Schrzanione wylewki czy tylko moja paranoja?

[Corwin]

Hmmm wlasnie dzis obejrzalem moje wylewki. Wylewane z miksokreta.

 

Moim zdaniem to koszmar: miejscami wylewki sa gladziutkie i spoiste a miejscami "porowate" i daja sie "zetrzec" butem - tak jakbym kopal dolek w piaskowcu... Czy z taką powierzchnią da się cokolwiek zrobić (położyć kafelki, parkiet lub panele)?

A moze trzeba ją zagruntowac? Czy lepiej kazac wykonawcy skuc i polozyc od nowa (tylko co wtedy ze styropianem, folią itp)?

 

Dodatkowo wylewki są zdylatowane ale... szczeliny maja tylko 1mm - sam nie wiem czy to nie za malo, w koncu powierzchnia cementu 20 m2 potrafi sie rozszerzych chyba bardziej niz o ten 1 mm...

 

Kuba

[rrmi]

Nie skuwaj , poloz plytki , czy to co tam masz polozyc .

Wylewka byla zle zatarta , byc moze nie uzywali metalowej packi , ale i sklad wylewki mogl byc zle dobrany lub niedokladnie wymieszany

[Gość]

Corwin, czyżbyś popadł w ciężka depresję, że udałeś się z tym problemem do psychologa?

Jeśli tak, to nie mogłeś lepiej trafić, tu każdego wyleczą, zapewniam cię.

[Gość 1950]

tego możesz być pewien

[Corwin]

No jakby tu... kiedys tu o peknieciu w fundamentach sie mowilo, o dachowce zle przycietej... Rozumiem, ze teraz to juz bardziej tematu "o krok od zdrady" sa pociagajace. Zapewniam, ze sa bardziej odpowiednie fora do takich dyskusji Wobec tego szybko rozpoczynam watek na "wymiana doswiadczen".

 

K.

[woreczek]

wylewka to się raczej skurczy, chyba że jest ogrzewanie podłogowe.

[vector]

A polewałeś wodą te wylewki?

 

vector

[pattaya]

To efekt ręcznego zacierania.

Nic im nie będzie.

Przykryj np.tekturą falistą