Lusówko - działki budowlane - uwaga na uzbrojenie

[Gryz]

Co do rozmów z gminą w sprawie realizacji umowy - uzyskaliśmy osobiste zapewnienie Posła Dzikowskiego że będzie tą sprawą się zajmował.

Pożyjemy - zobaczymy.

[kika79]

No ja też nie tak do końca bezintersownie oddałam na niego "krzyżyk"

[Gryz]

a jak zmroziło w weekend to całkiem nieźle można było dojechać, prawie jak po asfalciku

ale dzisiaj rozmroziło i nie da rady - bez terenówki nie dojedziesz A chciałem już się przeprowadzać, a tu taka kicha

[Gryz]

dzisiaj złożyłem zeznania na Policji. Trwa postępowanie w sprawie popełnienia oszustwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowych przez Zarzyckiego i Brzostowskiego. Tzn. obiecali drogi i ich nie zrobili. Ciekawe jakie kroki dalsze podejmie prokuratura. Mam nadzieję że uda się znaleźć bata na tych cwaniaczków.

Jeszcze raz ostrzegam wszystkich - przy kupnie działki wszystkie zobowiązania sprzedającego wpisujcie do aktu notarialnego. I to z terminem realizacji i karami umownymi za niewywiązanie się. Nie wierzcie w nic na gębę. A jak goście nie chcą podpisać (tak jak Ci z LUsówka) to uciekać - jest prawie pewne, że chcą Was oszukać.

[ashanti]

witam,

ja rowniez buduje sie "pod" Poznaniem, ale niejako z drugiej strony, mianowicie w Kamionkach. Przy lesie. Okolica przepiekna, choc jak popada z przerazeniem mysle o dojezdzie do domu. Na szczescie "w niedalekiej przyszlosci" droga bedzie utwardzona. Mam to na pismie... a poki co z wielka niecierpliwoscia wyczekuje konca budowy domu i od polowy stycznia mam juz nadzieje mieszkac na swoim. pozdrawiam serdecznie!

[Bikerus]

witam,

ja rowniez buduje sie "pod" Poznaniem, ale niejako z drugiej strony, mianowicie w Kamionkach. Przy lesie. Okolica przepiekna, choc jak popada z przerazeniem mysle o dojezdzie do domu.

 

Kamionki maja jedną, główną wade : lotnisko w Krzesinach

Na te sama chorobę cierpą Szczytniki i Borówiec.

Na razie nie ma problemu - ale moze sie zaczac w czerwcu 2006 jak przylecą na to lotnisko F-16 z Ameryki.

 

Lusówko jest jednak zdecydowanie bezpieczniejsze jesli chodzii o hałas.

pzdr

[ashanti]

Mam nadzieje ze nie bedzie tak zle... choc wiem co sie mowi o nadziei;-) pozyjemy, zobaczymy.

[mitmar]

My właśnie finalizujemy kupno działki w Borówcu (wyszło niecałe 60zl/m2). Działka uzbrojona w prąd i wodę, gaz 0,5m od działki (w drodze). Brak kanalizacji. Ok. 200m od drogi asfaltowej (droga gruntowa, utwardzona). Przystanek MPK Poznań ok. 400m, sklep spożywczy - 200m.

Kupujemy od pierwszego właściciela. Księga Wieczysta czysta.

 

Co do lotniska - teraz mieszkamy w Luboniu, w kierunku którego samoloty wojskowe startują - nie mieścimy się w żadnej strefie ograniczonego użytkowania, a hałas jest dość spory (zwłaszcza podczas manewrów). Borówiec jest po stronie podchodzenia do lądowania - ponoć jest ciszej (no i słyszałem że te F16 są cichsze) - jak ktoś już pisał: nadzieją matką ...........

[uchacha]

Witam,

właśnie zamierzamy kupić przedostatnią działkę w Lusowie od pana Zarzyckiego. Działka bardzo nam się podoba, chcemy jak najszybciej zacząć budować dom i się wprowadzić. Pan Zarzycki powiedział nam, że jest jakiś komitet nabywców tych działek, który ma działać w celu jak najszybszego uzbrojenia. Podobno prąd i woda mają być na wiosnę 2006, kanaliza na jesień 2006, a gaz też dość szybko. Oczywiście nabywcy działek mają się na to uzbrojenie złożyć (7 zł / mkw), podobnie na drogi (ok. 5000 zł od działki) - takie mamy informacje od pana Zarzyckiego, który twierdzi także, że nabywcy są bardzo zainteresowani jak najszybszym uzbrojeniem i on będzie także pomagał. Czy coś wiecie na ten temat?

