Gość 03.12.2002 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2002 Czy ktoś z Was ma na dachu dachówkę bitumiczną? Nie mogę się zdecydować na pokrycie dachowe. Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki i uwagi.Megi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 04.12.2002 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2002 ja mam i więcej nikt mnie nie namówi na to moje doświadczenia są jak najbardziej autentyczne i nikomu nie polecam tego rozwiązania.Prezczytaj moje wcześniejsze wypowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekk 04.12.2002 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2002 Bardzo ładnie wygląda przez rok, dwa pod warunkiem, że na dach nie ma nikt prawa wstępu (nawet kominiarz). Potem zaczynają się problemy. Przecież to jest tylko papa. Ładnie wykończona, ale tylko papa. Choć czasem jest konieczne zastosowanie tego rodzaju pokrycia (patrz: słaba więźba) to zdecydowanie odradzam. [ Ta wiadomość była edytowana przez: MarkK dnia 2002-12-04 13:21 ] [ Ta wiadomość była edytowana przez: MarkK dnia 2002-12-04 13:28 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hrynio 04.12.2002 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2002 Sasiad zrobil sobie rok temu, teraz jak byly wiatry to czesc pokrycia przy koszu zostalo zerwane, w dodatku musi byc rowny dach do tego pokrycia i najlepiej jak jest robione na plytach lub sklejce, bo jak dach zaczyna pracowac i jest na deskowaniu, to zaczyna byc widac nierownosci. Tak wlasnie jest u sasiada, ze teraz widac bedac w bliskiej odlegosci od dachu, ze dach pracuje. Ja u siebie bym tego nie polozyl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 04.12.2002 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2002 Moi sąsiedzi mają takie dachówki. Na swojej działce bywam nie za często, ale co jakiś czas znajduję walające się dachówki z ich dachu. Ja z kolei mieszkam w bloku też pokrytym dachówkami bitumicznymi i nic się z niego nie odrywa a pokryty jest już nimi co najmniej 5 lat. Myślę, że to czy się dachówki odrywają czy nie zależy od ekipy, która to mocowała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jaś Kowalski 15.12.2002 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2002 Ja połozyłem to na dachu budy dla psiaka. Mała powierchnia, wykonałem naprawdę solidnie i dokładnie- po dwóch latach wiatr systematycznie zerwał wszystko. Może to i wina wiatru? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Nitka 15.12.2002 23:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2002 Dachówka bitumiczna wymaga:- płyt pod pokrycie - wówczas otrzymujemy gładką powierzchnię,- krycia przy wysokiej temperaturze - wówczas jest gwarancja że się zwulkanizuje i stanowić będzie trwałe pokrycie dachu,- wymaga w miarę stromych dachów.Z Waszych wypowiedzi wynika, że kryliście dach przy niskich temperaturach. Wówczas dachówka nie ma prawa zwulkanizować się. Później także się już nie zwulkanizuje - kurz i piach nawiany przez wiatr pod dachówkę uniemożli zwulkanizowanie się dachówki. Skutki są takie jak opisujecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.12.2002 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 Wazna tez jest jakosc zastosowanej dachowki bitumicznej.Nalezy unikac kladzenia takiej co ma b. malo naniesionego lepika.Widzialem wyroby firm ktore mialy go jak na lekarstwo - skad potem ma sie brac dobra przyczepnosc ? Warto dolozyc kilka zl na m2 i wybrac cos co ma kilkuletnia gwarancje i dobrej jakosci podsypke mineralna. Co do wygladu : ciekawiej wygladaja dachowki "cieniowane" ktore optycznie pogrubiaja gont. Nie nalezy oszczedzac tez na ilosci uzytych gwozdzi i jakosci podloza. Warto tez wynajac sprawdzona ekipe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.12.2002 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 Aby "zwulkanizować" gonty papowe należy użyć palnika gazowego ...pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 16.12.2002 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 Nie polecam tego typu pokrycia. Mam pokryty garaż i bardzo niemiłe doświadczenia. Po pierwsze po około roku traci swój kolor. Po drugie kilaka razy zdarzyło się, że przy ostrym wietrze po kilka gótów zostało oderwane z dachu. A pokrycie było robione przez dobrego fachowca i niemożliwe aby w tylu miejscach było źle zwulkanizowane. Po trzecie nie jest to tanie rozwiązanie bo deskowanie dachu to też są koszty.Ja zdecydowanie odradzam. Na swoim domu założyłem blachę(dachówkową) z folią bez deskowania dachu i jestem zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 16.12.2002 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 Ja jeszcze raz :mam płyty na dachukryłem w lipcu (gonty) myślę że cieplejszych dni nie będziedach mam stromy 45 sti dachówka zwulkanizowała się tzn. złączyła się warstwa lepiku z posypką z wasrtwy spodniej.warstwa lepiku jest na całej powierzchni.ale materiał ten jest mało elastyczny