Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie wszystko o szeroko rozumianej elektryce.


Recommended Posts

Na budowie chciałem naostrzyć szpadel szlifierką kątową (700W) i wywaliło mi różnicówkę. Przywiozłem drugą i to samo. Upływności do gruntu żadnej nie ma: plastikowa obudowa, suchy grunt pod nogami. Co ciekawe jak rozpędziłem ręką tarczę i włączyłem szlifierka ruszyła i różnicówka nie wywaliła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 2 weeks później...

Witam.

i jeszcze dwa pytania:

1) czy N powinna byc w jakis sposob polaczona z GSW?

2) w schemacie mialem grzebienie do spinania bezpiecznikow: kupilem je i teraz nie wiem, jak nimi spiac glowne obwody; przeskok zabkow jest o trzy, a roznicowki maja po cztery pola...

1. Po rozdzieleniu PEN na PE i N nie wolno ich już ponownie łšczyć (ale N jest połšczone z GSW właœnie poprzez punkt rozdziału).

2. Jeœli różnicówki majš po 4 pola, to chyba to 3-fazowe. Można do nich stosować grzebienie 3-fazowe, ale ten przypadajšcy na N (czwarty)należy obcišć, a do zacisku na dole wpišć przewód N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Pytanie ktore sie juz pojawilo na tym forum, ale pozostalo bez odpowiedzi. Jak widac wiele osob ma podobne dylematy

 

INSTALACJA PUSZKOWA - BEZPUSZKOWA

 

elektryk mnie pyta jak chce i nie wiem co mu odpowiedziec, jakie sa zalety i wady???

 

Oczywiście, że bezpuszkowa:

- brak "ozdobnych" puszek pod sufitem - to w zasadzie powinno wystarczyć

 

Dogadaj się z elektrykiem co do prowadzenie instalacji pod wylewką - o wiele mniejsza szansa na uszkodzenie przewodu w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie w moim obecnym mieszkaniu bylo widac puszki, to wpiscilem je ciut glebiej i zagipsowalem, ja wiem gdzie one sa i to akurat chyba ne jest problem. Teraz moge tak zrobic przed tynkowaniem i tak bede robil zdjecia calej instalacji jako dokumentacje, wiec ten argument mnie nie przekonuje.

 

Moj elektryk twierdzi ze latwiej przy systemie puszkowym zlokalizowac usterke, ale idzie wiecej kabla. Sadze ze duzo wiecej tego kabla jednak nie zuzyje i jezeli mialoby to byc lepsze to czemu jednak nie puszki???

 

Jak jest to technicznie rozwiazane w systemie bezpuszkowym???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

robie remont generalny w starym domu i całą nowa instalacje elektryczną (licznik zostaje).

mam nastepujące pytania

1. przeczytałam, że elektryk powinien sporządzić protokoły z pomiarów, czy moja instalacja zalicza sie do nowej? czy po przeróbkach? Jakie papiery powinnam od elektryka po zakończeniu prac otrzymać

2. Wymyslilam sobie w przedpokoju, że bede miała w ścinie w pione 4 lampki (halogeny?). Jaki rodzaj lamp wybrać, żeby później nie nie bać sie rachunków za prąd.

3. elektryk proponował, żeby halogeny (w sufitach podwieszanych) były 220, a nie z transformatorem, czy dobrze mi radzi? (i dlaczego?).

4. w mieszkaniu jest stary drewniany strop. został ściagniety tynk i ulazała sie słoma i deski. słomę usunieto, czy trzeba jakoś specjalnie zabezpieczać te deski zanim zrobi sie sufity podwieszane a w nich oświetlenie?-

bede wdzięczna za odpowiedz

pewnie jeszcze coś mi sie przypomni, bo ekipa jest dopiero drugi dzień

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

robie remont generalny w starym domu i całą nowa instalacje elektryczną (licznik zostaje).

mam nastepujące pytania

1. przeczytałam, że elektryk powinien sporządzić protokoły z pomiarów, czy moja instalacja zalicza sie do nowej? czy po przeróbkach? Jakie papiery powinnam od elektryka po zakończeniu prac otrzymać

2. Wymyslilam sobie w przedpokoju, że bede miała w ścinie w pione 4 lampki (halogeny?). Jaki rodzaj lamp wybrać, żeby później nie nie bać sie rachunków za prąd.

3. elektryk proponował, żeby halogeny (w sufitach podwieszanych) były 220, a nie z transformatorem, czy dobrze mi radzi? (i dlaczego?).

bede wdzięczna za odpowiedz

pewnie jeszcze coś mi sie przypomni, bo ekipa jest dopiero drugi dzień

pozdrawiam

 

1. nie wiem :)

2. Reflektorki halogenowe mają moc ok. 20 W, więc 4 sztuki zużywają 80 W. To raczej nie dużo.

3. Ja też będę montował halogeny na 230V. Widzę następujące zalety:

- taniej (brak transformatora)

- prościej (j.w.)

