robertsz 29.05.2010 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2010 Może się komuś przydać do własnoręcznego wykonania uziomu fundamentowego:Fotki znalezione w innym wątku dotyczącym wylewania fundamentów.http://www.dplagency.pl/FOTY/beton3.jpgRozłożenie bednarki i sposób mocowania bednarki na skrzyżowaniach za pomocą łącznika krzyżowego http://www.dplagency.pl/FOTY/beton.jpgBednarka wyprowadzona (prawdopodobnie) pod stopę pod komin lub pod przyszłą rozdzielnicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 29.05.2010 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2010 Może się komuś przydać do własnoręcznego wykonania uziomu fundamentowego: Fotki znalezione w innym wątku dotyczącym wylewania fundamentów. http://www.dplagency.pl/FOTY/beton3.jpg Rozłożenie bednarki i sposób mocowania bednarki na skrzyżowaniach za pomocą łącznika krzyżowego http://www.dplagency.pl/FOTY/beton.jpg Bednarka wyprowadzona (prawdopodobnie) pod stopę pod komin lub pod przyszłą rozdzielnicę Jak ja wylewałem fundamenty to chciałem zrobić uziom fundamentowy ale odradził mi to znajomy elektryk który stwierdził że taki uziom może powodować korozję zbrojenia. Potem nie miałem czasu że by temat dalej ciągnąć a później to fundamenty były już wylane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszbe 06.06.2010 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 WitamJeżeli jest elektryk co nie chce słyszeć o odgromie lub odradza zrobienia uziomu otokowego to pogońcie takiego elektryka w pi......du lub choć na jakieś dokształcenie. Być elektrykiem to nie tylko przykręcić gniazdko lub wymienić żarówkę, tutaj chodzi o bezpieczeństwo ludzi bliższych z rodziny lub całkiem obcych. Pod każdą robotą elektryk dobry elektryk się podpisze. Co do tego otoku to niestety nie jest dobrze wykonany a mianowicie- bednarkę sie spawa i to na długości przynajmniej 30 cm i konserwuje na gorąco asfaltem lub innym mazidłem podobnym, już nie wspomnę ze musi mieć swoje wymiary nie może być za cieńki lub wąski. Ten uziom po 5 -8 latach nie spełni swoich wymagań i co wtedy ??? bedzie trzeba robić otokowy żeby parametry spełniał. Na zakończenie w elektryce najważniejsze jest doświadczenie doświadczenie ciągła nauka i .....zdrowy rozsądek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 06.06.2010 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 januszbe: Uziom pokazany na zdjęciach powyżej nie jest uziomem otokowym, to jest uziom fundamentowy.Jest wykonany prawidłowo, połączenia mogą być spawane lub skręcane.Poza asfaltem i mazidłami są jeszcze inne sposoby na korozję. Z jednym się zgodzę, elektryk zrąbał sprawę odradzając zrobienie komuś dobrego uziomu fundamentowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 06.06.2010 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 januszbe: Uziom pokazany na zdjęciach powyżej nie jest uziomem otokowym, to jest uziom fundamentowy. Jest wykonany prawidłowo, połączenia mogą być spawane lub skręcane. Poza asfaltem i mazidłami są jeszcze inne sposoby na korozję. Z jednym się zgodzę, elektryk zrąbał sprawę odradzając zrobienie komuś dobrego uziomu fundamentowego. To wiadomo ale jak się ustosunkować do argumentów tego elektryka że uziom może powodować korozję zbrojenia w ławach fundamentowych. Je sam nie potrafiłem obalić tego argumentu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 06.06.2010 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 Źle zrobiony uziom - może. Dobrze zrobiony - nie może. I to chyba wszystko w temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 