leszekf 14.11.2011 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 Może źle napisałem ale nie chodziło mi o puszkę rozgałęźną ale puszkę w której montujemy przełącznik, wyłącznik Co robimy w puszce montażowej z przewodem PE? Jeśli masz na myśli Łącznik instalacyjny to najczęściej PE zostawiany jest "luzem", po zabezpieczeniu przed przypadkowym zwarciem do innych żył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thomyk 14.11.2011 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 Zaizoluj i zostaw no chyba , że masz metalowe lampy to wtedy normalnie uziemiasz poprzez PE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 14.11.2011 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 Możesz wyprowadzić na zewnątrz i zrobić sobie haczyk na ubranie. Jest to jakaś opcja ale one mi nie odpowiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
odaro 14.11.2011 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 Jeśli masz na myśli Łącznik instalacyjny to najczęściej PE zostawiany jest "luzem", po zabezpieczeniu przed przypadkowym zwarciem do innych żył. Tak chodzi o łącznik instalacyjny. Ale w takim razie nachodzi mię pytanie po co jest potrzebny PE w łączniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 14.11.2011 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 bo "zwyczajowo" fachman kładzie 3x1,5 od rozdzielni do punktu oswietleniowego po drodze robiąc puszkę na łącznik, potem podłącza to od łacznika do źródła swiatła świecznikowo czyli "żaba" żółto zielona wykorzystywana jest do włączania części oswietlenia, a w puszce PE przychodzący izolowany i chowany, dobrze jest jak choć przy takiej kombinacji oznaczy wykorzystanei tej "nadprogramowej" żyły, nie do końca to sposób poprawny ( bo powinien być raczej 4x1,5) ale za to jaki popularny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 14.11.2011 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2011 Tak chodzi o łącznik instalacyjny. Ale w takim razie nachodzi mię pytanie po co jest potrzebny PE w łączniku U nas faktycznie do niczego. Niestety albo stety większość przepisów przyszło do nas z krajów bardziej rozwiniętych, gdzie metalowe konstrukcje osprzętu mają zacisk PE. To, że nasze nie mają nie zwalnia z obowiązku robienia zgodnie z przepisami. bo "zwyczajowo" fachman kładzie 3x1,5 od rozdzielni do punktu oswietleniowego po drodze robiąc puszkę na łącznik, potem podłącza to od łacznika do źródła swiatła świecznikowo czyli "żaba" żółto zielona wykorzystywana jest do włączania części oswietlenia, a w puszce PE przychodzący izolowany i chowany, dobrze jest jak choć przy takiej kombinacji oznaczy wykorzystanei tej "nadprogramowej" żyły, nie do końca to sposób poprawny ( bo powinien być raczej 4x1,5) ale za to jaki popularny...Nie no. Proszę tylko nie fachman. Raczej paprok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thomyk 15.11.2011 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 skrzynka -------- 3X1,5 ----------------- puszka ------4x1,5 -------------------- lampa Tylko to jest poprawnie , a jak ci ktoś puszcza przewodem PE faze i nie zmienia jej barwy to już jest totalne przegięcie !!!!!!!!!!! Przychodzi potem co elektryk zmienić lampe i ci przewód ten pod obudowe zapina i potem są problemy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 15.11.2011 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 ale nie oszukujmy się: wtedy z tego który przychodzi też jest ewidentna dupa bo jak widzi do czego przychodzi (gdy łącznik świecznikowy i żyrandol z x-żarówkami)i to powinien zacząć od sprawdzenia co było a nie tylko lampę szybko powiesić i skasować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thomyk 15.11.2011 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 A ciekawe jakby tak elektryka poraził prąd którego tam być nie powinno. Kto wtedy by odpowiedział za to. Ja znam przypadek , że ktoś nie miał bolca podłączonego w swoim mieszkaniu i kogoś tam pierdykneło z ekipy remontującej mu łazienkę . Za wszystko odpowiadał właściciel mieszkania gdyż to on udostępnia prąd i wszystko powinno być sprawne i powinien mieć na to papier w formie protokołu okresowej kontroli instalacji elektrycznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leszekf 15.11.2011 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 edde, kabelek o barwie żółto-zielonej ZAWSZE musi budzić zaufanie bo jest używany do ochrony p/porażeniowej. To mniej więcej tak, jakbym w butelce po wodzie mineralnej postawionej wśród innych trzymał np. perhydrol i powiedział: "weź no sobie majster butelkę z wodą i się napij; poparzyłeś się? przecież powinieneś sprawdzić czy to woda czy co innego!" Takie oznaczenie musi budzić zaufanie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thomyk 15.11.2011 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 Dokładnie jak już jakiś elektryk używa go do fazy w lampie to powinien przynajmniej koszulke termokurczliwą nałożyć na niego czarną i po sprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 15.11.2011 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 Dokładnie jak już jakiś elektryk używa go do fazy w lampie to powinien przynajmniej koszulke termokurczliwą nałożyć na niego czarną i po sprawie.A to są przewody, gdzie są dwie żyły o znamiennej barwie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thomyk 15.11.2011 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2011 A to są przewody, gdzie są dwie żyły o znamiennej barwie? ha ha ha Może są ale takowych nie spotkałem jeszcze. Ostatnio przeczytałem