Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Uwaga - gdzie nie jechac na wakacje!!!


aveflorek

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 92
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a tak serio

 

moja bliska koleżanka była w Tunezji , 3, 5ty. od głowy ( sztuk 5) = 17,5 tys. , dwa tygodnie ,jak pokazywała zdjęcia z hotelu w pokoju to za tą cenę to naprawdę było biedniutko , to lepszy standard jest np. w Ustce w hotelu Energetyk nie wspominająć o Bryzie w Juracie chociaz jak na polskie warunki wysokie ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem z Triadą do Tunezji na 7 dni, przełom maja i czerwca, za 990 zł. Hotel 4* 2 razy jedzenie, basen olimpijski, brudna plaża, łazienka niedomyta. Pierwszą rzeczą po przyjeździe była wycieczka do sklepu po jakiś środek czyszczący, na bazie chloru i umycie nim łazienki.

W sumie nie było źle, siedzieliśmy z kumplem przez pół dnia w basenie popijając miejscową wódeczkę i popijając piwkiem. Pewnie za taką sumkę spędziłbym wakacje nad Bałtykiem a tak zobaczyłem inny kraj nie będąc narażonym na polskie, dresiarskie bydło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak serio

 

moja bliska koleżanka była w Tunezji , 3, 5ty. od głowy ( sztuk 5) = 17,5 tys. , dwa tygodnie ,jak pokazywała zdjęcia z hotelu w pokoju to za tą cenę to naprawdę było biedniutko , to lepszy standard jest np. w Ustce w hotelu Energetyk nie wspominająć o Bryzie w Juracie chociaz jak na polskie warunki wysokie ceny

 

hmm to chyba kolezanka tzw. zwiadu nie zrobiła :wink:

za 5 tys. od łebka to juz mozna sie rozgladac za Kubą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem z Triadą do Tunezji na 7 dni, przełom maja i czerwca, za 990 zł. Hotel 4* 2 razy jedzenie, basen olimpijski, brudna plaża, łazienka niedomyta. Pierwszą rzeczą po przyjeździe była wycieczka do sklepu po jakiś środek czyszczący, na bazie chloru i umycie nim łazienki.

W sumie nie było źle, siedzieliśmy z kumplem przez pół dnia w basenie popijając miejscową wódeczkę i popijając piwkiem. Pewnie za taką sumkę spędziłbym wakacje nad Bałtykiem a tak zobaczyłem inny kraj nie będąc narażonym na polskie, dresiarskie bydło.

 

 

tak jak to piszesz polskie dresiarskie bydło jest nie w każdym miejscu nad morzem

trzeba wiedzieć gdzie jechać

bardzo "rodzinna" miejscowośc to Ustka, Łeba, Karwia

jak pojedziesz np. do Jastrzębiej Góry,to tam i owszem przegląd najnowszych fasonów dresów, krótkich bluzeczek, bucików na szpilkach i drogich szybkich samochodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pattaya, a gdzie Ci sie podobało?

W Dominikanie,Tajlandii,Lanzarotte,Teneryfie,Ibizie(nie w wakacje),Toskanii,Indonezji,Prowansji,byłej Jugosławii,Austrii,Peloponezie,Bułgarii i w wielu innych krajach.

A najbardziej lubię Kretę ,całą Grecję i Greków.

Po wielu wyjazdach do krajów "egzotycznych",tropikalnych ,najbardziej sobie cenię europejską cywilizację,kulturę.

Nie męczą mnie takie wakacje.

wszędzie tam gdzie jest lustro

Każdy sądzi według siebie. :D

A skąd taki pomysł?

za 5 tys. od łebka to juz mozna sie rozgladac za Kubą

Można sporo taniej.

Bali kosztowało nas 1100 DM od łebka,Malediwy 1200 DM.

Po dwa tygodnie.

A ostatnio w weekend majowy skoczyliśmy do Hurghady,5* ,3 posiłki,piękny hotel (tak dużego basenu jeszcze nie widziałem) za ok.300 euro od osoby.