06.06.2010 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 Źle zrobiony uziom - może. Dobrze zrobiony - nie może. I to chyba wszystko w temacie. I tutaj jest cały pies pogrzebany co to znaczny dobrze jak widać wyżej mamy dwie odmienne opinie na temat uziomu na zdjęciach. Mnie ma wystarczyć uziom który jest zabity przy skrzynce przyłączeniowej przez Zakład Energetyczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 06.06.2010 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 OK, może konkretniej: kol. Januszbe delikatnie mówiąc przesadza. Bednarkę można spawać, ale można ją też łączyć zaciskami, jest to jak najbardziej poprawne, jeśli wręcz nie lepsze od spawania. Jej smarowanie mazidłem - słusznie, ale gdzie to mazidło? Po całości? Wymiary tej bednarki - nie są podane, ale po zdjęciach sądząc, nie wygląda na "za cieńką" Uziom fundamentowy ze zdjęć wygląda na zrobiony wręcz wzorcowo. A teraz czym się różni zły uziom od dobrego uziomu i jak to się ma do korozji zbrojenia. Ano, po pierwsze, jeśli ława jest wylana byle jak, beton nie jest zawibrowany lub w inny sposób dobrze ułożony, woda spływając np. po zwodzie od piorunochronu może penetrować ławę i korodować zbrojenie. Zgoda, ale jeśli ława będzie tak spieprzona, to i bez uziomu fundamentowego będzie ten sam problem, wody w ziemi nie brakuje. W dobrze zrobionej ławie całe zbrojenie jest ściśle zalane betonem i żadna korozja w betonie nie jest możliwa. Bo nie. I koniec. A jedyne newralgiczne miejsce jest tam, gdzie bednarka z ławy wychodzi. Bednarkę daje się zwykle ocynkowaną, jednak ocynk z betonem się trochę nie lubią, nie pamiętam dokładnie w czym jest rzecz, czy zasadowy klimat panujący przy betonie ocynk wyżera, czy mechanizm jest inny, faktem jednak jest, że w miejscu styku ocynku z betonem, ten ocynk jest uszkadzany. I tam właśnie bednarka będzie korodować. Z czasem może wręcz odkorodować zupełnie i odpaść. I tam właśnie warto bednarkę posmarować jakimś mazidłem - z 10-20cm wgłąb ławy i z 10-20cm ponad ławą. A jak ktoś chce mieć superhiper, to można na bednarkę w tym miejscu przejścia naciągnąć termoskurcza, ale wtedy koniecznie takiego z klejem, bo do zwykłego wilgoć najdzie kapilarnie i będzie jeszcze gorzej. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 06.06.2010 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2010 OK, może konkretniej: kol. Januszbe delikatnie mówiąc przesadza. Bednarkę można spawać, ale można ją też łączyć zaciskami, jest to jak najbardziej poprawne, jeśli wręcz nie lepsze od spawania. Jej smarowanie mazidłem - słusznie, ale gdzie to mazidło? Po całości? Wymiary tej bednarki - nie są podane, ale po zdjęciach sądząc, nie wygląda na "za cieńką" Uziom fundamentowy ze zdjęć wygląda na zrobiony wręcz wzorcowo. A teraz czym się różni zły uziom od dobrego uziomu i jak to się ma do korozji zbrojenia. Ano, po pierwsze, jeśli ława jest wylana byle jak, beton nie jest zawibrowany lub w inny sposób dobrze ułożony, woda spływając np. po zwodzie od piorunochronu może penetrować ławę i korodować zbrojenie. Zgoda, ale jeśli ława będzie tak spieprzona, to i bez uziomu fundamentowego będzie ten sam problem, wody w ziemi nie brakuje. W dobrze zrobionej ławie całe zbrojenie jest ściśle zalane betonem i żadna korozja w betonie nie jest możliwa. Bo nie. I koniec. A jedyne newralgiczne miejsce jest tam, gdzie bednarka z ławy wychodzi. Bednarkę daje się zwykle ocynkowaną, jednak ocynk z betonem się trochę nie lubią, nie pamiętam dokładnie w czym jest rzecz, czy zasadowy klimat