Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prawie wszystko o szeroko rozumianej elektryce.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Pomóżcie dobrać prawidłowe wartości bezpieczników nadprądowych. Mam wydzielone m.in. następujące obwody w domu:

 

Oświetlenie poddasza

Oświetlenie parteru

Oświetlenie zewnętrzne (przed domem, taras, ogród)

Gniazda poddasze

Gniazda parter

Gniazda kuchnia

Lodówka

Zmywarka

Pralka

Piec gazowy

Alarm

Bramy elektryczne (garaż/wjazdowa)

Łazienka gniazda + elektryczna podłogówka ~ 500W

Odkurzacz centralny

Kuchenka (płyta + piekarnik) trójfazowy

Gniazda garaż/warsztat

Gniazda garaż/warsztat trójfazowe

 

Ponadto pytanie jakich firm polecacie bezpieczniki (także różnicówki).

Z góry dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oświetlenie zewnętrzne (przed domem, taras, ogród)

Alarm

2x 10A

Oświetlenie poddasza

Oświetlenie parteru

Gniazda poddasze

Gniazda parter

Lodówka

Zmywarka

Pralka

Gniazda kuchnia

Łazienka gniazda + elektryczna podłogówka ~ 500W

Gniazda garaż/warsztat

10x 16A

Piec gazowy

Bramy elektryczne (garaż/wjazdowa)

Odkurzacz centralny

Kuchenka (płyta + piekarnik) trójfazowy

Jakiej mocy?

Gniazda garaż/warsztat trójfazowe

3x 25A

Ponadto pytanie jakich firm polecacie bezpieczniki (także różnicówki).
Moeller, Schneider

 

Pamiętaj też o przepięciówkach i rozłączniku głównym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomóżcie dobrać prawidłowe wartości bezpieczników nadprądowych. Mam wydzielone m.in. następujące obwody w domu:

 

6A Oświetlenie poddasza

10A Oświetlenie parteru

10A Oświetlenie zewnętrzne (przed domem, taras, ogród)

16A Gniazda poddasze

16A Gniazda parter

16A Gniazda kuchnia

6A Lodówka

16A Zmywarka

16A Pralka

6A Piec gazowy

2A Alarm

10A Bramy elektryczne (garaż/wjazdowa)

16A Łazienka gniazda + elektryczna podłogówka ~ 500W

10A Odkurzacz centralny

20A Kuchenka płyta

20A Piekarnik

 

16A Gniazda garaż/warsztat

 

W zależności od rodzaju gniazd 16A czy 32A i podłączanych urządzeń

Gniazda garaż/warsztat trójfazowe

 

Ponadto pytanie jakich firm polecacie bezpieczniki (także różnicówki).

Z góry dzięki!

Moeller, Legrand

 

Pozdrtawiam

Patos

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. A czy do gniazda siłowego 32A w garażu wystarczy przewód 5x2,5 czy trzeba grubszy?

 

Kolejna kwestia - nie chce mieć jednej wspólnej różnicówki na całość - jak byście polecili dać różniocówki (ile i na jakich obwodach z wymienionych przeze mnie poprzednio), żeby było sensownie - w razie czego żeby nie wywalało prądu w połowie domu, a jednocześnie nie przesadzić z kosztami?

 

I jeszcze jedno pytanko - jak optymalnie rozdzielić fazy na zasilanie obwodów jednofazowych, zeby żadna faza nie była zbytnio przeciążona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. A czy do gniazda siłowego 32A w garażu wystarczy przewód 5x2,5 czy trzeba grubszy?

 

Spokojnie.

 

Kolejna kwestia - nie chce mieć jednej wspólnej różnicówki na całość - jak byście polecili dać różniocówki (ile i na jakich obwodach z wymienionych przeze mnie poprzednio), żeby było sensownie - w razie czego żeby nie wywalało prądu w połowie domu, a jednocześnie nie przesadzić z kosztami?

