawiali się od 100 tys. wzwyż... Ludzie, tak z ręką na sercu- doradzacie startować do budowy domu na działce bez żadnych przyłączy z kwotą 50 tys.zł??? Nie do wiary!!! Masz racje - :Evo nie zaczynaj budowy!!!!! Gnieźdź się z teściami lub w swojej kawalerce latami ...pozwól się wybudować innym ,dlaczego masz mieć tak samo jak Oni. Przecież sam gres w salonie kosztuje 300zł/m2. Kominek 25tys , okna i dach 60tys itp... Ja startowałem na działce z przyłaczem prądu z kwotą 60tys. a dom parterowy ma 145m2 ,nie zarabiam kokosów ale nie boję się ,że coś nie wypali - próbować zawsze warto... Znam ludzi którzy nawet działkę brali w kredycie - i się jakoś nie zamartwiają /na coś takiego nigdy bym się nie zdecydował/.Dlatego podtrzymuje swoją opinię Z RĘKĄ NA SERCU!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 26.08.2005 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Właściwie to na początku powinnam pokazać projekt, o którym pisałam: http://www.projekty.murator.pl/projekt.htm?IdProjektuD=87&action=showProject projekt fajny nawet ten salon z jadalnią ma 32m2 więc jest spory (duży plus) jak na cały domek, który ma 92m2 można jeszczę trochę koszty zbić i zamiast dachówki blachodachówkę dać, będzie trochę taniej, bo prosty dach, mało odpadów + "lżejsza" więźba i mniejsze koszty roboty i jest się do przodu ze 3tyś zł. Generalnie nie mając 100tyś zł nie ma co się porywać, bo potem stoją tylko niedokończone budynki, które świadczą o tym jak to się inwestor przeliczył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
areq 26.08.2005 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Generalnie nie mając 100tyś zł nie ma co się porywać, bo potem stoją tylko niedokończone budynki, które świadczą o tym jak to się inwestor przeliczył Święte słowa..ale dotyczy to takich inwestorów,którzy przecenili swoje siły ,budując takie skomplikowane "landary":) jak Wasz dom /nota bene piękny!!!!!/ ...przy niewielkich parterowych domach naprawdę można wydać znacznie mniej. kurczę jak skończę u siebie ,wrzucę pełny kosztorys na forum - sam jestem ciekaw czy moje założenia finansowe się sprawdzą...Po wysokich dodatkach na nieprzewidziane zakupy - do każdej obliczonej pozycji dodawałem 10% "z góry" - wyliczenia na stan pod klucz 175tk w standardzie wykończenia "niższym tzn. baba mi się nie wtraca jakie płytki czy dachówki":):) pow. użytkowa 132m2 bez garażu,piwnicy i z nieużytkowym poddaszem Muszę zrobić zdjęcia domu u kumpeli.Zamknęła i wykończyła wszystko za 150tk ,fakt ,że nieco "stodołowaty" ten budynek,ale mieszka i jest szczęśliwa ,że nie mieszka już w bloku.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 26.08.2005 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 areq -> od tego jasno niebieskiego koloru czcionki mozna się jaskry nabawic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Evva 26.08.2005 12:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Żeby potem w trakcie budowy nie budzić się z krzykiem po nocach, będę musiała zwiększyć pulę o jakieś kolejne 12.000 na stan surowy otwarty. (Razem wyjdzie powyżej 70.000). Mam już nawet pomysł jak. Razem z mężem mamy stabilne prace i zarobki, pozwalające regularnie odkładać jakąś sympatyczną sumkę . Na razie mieszkamy z dzieckiem i moimi rodzicami w domu pod Warszawą - wiecie jak to jest - są duże plusy ale czasami jak mam doła to wydaje mi się, że minusy są większe. Teściowa przyrzekła, że pod koniec przyszłego roku dołoży nam ok. 50.000 - ale dopiero wtedy, gdy ureguluje pewne sprawy i coś tam sprzeda. Z jednej strony jej wierzę, a z drugiej, wiecie jak to jest. Jak mawiał mój kolega: można długo żyć za pieniądze, które spodziewamy się dostać . Bardzo chciałabym rozpocząc budowę, bo wiem, że nastąpi wtedy totalna mobilizacja sił. Człowiek inaczej się czuje jak widzi chociażby mury swojego domu. No i pocieszam się, że w razie czego poratujemy się jakimś kredytem. Byłam już w kilku bankach - nie byłoby większego problemu. Cóż, mam całą jesień i pół zimy do namysłu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daro m 26.08.2005 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Moze mi ktoś nie uwieży lub wyśmieje ale my za 55tys postawiliśmy stan surowy kryty papą - jeśli ktoś chce sprawdzić to jest to projekt Morwa z Archetonu z podpiwniczeniem całości. Większość prac wykonywałem sam lub z pomocą rodziny wyjątkiem było murowanie (ściana 11,5 pustak ceramiczny+10 styro+suporek 24). W tej kwocie nie było przyłączy,okien dachowych. Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 26.08.2005 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 krzysztofh ma dużo racji. Jest wiele pozycji których się nie zauważa bo są małe (przysłowiowy "kilogram gwoździ") ale stanowiących po zsumowaniu istotny procent kosztu domu. Wykończeniówka może pochłonąć dowolnie dużo kasy - ale raczej, nie mając samemu "złotych rąk" i dużo czasu, poniżej kosztu stanu surowego się nie zejdzie. I jeszcze do tego dochodzi koszt "zewnętrza" - jakiś podjazd, odwodnienie, jeden kwiatek z dugim, brama, płot itd. Oczywiście nie wszystko na raz - ale po prostu zwracam uwagę że są rzeczy którymi standardowo mając mieszkanie się nie interesujemy - a przy domu się pojawią. To są naprawdę poważne koszty któóre można starać się redukować (praca włąsna, tani robotnicy - nie wiem skąd jesteś - może u Ciebie są tańsi itd) ale raczej trzeba myśleć w kategoriach 250 000 - 300 000 zł za cały dom. Po napisaniu tego wszystkiego proponowałbym Ci jedno z dwu rozwiązań: 1) "tymczasowy" zakup mieszkania. Nawet na kredyt. Raczej nie stracisz na tym. Wybacz ale wygląda że jesteś jeszcze b. młoda (wszystkie kobiety są młode ale niektóre bardziej ) Działce nic się nie stanie jak poleży jeszcze ze 3-5 lat a Wy bedziecie mieszkać na swoim jeśli to jest głównym powodem decyzji o przeprowadzce. Za jakiś czas ocenicie po raz kolejny swoje środki i podejmiecie decyzję o budowie. 2) rozpoczęcie budowy ale na zasadzie zbudowania za "swoje" przyłączy i fundamentu. I na tym etapie wzięcie kredytu (tj. podpisanie umowy kredytowej - nie musicie od razu brać forsy więc nie będzie odsetek). Chodzi o to że na przyłączac raczej nie stracicie (cena działki wzrośnie) a z kolei fundamenty nie koniecznie podniosą wartość działki ale - pozwolą Wam ocenić nia ile jesteście w stanie pociągnąć udowę - jakby bank nie chciał dać forsy albo byście zmienili zdanie - mogą leżeć latami i nic się nie stanie Natomiast jak wtedy weźmiecie kredyt to raczej będziecie pewni że doprowadzicie dom do zamieszkania. Jak pojawi się inna forsa - spłacicie kredyt. Jak nie - to i tak zbudujecie. Sorry - jeśli uznasz że za bardzo się wymądrzam Pozrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 26.08.2005 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Nawet się nie obejrzysz jak stówka pęknie... na stan surowy otwarty musi być min. 100 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.08.2005 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Zaczynać warto, ale raczej z myślą o mediach i stanie zero niż stanie surowym.Napisz do MaPi - oni budują ten domek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stiff 26.08.2005 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Właściwie to na początku powinnam pokazać projekt, o którym pisałam: http://www.projekty.murator.pl/projekt.htm?IdProjektuD=87&action=showProject Jak widać jest to domek mały. Jednak to forum uświadomiło mi, że muszę jeszcze raz przemyśleć zarówno termin rozpoczęcia budowy jak i źródła jej finansowania. Akurat jest dosyć dokładny kosztorys tego domku i stan surowy to 52 tyś.,cena nie obejmuje oczywiście papierologi i przyłączy - usunięcie humusu,wykop na odkład.załadunek i wywóz ziemi do 1 km - 5 455 zł, ułożenie chudego betonu pod ławy,zbrojenie i betonowanie ław i stóp,wymurowanie ścian fundamentowych - 7 805 zł, izolacja przeciwwilgociowa i cieplna 2 393 podkład pod posadzki i stopnie schodów i płyt tarasów 3 188 zł ściany konstrukcyjne 7 683 zł kominy 6 048 zł strop drewniany i płyta balkonu 21 166 zł konstrukcja dachu i folia paro i dachówki 17 117 zł Razem daje to sumę 52 016 zł.pozd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek_lodz 26.08.2005 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Powiedz jeszcze w jakim rejonie chcesz się budować (ceny z arobocizną są b.różne) ale ja przychylam się do większości 50kzł wystarczy na formalności przyłącza i fundamenty. A jak cos zostanie to w skarpetę lub kup materiały(jak masz gdzie przechować). Mówie o takim etapie bo on nieżle zimuje a w nastepnym roku dalej ALE BUDUJ SIĘ powodzenia Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 26.08.2005 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 My na stan surowy otwarty wydalismy około 650zł za m2 powierzchni uzytkowej domu, w tym bardzo droga dachówka ceramiczna, ale 1.mielismy dostęop do bardzo dobrych, tanich materiałów(z wyjątkiem dachówki) (bez tego 10 % więcej) , 2.na budowie byłam prawie codziennie - nie było kosztownych poprawek, 3.starannie dobierałam ekipy szukając dobrej, ale taniej, aż do skutku,4. Nasz projekt to również prosty dom,dach żadnych kosztownych rozwiązańJesli na dach dacie tanią blachodachówkę, to na Wasz domek powinniście wydać - stan surowy otwarty - około 70 tyś. A na gotowo - 200 tyś, jesli materiały wykończeniowe będą ze średniej półki. My na 100 % zmieścimy się w kwocie 2000 zł za m2 powierzchni, na podłogi chcemy dać drogie drewno. powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobo30 26.08.2005 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2005 Dodam jeszcze, że buduję w drogiej okolicy - 40 km od Warszawy, okolice Grodziska Maz. Generalnie zatrudniam ekipy " z Polski", a nie miejscowe, bo te ceny mają nienormalne. Polecam też targowanie się o każde 100 zł, w skali całego domu zyski są bardzo duże. No i trzeba pamiętać, że nie zawsze najtańsze jest najlepsze.No i najważniejsze - w czasie budowy praktycznie nie wychodzę z forum. Stąd mam: 90 % ekip!!!! wiedzę jak co powinno być zrobione oraz widełki cenowe - wiem kiedy cos jest tanie, a kiedy drogie. Nie wyobrażam sobie budowy bez forumowiczów. Niektórzy mówią, że ekipy z forum są niewiele warte. ja tego nie potwierdzam - jedyna, z którą miałam problemy była właśnie spoza forum. Oczywiście każdą radzę i tak sprawdzić u kilku inwestorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.