panujący przy betonie ocynk wyżera, czy mechanizm jest inny, faktem jednak jest, że w miejscu styku ocynku z betonem, ten ocynk jest uszkadzany. I tam właśnie bednarka będzie korodować. Z czasem może wręcz odkorodować zupełnie i odpaść. I tam właśnie warto bednarkę posmarować jakimś mazidłem - z 10-20cm wgłąb ławy i z 10-20cm ponad ławą. A jak ktoś chce mieć superhiper, to można na bednarkę w tym miejscu przejścia naciągnąć termoskurcza, ale wtedy koniecznie takiego z klejem, bo do zwykłego wilgoć najdzie kapilarnie i będzie jeszcze gorzej. J. No ... teraz to zaczynam to wszystko rozumieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucky Mike 06.07.2010 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2010 Witam, Mieszkam już 3 rok, dawno nie zaglądałem na forum, a tu się okazuje że mogę mieć problem z prądem ... Próbowałem znaleźć coś podobnego na forum ale mi się nie udało. Nowa dla mnie wyszukiwarka nie chyba nie ma opcji pokazywania postów tylko tematy co nie ułatwia zadania i w związku z tym pozwolę sobie opisać moją sprawę tutaj Zakład Energetyczny wyznaczył mi jako miejsce przyłączenia do sieci na budowę i docelowo w skrzynce znajdującej się w murowanym ogrodzeniu między dwoma sąsiadami.Skrzynka jest zakończeniem złącza zlokalizowanego na osiedlu luksusowych domów.Sąsiad przez którego działkę chciałem przeprowadzić wewnętrzną linię zasilającą (WZL) zgodził się i nie chciał za to nic w zamian. Nie zgłaszał i nie zgłasza żadnych pretensji.Skrzynkę licznikową zlokalizowałem przy wjeździe na moją działkę. Pozwolenie na budowę (wraz z warunkami ZE oraz projektem przyłączy) nie wzbudził żadnych protestów.Problemy zaczeły się gdy ZE miał podłączyć prąd budowlany w skrzynce - sąsiedzi z osiedla nie wpuścili elektryków na swoją posesję.Po mojej interwencji wpuszczono ich i "pozwolono" podłączyć prąd budowlany. Polegało to na wetknięciu kabla w istniejącą dziurkę z kablami sąsiada i założenia bezpieczników. WZL zrobiłem od razu docelowo kablem ziemnym.Kolejne problemy wystąpiły przy próbie podłączenia domu, przejścia z taryfy budowlanej na docelową oraz przy odbiorze budynku.Wymagało to zgodnie z umową przebudowy złącza czyli w moim przypadku wymiany jednych bezpieczników na inne.Sąsiedzi z osiedla nie godzili się na wejście pracowników ZE na teren posesji. Pracownicy STOEN przekształcanego w RWE nie chcieli robić awantury i wchodzić z policją.Straciłem wiele czasu na próby znalezienia rozwiązania sprawy z sąsiadami i ZE, trochę opóźniła mi się budowa ale w końcu zmieniono w umowie zapis o bezpiecznikach, zmieniono mi taryfę, odebrałem instalację i dom, gdzie szczęśliwie mieszkam już kolejny rok.Dodam że alternatywne źródło zasilania (linia napowietrzna) znajduje się w drodze odległej o ok. 70 m od mojej działki + 35 m do skrzynki. Tereny leśne, niejasna własność. Jestem spokojnym sąsiadem. Instalacja mojego domu nie wywołała żadnych dysfunkcji instalacji osiedla. Wczoraj za pośrednictwem kancelarii prawnej otrzymałem list (wysłany do wiadomości ZE) od sąsiada z osiedla, w którym wzywa mnie do demontażu tymczasowego przyłącza do końca miesiąca. Zadzwoniłem do niego umówiłem się na rozmowę przy płocie. Wnioskuję z niej, że sąsiad działał pod presją swoich sąsiadów, którzy boją się, że mój dom będzie precedensem dla podłączenia domów, które mogą powstać w przyszłości na działkach znajdujących się wzdłuż złącza i ogrodzenia. O ile dobrze rozumiem obawiają się, że spowoduje to "rozrzedzenie" prądu. Czują się właścicielami i dysponetami złącza. Pewnie się im trochę nudzi i chcą poczuć