Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ANKIETA :) - jaka temperatura w domu...


Recommended Posts

Gajka - zmiany temperatur są gorsze niż trochę niższa temperatura w domu, która w dodatku uodparnia. To po pierwsze. Po drugie wyższe temperatury powodują też najczęściej przypiekanie kurzu, co "dobrze" wpływa na alergików, a wiele przeziębień ma podłoże alergiczne (wiem coś o tym, bo mam mamę i brata z astmą). Po trzecie suche powietrze (a takie zwykle jest dzięki kaloryferom) źle wpływa na śluzówkę (zwłaszcza u dziecie) i szybciej, je to "załatwia". Nasz jak miał 5 m-cy wylądował w szpitalu i podejrzewamy, że zadziałała tutaj nadgorliwość - skąd inąd nieocenionego - teścia, który dogląda pieca.

 

Nie mierzymy obecnie temperatury, ale ogólnie to 18-22 stopnie (w nocy mniej), potem już krótki rękaw, powyżej 24 to męki, a 26 zabija :wink:. Przede wszystkim jednak - duuuużo świeżego powietrza, kiedy się nie grzeje (okno otwieramy w kwietniu i zamykamy w październiku) i wietrzenie w zimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U mnie w dzień 20, w nocy 19 stopni. Wentylację zapewnia nie ogrzewane poddasze\(oraz kanały grawitacyjne). Ale niedługo wstawie drzwi na schodach i temat wentylowania pomieszczeń nabierze innego wymiaru.

Aha takie temperatury są zadowalające po 2 miesiącach przyzwyczajania z blokowych 25 stopni które mieliśmy "na okrągło". Tak naprawdę da się mieszkać!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak to się da tak mieszkać.

 

20 stopni, to ja mam w pracy. Chodzę tam ubrany w 3 warstwy odzieży i jest mi ot, tak sobie. Wychodzę stamtąd na mróz - od razu jest mi zimno, bo cokolwiek wychłodziłem się z pracy..

 

W domu, 25, 26, mogę zdjąć z siebie to cholerne ciepłe ubranie i wreszcie odpocząć...

 

Jak mam we własnym domu chodzić poubierany w 3 warstwy odzieży to wolę zrezygnować z budowania w ogóle.. :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amacio nawet topielec który jest w zimnej wodzie ma większe szanse na to ,że się nie odkoruje i jak go poddadzą udanej resuscytacji to będzie zupełnie normalny.Tak naprawdę to nie wiem jak można zmniejszać temperaturę w czasie nocy .My mamy 21 stopni na okrągło ani mniej ani więcej .To jest dla nas optimum (tzn . dla mnie ,żony i prawie czteroletniej córeczki.}.Jedyne na co nie chorujemy to przeziębienia .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-12-09 23:35, amacio wrote:

podobno pare stopni nizej i zyjemy kilka lat dluzej - taka teoria

 

 

to twoja teoria, zycie pokazuje odwrotnosc. Ludy w krajach

zimnych maja przecietna zycia duzo nizsza niz w krajach cieplych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pik33

 

Popieram. Nie ma to jak w domu wrzucić jakieś lekkie ubranko i usiąść przy kominku. Dodatkowo w nocy u mnie dzieciaki strasznie się "rozkopują" tzn. ściągają podczas snu kołdrę ( i nadmienię przeciwnikom że ściągają ją niezależnie od temp czy 15 czy 25)

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Tomaszos dnia 2002-12-10 08:20 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Europie najdłużej żyją Norwegowie, więc coś z tą teorią o ciepłych krajach nie bardzo. Na świecie Japończycy a tam klimat zmienny. Chyba na długość życia ma jednakj większy wpływ dieta niż temperatura otoczenia.

 

Dziecko się rozkopuje ale to wcale nie znaczy, że zaraz zachoruje. My staramy się utrzymać około 19 w sypialni i 3 letnie dziecko częśto śpi bez przykrycia (ale w piżamce) i choruje rzadziej niż inne dzieci z przedszkola i rodziny.

 

Ja się skłanim do twierdzenia, że najtrudniejsze dla organizmu są skoki temperatury, więc w zime staram się obniżać temperaturę w mieszkaniu (około 20) a na jesień i wiosnę może być trochę wyższa (23-24). W lecie sie rozumie, okna otwarte prawie non-stop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc,

optymalna temperatura, mysle zalezy od indywidualnych preferencji, oprocz samej temperatury na jej odczuwanie wplywa wilgotnosc powietrza, a na niektorych rowniez to co widza za oknem. zwroccie uwage na fakt jaki system grzewczy posiadamy i gdzie mierzymy temperature - roznice moga byc kilkustopniowe.

Ciekawe, ze mam w domu 19-20 C i ojciec, ktory w bloku ma 22-23 mowi ze marznie a u mnie w domu nie ?! Ale nie jest to popsuty termometr, moze przeplyw powietrza - stare okna.

 

pzdrw

Karina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z opinią że niższa temperatura sprzyja uodparnianiu się na choróbska i wydłuża życie np. norwegom - ale u nich dieta inna , duzo ryb, a nie schabowczaki ...

u mnie w domu jest około 18 stopni i żyję, chociuaz rano jak do pracy wstaję jest odrobinę chłodnawo (czasami około 16 stopni przy b, dużych mrozach)

lepiej spać w chłodzie niż się dusić przy 25 stopniach

zdrowiej i tyle (a na pewno lepiej się spi)

 

pozdrowka

snow

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mieszkamy na razie u teściów i temperatura w czasie ostatnich mrozów spadała do 15 stopni i raczej nie przekracza w zimie 17. Są różne tego przyczyny.

Mamy 2-letnią córeczkę i fakt nigdy (odpukać) nie chorowała. Można się przyzwyczaić do takiej temperatury (żona np. śpi w skarpetkach :smile:) Prysznic w łazience przy 16 stopniach to katorga - dogrzewamy w łazience farelką. Jednak w nowym domu zadbam o to by temperatura wynosiła ok. 20 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...