Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Właściciel domu zastrzelił włamywacza


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 158
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Brzoza witaj w klubie zbanowanych :lol: :lol: :lol:

 

 

no to chyba taki bannerski sofciak, bo profil jest i nick B widniej przy jego wpisach

 

czyli to jest chyba to "ostrzeżenie", co to B jest jego zwolennikiem :wink::lol:, więc nie było warto sobie nowego nicka zakładać, bo to ostrzeżenie trwa ledwo kilka godzin do kilku dni

 

[kika godzin jak się ma wśród forumowiczów silne "plecki", czyli w tym wypadku to chyba jednak kwestia dni :roll::lol: ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzoza witaj w klubie zbanowanych :lol: :lol: :lol:

 

 

no to chyba taki bannerski sofciak, bo profil jest i nick B widniej przy jego wpisach

 

czyli to jest chyba to "ostrzeżenie", co to B jest jego zwolennikiem :wink::lol:, więc nie było warto sobie nowego nicka zakładać, bo to ostrzeżenie trwa ledwo kilka godzin do kilku dni

 

[kika godzin jak się ma wśród forumowiczów silne "plecki", czyli w tym wypadku to chyba jednak kwestia dni :roll::lol: ]

 

przy takich "zdolnosciach" to i o poparcie nieeee-trudno :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam ,że właściciel posesji dobrze zrobił. Mój znajomy dostał siekierą w głowę (na szczęście przeżył) jak przypadkiem nakrył młodego włamywacza w swoim domu.I co? I nic! Nasz wymiar sprawiedliwości ma głęboko w d... swoich obywateli co pokazuje na każdym kroku.

Tylko że ten gość zrobił błąd - powinien bandyte głęboko zakopać. Przynajmniej nie miałby teraz kłopotów.

Dokładnie takie rozwiązanie polecili mi niedawno moim znajomi z USA. Tam niby też obowiązuje zasada "mój dom - moją twierdzą", ale kłopoty po ewentualnym "wyeliminowaniu" złodzieja i tak są niemałe. Rada była prosta - nie strzelać ostrzegawczo, tylko tak, żeby od razu zabić, a kłopoty są dopiero wtedy, gdy policja znajdzie ciało. Mało który złodziej chwali się przed wyruszeniem na "łowy", gdzie dokładnie zamierza się włamać, więc prawdopodobieństwo, że ktoś trafi w poszukiwaniach złodzieja właśnie w to miejsce jest równe zero.

Coś w tym jest, ale nie wiem, czy potrafiłbym postapić z takim wyrachowaniem. Mam nadzieję, że podobne sytuacje zostaną mi oszczędzone.

Całym sercem jestem z właścicielem domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia inna sprawa. Z tego co wiem (chyba, że się cos zmieniło), to posiadając broń palną należy w domu trzymać ją zamkniętą i na dodatek osobno broń i osobno amunicje. Więc pytanie: facet był tak ostrożny, że spał co noc z załadowanym pistoletem pod poduszka, czy może spodziewał się wizyty ? A jeżeli się spodziewał, to dlaczego nie wiedziała o tym policja ?

 

Żeby nikt nie podniósł larum, że trzymam ze ś.p. złodziejem - też jestem za obroną swojej własności i gdyby w nocy mój pies zagryzał kogos na moim podwórku, to chyba raczej bym mu nie przeszkadzał :D :D 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie przeczytalem ten watek i popadlem w zadume

Sam nie wiem jakbym sie zachowal w takiej sutuacji. Nawet majac spluwe w reku nie wiem czy bym strzelil. Czort wie tak naprawde co sie tam wydarzylo i moze nie bylo innego wyjscia jak pociagnac za spust?

Zycie staje sie coraz brutalniejsze i moze naglasnianie takich sytuacji przy odpowiednio lagodnym wyroku dla strzelajacego (bo sadze ze wyrok jednak musi zapasc - mogl unieszkolliwic goscia a nie od razu na tamten swiat wysylac) spowoduje lekkie opamietanie sie amatorow cudzej wlasnosci?

Nieeeee...... co ja gadam - bedzie wrecz odwrotnie - najpierw gospodarza w leb by pozniej moc spokojnie mieszkanie pladrowac

agresja wyzwala agresje - niestety

i nie jak sie przed tym realnie obronic

a zycie jakie ono jest takie jest, ale jest :) ;) i to jedno (choc roznie z tym bywa ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co by człowiek nie zrobił w takiej sytuacji to i tak zycie ma spieprzone

 

bo albo go złodziej załatwi, albo nasze kochane panstwo

 

mają wejsc nowe zaostrzone przepisy ,ktore nie pozwalają traktowania łagodnie takich sytuacji :evil:

 

Racja.

 

Jeśli nawet pomógłby w ujęciu włamywacza a ten nawet odsiedział by rok za włam to wyobrażam sobie na jakie szykany byłby narażony biedny napadnięty, gdyby ten wyrostek już wyszedł z "paki".

 

I tak źle i tak niedobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę swoje 0,03 PLN:

 

Wielu z Was (większość ?) broni i usprawiedliwia człowieka, który działając w swoim mnimaniu w obronie własnej zastrzelił napastnika. Ale jak pies zagryzie osobę, która wtargnęła na cudza posesję, to zaraz larum: "zabić psa !" ?...