 

Nie ma tu jakiś całkiem uniwersalnych zasad. Za każdym razem trzeba dopasować do konkretnego przypadku. Ja w projekcie miałem bodaj jedną różnicówkę na dół i jedną na górę. Skończyło się tak że poza tym z projektu dołożone są jeszcze małe różnicówki po jednej na każdą łazienkę. Z tym wywalaniem prądu w połowie domu to pewnie dało by się tego uniknąć ale kosztem strasznego mieszania (losowe obwody na jednej i reszta na drugiej). Jak instalacja już się trochę "ułoży" to już nie będzie to takim problemem. U mnie przez pierwszy miesiąc prawie codziennie coś wylatywało a potem już praktycznie nic i święty spokój :-).

 

I jeszcze jedno pytanko - jak optymalnie rozdzielić fazy na zasilanie obwodów jednofazowych, zeby żadna faza nie była zbytnio przeciążona?

 

Do tego całkiem dobre są poradniki. Ja np. w poradniku instalatora który ściągnąłem ze stony http://www.moeller.pl/ znalazłem typowe obciążenia dla różnych obwodów i starałem się na tej podstawie równomiernie rozłożyć obwody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie:

skrzynkę instaluje Energetyka i do niej podłancza prąd z słupa (na mojej działce). W domu mam już zrobioną instalacje przez elektryka z uprawnieniami. Jak to teraz połączyć ?

Chodzi mi o formalności. Ktoś wykopie mi rów i tam puszcze ten gruby kabel i co dalej ?

 

Hmmm, to jest ciekawy problem. Trochę od tyłu to robione bo jak zrobiona instalacja jak nie było prądu? Szczególnie mówię o tych uprawnieniach bo rozumiem że masz "papier" na tą instalację. Elementem wykonania i papierkologii z tym związanej są np. testy działającej instalacji, jakieś tam pomiary skuteczności uziemienia, zerowania itp (nie znam szczegółów bo nie jestem elektrykiem). Ale mniejsza o to. Od skrzynki ZK-1 którą Ci zrobi zakład energetyczny dalsza instalacja to już Twój problem. A więc zwykle wygląda to tak że na swój koszt bierzesz uprawnioną firmę, instalujesz drugą skrzynkę z licznikiem i ciągniesz kabelek do domu. Na to też oczywiście też cała papierkologia musi być wraz z OIDP wpisem do dzinnika budowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój elektryk zamierza kable ciągnąć dołem, czyli przy posadzce (tuż przy scianie) w peszlach zamiast górą, np. nad oknami czy drzwiami. Czy tak jest poprawnie czy tylko ułatwia sobie pracę?

 

Ja bym tego unikał. Po piersze ze względu na następne ekipy (tak jak już ktoś napisał tynkarze sieją największe spustoszenie), a po drugie ze względu na izolację. Ja na chudziak wylany na ziemi dawałem dysperbit + papę termozgrzewalną. Miałem parę kabli w peszlach. Głównie skrętkę i antenowe bo one pod tynk się słabo nadają. Musiałem się strasznie nagimastykować aby nie przypalić palnikiem peszli mimo że ich dość mało było. Jak by było więcej to by było znacznie trudniej. Poza tym to takie ułatwienie dla jednego a utrudnienie dla kolejnego. Elektryk sobie ułatwi a wylewkarz będzie klął dłubiąc rowki na peszle w styropianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że umiejscowienie peszli w wylewce jest jak najbardziej OK. Nigdy nie bedziesz się zastanawiał czy przy wieszaniu karniszy trafisz w przewód czy nie , albo czy wbić ten kołek pod zdjęcie czy obraz. Poza tym biorąc pod uwagę że gniazdka montuje się ok 30-40 nad podłoga to zobacz ile można zaoszczędzić na materiale, a o ile podejscia do puszek są dobrze zrobione peszlem( łagodne łuki) to w razie przegrzania, uszkodzenia czy dołożenia 1 żyły zawsze można przewody wymienić. Trzeba tylko ustalić aby przy montażu listw przypodłogowych (np. wykańczających panele ) fachowcy nie mocowali listwy bezpośrednio pod gniazdkiem. Bo peszel z kablami powinien w tym miejscu przechodzic w pionie od gniazdka do wylewki. Pomijam już fakt że ten sposób ułożenia przewodów jest wygodniejszy dla instalatora niż układanie pod sufitem z jakimkolwiek systemem mocowania - a wiec i cena za punkt może byc niższa. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a o ile podejscia do puszek są dobrze zrobione peszlem( łagodne łuki) to w razie przegrzania, uszkodzenia czy dołożenia 1 żyły zawsze można przewody wymienić
Zawsze mnie cieszą takie stwierdzenia. Wszystkim optymistom powielającym teksty takie jak powyższy polecam spróbować wymienić ułożony i naciągnięty przewód Ydy3x1,5 albo 3x2,5, tj. wyjąć go z tego peszla i włożyć w jego miejsce inny. Oczywiście wszystko w taki sposób, aby broń boże nie uszkodzić tynku (bo przecież o to tu chodzi). O łatwej wymianie przewodów ułożonych w peszlach może pisać tylko ktoś, kto nigdy tego nie robił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem energetyczny.

