Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

samodzielne wykonanie dachu


ana_b

Recommended Posts

Witam - jeżeli:

1) pod ręką jest fachowiec

2) mąż ma trochę czasu

3) a także dwie ręce do pracy i odrobinę zapału oraz chęci

4) dach jest dwuspadowy

 

to ani przez moment bym się nie zastanawiał tylko kładł! Nie ma to jak być sobie samemu fachowcem - przynajmniej nie ma się potem wyrzutów sumienia w stylu "kurde, a ja za to jeszcze zapłaciłem"

 

zycze powodzenia i od wiosny do dzieła - kto w szczęście wierzy wysoko mierzy :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 43
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Stanowczo odradzam. Jest to zbyt skomplikwana sprawa i przede wszystkim zbyt drogi materiał by porywać się na takie coś będąc "zielonym" a wiedzę czepać tylko z podręcznika i podpowiedzi.

Poczytaj wypowiedzi na forum. Ile jest skarg na ekipy które "spartoliły" dachy. A byli to ludzie którzy już takie prace wykonywali a jednak i im się nie wszystko udało. Poszukaj DOBREJ ekipy. Nawet jeśli będzie kosztować więcej niż samorodny talent pana Staszek złotej rączki.

Akurat krycie dachu dachówką należy do tych prac na których wykonastwie nie należy oszczędzać.

Powodzenia.

 

:evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa invx - podejscie Yogi66 do sprawy jest dla mnie rowniez co najmniej irytujace :evil:

 

nie mowiac o zniecheceniu jakie musi wywolywac w osobach ktore sie wahaja czy zrobic cos samemu - takie osoby powinny w temacie "zrob to sam" dostac permanentnego bana :evil:

 

Taaaa.... Masz rację. Do odważnych świat należy. Odrobina odwagi, sprawne ręce, dobra instrukcja i oczywiście nieodzowna samopomoc koleżeńska a góry można przenosić.

 

Na początek proponuję odebrać poród. Po co przepłacać za opiekę lekarską. Przecież kiedyś każdy poród przyjmowała BABKA a potem położna. Podsyłam instrukcję - http://www.rodzicpoludzku.pl/konferencje/rodzic/immersja.html

 

Jakby co to w sieci znajdziesz tego dużo więcej.

 

Tomaszu. Jeśli ktoś zadał pytanie to znaczy, że się nie jest pewien czy zamysł jest dobry. To oznacza, że ma wątpliwości. Ty jesteś za. Ja jestem przeciw. Każdy z nas ma swoje argumenty.

Pytający je oceni i wybierze.

To tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no moze troche mnie ponioslo ale opinia w stylu "stanowczo odradzam..." w dziale "zrob to sam" dziala na mnie jak plachta na byka :D

 

oczywiscie rozumie twoje watpliwosci ale nie takie rzeczy ludzie sami robia i jakos nie slychac codziennie o katastrofach budowlanych spowodowanych samodzielnym wykonaniem roznych prac budowlanych

 

chcac zazegnac ten konflikt przyznaje racje - pokrycie dachowe to nie jest bulka z maslem ale z drugiej strony dach dwuspadowy to tesh nie jakies himalaje :lol:

 

zasada jest w takich sprawach jedna - mierz sily na zamiary - ja bym sie za dwuspadowy dach sam wzial :]

 

pozdrowienia dla wszystkich zlotych raczek i bobow budowniczych :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam plan zeby tez robic samemu dach najwazniejsza sprawa to dobrze ulozyc laty i potem juz same dachowki powinny pojsc dobrze z blachdachwka jest latwiej ale tez trzeba byc dokladnym

a rozne ekipy ktore ukladaja dachy bardzo czesto zrobia to gorzej niz przyszly mieszkaniec natomiast trzeba sobie zarezerwowac troche czasu i nie zrazac sie od razu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... ale nie takie rzeczy ludzie sami robia i jakos nie slychac codziennie o katastrofach budowlanych spowodowanych samodzielnym wykonaniem roznych prac budowlanych ....

 

Rzeczywiście, codziennie o katastrofach nie słychać. Musi to być bardzo spektakularne zdarzenie by prasa się tym zainteresowałą. Np. głośno było o śmiertelnym upadku z dachu kościoła itd.

A rzeczywistość jest taka. - Według Państwowej Inspekcji Pracy w 2003 roku 87 osób straciło życie podczas prac na budowach. W tym samym czasie ponad 150 osób uległo ciężkim wypadkom. Ciężkie i śmiertelne wypadki w budownictwie zdarzają się ponad 2,5-krotnie częściej niż w innych branżach gospodarki.http://www.medium.media.pl/izolacje/wydarzenia/Bezpieczenstwo_na_budowie.html

 

A o ilu wypadlkach się nic nie wie? Zatrudniony na czarno pracownik ulega wypadkowi na budowie a w wersji oficjalnej spadł ze schodów w swoim bloku.

