Tomek_J 27.09.2005 06:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 3 komorki dla niektorych to codziennosc, normalnosc No właśnie o tym mówię: jest, a na zdrowy rozum nie powinna być. wymog okreslonego zawodu, zajecia a nie gadzeciarstwo Jaki zawód wymaga posiadania 3 komórek ?!... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 27.09.2005 06:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 a jak jeszzce to komórka słuzbowa i dostałeś ją z firmy w której pracujesz to niestety musisz mieć ja nawet w kiblu.............. Żadne prawo mi tego nie nakazuje, umowa z pracodawcą też nie. W godzinach pracy jestem, owszem, stale pod komórką. Ale nie dopuszczam np. sytuacji, w których ktoś mi zawraca d... sprawami służbowymi o 10 wieczorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 27.09.2005 06:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 nie każdy tak może Każdy tak może, wystarczy chcieć. Problem w tym, że nie każdy ma odwagę powiedzieć szefowi, że ten przegina żądając bycia dyspozycyjnym o każdej porze i w każdym miejscu. A prawda jest taka, że szefa trzeba sobie wychować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 27.09.2005 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Do prasowania mam panią - nie znosze tego robić (te męża koszule, brrr), ale coraz mniej ma pracy, bo Pysia ją zastępuje i dobrze jej to wychodzi. Dziewczynki same się kąpią i ubierają, sprzatają. Lada moment nie będę miała co robić w domu Samochwala w kacie stala... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Tomek_J Cóż, ja po prostu bardzo cenię sobie to, co na świecie najświęsze: święty spokój. brawo Tomku!!! Ja zrobiłam krok dalej - by nie mieć obowiązku bycia na każde zawołanie firmy, sama zorganizowałam sobie pracę. I choć kosztowało mnie to ogrom nauki - (ostatnie tygodnie pół nocy na pogłębianie wiedzy), nie muszę nie tylko nosić ze sobą komórki, ale mogę przede wszystkim być z dziećmi, w domu, krzątać sie wokół domowych obowiązków, które bardzo lubię (poza tym prasowniem oczywiście ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 27.09.2005 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Samochwala w kacie stala... No tylko czekałem, kiedy sie Pani Czepialska objawi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 ewunia: http://foto.onet.pl/upload/24/78/_535739_n.jpg ta mała z lalką dom ci prowadzi? ileż jadu w tym pytaniu Nie, ta mała, czyli mój 4 letni Skarb to niezły łobuziak, jak każde żywe i radosne dziecko, ale praca w Jej towarzystwie, nawet dwie godziny przy szorowaniu garów po duuużym gotowaniu, to przyjemność. Nawet nie zauważę , kiedy wszysko mam zrobione, śmiejąc się do łez z zabawnych pytań i dziecinnych opowieści To takie proste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 mimilapin: Do prasowania mam panią - nie znosze tego robić JoShi: Samochwala w kacie stala... Odkąd mąż potrzebuje 6-7 koszul w tygodniu, prasuje mi Babcia Z. Nie widzę w tym nic złego. To zawodowa prasowaczka, na rencie, dlatego cieszy ją każdy dodatkowy grosz. Pracę zrobi raz dwa i perfekcyjnie. Ja w tym czasie zarobię na tym, co mnie wychodzi lepiej Prosty układ,każdy jest zadowolony. Poza tym bardzo się lubimy i nawet kiedy nic nie mam do zrobienia, wpada do mnie pogadać, czy nacieszyć się dziewczynkami. I mogę jej pomóc w sprawach finansowych czy prawnych A przede wszystkim wysłuchać. Tak najzwyczajniej na świecie. Mam słabość do starszych ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 nie każdy tak może Każdy tak może, wystarczy chcieć. Problem w tym, że nie każdy ma odwagę powiedzieć szefowi, że ten przegina żądając bycia dyspozycyjnym o każdej porze i w każdym miejscu. A prawda jest taka, że szefa trzeba sobie wychować Tomek_J, faktycznie niedzisiejszy jesteś. To,co napisałeś,świadczy,że jesteś absolutnie wyizlowoany od rzeczywstości i należy Ci pogratulować,że żyjesz w enklawie utopii. P.S.Twoje zdziwienie o tym,że ktoś może potrzebować wiecej niż 1 komórkę też jest..dziwne. No są takie przypadki. Trzeba ruszyć wyobraźnię.Wystarczy chcieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Odkąd mąż potrzebuje 6-7 koszul w tygodniu, prasuje mi Babcia Z. Nie widzę w tym nic złego. To zawodowa prasowaczka, na rencie, dlatego cieszy ją każdy dodatkowy grosz. Pracę zrobi raz dwa i perfekcyjnie. Ja w tym czasie zarobię na tym, co mnie wychodzi lepiej Prosty układ,każdy jest zadowolony. Poza