w niskich temp.tzn kruszy się i w czasie silnych wiatrów odpadają (kawałki te nie przybijane te co tworzą wzór) a na dodatek odrywają się z posypką z warstwy spodniej,moim zdaniem jest to dobry materiał ale nie na nasz klimat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Nitka 16.12.2002 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 brzoza,masz rację, ale czy wyobrażasz sobie podgrzewanie każdej dachówki do tego stopnia by się dobrzew zwulkanizowała? Teoretycznie jest to możliwe. Gorzej w praktyce. Nikt też nie pisze o jakości dachówek. A tak samo wyglądające dachówki mogą mieć różną gwarancję - od 5 do 50 lat, no i oczywiście różne ceny. Poza tym należy kupować produkty firm, które w tym zakresie mają wieloletnie doświadczenie, np. dachówki Owens Corning, prod. USA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bacha 16.12.2002 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 no to żeście mnie przestraszyli na amen, właśnie rozgladam się za dachówką i chciałabym dowiedzieć sie czy ktoś użytkuje tę tanią ze Zduńskiej Woli, albo IKO( wahałam się którą kupić a teraz czy w ogóle kupić!!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Nitka 16.12.2002 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 Spokojnie kup IKO (lub Owens Corning), to dwie najlepsze dachówki na naszym rynku. Zwróć tylko uwagę na lata gwarancji, co określa tym samym jej jakość no i przestrzegaj zasad montażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 16.12.2002 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 tak tak to całkiem dobre dachówki,tylko jeśli dołożysz płyty i całą resztę to cena wyjdzie taka jak za dachówkę betonową albo i nawet ceramiczną której zalet nie muszę ci przedstawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 16.12.2002 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 Ja mam dachówkę IKO. Leży co prawda od niedawna (ten rym przypadkowy przyszedł mi do głowy), więc moje doświadczenia są nieduże. Gwarancja na 20 lat, ekipa ponoć jedna z bardziej fachowych w tej dziedzinie. Na dziś dach wygląda prześlicznie, ale co dalej - zobaczymy. Aha, kąt dachu 31 stopni (sic!), jednym słowem wyzwanie dla natury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Felek 16.12.2002 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 Jest to najpopularniejsze pokrycie dachow w stanach (nie twierdze ze najlepsze). Nikomu nic z dachow nie spada, i dachowki sie po ulicach nie walaja. Nie widzialem tez zadnych ubytkow na dachach. Z waszych wypowiedzi wynika jednak ze cos jest nie tak. Albo jakosc dachowek sprzedawanych w Polsce jest do kitu, albo fachowcy jeszcze nie do konca poznali technologie krycia dachow tym wyrobem. Czy nie ma zadnego zadowolonego posiadacza dachowki bitumicznej??? Swoja droga dzieki takim wlasnie watkom mozna uniknac wielkich klopotow. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.12.2002 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 On 2002-12-16 10:34, Wojciech Nitka wrote: brzoza, masz rację, ale czy wyobrażasz sobie podgrzewanie każdej dachówki do tego stopnia by się dobrzew zwulkanizowała? Teoretycznie jest to możliwe. Gorzej w praktyce. Nikt też nie pisze o jakości dachówek Panie Wojtku ... akurat znam oba przypadki ... i znam różne jakości ... dlatego czasem nie zajmuję jednoznacznego stanowiska ... realia ..., właśnie ... r e a l i a raz się robi ... zgodnie z projektem i sztuką innym razem ... (a moze by tak t a n i e j ...) dachówki Owens Corning, prod. USA ... a moich doświadczeń wynika ... kanadyjskie też są o.k. pozdrawiam, serdecznie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EWI_JJ 16.12.2002 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2002 Ja planuje na wiosne klasc dachowke bitumiczna TEGOLI.Biore ekipe ktora ulozyla juz niejeden taki dach i potrafi zrobic to dobrze.Krytycznych uwag o dachowkach biutmicznych nie biore sobie do serca, zwlaszcza tych gdzie nawet nie jest napisane jakiej jest produkcji. Przeciez rownie dobrze mozemy porownywac malucha i mercedesa (tez samochod). A widzialem wiele dachow , ktore maja juz kilka lat i wygladaja calkiem dobrze. Oceniam ze w stosunku do dachowki ceramicznej zaoszczedzam ok. 6-7 tysiecy (biore pod uwage caly dach z wiezba). Za te pieniazki zamontuje sobie np. klimatyzacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klapaucjusz 29.12.2002 01:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2002 Mam na dachu "Tegolę" od ładnych paru lat. Na zwykłym deskowaniu.Nigdy pomimo zim, wichur i innych atrakcji nic się nie oderwało, nie ukruszyło, nie "stroszyło", nie wymagało podklejania czy dobijania. Kolor jest jaki był.P.S. Majster z ekipy układającej twierdził, że już nigdy w życiu nie da się namówić na układanie gontów typu " tandeta" bo nie mógłby przyjmować nowych zleceń, gdyż cały czas musiałby jeździć na poprawki gwarancyjne. klapaucjusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.