 

Nie tylko jednak o to chodziło w mojej wypowiedzi.

Dach jest to zbyt kosztowny element budowy by potem przez lata z obrzydzeniem patrząc na krzywo położone dachówki czy wężykowaty kosz żałować swej decyzji.

Znam osobę która po amatorsku ułożyła brasa na swoim dachu i teraz po każdej większej wichurze wychodzi na dwór i sprawdza czy coś nie spadło. A spadają - zwłaszcza te docinane w koszach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przede wszystkim przed zabraniem się do pracy zasięgnąć języka kogoś kto coś podobnego robił, lub dokładnie sobie obejrzeć podobną konstrukcję.

Co do fachowców - ja po nich poprawiałem instalację wodną w miedzi - cieklo na jednej złączce, a nikt nie mial ochoty przyjechać w sobotę po południu, więc kupiłem za 200zł. palnik i zrobiłem sam :D już pół roku jest ok!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie sprawy:

1.

Według Państwowej Inspekcji Pracy w 2003 roku 87 osób straciło życie podczas prac na budowach. W tym samym czasie ponad 150 osób uległo ciężkim wypadkom. Ciężkie i śmiertelne wypadki w budownictwie zdarzają się ponad 2,5-krotnie częściej niż w innych branżach gospodarki

 

Cytując za "Informacją o stanie porządku publicznego i bezpieczeństwa powszechnego w Polsce" z którą zapoznała się Rada Ministrów w dniu 23.03.2004 "W 2003 roku zaistniało 50 704 wypadków drogowych, w których zostało rannych 68977 osób, a 4 195 osób zginęło." - idąc twoim tropem od jutra nie wychodzę z domu nie mówiąc nawet o siadaniu za kierownicą samochodu (aż strach się bać).

 

2.

Dach jest to zbyt kosztowny element budowy by potem przez lata z obrzydzeniem patrząc na krzywo położone dachówki czy wężykowaty kosz żałować swej decyzji.

 

Staropolskie powiedzenie głosi "jeśli nie potrafisz nie pchaj się na afisz" - a funkcjonuje także powiedzenie "mierz siły na zamiary" - biorąc oba pod uwagę możesz podjąć samodzielnie niejedną właściwą decyzję

 

PS: pewnie znowu mnie poniosło troche :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W życiu trzeba być optymistą, jak i trochę spontanicznym, lecz najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Jeśli chodzi o przysłowia to jedno wyklucza drugie. Jak to mawiał Dyzma "Rząd zrobił co chciał a dalej zobaczymy". Każdy odpowiada za swoje czyny ( jakie to patetyczne ) :wink:. Dominik ma rację często dobra wyobrażnia i staranność jest lepsza od rutyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o przysłowia to jedno wyklucza drugie.

 

Czy ja wiem? wlasciwie to o to mi chodzi ze jak czujesz ze nie potrafisz albo nie dasz rady to sie za dach nie bierz

 

Witam

Dominik ma rację często dobra wyobrażnia i staranność jest lepsza od rutyny.

 

i o to Polska walczyla!! popieram :)

 

a jak to bylo w rejsie ladnie powiedziane "zgadzam sie z przedmowca - przejdzmy od slow do czynow!"

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO NIE !!!!

 

Yogi66 Twoje wypowiedzi są co najmniej nie na miejscu, a straszenie wypadkami śmiertelnymi na budowie można porównać tylko do histerii ptasiej grypy !!! (na razie zmarło 120 osób na całym świecie, a z powodu powikłań pogrypowych po normalnej grypie kilka tysięcy - tylko nikt o tym jakoś głośno nie mówi).

 

Kłaść dach można jak najbardziej samemu. Należy mieć trochę umiejętności manualnych, przeczytać instrukcję producenta, znaleźć pomocnika, nabrać zapału i na dach.

 

 

ana_b nie wahaj się i do dzieła.

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie należy zapominać także o jeszcze jednym aspekcie - zaoszczędzonych paru tysiącach, które z przyjemnością zagospodarujesz na coś innego.

Poza tym nie tylko o pieniądze tutaj chodzi. Mnie na przyklad praca fizyczna odpręża i jest przyjemną odskocznią od pracy zawodowej.

Można trochę łyknąć świeżego powietrza, bo w pracy siedzę cały czas w murach, albo nieraz się trafi, że w samochodzie.Nie wspominając już o satysfakcji!

Ale jak ktoś ma 2 lewe ręce i nie bawi go to ani trochę - może faktycznie niech się za samodzielne prace nie zabiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO NIE !!!!