tym bardzo się lubimy i nawet kiedy nic nie mam do zrobienia, wpada do mnie pogadać, czy nacieszyć się dziewczynkami. I mogę jej pomóc w sprawach finansowych czy prawnych A przede wszystkim wysłuchać. Tak najzwyczajniej na świecie. Mam słabość do starszych ludzi. Ty to masz szczęście,żeby wyrwać zawodową prasowaczkę na rencie,która jeszcze przychodzi nacieszyć się dziewczynkami. Sielanka po prostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 opal przyznam, że nie rozumiem o co chodzi z tymi komórkami.Po co aż trzy?Nie wystarczy w jednej zaznaczyć różne sygnały dla telefonów prywatnych i służbowych?Wykorzystać inne funkcje - jest ich tak wiele w nowych telefonach.Jak to jest Opalku, bo może nie jestem na bieżąco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 opal miała być nianią, nie nadawała się jednak, bo nie nadążała za Julcią. Zaczęło się pechowo, skończyło na sympatii . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 A może chodzić nie o to jaki Ty masz dostęp do funkcji,ale o funkcjonowanie Twojego nr telefonu na zewnątrz.Np. nie chcesz być identyfikowana pod jednym numerem telefonu przez wszystkich.,którzy się z Tobą kontaktują.Z różnych względów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Albo masz telefony na spółkę i czasowo dysponujesz kilkoma,zastępując kogoś. Możliwości jest naprawdę wiele.I nie wierzę,że w takich przypadkach jest tylko jeden powód-gadżeciarstwo. Dobrze,że to nie zabronione,bo sądząc po zdziwieniou,to tylko czekać,aż kto kontrol naśle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 p.s. tak na marginesie - poleciła mi wtedy na nianię młodą dziewczynę na bezrobotnym. Jesuus, w życiu nie spotkałam kogoś tak anemicznego Zanim doszła do ślizgawki z ławki, na której sie po prostu opalała, zdążyła wysłałać kilka sms - ów. Była dwa dni. Jej to żadne nowoczesne urządzenia w domu nie pomogą Babcia chciała jej pomóc, ale samemu trzeba przede wszystkim najpierw chcieć coś robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.09.2005 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Opal ja akurat o gadżeciarsto nikogo nie posądzam. Widać są powody, jak np. te, o których wspomniałaś .Zapytałam, bo nie pomyśłałam o takich sytauacjach. Co do prasowania - chętnie polecę innym z mojego miasta, bo babcia jest perfekt, a potrzebuje pieniążki na remont. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 27.09.2005 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 a jak jeszzce to komórka słuzbowa i dostałeś ją z firmy w której pracujesz to niestety musisz mieć ja nawet w kiblu.............. Żadne prawo mi tego nie nakazuje, umowa z pracodawcą też nie. W godzinach pracy jestem, owszem, stale pod komórką. Ale nie dopuszczam np. sytuacji, w których ktoś mi zawraca d... sprawami służbowymi o 10 wieczorem. ale to logiczne że jak służbowa to tylko w godzinach pracy............nie ma co tłumaczyć.......... ja nie napisałam że musisz być dyspozycyjny pod kom. służbową po za godzinami pracy....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 27.09.2005 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 przyznam, że nie rozumiem o co chodzi z tymi komórkami. Po co aż trzy? No to Ci wyjasnie. Jedna zna tylko rodzina a jedna tylko w pracy. Wylaczasz rodzine i odbierasz tylko z pracy, albo na odwrot, albo wylaczasz obie albo wlaczasz obie. Trudne ? Acha... Trzecia komorka to dla kochanka/ chlopaka (niepotrzebne skreslic). Wtedy nikt nie ma pretensji, ze nie opdbierasz. Poprostu masz wylaczone. Taka wygoda... Osobiscie mam tylko jedna, ale potrafie zrozumiec tych co maja kilka i potrafia z nich zrobic uzytek dla wlasnego dobra i wlasnej wygody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 27.09.2005 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Odkąd mąż potrzebuje 6-7 koszul w tygodniu, prasuje mi Babcia Z. ale ta ilość koszul to nic nadzwyczajnego .......... mój mąż czasami przebiera koszul e dwa razy dziennie jak ma wieczorne wyjścia służbowe.......... na pewno wolę je prasować niż myć gary......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 27.09.2005 12:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 No to Ci wyjasnie. Jedna zna tylko rodzina a jedna tylko w pracy. (...) Trzecia komorka to dla kochanka A jak masz kilku kochanków, to sprawiasz sobie pas z komórkami na podobieństwo ładownicy z nabojami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.