Sp5es 14.11.2005 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2005 Mostki tego typu nie są korzystne, ale jak się uwzględni w bilansie cieplnym budynku to nie jest tak, że nie mają prawa egzystencji. Jak będziesz wiercił i nasypiesz, to nasypiesz. Trzeba będzie zdmuchać lub zarobić w masę , albo usunąć. Na to rady nie ma. Można ew. odsysać z boku odkurzaczem w czasie pracy, ale czy warto? Liczba kołków to element obliczeniowy. Wynika z tego co i jak daje się i w jakiej wadze na fasadę. Oczywiście dla obciążonej fasady kołków trzeba dodać. Typ kołka np. wkręcany - j.w. Kołek trzeba osadzić głębiej, aby miejsce było na dozbrojenie łaty. m.in. z tego względu robi się to na mokro.Fasada po wykonaniu musi być oczywiście gładka , bez wad optycznych. I da się to zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heniek 15.11.2005 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 Dzięki. A jak z czasem? Jak szybko schnie klej? Po Twojej odpowiedzi zacząłem szukać o algach. Z niektórych opracowań wynika, że mineralne są bardziej (dłużej) odporne. Generalnie podobno nie do uniknięcia (nawet bez roślinności na murze). Nie wiem tylko (przynajmniej nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi ), czy to niszczy tynki, czy tylko chodzi o wygląd. Bo jak tylko o wygląd, to i tak rośliny mi to przykryją (mam nadzieję). Pozdrawiam, Heniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marmon 15.11.2005 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 Ja mam dom jak na zdjęciu. Jest to dom ponad 100 letni. Tynk tradycyjny, niezbyt ładny. Winobluszcz trójklapowy rośnie od strony południowej jak szalony. Jedna roślinka zajęła cały dom (niemały) w kilka lat. Jedyną wadą (o ile to jest wada) są zamieszkujące tam wróble oraz przez dwa tygodnie roku setki os zapylających kwiaty. Generalnie wygląda moim zdaniem super.http://adobe.kodakgallery.eu.com/Slideshow.jsp?Uc=wv42nsx.zglbhtt&Uy=-8uv8z6&Upost_signin=Slideshow.jsp%3Fmode%3Dfromshare&Ux=0&localeid=en_GB_EURO&mode=fromshare&conn_speed=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 15.11.2005 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2005 Literatury polskiej właściwie nie ma .Jeśli dajesz sobie radę z niemieckim, to na dobrą sprawę jedyna poważna osiągalna literatura. mam dośc sporo na ten temat. Mineralny jest bardziej odporny - z racji wysokiej alkaliczności, chociażby na pocztku. Wziąć może każdy, ale z akrylem to już katastrofahttp://img365.imageshack.us/img365/7273/glonyblokpodoknem7em.jpg lub http://img365.imageshack.us/img365/4096/glonyprzedszkole25jj.jpg do wyboru....Co do samej szkodliwości - glony zasadniczo same nie są szkodliwe ... o ile na obumierających algach nie pojawi się pleśń. A to już się ma trochę inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heniek 16.11.2005 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 Witam.marmon właśnie chodzi o coś takiego. Dla mnie naprawdę super.Sp5es - dzięki za informacje. Niestety z niemieckim u mnie słabiutko. Mam czas do wiosny na decyzję. Albo inwestować we wzmocnione ocieplenie i ryzykować, albo...? Żona bardzo chce porośnięty dom (ja zresztą też, ale podchodzę do tego mniej emocjonalnie) i pewnie jak to przeczyta, to gotowa jest zrezygnować z ocieplenia.Z tego co dotychczas wyczytałem, to generalnie budynki ocieplone są bardziej narażone na rozwój glonów, z tym, że nie pokryte roślinnością są łatwiejsze do walki z nimi. Jeszcze raz dzięki za życzliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 16.11.2005 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2005 Pamiętaj o kolorze ściany. Dobierz go tak aby bardziej wyeksponować rosliny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 22.11.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Możesz ocieplić, zrobić taniej zaprawami mineralnymi, zazbroic trochę grubiej niż normalnie np. 5 mm, tynk mineralny + farba silikonowa z dodatkiem p. alonom. W miarę niewiwlkim kosztem diametralnie poprawisz bezpieczeństwo układu. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale gdybym się napalił jak Ty ,to zdecydowałbym sie jedynie na taki wariant. Przyrost kosztów jest przystępny, przyczym można przewidzieć osadzenie od razu mocowań dla roślin (kotwy, kołki itd) i odpowiednio je oddylatować od ocieplenia w czasie montażu. Wysoce wskazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 22.11.2005 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2005 Możesz ocieplić, zrobić taniej zaprawami mineralnymi, zazbroic trochę grubiej niż normalnie np. 5 mm, tynk mineralny + farba silikonowa z dodatkiem p. algom. W miarę niewiwlkim kosztem diametralnie poprawisz bezpieczeństwo układu. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale gdybym się napalił jak Ty ,to zdecydowałbym sie jedynie na taki wariant. Przyrost kosztów jest przystępny, przyczym można przewidzieć osadzenie od razu mocowań dla roślin (kotwy, kołki itd) i odpowiednio je oddylatować od ocieplenia w czasie montażu. Wysoce wskazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heniek 23.11.2005 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Witam. Sp5es wielkie dzięki za pamięć. Faktycznie jestem napalony na zazielenienie domu. Z Twojego postu zrozumiałem, że proponujesz oddaloną (jak daleko?) od ściany jakąś konstrukcję i dopiero po niej roślinki. O szczegóły kiedyś Cię pomęczę. Piszę na forum, a nie na priv, bo sądzę, że Twoje podpowiedzi mogą się przydać innym. Pozdrawiam, Heniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 23.11.2005 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2005 Jest to jakiś kompromis - odsunięcie się od płaszczyzny fasady.Na życzenie mam zdjęcia, które znakomicie to dokumentują.Gdzie zieleń -> tam glon, przyczym na podatnym podłożu z kiepskich materiałów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heniek 30.11.2005 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 Witam. W innym wątku zakończyliśmy o odśnieżaniu, to teraz możemy porozmawiać o roślinności Prośba o rady (im więcej pomysłów, tym lepiej). Dotychczasowe Wasze podpowiedzi sugerują: - nie wzmacniać samego ocieplenia (kołki przez siatkę, grubsza siatka) - tynk mineralny + farba silikonowa z dodatkiem p. algom - zrobić konstrukcję na rośliny odsuniętą od ściany Oczekuję porad: - jaka konstrukcja (padła już propozycja systemu lin) - jak daleko od ściany (czy wystarczy kilka cm) Pozdrawiam, Heniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heniek 15.02.2006 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 Witam.Podciągam, bo cały czas myślę jak to zrobić.Podpowiadajcie proszę.Pozdrawiam, Heniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.02.2006 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 a widziałeś już to:http://www.pnacza.pl/graph/ph_ciekawostka_0304_wawel01_winobluszcz_kuchnia.jpg i link do stronyhttp://www.pnacza.pl/wms/wmsg.php/3204.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heniek 15.02.2006 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 Majka. Widziałem, czytałem. Pozwolę sobie zacytować: Problem jaki mogą stwarzać pnącza na ścianach, związany jest również z ich dużą masą. Dochodzący do około 3 ton duży winobluszcz pięciolistkowy, czy bluszcz pospolity, obciążony dodatkowo wodą opadową może oderwać się wraz z całą elewacją lub jej fragmentami. Dzieje się tak jednak zwykle jedynie w przypadku złej przyczepności tynku do ściany. Te 3 tony na jeden winobluszcz to jeden z powodów moich wątpliwości. Dużo mi wyjaśnił Sp5es, ale i troszkę wystraszył. Wszystkie opisy jakie znalazłem dotyczą budynków bez ocieplenia. I dlatego tak Was męczę, bo może ktoś jeszcze ma wiedzę dotyczącą ocieplonych Pozdrawiam, Heniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AlaB 15.02.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 A czy ktoś z Was ma bluszcz na ocieplonej elewacji bez żadnych wzmocnień w rodzaju lin czy siatki? Po jakim czasie roślina osiągnie wielkośc mogącą grozić oderwaniem tynku i ocieplenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 14.07.2006 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Gdy się za bardzo rozrośnie to może trzeba go tylko przyciąć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malobert 10.09.2009 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2009 myślę, że wystarczy pnącza poprzywiazywać do linek przybitych do krokwi dachowych i po waszym problemie, niech się po tych linkach pną do góry, gdy zbyt dużo witek zacznie łapać za ściany to przycinka, jak z żywopłotem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.