 

Yogi66 Twoje wypowiedzi są co najmniej nie na miejscu, a straszenie wypadkami śmiertelnymi na budowie można porównać tylko do histerii ptasiej grypy !!! (na razie zmarło 120 osób na całym świecie, a z powodu powikłań pogrypowych po normalnej grypie kilka tysięcy - tylko nikt o tym jakoś głośno nie mówi).

....

 

xavi - widzę, że masz problemy w połączeniu w logiczną całość kilku kolejno po sobie występujących postów.

Więc może pomogę w ich zrozumieniu.

 

1) To nie ja lecz toolamasz podniósł temat wypadkowości na budowach. Ja nic na ten temat nie pisałem. W moich poprzednich wypowiedziach dominował element fachowści i estetyki wykonania prac.

 

2) Pisząc o wypadkach na budowach odpowiedziałem tylko i jedynie na fragment postu toolamasz by dalej kontynuować swoją wypowiedź pod kątem (powtarzam) fachowości i estetyki wykonania dachu.

 

Niemniej faktem jednak jest, że i bezpieczeństwo podczas wykonywania prac należy brać pod uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie sprawy:

1.

Według Państwowej Inspekcji Pracy w 2003 roku 87 osób straciło życie podczas prac na budowach. W tym samym czasie ponad 150 osób uległo ciężkim wypadkom. Ciężkie i śmiertelne wypadki w budownictwie zdarzają się ponad 2,5-krotnie częściej niż w innych branżach gospodarki

 

Cytując za "Informacją o stanie porządku publicznego i bezpieczeństwa powszechnego w Polsce" z którą zapoznała się Rada Ministrów w dniu 23.03.2004 "W 2003 roku zaistniało 50 704 wypadków drogowych, w których zostało rannych 68977 osób, a 4 195 osób zginęło." - idąc twoim tropem od jutra nie wychodzę z domu nie mówiąc nawet o siadaniu za kierownicą samochodu (aż strach się bać).

 

2.

Dach jest to zbyt kosztowny element budowy by potem przez lata z obrzydzeniem patrząc na krzywo położone dachówki czy wężykowaty kosz żałować swej decyzji.

 

Staropolskie powiedzenie głosi "jeśli nie potrafisz nie pchaj się na afisz" - a funkcjonuje także powiedzenie "mierz siły na zamiary" - biorąc oba pod uwagę możesz podjąć samodzielnie niejedną właściwą decyzję

 

PS: pewnie znowu mnie poniosło troche :lol:

 

toolamasz - patrz na moją wypowiedź wyżej adresowaną dla xavi To nie ja lecz Ty podniosłeś ten temat.

Moja odpowiedż dotyczyła tylko tego, że wypadki na budowach się zdarzają. Statystycznie na budowie ginie 1 człowiek co 4 dni. To całkiem sporo. Nawet w porównaniu do ilości wypadków drogowych jeśli weźmiesz pod uwagę ilu ludzi pracuje w branży budowlanej a ile korzysta z ulic i jezdni jako kierowcy oraz piesi (bo i ofiary piesze są ujęte w tej statystyce)

 

PS. W jednym się z Tobą zgadzam - Znowu Cię poniosło :wink: :p

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche ta sprzeczka odeszlismy od tematu :lol:

 

proponuje podac sobie reke na zgode i wyciagnac jakies pozytywne wnioski dla osoby proszacej o porade w sprawie samodzielnego krycia dachu

 

ja moze podam plusy:

+pare tysiecy zlotych (w moim przypadku bylo by to jakies 12 000 jednakze jak wyzej zaznaczylem mam skomplikowany dach wielospadowy i samodzielnie ani przy pomocy znajomkow sie go raczej poprawnie wykonac nie da jednak na dachach dwuspadowych nie ma tego skomplikowania)

+satysfakcja z wlasnorecznie wykonanej roboty

+starannosc wykonania (ja tak przynajmniej mam - w koncu robie cos dla siebie a nie tak jak "fachowcy" - czyli dla kogos)

+badz co badz doswiadczenie - a kazde kolejne ubogaca czlowieka

+pomijajac wypadki o ktorych jush nie mowmy to taka praca to samo zdrowie - ruch i dotlenianie organizmu

 

Moze teraz Yogi napisz eminusy?

 

pozdrawiam serdecznie wszystkich (bez wyjatku :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I powiem wam, że z tą fachowością wykonania to nie przesada.

 

U mnie dach zakładał niby najlepszy fachowiec.

Od 2 lat czekam na niego, aż przyjedzie i poprawi spartaczoną robotę przy wykończeniu folii dachowej obok kominów.

 

Gdy podczas jej zakładania, zwracałem uwagę, że nie tak to powinno być to mi powiedzieli, że się muratorów naczytałem :evil:

 

Teraz w zimie wiatr mi nawiewa śniegu na strych :evil:

 

NIE DAJCIE SIĘ ZWIEŚĆ I NIE CHODŹCIE NA SKRÓTY !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...