władzę.Przy okazji mszczą się (niestety na mnie) za sposób potraktowania przez ZE podczas budowy ich osiedla. Sprawę zaognił konflikt z człowiekiem który ostatnio budował się przy tym samym złączu i płocie ale kilkaset metrów bliżej drogi. Zdaje się że dał za wygraną i pociągnął prąd równolegle (TBC). Co ciekawe, sąsiad nie chce żadnych korzyści tytułem służebności za wetknięcie mojego kabla w skrzynkę zlokalizowaną w ogrodzeniu ich posesjiWydaje mi się że grunt pod ogrodzeniem należy nie tylko do mojego bezpośredniego sąsiada ale do wszystkich mieszkańców osiedla.Wg ZE złącze jest obecnie wykorzystywane zaledwie w 30%, stanowi własność RWE, pracownicy mają prawo wstępu w celu rozbudowy. No i czas na pytania: 1. Czy sąsiedzi z osiedla mają podstawy prawne, aby żądać odłączenia mnie od siec, jeżeli wcześniej nie zgłaszali protestów wobec pozwolenia na budowę i warunków przyłączenia? 2. Czy można ustanowić służebność podłączenia do złącza, tak jak służebność drogi koniecznej w sytuacji gdy jest alternatywa? 3. Czy ZE ma prawo podłączać do swojego złącza leżącego na czyjejś działce kolejnych odbiorców? 4. Czy podłączając musi uzyskać zgodę? W jakiej formie? Kto? 5. Co robić? M. P.S. 1 Tak wiem trzeba podpisać notarialnie na zgodę na WZLkę przez działkę sąsiada, który nie stwarza problemów.P.S. 2 jeśli są odpowiedniejsze miejsca dla mojego postu - dajcie lub przeklejcie link Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 09.07.2010 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2010 Po pirewsze do ktoś zdupcył sprawę, że aby dostać siędo szafki złacza kablowego , któere jest w ogrodzeniu trzeba wejść na teren posesji, Co tam drzwiczki do środka się otwierają? Po drugie ztpowe polskie podejscie do sprawy. Jak chcę przyłącze to jestem miły i wogóle. Jak już je dostane to pomnie choćby potop to nastepnemu już nie pozwolę sią przylączyć. Z takimi dziadami robi się tak, że jak są jeszcze mili to daje im się do podpisania zgody na podłaczanie kolejnych odbiorców lub wręcz zmusza si ich do ustanowienia służebności przesyłu na swojej działce. Są dziady takie, że zaprze się i nie podpisze. Wtedy trzeba szukać innych rozwiazań np postawić mu złącze przed ogrodzeniem w jakiejś drodze jeśli się da. Ale nie zawsze się da bo droga może też być jego. Naszczęście na takich dziadów jest bat w postaci sądu i przymusowego ustanawiania służebności gruntowej. I tu doszliśmy do sedna sprawy. Miejsce przyłączenia to nie jest miejsce przyłaczenia twojego WLZ tylko miejsce przyłaczenia przyłącza. Przyłączem ma się zając RWE a nie ty. Skoro RWE dało d... i nie mają żadnej zgody na rozbudowę sieci to niech sie teraz martwią i działają. A jeśli mają jak mowia tylko afery nie chcą robić to naciskaj ich i niech zrobią tę aferę. To panoszenie się takich dziadów jest zatrwazające i jeżeli ktoś z tym czegos nie zrobi to niedługo zaczniemy się cofac w rozwoju energetyki do epoki elektrowni lokalnych w każdej kamienicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lelelek 11.07.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2010 mam pytanie dotyczące rozkładania instalacji w podłodze- czy poprawne jest rozłożenie tego w twardym pcv- jak powinny być rozwiązane szczegóły takiej instalacji takie jak kolanka, wejście ze ściany w podłogę. Czy powinny mieć jakieś specjalne kształtki - ile maksymalnie przewodów może iść w jednej rurce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 12.07.2010 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 1) Twardy PCV popęka przy nacisku buta.2) Są gotowe