Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ja chyba z innej planety jestem... :o


Tomek_J

Recommended Posts

Powiem że też kiedyś byłem przeciwnikiem zmywarki. "To przecież można umyć pod kranem" - to też były moje słowa. Ale jak robiliśmy kuchnię to machnąłem ręką. I zmywarka się pojawiła.

 

Mineło pół roku. I złapałem się na tym że zastanawiam się co zrobić z brudną szklanką. Przecież jedna szklanka to za mało do zmywarki ;-) ;-). Dopiero po dłuższej chwili wpadłem na to że przecież mogę jeszcze umyć pod kranem co pół roku wcześniej było dla mnie oczywiste :-D . Prawdę mówią mądrzy ludzie że do dobrego człowiek się bardzo szybko przyzwyczaja.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 331
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W niekupowaniu nowosci, zmianie jeszcze dobrego starego na nowe itp zapomnina sie o jednej rzeczy, jaka jest nasze konsumpcyjne spoleczenstwo. Jestesmy zdani na konsumpcje :wink: Ja osobiscie jestem uzalezniona od ludzkiej "checi kupowania" i dlatego wymysla sie nowinki, robi reklamy, tylko po to zeby ludzie kupowali....... niestety jak przestana kupowac, to ja tez przestane kupowac, zlecac, zatrudniac, bo zabraknie mi na to kasy. Koleczko jest piekne i to koleczko wlasnie napedza gospodarke.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem raczej nowinkoodporny.

Gadżety mnie nie bawią.

Odkurzacz centralny odpuszczam.

Ale zmywarka będzie bo:

-kilku-,kilkunastokrotnie mniejsze zużycie wody niż przy zmywaniu ręcznym(ekologia+ekonomia)

-czas,który wolę poświęcić np. córeczce.

-przy moim wzroście -zmywanie kończy się bólem pleców.

Wolę wywalić telewizor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmywarka najlepszym przyjacielem kobiety! (zaraz po pralce automatycznej).[/color=orange][/color]

 

O tak,zagadzam sie z tym !!!!

Jestem jak najbardziej za zmywarką poniewaz niestety u mnie w domu wszyscy jakoś dziwnie przyzwyczaili sie,ze to ja jestem ręczną zmywarką więc mechaniczna koleżanka zmywarka bardzo mnie wyręczy. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za problem umyć naczynia pod bieżącą wodą, czy własnoręcznie otworzyć zwykłą bramę ?

dolaczam do grupy , dla ktorej to jest problem

Tomek kup sobie ta zmywarke i zobacz jak to jest

zawsze mozesz ja za plot wystawic :lol:

bedzie to wtedy tzw. swiadoma decyzja :wink:

to jak z ozenkiem , jak pasuje zostawiasz , jak nie- za drzwi :lol: :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak:

jeśli u nas naczynia miałby zmywać mąż, bez zbędnego szemrania, wypominania tego faktu i bez jakichkolwiek oczekiwań, że w zamian za jego wysiłek ja zobowiązana będę robić to czy tamto, to wówczas zmywarka nie jest mi potrzebna... zbędny bajer...

jeśli jednak okaże się, że mąz zmywa od czasu do czasu, że przy tym marudzi, lub co naistotniejsze - uważa, z powdu jego wysiłku przysługują mu jakieś extra prawa w rodzinie - to jaj wolę zmywarkę: ona się nie skarży i nie ma rości sobie żadnych przywilejów.

PS. U nas jest zmywarka, ja jestem odpowiedzialna za jej załadowanie, a mąż - za jej rozładowania. Za niedługo chcemy te obowiązki scedować na dzieci.

Pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklamy są skierowane do osób, które chcą kupić zmywarkę, ale nie wiedzą, jaką.

 

Czyżby ? :D

 

myślisz, że ktoś, kto nigdy nie chciał kupować auta, zobaczy rekalamę i nagle walnie się w głowę z okrzykiem "O! Kupię sobie samochód!"?