Pozdrawiamy

[Gryz]

Pan Zarzycki powiedział nam, że jest jakiś komitet nabywców tych działek, który ma działać w celu jak najszybszego uzbrojenia. Podobno prąd i woda mają być na wiosnę 2006, kanaliza na jesień 2006, a gaz też dość szybko. Oczywiście nabywcy działek mają się na to uzbrojenie złożyć (7 zł / mkw), podobnie na drogi (ok. 5000 zł od działki) - takie mamy informacje od pana Zarzyckiego, który twierdzi także, że nabywcy są bardzo zainteresowani jak najszybszym uzbrojeniem i on będzie także pomagał.

Witam, oczywiście zachęcam do zamieszkania w Lusówku - w końcu im więcej sąsiadów tym lepiej.

Ale uwaga - nie wierzcie p. Zarzyckiemu w nic na słowo. Wszystko zapisujcie w akcie notarialnym, z terminami wykonania, najlepiej uzależniając od tego część płatności za ziemię. O ile wiem to żadnego komitetu nie ma, jeżeli chodzi o uzbrojrnie i drogi to w umowie z gminą p. Zarzycki się zobowiązał że uzbroi teren i stworzy drogi publiczne (czyli utwardzone).

Nawet te zobowiązania nie gwarantują wykonania ale przynajmniej zaoszczędzicie. W moim i sąsiadów akcie się zobowiązał że będzie prąd do 12 2004. Do dzisiaj go nie ma . Kanalizacja - tylko pół roku opóźnienia - zamiast 12 2004 - 06 2005. Dróg nie ma do dzisiaj. Po naszych bojach zobowiązał się do ułożenia do końca stycznia płyt betonowych - no cóż pożyjemy zobaczymy. Na razie przywieźli kilkadziesiąt płyt - to o jakieś kilkasetek za mało i nic więcej się nie dzieje.

Powiem inaczej - jeżeli jesteście zdecydowani na tą działkę to musicie mieć świadomość że nie będzie tam w najbliższym czasie uzbrojenia jeżeli p. Zarzycki nie będzie miał zobowiązań w akcie notarialnym, z określonym terminem realizacji. W wypadku niewywiązania się Wy części płatności za ziemię nie zapłacicie. Czyli będziecie mieli tańszą ziemię bo o ile poznałem tego człowieka to nie wywiązuje się on z terminów, ale będziecie też mieli problemy z uzbrojeniem, a po deszczach nie dojedziecie do domu.

Moja rada - poszukajcie działki z istniejącym uzbrojenniem jeżeli chcecie się szybko budować i nie mieć problemów.

Acha - nie płaćcie też żadnych zaliczek na cokolwiek temu panu. Płatności tylko po wykonaniu zobowiązań. Znam sąsiadów któzy zapłacili po podpisaniu aktu w 2004 roku za uzbrojenie i za drogę i do dzisiaj nie mają drogi ani prądu

[uchacha]

OK dzięki za radę ale my nie w Lusówku tylko w Lusowie i tu powiedział że on nam da najtańszego wykonawcę (potwierdzone że tak jest) ale to my mamy wszyscy mieszkańcy zebrać się złożyć i działać czyli to wszystko będzie zależało od naszej inwencji przynajjmniej my to tak rozumiemy i niewidzimy w tym problemu a do tego on jak najbardziej nam pomoże ale pomoże a nie on zrobi. Ale słyszeliśmy od innych ludzi że w Lusówku zrobił uzbrojenie i drogę więc niewiem oczywiście to nie byli właściciele działek więc może dlatego te nieścisłości. .

