Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ja chyba z innej planety jestem... :o


Tomek_J

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 331
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To,co napisałeś,świadczy,że jesteś absolutnie wyizlowoany od rzeczywstości i należy Ci pogratulować,że żyjesz w enklawie utopii.

 

Pracuję nie na państwowej posadzie, lecz w bardzo dużej firmie prywatnej, od 5 lat, stale na kierowniczy, stanowisku. Pomijając stany wyjątkowe mam stałe godziny pracy. Nikt do mnie nie wydzwania po nocy. Czy to ja żyję w wyizolowanej enklawie utopii, czy to inni dali się zaprząc w kierat i stali się niewolnikami swoich szefów - pozostawiam do indywidualnej oceny.

 

A może to po prostu kwestia dobrej organizacji pracy ?...

 

No są takie przypadki. Trzeba ruszyć wyobraźnię.Wystarczy chcieć. :wink:

 

Oczywiście, że są. Tylko po co szukać uzasadnienia na siłę ?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to za 5 latek kupujemy telefonik z jednąkartą SIM a tam nam operator ładuje:

-dowolną liczbę numerów odbieranych i dzwoniących z możliwością tele- tfu wideło-konferencji, z możliwością fakturowania numerów to przez rodzinę, to przez kochanka/kę lub dowolną ilość zakałdów pracy (specjalnie dla zapracowanych Polonusów, którzy jak zwykle orzą na kilku etatach).

Do tego producent dokałda:

-dyktafon,

-przyzwoity cyfrak z opcją porządnej kamery,

-radio i telewizor (i wszyscy posiadacze telefonów komórkowych będą musieli płacić abonament, ciekawe jak dokręcą śrubę przyjezdnym obcym),

-notesz PADem,

-mp3,

-Szwajcarzy zestaw scyzoryków,

-dla harcerzy jakieś traingu z mapą cyfrową 1: 10000,

-no i oczywiście najbardziej prądożercze urządzenie, wibrator w dwóch wersjach dla Pań i Panów.

 

I tak wiem, że jestem ograniczony, a to nie bedzie żaden gadżet.

A służby będą mogli przez takom komórkem wszystko se nagrać, i odgłosy i oddźwięki i Sound Allraound i 3D, i co tam jeszcze kto by chciał.

I możena se będzie robić za SMS seks na odległość

:oops: 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wszystkie uzasadnienia, ktore nie sa po Twojej mysli sa na sile ?

 

a ja się zgodzę z Tomkiem.

 

nie są na siłę, ale nie są po prostu powszechne - dotyczą raczej awaryjnych sytauacji (zastępstwo w pracy o którym wspomniała Opal)

czy wąskiego chyba jednak grona pracowników.

 

 

p.s. moja komórka była po pracy ciągle zajęta :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie są na siłę, ale nie są po prostu powszechne - dotyczą raczej awaryjnych sytauacji (zastępstwo w pracy o którym wspomniała Opal)

czy wąskiego chyba jednak grona pracowników.

 

Wiec nie rozumiem czemu Tomek robi z tego jakies powszechne zjawisko i wpycha pod haslo gadzeciarstwo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakladam, ze Ci ktorzy sa anty zmywarkom, i wogole sprytnym urzadzeniom nie posiadaja telefonow komorkowych na przyklad

 

Posiadają. Aczkolwiek kupiła mi go firma. Sam wcale nie odczuwam potrzeby komunikowania się z resztą świata non-stop 24 godziny na dobę. Wkurzają mnie ludzie, którzy mają pretensję, że nie noszę go wszędzie ze sobą. Cóż, ja po prostu bardzo cenię sobie to, co na świecie najświęsze: święty spokój. A udawanie się np. do wucetu z komórką to dla mnie już choroba psychiczna.

 

albo posiadaja i dumnie nie uzywaja? :wink:

 

Nie, to byłoby gadżeciarstwo do kwadratu. Podobnie jak np. posiadanie trzech komórek naraz (a spotyka się takich dziwoków).

 

Typu: mam pralke ale co tam pozasuwam recznie dla idei

 

Umiesz czytać ze zrozumieniem ?...

Czy mi sie wydaje, czy odbieram atak?

Zrozumienie nie polega na tym, ze sie musze z Toba w kazdym punkcie zgadzac. Na tym chyba polega wymiana pogladow. A propos zrozumienia; tez nie lubie gadzeciarstwa, ale odrozniam je od wymogow zycia w 2005 roku i do przodu... Np.: nie bede sobie kupowac i montowac centralnego odkurzacza dla szpanu (typu bo wszyscy sasiedzi maja) ale nie zrezygnuje z uzywania zmywarki, pralki i telefonu tylko dlatego, ze ktos uwaza je za gadzety. Zreszta chyba wszystko zalezy od przeznaczenia rzeczy, ktorych uzywasz. Moim zdaniem gadzeciarstwo polega na tym , ze masz cos, czego nie potrzebujesz, a jednak to posiadasz bo jest "trendy".

Jesli o to Ci chodzilo, to zgadzam sie w 100%, jesli nie , to moge polemizowac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To,co napisałeś,świadczy,że jesteś absolutnie wyizlowoany od rzeczywstości i należy Ci pogratulować,że żyjesz w enklawie utopii.

 

Pracuję nie na państwowej posadzie, lecz w bardzo dużej firmie prywatnej, od 5 lat, stale na kierowniczy, stanowisku. Pomijając stany wyjątkowe mam stałe godziny pracy. Nikt do mnie nie wydzwania po nocy. Czy to ja żyję w wyizolowanej enklawie utopii, czy to inni dali się zaprząc w kierat i stali się niewolnikami swoich szefów - pozostawiam do indywidualnej oceny.

A może to po prostu kwestia dobrej organizacji pracy ?...

 

Patrzysz na świat tylko i wyłącznie przez pryzmat swoich doświadczeń.

Jakbyś nie widział,że wokół zdarzają się sytuacje zgoła odmienne i nie ma to nic wspólnego z dobrą wolą,organizacją pracy pracowników,czy niewolniczym usposobieniem.

A może miałeś farta po prostu,nie za dużo sobie przypisujesz zasług? ;)

 

No są takie przypadki. Trzeba ruszyć wyobraźnię.Wystarczy chcieć. :wink:

 

Oczywiście, że są. Tylko po co szukać uzasadnienia na siłę ?...

 

No pewno, po co szukać uzasadnienia,lepiej przyjąć,że ktoś jest dziwnym gadżeciarstwem,skoro Ty czegoś nie potrzebujesz to znaczy,że reszta jest dziwna.

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mi sie wydaje, czy odbieram atak?

 

Nie, chodziło mi tylko o to, że (w moim odczuciu) nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi, a wręcz - wybacz - nie zadałas sobie trudu jej dokładnego przeczytania. Ale widzę, że się myliłem, bo...

 

nie lubie gadzeciarstwa, ale odrozniam je od wymogow zycia w 2005 roku i do przodu... Np.: nie bede sobie kupowac i montowac centralnego odkurzacza dla szpanu (typu bo wszyscy sasiedzi maja) ale nie zrezygnuje z uzywania zmywarki, pralki i telefonu tylko dlatego, ze ktos uwaza je za gadzety.

 

...bo właśnie zdałem sobie sprawę, że obok Mimi jesteś drugą na tym topiku osobą, która dokładnie zrozumiała, co chciałem powiedzieć, zakładając tenże topik. :)

 

Pozdrawiam i przepraszam za nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...