 

A ilu znasz takich, co "z definicji" negują sens posiadania samochodu ?

(pomijając tych, co już mają, dzieci i emerytów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuje zatem zrobić zawody

 

Zaskoczę Cię: przyjmuję wyzwanie. Ostrzegam: potrafię conieco jeśli chodzi o prace domowe. ;)

 

A co do "nadziabdziane (...) nachlapane (...) sciery mokre (...) kłaki na szklankch" - norrrrrmalnie Apokalipsa jakaś ! :D

Kiedy ostatni raz zmywałaś ręcznie ? :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soreczki, ale te 12 godzin to przegięcie :D

No to jak inaczej? Żeby w zlewie nie zalegało?

A ręczne ? Bieżąca woda, gąbka z płynem, od razu płukanie i odłożenie na suszarkę. W czym problem ?...

W zaciekach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do "nadziabdziane (...) nachlapane (...) sciery mokre (...) kłaki na szklankch" - norrrrrmalnie Apokalipsa jakaś !

Kiedy ostatni raz zmywałaś ręcznie ? :D:D:D

Teraz, od roku, zmywam ręcznie, zmywarka czeka w "komórce" na przeprowadzkę i baaardzo do niej tęsknię. :(

I to żadna Apokalipsa, to codzienność. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam sobie wątek, uśmiałam do łez (matka, uwielbiam czytać Twoje posty :D ) i też coś napiszę.

 

Mam i zmywarkę i bramę na pilota (a nawet dwie :D ) i odkurzacz centralny i traktorek do trawy....i wcale nie piszę, żeby się chwalić, tylko uświadomić np. Tomkowi, że do zakupów tych "gadżetów" nie kusiły mnie ani reklamy ani chęć posiadania dla pokazania. Zwyczajnie przychodzimy tak wyczerpani do domu, że pomimo, iż faktycznie zmywanie ręczne, czy otwarcie bramy to żaden kłopot, ale o ile mniej uciążliwe jest wysługiwanie się automatami 8) Poza tym w weekendy, też jakoś te obowiązki domowe są przyjemniejsze i krócej trwają, kiedy część fizycznej roboty przejmie za Ciebie maszyna.

 

A odkurzacz centralny? Mam do odkurzenia 200 metrów i dziecko alergika. Odkurzacz centralny kosztuje mniej więcej tyle samo co dobry odkurzacz z filtrami HEPA i nieprawdą jest, że Wodnik jest super dla alergików, bo roztocza szybciej się rozwijają w wilgotnym powietrzu, który to właśnie z Wodnika się wydostaje :lol: A przy odkurzaczu centralnym cały syf na zewnątrz, poza tym ciszej, rura długa, ale lekka, a szufelka pod meblami w kuchni - dobrodziejstwo :lol:

 

Następną maszyną, którą kupię będzie suszarka do prania :lol: Tylko trochę kaski uzbieram :lol:

 

Po to są wynalazki, żeby sobie życie ułatwiać a nie utrudniać. I dzięki nim wcale dzieci nie rozleniwisz, chyba, że masz gosposię :lol: Dzieci też muszą sie nauczyć obsługiwać zmywarę, czy odkurzacz, w swoim pokoju dbają o porządek, czy też same zrobią śniadanie, wyskoczą do sklepu po cukier, bo zabrakło, albo skoszą trawę (na traktorku, bo trawy od cholery, z kosiarką zwykłą łażenie dwa dni zapewnione :lol: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ja to będąc dzieckiem mogłabym zmywać codziennie (ręcznie oczywiście) byleby na traktorku po trawce ktoś pozwolił mi pojeździć! Toż to nie praca, to frajda na całego :) Ja mam trawy za mało, śmiesznie by wyglądał traktorek, a pojeździłabym na nim chętnie. Yvett, mogę wpaść? Pokoszę Ci trawniczek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...