Za 7 czy 8 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak to piszesz polskie dresiarskie bydło jest nie w każdym miejscu nad morzem

trzeba wiedzieć gdzie jechać

bardzo "rodzinna" miejscowośc to Ustka, Łeba, Karwia

jak pojedziesz np. do Jastrzębiej Góry,to tam i owszem przegląd najnowszych fasonów dresów, krótkich bluzeczek, bucików na szpilkach i drogich szybkich samochodów.

 

Ja to mam takie szczęście, że nawet jeśli cała okolica jest spokojna to trafi mi się głośny i upierdliwy sąsiad :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem z Triadą do Tunezji na 7 dni, przełom maja i czerwca, za 990 zł. Hotel 4* 2 razy jedzenie, basen olimpijski, brudna plaża, łazienka niedomyta. Pierwszą rzeczą po przyjeździe była wycieczka do sklepu po jakiś środek czyszczący, na bazie chloru i umycie nim łazienki.

W sumie nie było źle, siedzieliśmy z kumplem przez pół dnia w basenie popijając miejscową wódeczkę i popijając piwkiem. Pewnie za taką sumkę spędziłbym wakacje nad Bałtykiem a tak zobaczyłem inny kraj nie będąc narażonym na polskie, dresiarskie bydło.

 

 

tak jak to piszesz polskie dresiarskie bydło jest nie w każdym miejscu nad morzem

trzeba wiedzieć gdzie jechać

bardzo "rodzinna" miejscowośc to Ustka, Łeba, Karwia

jak pojedziesz np. do Jastrzębiej Góry,to tam i owszem przegląd najnowszych fasonów dresów, krótkich bluzeczek, bucików na szpilkach i drogich szybkich samochodów.

 

Oj Paty Paty, piszesz jakbyś nigdy nie była w Tunezji, Egipcie, Cyprze, Turcji lub Grecji. Zgadzam się z gościem w 100%. Natomiast w Polsce żaden kurort nie jest wolny od "dresów" (znam wszystkie: Ustka, Łeba to blokowiska jak zwykłe miasta, karwia - wieś; natomiast Jastrzębia jest kurortem z małą liczbą rodowitych mieszkańców dlatego mogło Ci się wydawać, że jest to taka "rodzinna miejscowość".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem z Triadą do Tunezji na 7 dni, przełom maja i czerwca, za 990 zł. Hotel 4* 2 razy jedzenie, basen olimpijski, brudna plaża, łazienka niedomyta. Pierwszą rzeczą po przyjeździe była wycieczka do sklepu po jakiś środek czyszczący, na bazie chloru i umycie nim łazienki.

W sumie nie było źle, siedzieliśmy z kumplem przez pół dnia w basenie popijając miejscową wódeczkę i popijając piwkiem. Pewnie za taką sumkę spędziłbym wakacje nad Bałtykiem a tak zobaczyłem inny kraj nie będąc narażonym na polskie, dresiarskie bydło.

 

 

tak jak to piszesz polskie dresiarskie bydło jest nie w każdym miejscu nad morzem

trzeba wiedzieć gdzie jechać

bardzo "rodzinna" miejscowośc to Ustka, Łeba, Karwia

jak pojedziesz np. do Jastrzębiej Góry,to tam i owszem przegląd najnowszych fasonów dresów, krótkich bluzeczek, bucików na szpilkach i drogich szybkich samochodów.

 

Oj Paty Paty, piszesz jakbyś nigdy nie była w Tunezji, Egipcie, Cyprze, Turcji lub Grecji. Zgadzam się z gościem w 100%. Natomiast w Polsce żaden kurort nie jest wolny od "dresów" (znam wszystkie: Ustka, Łeba to blokowiska jak zwykłe miasta, karwia - wieś; natomiast Jastrzębia jest kurortem z małą liczbą rodowitych mieszkańców dlatego mogło Ci się wydawać, że jest to taka "rodzinna miejscowość".

 

 

Miły Kubo!