Mam działkę z domkiem letniskowym z istniejącym przyłączem napowietrznym moc z tego co pamiętam 8 KW z 3 fazowym licznikiem wewnątrz domku. W wyniku styczniowych wichur przyłącze to uległo uszkodzeniu - nie działa. Nie jestem zabardzo zainteresowany jego wymianą, a to może być zrobione na koszt ZE, ponieważ muszę domek letniskowy rozwalić i wybudować DOM. Co mam zrobić w takim wypadku z prądem??

Napisałem pismo o wydanie warunków zasilania w którym poprosiłem o wymianę tego przyłącza na kablowe i budowę skrzynki w lini ogrodzenia - prośbę motywowałem troską o to że nowe przyłacze powietrzne ma kolizję z linią telefoniczną oraz drzewami i następna wichura będzie je zrywać. Oczywiście napisałem że jestem gotowy pokryć część kosztów tego przyłacza (różnice między nowym napowietrznym a kablowym) I od 3 miesięcy nie mam żadnej sensownej odpowiedzi najpierw zadzwonili że potrzebują mapkę do celów projektowych zrobiłem dostarczyłem, potem gdy dowiaduję sie tel. to słyszę odpowiedzi że nie tego sie nie da chyba tak zrobić albo że to będa bardzo duże koszty. Na pytanie jak duże raz powiedziano mi że 5tyś drugi raz że 8 tyś.

Co mam robić z tego co czytam to niektórzy mają nowe przyłącze w cenach rzędu 3 tyś zł. Słup jest na przeciwko mojej działki po drugiej stronie gruntowej drogi odległość od ogrodzenia około 6-8 metrów. Czy mam żądać odpowiedzi na piśmie - bo nic nie dostałem, gdzie z tym interweniować.

Czy można ewentualnie "wyjąć" przyłącze z domku letniskowego na czas budowy a potem przełożyć też napowietrzne do nowego domu? skoro kablowego sie nie da albo ma kosztować 8 tyś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a o ile podejscia do puszek są dobrze zrobione peszlem( łagodne łuki) to w razie przegrzania, uszkodzenia czy dołożenia 1 żyły zawsze można przewody wymienić
Zawsze mnie cieszą takie stwierdzenia. Wszystkim optymistom powielającym teksty takie jak powyższy polecam spróbować wymienić ułożony i naciągnięty przewód Ydy3x1,5 albo 3x2,5, tj. wyjąć go z tego peszla i włożyć w jego miejsce inny. Oczywiście wszystko w taki sposób, aby broń boże nie uszkodzić tynku (bo przecież o to tu chodzi). O łatwej wymianie przewodów ułożonych w peszlach może pisać tylko ktoś, kto nigdy tego nie robił.