 

P.S. Żeby nie było: Ja też uznaje prawo do obrony koniecznej.

 

Eee - ja bym nie porównywał użycie broni do ataku psa. Za siebie możemy odpowiadać, ale za psa - raczej nie ...

Swoją opinię n/t już wyraziłem powyżej.

Drodzy forumowicze - zwróćcie uwagę, jaką procedure musi przejść policjant, który chce użyć broni!!!!! Najlepiej by było, jakby użył jej dopiero w chwili , kiedy sam zostanie postrzelony.

I jeszcze jedno - cokolwiek byście nie mówili - PRAWO MOŻNA ZMIENIĆ, a powiem więcej - powinno się zmienić, ponieważ jest zupełnie nie życiowe. Ale nawet jak zmienią prawo, i przyszło by nam zabić w obronie własnej (nawet niechcący) i zostać uniewinnionym - to i tak skazani byśmy byli na dożywotnie wyrzuty sumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja uważam iż brzoza ma rację, temat rodem z onetu, tutaj jest sporo innych działów i pisanie w głównym dziale forum to porażka autora.

 

Tematem watku jest obrona przed zlodziejem wlasnego domu,mieszkania.

Temat jak najbardziej budowlany i budujacych wrecz bulwersujacy.

Oczywiscie w swietle naszego prawa i dzialan wymiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Anglii prawo stoi po stronie przestepcy do tego stopnia, ze ludzie nie maja zadnej wiary w sprawiedliwosc. Kilka lat temu byla bardzo glosna sprawa, do faceta mieszkajacego na odludziu, takiego troche ekscentryka, troche samotnika, bylo wlamanie. W nocy. Przestraszony facet strzelil na slepo, z gory schodow - okazalo sie, ze 16-latek dostal kulke smiertelna, a drugi, 35-letni zawodowy wlamywacz zostal postrzelony w noge i zdolal uciec.

 

Oczywiscie ten ekscentryk, moze troche zdziwaczaly i "inny", poszedl siedziec... Wlamywacz dostal od niego zasadzone odszkodowanie... Okazalo sie, ze te wlamania byly u tego faceta wielokrotnie, namierzali go Cyganie z odleglosci kilkudziesieciu kilometrow, mieszkal samotnie i w dosc duzym, aczkolwiek strasznie zapuszczonym domu... Policja nic nie byla w stanie pomoc, przyjezdzali po kilku dniach od zgloszen, nie zapewnili mu zadnej ochrony po ktorymstam wlamaniu, wiec w koncu w rozpaczy wzial kwestie swojego bezpieczenstwa w swoje rece... Odsiedzial swoje, wlamywacz jeszcze zebral forse z wywiadow z gazetami, w ktorych robil za straszna ofiare pomylki itp, no zgubili sie, chcieli sie dopytac o droge, czy uciekali przed jakims psem... w samochodzie lomy i sprzet wiadomy, oni biedni przed psem uciekali... ostatnio byla informacja w gazecie, ze siedzi po kolejnym wlamaniu.

 

A gazety wziely sie za morderstwa popelniane przez gangi gnojkow w "hoodies" czyli zakapturzonych, nie widac im pyskow. Co tydzien jest jedno-dwa morderstwa popelniane przez takie bandy, ten kaptur to teraz strasznie modny... no i zaczely sie zakazy noszenia kapturow. W centrach handlowych itp. Wiec taki jeden mlodociany delikwent, ktory w wyroku dostal miedzy innymi zakaz noszenia kaptura, odwolal sie powolujac sie na prawa czlowieka... no i co? Oczywiscie wygral, okazalo sie, ze nikt nie ma prawa zakazac mu nosic kaptura, bo narusza to jego prawa czlowieka. A ze nie mozna go zidentyfikowac przy napadach i rozrobach - kogo to w koncu obchodzi...

 

Ech, tu naprawde swiat stoi na glowie, starsi ludzie boja sie wieczorem wychodzic z domu (ja starsza nie jestem, a tez sie boje tu gdzie mieszkam) a codziennie w wiadomosciach po kilka morderstw, napadow z bronia w reku, idiotycznych wyrokow sadow. Na szczescie taki kretyn od ustawodawstwa przechodzi wlasnie na emeryture, bo ostatnio stwierdzil, ze do wiezienia to powinni isc ci, ktorzy popelniaja przestepstwa w firmie, defraudacja itp, a nie bandyci, wlamywacze i gwalciciele - tych nalezy rehabilitowac w spoleczenstwie. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mdzalewscy napisał:

a ja uważam iż brzoza ma rację, temat rodem z onetu, tutaj jest sporo innych działów i pisanie w głównym dziale forum to porażka autora.

Mdzalewscy to taki malkontent, ktory juz takich postow wiele wysmazyl. I widac, ze ciagle ma niedosyt... Po prostu >ten typ tak ma<

Na marginesie: po ilosci postow jestem nawet sklonny twierdzic, ze to zwyciestwo a nie porazka.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak na zakończenie dyskusji:

 

 

Prokuratura w Poznaniu nie przedstawiła w poniedziałek zarzutów 46-letniemu Piotrowi J., który w nocy z piątku na sobotę zastrzelił w Skórzewie domniemanego włamywacza do swego domu, 18-letniego Adriana K., mieszkańca tej samej miejscowości.

"Piotr J. został zwolniony do domu" - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej - Mirosław Adamski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...