kształtki zarówno sztywne jak i karbowane (elastyczne)3) Ile uda Ci się wciągnąć Przy takim układaniu przewodów powinieneś wziąć poprawki na wspólne grzanie się przewodów.A w mojej opinii, jeśli to jest domek jednorodzinny nie warto się bawić w takie rurkowanie domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucky Mike 12.07.2010 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 (edytowane) Marcin714 - dzięki za uwagi. Zakład energetyczny, ma notarialne prawo rozbudowywać złącze/sieć, choć nie bardzo jest skłonny to prawo egzekwować.Problem polega na tym, że granica między tym co moje (WZL), a tym co zakładu energetycznego (złącze) przebiega w skrzynce zlokalizowanej na gruncie sąsiada.Wygląda na to, że muszę wystąpić do sądu cywilnego o ustamenie służebności na tę parę cm2, które zajmuje mój kabel w skrzynce nad jego gruntem. Doczytałem się, że instytucja drogi koniecznej jest (orzeczeniem SN) także ważna dla samych mediów. Jeżeli wyznaczono mi miejsce podłączenia WZLki tu, to chyba nie miałem alternatywy. Moje ww. pytania 1, 3-5 pozostają aktualne. Edytowane 12 Lipca 2010 przez Lucky Mike Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lelelek 12.07.2010 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 jeśli nie twarde pcv to w czym kable umieszczone w podłodze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 12.07.2010 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 W peszlu normalnym J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 12.07.2010 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2010 jeśli nie twarde pcv to w czym kable umieszczone w podłodze? Obo Bettermann jako nowość ma kanały z PCV może Cię to zainteresuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek-P 13.07.2010 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2010 Witam JA przewody po posadzce układam w peszlu utwardzanym i betonuje je wtedy nikt mi ich nie podepta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemg 15.09.2010 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Proszę o praktyczne wskazówki jak wykonać uziom fundamentowy. W projekcie mam napisane: "Uziom będzie wykonany jako uziom fundamentowy w postaci płaskownika ocynkowanego FeZn 30*4 układanego 5 cm od dna wykopu w pozycji pionowej. Płaskownik powinien być mocowany do zbrojenia fundamentu drutem wiązałkowym. Przewody wziemiające będą wykonane z FeZn 30*4 i wyprowadzone ze ścian fundamentowych 30 cm nad poziomem terenu." Jestem laikiem w tej materii, czy można to wykonać to samemu? Jeśli tak to proszę o pomoc. Zdjęcia i rysunki mile widziane. Pozdrawiam Witam Musisz zrobić tak zwany otok z bednarki czyli z płaskownika 30/4 wokół domu połaczyc ten otok ze zbrojeniem fundamentowym i wypuścicz łącza kontrolne nad ziemię do tego później zejdą z dachu druty instalacji odgromowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domili 30.01.2011 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2011 Witam forumowiczów - elektryków Ja tu pierwszy raz, pierwszy mój post - pytanie. Mam problem z oświetleniem prysznica. Koniecznie chciałam mieć lampki mimo,że mój fachowiec odradzał mi prąd pod prysznicem... w końcu zrobił jak chciałam, ale teraz mam tam 220 v. Czy coś możnaz tym zrobić? Dodam, że wszystko już zrobione i tylko te kable mi streczą, teraz zaczęłam się obawiać, żeby przypadkiem kogoś nie popieściło. Można jakoś zmienić to napięcie? Czy odpowiednio hermetyczne lampki wystarczą? Błagam o fachową pomoc, bo nie mam się kogo radzić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.