Góris 27.09.2005 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Witam, ja mam nieco inny problem z sąsiadem. Wybudował w granicy mur o dozwolonej wysokości 2,2. mur ten cofnął w swoją stronę o 12 cm więc jest jakoby jego. Mur jest tylko orapowany i paskudny, zacienia nas przez część dnia i szpeci zaś przyjemniaczek ten (konflikty trwają już blisko 2 lata) otynkować go nie chce, ma frajdę że mamy paskudnie, mi grozi sądem jeśli sami wytynkujemy (naruszenie własności). To jakaś paranoja. Mógłbym dublować głupotę i postawić swój mur przy tamtym ale czy dublowanie głupoty jest jedynym rozwiązaniem. Jak zmusić go do wytynkowania.pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
www005531gazeta.pl 28.09.2005 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 Witaj, Taki problem często występuje w moich okolicach.Nie są to wprawdzie mury ale betonowe prefabrykowane ogrodzenia, które przednią stronę mają "ładniejszą" a drugą typowo budowlaną.Zauważyłem, że ludzie rozwiązują ten problem w ten sposób, że stawiają sobie drugie ogrodzenie tyle, że już "ładniejszą" stroną do siebie.Ponieważ rozporządzenie (Warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, rozdział 9 "Ogrodzenia") mówi jedynie o bezpieczeństwie ogrodzeń oraz ich szerokości w zasadzie nie można nic zrobić. Proponuję ogrodzić teren siatką a na niej posadzić bluszcz, który zakryje szpetny płot. Zamiast siatki można umieścić ładną drewnianą kratownicę po której będzie się piął bluszcz albo po prostu posadzić żywopłot i czekać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Góris 28.09.2005 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 Dzięki za sugestię. Doprecyzyję temat. Mieszkam w środku szeregowca, działkę szeroką mam na 7,5 m więc płot 2,2 wysoki prezentuje się tam szczególnie szpetnie. Wyczytałem w Prawie Budowlanym (Art 5 ust 2) ,że "obiekt budowlany należy użytkować zgodnie z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska utrzymywać go w należytym stanie technicznym i estetycznym......." Rozważałem jeszcze Art. 30 ust 7 pkt 4 "wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla terenów sąsiednich." Nikt nie lubi szwendać się po sądach (z wyjątkiem mojego sąsiada) więc wolałbym wysłać list polecony za ścianę obok wzywający do wytynkowania muru opierający się na konkretnych przepisach i najlepiej podający konkretne przykłady wyroków sądowych w takich lub bardzo podobnych sprawach. Słyszałem że w sądzie raczej nigdy nie zapadają wyroki na korzyść właściciela parszywego muru. Tylko nie bardzo wiem jak i gdzie szukać takich wyroków. Aha przeszukałem już chyba wszystkie wątki o podobnej tematyce na forum Prawo i pieniądze i niestety to co również najbardziej mi by odpowiadało czyli dialog w tym przypadku zupełnie nie wchodzi w grę. Czyli podsumowując ten przydługi post interesują mnie przede wszystkim wyroki sądowe jakie zapadły w podobnych sprawach.Dzięki i pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 28.09.2005 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 Popieram - jeśli sąsiad chce - to niech se sam maluje. Z Twojej strony przecież nie widać - tylko z jego. Musisz pomalować z dwóch stron - inaczej osłabisz strukturę chroniącą metal i zacznie rdzewieć. Kto będzie w plecki ? Sąsiad ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.