gdzieś tutaj żeby róznicówki nie dawać na oświetlenie Kto by się tam przejmował pożarem czy też porażeniem . Ważne że ci nie zgaśnie światło jak będziesz szedł w nocy korytarzem. A to że godzine pózniej pójdzie chata z dymem to już nieważne ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 16.11.2011 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 edde, kabelek o barwie żółto-zielonej ZAWSZE musi budzić zaufanie bo jest używany do ochrony p/porażeniowej. (.....) Takie oznaczenie musi budzić zaufanie! Lelszekf, każdy, kto dotyka się instalacji powinien wiedzieć, że 1. wszystkie żyły w przeciętnym przewodzie mają dokładnie takie same właściwości fizyczne, 2. tą wiedzę ma osoba, która dotykała się instalacji wcześniej i mogła skorzystać z tej wiedzy niezgodnie z normami, wiedzą techniczną i zdrowym rozsądkiem, czyli wykorzystać przewody niezgodnie z kodem barwnym i co więcej, zaoszczędzić kilka groszy na oznaczeniu widocznych kawałków żył. I dlatego powinna sprawdzić, czym te żyły naprawdę są. Nie podoba mi się rozwiązanie, że biorę żyłę z-ż, zakładam na nią brązową koszulkę i używam jako fazy, ani odwrotnie, ale wiem, że w obcej instalacji z taką sytuacją mogę się spotkać, nawet bez oznaczenia koszulką. Bo ktoś od puszki do wyłącznika podwójnego albo między włącznikami schodowymi wykorzystał przewód z tej samej szpuli, co do całej reszty instalacji. I widząc ten bajzel z kolorami, który czasem można spotkać, to zastanawiam się, czy rozwiązanie z jakichś dziwnych lat, gdy cała instalacja mieszkaniowa była czarna nie było o tyle lepsze, że wymuszało ostrożność monterów. Choć na pewno nie ułatwiało im pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 16.11.2011 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 A ciekawe jakby tak elektryka poraził prąd którego tam być nie powinno. Kto wtedy by odpowiedział za to. Ja znam przypadek , że ktoś nie miał bolca podłączonego w swoim mieszkaniu i kogoś tam pierdykneło z ekipy remontującej mu łazienkę . Za wszystko odpowiadał właściciel mieszkania gdyż to on udostępnia prąd i wszystko powinno być sprawne i powinien mieć na to papier w formie protokołu okresowej kontroli instalacji elektrycznej. Cóż, jak ktoś zleca elektrykowi prace przy instalacji elektrycznej, to moim zdaniem zlecający nie powinien odpowiadać za wypadki związane z prądem. Po to zleca to fachowcowi. Co innego, jak masz fazę na rurze albo obudowie lodówki i ofiarą padnie na przykład hydraulik lub sprzątaczka. Wtedy odpowiada osoba odpowiedzialna za stan instalacji. No, ale obawiam się, że masz rację, w naszym systemie liczy się papier. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 16.11.2011 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2011 ha ha ha Może i ha, tylko z czego albo z kogo? Dokładnie jak już jakiś elektryk używa go do fazy w lampie to powinien przynajmniej koszulke termokurczliwą nałożyć na niego czarną i po sprawie. Z tego? No to faktycznie ha. A to że godzine pózniej pójdzie chata z dymem to już nieważne ...Cytujesz ślepo przepis, czy może myślisz i potrafisz uzasadnić to co piszesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rpilski 18.11.2011 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 Kupowałem właśnie wyposażenie rozdzielni na podstawie listy zrobionej przez elektryka. W hurtowni nie mieli wyłączników nadprądowych 4-polowych które umieścił na liście zakupowej elektryk - stwierdzili, że zwykle zera się nie rozłącza. Kiedy jest uzasadnione stosowanie wyłączników nadprądowych 4-polowych (instalacja w budynku: TN-S) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thomyk 19.11.2011 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 Z tego? No to faktycznie ha. Jak masz coś do napisania w temacie to napisz. A jak chcesz się czepiać to idz na inne forum. Wiem że taka mentalność Polska już ... Cytujesz ślepo przepis, czy może myślisz i potrafisz uzasadnić to co piszesz? Napewno potrafię uzasadnić , że RCD ma być stosowane we wszystkich obwodach ! Jak jesteś innego zdania to już twój problem. Ale jeśli nie wiesz że RCD pewni również zabezpieczenie przeciwpożarowe to już o tobie świaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomkii 19.11.2011 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 (edytowane) Napewno potrafię uzasadnić , że RCD ma być stosowane we wszystkich obwodach ! Jak jesteś innego zdania to już twój problem. Ale jeśli nie wiesz że RCD pewni również zabezpieczenie przeciwpożarowe to już o tobie świaczy. To że dobrze jest zastosować to nie znaczy że musi być stosowane. W elektryce nie ma zwykle miejsca na "czyjeś zdanie". A tam gdzie jest na to miejsce tam nie można nikogo gnębić że zrobił zgodnie z przepisami. Chętnie poczytam o tym musi. Jakiś cytat z przepisów? PS. Są takie obwody (co prawda raczej nie w domku) gdzie nie wolno stosować RCD! Edytowane 19 Listopada 2011 przez Tomkii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 19.11.2011 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2011 Jak masz coś do napisania w temacie to napisz. A jak chcesz się czepiać to idz na inne forum. Wiem że taka mentalność Polska już ... Napewno potrafię uzasadnić , że RCD ma być stosowane we wszystkich obwodach ! Jak jesteś innego zdania to już twój problem. Ale jeśli nie wiesz że RCD pewni również zabezpieczenie przeciwpożarowe to już o tobie świaczy.I zamiast uzasadnienia czytam co to ja wiem. No no, ho ho. A możesz przewinąć do przodu? Może szóstkę wygrałem. Polska mentalność? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.