 

Czytaj ze zrozumieniem . Ja dokładnie wymieniłam "rodzinne" miejscowości , Jastrzebiej Góry do nich nie zaliczyłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

uważam, że udane wakacje to kwestia gustu i oczekiwań

ja za bardzo udany urlop :D uważam wyjazdy na narty do Austrii - prywatna kwatera z łazienką , jedzenie zwylke swoje z Polski, bo ich nie dobre, a poza tym żadna siła nie wyciągnie mnie z pokoju po całym dniu na stoku - najważniejsze są stoki i ich organizacja, a to zwykle jest OK. :D :D

Majorka (z Vinga) Hiszpania??? - byłam kilka lat temu -pierwszy i ostatni raz w życiu :cry: - koszmarna wyspa emerytów, gdzie nawet samochodu nia chcą wypożyczyć jak ktoś nie skończył 25 lat :cry: :x - do tego ten olbrzymi śmierdzący chlorem hotel i wszyscy na wyspie mówią do nas po niemiecku :o :x ( a my z obcych znamy tylko hiszpański!! i rosyjski)

za to bardzo mile wspominam zorganizowaną prywatnie wycieczkę na Syberię i do Mongoli :D :D i jak tylko budowa domu na to pozwoli rusze na podbój Azji- oczywiście bez biur podróży :wink:

 

każdy lubi coś innego i grunt, żeby się nie wkopać i nie męczyć na własnych wakacjach i za własne pieniądze :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kretę moge śmiało polecić dla tych co mają ochote klapnąć na plaży na tydzień (i to tylko wybrane miejsca), dla ruchliwych na dwa tygodnie.

Po tym czasie osobiście bym się czuła zanudzona.

Poza tym czystośc morza i ogólna - do podyskutowania;)

A mieszkańcy bardzo mili.;)

I pycha wingrona.

Wielką porażką (dla mnie) jest Knososs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 2mm

Dla mnie podstawową zasadą jest unikanie miejsc do których tłumnie jeżdżą nasi "wspaniali" rodacy.

Kilka razy miałem mierną przyjemność widzieć na Okęciu grupy "wycieczkowiczów" czekających na czarter do Turcji czy Egiptu. Gorzej niż tragedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polacy to są niezli malkontenci :wink:

Mallorca sie nie widziała .. :roll:

gadaja po niemiecku :o ..praktycznie wyspa nalezy do nich -to po jakiemu mają gadać ??

Olbrzymi hotel :o przecie nikt Ci nie kazał kupować miejsca w hotelu gdzie jest 1000-2000 mieszkancow :lol:

auto mozna wynajac od 21 lat .... w mniejszych nawet tego nie przestrzegają

Rodowici mieszkancy nie lubią Hiszpanow i nawet nie liczcie ze jak zagadniecie ich w tym jezyku to wam odpowiedzą

 

No ale jeden lubi pomidory a drugi jak mu nogi smierdzą

 

przed kazdym wyjazdem trzeba sprawdzic gdzie sie jedzie i jakie tam zwyczaje panują ..wiadomo ze jesli wyspa ma 600tys. mieszkancow a rocznie bywa 7mln. turystow to o intymnosci mozna zapomnieć

 

kiedys bylem swiadkiem jak baba na lotnisku sie wydzierała na rezydentke ze ma zmarnowany urlop bo palic w samolocie nie moze , albo w krajach arabskich w dobrym tonie nalezy sie targować i dawac napiwki !! - Polak wychodzi z załozenia ze jemu tez nikt nie daje wiec i on bedzie powsciągliwy ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naj....ciekawsze kawałki reklamacji:

- na plaże nie chodzilismy, bo piasek parzył w stopy.......

- woda była slona i piekła w skórę........

- klimatyzacja nie działała, jak siedzielismy na balkonie...........

- w basenie kąpali sie obcy turyści................

- hałas zerujacych ptaków przeszkadzał w odpoczynku

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kretę moge śmiało polecić dla tych co mają ochote klapnąć na plaży na tydzień (i to tylko wybrane miejsca), dla ruchliwych na dwa tygodnie.

Po tym czasie osobiście bym się czuła zanudzona

To Ty niewiele na Krecie widziałaś.

Cała wyspa jest usiana zabytkami.

Widokowo nieprawdopodobnie zróżnicowana.

Przepiękne miejsca,pomniki natury...

Byłem tam już cztery razy i nadal jest wiele miejs,których nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...