Czym zalatac nieszczelnosc w instalacji wodnej

[Tereska]

Mam nieszczelne polaczenie na rurze zasilajacej budynek zimna woda. Kapie z niego woda. Niewiele ale wystarczajaco duzo aby sciana mi zawilgotniala. Nie moge wszystkiego rozmontowac i naprawic bo wiazaloby sie to z duzymi zniszczeniami i kosztam. Znacie jakis np. klej lub kit ktory bylby skuteczny?

i rura i zlaczka sa plastikowe - polietylen chyba.

[Tomik_B]

Soudal produkuje uszczelniacz dekarski. Z opisu wynika, że wiąże pod wodą. Tylko, nie wiem czy ta woda go nie wymyje zanim zdąży związać.

Inny sposób, to opaska z blachy dociskająca kawałek gumy. Ten patent był stosowany w bloku, w którym mieszkałem. Wiele rur w piwnicy było w ten sposób łatanych.

[Przekorek]

Obawiam sie, że trzeba jednak wymienic/poprawic to połączenie. Trzeba umówic hydraulika i równolegle zalatwic z wodociągami zamknięcie głównej zasuwy na "wcince" w główny rurociąg z ulicy - na caly dzień. Hydraulik powinien od nowa dokonać poprawnego połączenia w miejscu przecieku.

Kitowanie może zadziałać tylko na krótką metę, a z czasem problem może sie raczej powiększać. Powiem więcej - to może zwiastować powolne postepowanie jakiegoś gigantycznego przecieku. Co zrobisz jak pod Twoja nieobecnosć wszystko strzeli i wyleje sie do domu z 5 ton wody?

[Mario B]

A Przekorek po swojemu Najlepsza opaska z gumą nawet przecieki na łodziach podwodnych w ten sposób likwidują

[Tereska]

Ale ja mam nieszczelność na złączce. Cieknie na połączeniu plastikowej rury z plastikowa złączką. Opaska na na dziure na rurze sie nada. Moze poxilina sie nada? Tylko nie wiem czy sklei mi plastik

[Przekorek]

A klej sobie, klej. Tylko wykup ubezpieczenie od zalania. Ja nie wiem, że w Polsce to pokutuje takie drutowanie, klejenie łatek na wszystkim. To daje złudzenie "taniości".

[Przekorek]

A Przekorek po swojemu Najlepsza opaska z gumą nawet przecieki na łodziach podwodnych w ten sposób likwidują

To chyba na ruskich. I konczy sie jak na "Kursk"-u

[Mario B]

I z faktami też jestes na bakier.Na Kursku była torpeda.I jeżeli czegoś nie wiesz nie neguj tego.Wracając do przecieku,jeżeli na złączce to faktycznie masz "pozamiatane"Poxilina i inne podobne nie załatwią sprawy,spróbuj dociągnąc tą złączke.

[Gość 1950]

Teresko bardzo mi przykro.

pozostaje Ci kucie

[Tomek_J]

Moze poxilina sie nada?

 

Dobrze powiedziane: MOŻE się nada.

 

Tzn. może Ci na jakiś czas uszczelnić, ale nie musi. Poxilinę kładzie sie na suche miejsce - przy cieknącej złączce to się da zrobić tylko na filmie reklamowym. Mówię Ci to z własnego doświadczenia - łatałem poxiliną (tymczasowo) cieknące kolanko do kaloryfera, po 2 dniach zaczęło ciec od nowa. Na szczęście tego dnia miał przyjść fachowiec.

 

Posłuchaj Przekorka, chłop dobrze gada.

[rafałek]

Jeśli to cieknie połączenie to najlepszą metodą będzie wezwanie hydraulika. Całą reszta to prowizorka. Skoro cieknie to ja bym reklamował usługę u tego co to zakłądał... no chyba że było to robione dawno temu w odległej galaktyce...

Co do odcięcia na zasuwie... jeśli to przyłącze tylko do jednego tomu to po co wołąć wodociągi? Można to łatwo zamknąć samemu - hydraulik sobie z tym poradzi...

[andk]

Szczerze odradzam tego typu klejenie, uszczelnianie i łatanie. Na łodzi podwodnej można nawet palcem przytkać, bo chodzi tylko oto aby wrócić do portu a tam wymienią albo przyspawają łatę. Dziurę w karoserii samochodu można zatkać gazetą i zaszpachlować ale potem z nim na giełdę... Mam nadzieję, że masz zamiar pomieszkać jeszcze w tym domu parę lat - bo jeśli sprzedajesz to uszczelnij byle czym, aby wytrzymało chociaż ze dwie godziny...

[Tereska]

Rozkuc zawsze bede mogla. Na razie uszczelnilam poksilina i od dwoch miesiecy mam sucho i szczelnie. A kosztowalo mnie to tylko 15 zeta.