- transformator to jednak jakieś straty i nagrzewa się!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie ktore sie juz pojawilo na tym forum, ale pozostalo bez odpowiedzi. Jak widac wiele osob ma podobne dylematy

 

INSTALACJA PUSZKOWA - BEZPUSZKOWA

 

elektryk mnie pyta jak chce i nie wiem co mu odpowiedziec, jakie sa zalety i wady???

 

Ja wybrałem rozwiązanie pośrednie - są puszki, ale zatynkowane. Mam zdjęcia i w razie czego wiem, w którym miejscu są schowane. Ale raczej nie powinno być potrzeby do nich zaglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Po co komu zatynkowane puszki powiedzcie mi?

 

Można wogóle o nich zapomnieć i nie stosować.

można wszystkie puszki mieć w holu

 

Kto bedzie pokrywał koszty przywrócenia pomieszczeń do stanu początkowego po wizycie elektryka wezwanego do jakiejś awarii, szczególnie jak się taki trafi, że zanim zlokalizuje usterkę w ogrodzie to najpierw odkuje ci wszystkie puszki jakie masz, a niektóre nie odrazu zlokalizujecie i będzie trochę kontrolnych odwiertów.

Mogę podpowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Po co komu zatynkowane puszki powiedzcie mi?

 

Można wogóle o nich zapomnieć i nie stosować.

można wszystkie puszki mieć w holu

 

Kto bedzie pokrywał koszty przywrócenia pomieszczeń do stanu początkowego po wizycie elektryka wezwanego do jakiejś awarii, szczególnie jak się taki trafi, że zanim zlokalizuje usterkę w ogrodzie to najpierw odkuje ci wszystkie puszki jakie masz, a niektóre nie odrazu zlokalizujecie i będzie trochę kontrolnych odwiertów.

Mogę podpowiedzieć.

 

Więc tak: całą instalację mam dokładnie obfotografowaną. Jeśli coś się stanie (co jest mało prawdopodobne), wiem w jakiej puszcze które kable się łączą. Wystarczy popukać palcem w ścianę, żeby usłyszeć gdzie jest puszka (nie muszę opukiwać całej ściany, bo na podstawie zdjęć wiem mniej więcej gdzie szukać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

3. Ja też będę montował halogeny na 230V. Widzę następujące zalety:

- taniej (brak transformatora)

- prościej (j.w.)

koniec cytatu.

 

Halogeny na 230V, czyli bez transformatora, o wiele szybciej przepalają się. Nie polecam. Lepiej wykonać instalację z transformatorkiem.

Moim zdaniem powinien być dostęp do trafo, aby na wypadek awarii nie trzeba było rwać sufitu. Lepiej kupić malutki toroidalny (najmniej zawodny) do każdego halogenika jeden, aby wszedł przez otwór na oprawkę, lub elektroniczny (tu z zawodnością jest różnie, broń Boże z Chin!!!). Polecam je rodem z Łodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

3. Ja też będę montował halogeny na 230V. Widzę następujące zalety:

- taniej (brak transformatora)

- prościej (j.w.)

koniec cytatu.

 

Halogeny na 230V, czyli bez transformatora, o wiele szybciej przepalają się. Nie polecam. Lepiej wykonać instalację z transformatorkiem.

Moim zdaniem powinien być dostęp do trafo, aby na wypadek awarii nie trzeba było rwać sufitu. Lepiej kupić malutki toroidalny (najmniej zawodny) do każdego halogenika jeden, aby wszedł przez otwór na oprawkę, lub elektroniczny (tu z zawodnością jest różnie, broń Boże z Chin!!!). Polecam je rodem z Łodzi.

 

Trochę drogie rozwiązanie - do każdej lampki jeden transformator? :o Transformator jest droższy niż lampa.

 

A skąd masz takie rewelacyjne wieści o przepalaniu? Czy żarniki w reflektorach 300 i 500 W też się często przepalają? Bo nie ma wersji na 12 V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Przepalają się i takie i takie halogenki. Wszystko zależy od jakości i od napięcia w sieci.

 

Umnie właśnie w pokoju spalił się ostatni z 4 halogenek na 12V i muszę siedzieć przy lampce nocnej. A palą sie średnio 1 na 2 tygodnie a więc nie mam już serca ich wymieniać.

Przy halogenach istotne jest czy dają cy nie promieniowanie w zakresie ultrafiolety. Jakieś byle co zapewne będzie świecić w ultrafiolecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat:

Trochę drogie rozwiązanie - do każdej lampki jeden transformator? :o Transformator jest droższy niż lampa.

