ZuzOla 04.09.2005 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2005 Mam na działce bardzo dużo olchy samosiejki, a włąsciwie miałem, bo została parę dni temu scięta. ... Ale zostały korzenie i trzeba to będzie potraktować roundupem. Pytanie mam czy jest sens pryskać teraz, powiedzmy do połowy września, a na wiosnę powtórzyć, czy po prostu poczekać do przyszłego roku? A może warto choćby posmarować to co wystaje z ziemi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
no_spam 04.09.2005 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2005 zrób kilka dziur i nasyp w nie nawozu amonowego ( 4 zł za 2 kg ), i całosci przysyp cienką warstwą ziemi. za rok bedzie samo próchno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZuzOla 04.09.2005 16:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2005 tzn ile dziur na 27 arów działki? jak skutek będzie miał ten nawóz dla roślin za np 2, 3 lata? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
no_spam 04.09.2005 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2005 heheh widze, ze sie nie zrozumielismy.dziury zrób ale w pniach ( pozostałosciach drzew )im wiecej nasypiesz i głebiej tym lepiej. smarowanie tego rundapem nie zawiele da, owszem nie pownna odbic od korzenia, ale zanim spróchniej to minie troche czasu. ( pomijam cene) a tak na skutek nadmiaru azotu nie tylko usmiercisz pozostałosci drzewa ale dodatkowo przyspieszysz procesy próchnicze, spróchnieje i nie bedziesz musiał tego wykopywac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZuzOla 04.09.2005 19:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2005 no taka metoda raczej nie wchodzi w rachube - drzewek bylo chyba z kilkaset, poza tym scięte pnie nie są na tyle duże, żeby w nich wygrzebywać dziury dlaczego piszesz, ze roundupem to będą większe koszty? przeciez na 27 arów wystarczy z 1,5 litra, czyli bedzie to kosztować ze 40 zł nie wiem tylko czy teraz nie jest za pozno na roundup? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gerion 04.09.2005 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2005 Nie wiem czy się nie mylę, ale Roundap działa chyba dolistnie. SPrawdź. Jeśli tak - to wyrzucisz kasę w błoto. Korzenie nie wchłoną, a na wiosnę wszystko odbije pozdrawiamGerion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZuzOla 05.09.2005 10:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2005 Nie wiem czy się nie mylę, ale Roundap działa chyba dolistnie. SPrawdź. Jeśli tak - to wyrzucisz kasę w błoto. Korzenie nie wchłoną, a na wiosnę wszystko odbije pozdrawiam Gerion dzięki za tą informację - chyba masz rację w takim razie zobacze czy za jakies 2 tygodnie coś odbije w górę, a jak nie to poczekam do wiosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZuzOla 05.09.2005 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2005 Jeszcze przyszedł mi do glowy pomysł, żeby przynajmniej sciete pieńki tych olch wykopać i spalić... Oczywiscie część korzeni by została w ziemi i na wiosnę dalej by odbijaly, ale może wtedy byłyby słabsze i łatwiej poległyby w walce z Roundupem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gerion 06.09.2005 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 Możesz. I zamiast Roundapu faktycznie podsyp saletra amonową, albo najlepiej popytaj w jakimś małym, ale dobrym sklepiku ogrodniczym. Na pozbycie się czegoś takiego jest wiele sposobów. Jak wytniesz pieńki, to z korzeni moga (choć nie muszą) strzelać na wiosnę jakieś odrosty, ale to jest pikuś, mały sekatorek i po kłopocie. Ale może przemarzną zimą? pozdrawiam Gerion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZuzOla 06.09.2005 09:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 Jakoś najbliższe memu sercu jest wykopywanie pieńków. Na pewno umorduję się niemilosiernie, ale będzie to namiastka siłowni, zreszta potu wylanego na własną działkę nie żal. Zastanawiam się tylko czy nie zaszkodze w ten sposób działce? Czy porozcinane korzenie, które zostaną w ziemi nie będą gorsze od korzeni połączonych w pień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZuzOla 18.09.2005 21:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2005 No wiec zrobilem tak: ściałem wszystkie drzewka (krzaki) i po tym jak pieńki przestały puszczać soki posmarowałem roundupem pół na pół z wodą - tak mi polecił facek ze sklepu ogrodniczego. Teraz czekam... co będzie dalej, ale już widzę, że po tygodniu od smarokwania z niektórych pieńków odbija zielone. Ktoś mi powiedział, że to uschnie - CZY RZECZYWIŚCIE? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aru 19.09.2005 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2005 roundup działa poprzez części zielone roślin, także sprzedawca się myli;jeżeli już roundup to spryskiwacz i po odorostach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZuzOla 19.09.2005 08:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2005 Sprzedawca raczej się nie myli, bo na ulotce też piszą, że można smarować pieńki jak już nie puszczają soków. Poza tym ów sprzedawca powiedział, że kiedyś tak robił u siebie i zadziałało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fido__ 16.10.2005 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 zrób kilka dziur i nasyp w nie nawozu amonowego ( 4 zł za 2 kg ), i całosci przysyp cienką warstwą ziemi. za rok bedzie samo próchno Wiem, że w stanach mają jakieś specjalne preparaty. Wiercą dziury, potem wsypują tego czegoś, po kilku dniach zalewają dziury naftą. Potem dolewają tej nafty tak długo aż się wchłania. I wreszcie podpalają to. Żarzy się to bardzo długo (kilka-kilkanaście dni) i wypala korzenie bardzo głęboko raz a dobrze. Ja mam właśnie takie pieńki po ściętych olchach pomiędzy szlachetnymi drzewami, więc traktor odpada. Ręcznie też wymiękam, bo traktor wyciągnął mi jeden karcz z brzegu i widziałem jako to ma rozmiar. Spróbuję więc z tym nawozem amonowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.