Potwierdzam.

Zwykle to się nie udaje - w zasadzie z góry można uznać, że jest to niemożliwością.

Ciekaw jestem, kto to wymyślił i kiedy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wielkiego kopa w d..e temu fachowcowi który układa do peszli YDY - po to stosuje się instalację w peszlach z przewodami DY aby można było potem w nią ingerować . Układanie YDY w peszlach ma na logikę tylko osłaniać peszlem kabel w miejscach podwyższonego ryzyka. A więc instalacja w peszlach -TAK - ale DY i oczywiście nie średnicą 10' czy 12' bo tam to już nawet włosa nie wciśniesz, ale 16',20',czy 25' jeżeli jest taka konieczność. Ja wiem że fachowcy używają najcieńszych średnic ( no bo koszty materiału )ale, od tego jest inwestor, aby sie na forum dowiedzieć i fachowca opierniczyć. No i przy większej średnicy trzeba głębsze podejścia pod puszki wykuć- ato fachowców boli. Osobiście dokładałem przewody do takowej instalacji - inwestor ( polski-niemiec) po 4 latach od wykonania instalacji wymyślił sobie że u niego będzie instalacja-"inteligentny dom" i tak do każdego wyłącznika i odbiornika trzeba było dokładać przewody sterujące - i wtedy gość docenił to że w rurkach a nie w tynku - jak już domek był po gładziach i po malowaniu. Przyznaje że przy 2 wyłacznikach troszkę uszkodziliśmy gładź - ale cóż to jest do prucia ścian.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko :)

czy przewody pod tynk gipsowy maszynowo trzeba wkuwać przy układaniu czy mozna nie a tynk to przykryje?

 

Przykryć przykryje, ale będzie delikatnie widać miejsca gdzie są po malowaniu na kolor. Farba inaczej schnie w tych miejscach. Ja osobiście jestem zwolennikiem bruzdowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wielkiego kopa w d..e temu fachowcowi który układa do peszli YDY - po to stosuje się instalację w peszlach z przewodami DY aby można było potem w nią ingerować .

Osobiście dokładałem przewody do takowej instalacji - inwestor ( polski-niemiec) po 4 latach od wykonania instalacji wymyślił sobie że u niego będzie instalacja-"inteligentny dom" i tak do każdego wyłącznika i odbiornika trzeba było dokładać przewody sterujące - i wtedy gość docenił to że w rurkach a nie w tynku - jak już domek był po gładziach i po malowaniu.

No to drugiego kopa w d...ę elektrykowi, który 4 lata temu nie dał czwartej żyły i trzeciego kopa w d...ę inwestorowi, który z normalnej instalacji chce mieć inteligentną. ale w jakim zakresie? Przecież cały wic z inteligentną instalacją polega na tym, że jej zalety można docenić tylko przy wykonaniu instalacji do tych miejsc, które w "normalnej" są rzadko wykonywane i wykorzystywane. Bo kto w 'normalnej prowadzi np. kable do sterowania roletami? A gdzie połączenia do centrum pogodowego, którwe ma za nas zarządzać chociazby ogrzewaniem i klimatyzacją?

Więc samo dołozenie czwartej zyły niewiele da. Trzeba po prostu wykonać kupę nowych doprpwadzeń.

Ponadto coraz częściej (i tak ma być) remonty domów i mieszkań przeprowadza się z wraz ze zmianą układu ścianek działowych, bo zmieniają się nasze potrzeby, zmienia się moda i coraz częściej zmieniamy mieszkania. Więc nie ma sensu układać instalacji na wieczność, bo po 15 - 20 llatach i tak będziemy ją zmieniać, bo takie będą potrzeby. Chociażby technicznie była sprawna.

Czyli wychodzi jednak na to, że przewidywanie wymiany przewodów w peszlu pod tynkiem nie ma większego sensu. Nawet kiedy w jednostkowych przypadkach jest inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...