 

A skąd masz takie rewelacyjne wieści o przepalaniu? Czy żarniki w reflektorach 300 i 500 W też się często przepalają? Bo nie ma wersji na 12 V.

 

Drogie, niedrogie kwestja sporna.

Rozmawiamy tu o niezawodności oświetlenia.

Można zrobić tanio i raz na miesiąc wymieniać żaróweczki.

 

Napisałem jeden trafo na jedną żaróweczkę, ponieważ w tym rozwiązaniu nie musisz robić jakiegoś wziernika czy drzwiczek. Można wykonać inst. z jednym trafo, ale musi on być większej mocy i zarazem o większych gabarytach. Niestety takiego trafo, nie wymienisz przez otówr od oprawki. Dlatego pisałem o drzwiczkach. Transformator zawsze może się przepalić i aby go wymienić musisz mieć dojście. Transofrmatorki toroidalne są bardziej niezawodne od elektronicznych, dlatego tak tu się rozpisałem.

Oczywiście takie samo oświetenie można zrealizować za pomocą, wspomnianych wcześniej transformatorków elektronicznych. Te są płaskie i bez większych problemów mieszczą się w otwór po oprawce. Tu możemy bez problemów połączyć w grupy oprawki, ponieważ zwiększenie mocy niezbyt zwiększa gabaryty trafo. Niestety te transformatorki są nieodporne na przepięcia, więc jeśli w domu nie ma ochronników, raczej nie polecam ich.

 

 

Co do samych żaróweczek halogenowych na 230V.

Masz rację, zwykłe żarówki 150, 300, 500W nie mają tej wady. Świecą i świecą ale... już z tymi wkręcanymi to coś jest nie tak.

Nie mam żadnych dowodów naukowych, aby powiedzieć Ci dlaczego tak się dzieje, że na 230V szybciej się przepalają niż na 12V. Poprostu znam to z opinii zaprzyjaźnionych elektryków instalatorów, oraz moich znajomych, którzy użytkują takie instalacje oświetleniowe.

 

To jest moja dobra rada, zrobisz jak zechcesz.

 

Co do samej inst. Proszę pamiętajcie, że halogniki od trafo, mogą być maksymalnie oddalone o jakieś 2m. Minimalna odległość przewodu pomiędzy halogenem a trafo, to ok. 0,5m. Jeśli mamy do oświetlenia podbitkę, należy halogeniki połączyć w grupy. Za duże mamy odległości, aby zrealizować to za pomocą tylko jednego trafo. Po stronie wtórnej trafo porponuję zainstalować przewód 2,5mm2. Jest to związane z tym, że im niższe napięcie, tym większy spadek napięcia. Niestety halogeniki 12V są bardzo mocno nieodporne na spadki napięcia. Te powodują bardzo mocne skrócenie żywotności żarówki.

 

Pozdrawiam. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że transformator powinien być dobrany mocą na styk z mocą żarówek. 105VA trafo = 3 żarówki 35W lub, 60VA = 3szt 20W

Nie powinno zostawiać się niedociążonego transformatora, gdyż może on podnosić napięcie wtórne, co też prowadzi do drastycznego obniżenia trwałości żaróweczek halogenowych.

 

Tak więc, nie jest tak prosto wykonać dobrze instalację pod halogeny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Transformator zawsze może się przepalić i aby go wymienić musisz mieć dojście. Transofrmatorki toroidalne są bardziej niezawodne od elektronicznych, dlatego tak tu się rozpisałem.

 

Nigdy nie słyszałem o przepaleniu transformatora. A czym według Ciebie różni się transformator toroidalny od zwykłego, że jest bardziej niezawodny? Przecież to to samo, tylko inny jest kształt uzwojenia.

 

Co do samej inst. Proszę pamiętajcie, że halogniki od trafo, mogą być maksymalnie oddalone o jakieś 2m. Minimalna odległość przewodu pomiędzy halogenem a trafo, to ok. 0,5m.

 

A te informacje skąd? Pierwsze słyszę :o Dlaczego niby długość przewodów może być od 0,5 do 2 metrów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że transformator powinien być dobrany mocą na styk z mocą żarówek. 105VA trafo = 3 żarówki 35W lub, 60VA = 3szt 20W

Nie powinno zostawiać się niedociążonego transformatora, gdyż może on podnosić napięcie wtórne, co też prowadzi do drastycznego obniżenia trwałości żaróweczek halogenowych.

 

Tak więc, nie jest tak prosto wykonać dobrze instalację pod halogeny!

 

VA nie równa się W

 

Może niech się wypowie jakiś forumowy specjalista od elektryki, ale moim zdaniem większość Twoich rewelacji to bzdury. Ale mogę się nie znać, bo tylko 3 lata studiowałem elektronikę :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...