P. Zarzycki nie zgodzi się na taki zapis w akcie notarialnym ale będziemy się starać jakoś się zabezpieczyć.Wiemy że większość działek w Lusowie ma sprzedane i ma jeszcze jakieś ale będzie je sprzedawać jak je uzbroji razem z nami wszystkimi . Drogę też mamy zrobić my tzn. my mamy się złożyć on nam da wykonawce a nasze stoważyszenie ma zająć się resztą myśle że z problemów jakie miał w Lusówku gdzie za wszystko odpowiadał sam stwierdził bardzo mądrze żeby wszystko zależało od nas nie od niego. Trochę zamotaliśmy ale mam nadzieję że rozumiesz

Pozdrawiam

[Gryz]

Ale słyszeliśmy od innych ludzi że w Lusówku zrobił uzbrojenie i drogę

Niestety drogi nie zrobił, a na części działek nie ma prądu - mniej więcej na połowie

Jeżeli zakładacie że będziecie sami tą drogę budować i uzbrojenie to kupujcie. Ja tylko radze, jeżeli będziecie z p. Zarzyckiemu budować uzbrojenie czy drogi to nie dawajcie mu pieniędzy zanim nie wykona prac.

A pozatym - Lusowo - bardzo przyjemna wioska, no i z kościołem i szkołą

[uchacha]

Myślę że to oczywiste że pieniądze damy po wykonaniu roboty ale nie jemu tylko wykonawcą mam nadzieję że się uda bo zależy nam żeby jak najszybciej się wybudować ale słyszeliśmy niewiem jak to się ma z pozwoleniem na budowę że są agregatory dzięki którym można mieć prąd następnie wykopać studnię żeby mieć wodę więc jeżeli będzie ok to można wybudować później to kwestia odioru więc wcześniej czy później media muszą być najpóźniej na koniec tego roku (listopad-grudzień)

[Gryz]

mam nadzieję że się uda bo zależy nam żeby jak najszybciej się wybudować ale słyszeliśmy niewiem jak to się ma z pozwoleniem na budowę że są agregatory dzięki którym można mieć prąd następnie wykopać studnię żeby mieć wodę więc jeżeli będzie ok to można wybudować później to kwestia odioru więc wcześniej czy później media muszą być najpóźniej na koniec tego roku (listopad-grudzień)

Jak nie ma mediów (conajmniej prąd i woda) to wg prawa nie powinniście uzyskać pozwolenia na budowę, ale można to obejść. Są agregaty i studnię można kopać. Tylko to wszystko kosztuje niestety.

A jak się zbudujecie, a mediów dalej nie będzie? Będziecie czekać rok, albo dwa? A dom będzie stał?

Nie zniechęcam Was tylko chcę Was przestrzec przed scenariuszem, który sam przeżyłem. Ale wiem że przeciwności w momencie planowania nie zniechęcają o czym świadczy wiele przykłądów z tej listy, gdzie ludzie się zbudowali, a potem nie mieli jak dojechać do domu (m.in. ja ), albo nie mieli prądu. Moja rada - sprawdźcie czy energetyka ma w planach inwestować w tamtą okolicę w najbliższym roku.

[kika79]

Witaj Uchacha

My kupiliśmy w grudniu 2004 dwie działki na tym samym polu. Uzbrojenie miało być na wiosnę. Jak wiesz do tej pory nic sie nie ruszyło. Podobno jest jedna kobieta (może to ty), która ma pozbierać namiary na wszystkich właścicieli działek i zorganizować spotkanie.

Byliśmy też w gminie, ale tam nam powiedziano, że na ten rok nie przewidują uzbrojenia tego terenu, bo ... nikt się jeszcze nie buduje !!!

 

My chcielibyśmy ruszyć z budową najpóźniej na wiosnę 2007 i mam nadzieję, że do tego czasu się coś ruszy.

 

jak jesteś zainteresowana/ny?? to możemy się wymienić mailami i coś może razem zdziałamy.

A którą działkę macie?

 

Pozdrawiam

[Gryz]

Telefony - dobre wiadomości.

Telekomunikacja zaczęła proces przygotowywania projektu dla nowego osiedla w Lusówku.

[Altariela]

Witam wszystkich,

właśnie przymierzam się do zakupu od panów Brzostowskiego i Zarzyckiego działki w Lusówku...

co do uzbrojenia... może faktycznie im się wszystko przesunęło, ale mam nadzieję że mnie ten problem nie dotknie - planuję rozpoczęcie budowy na wiosnę 2007 i w akcie notarialnym mam mieć zagwarantowane wszystkie media do końca 2006 r.

A co do dróg... faktycznie, byłam tam ostatnio podczas odwilży i tylko cudem wykopałam samochód z tej uroczej gliny :/

Na szybkie utwardzenie dróg nie ma co liczyć... ponoć na razie mają kłaść tylko płyty (w tych miejscach gdzie najwięcej domów jest wybudowanych) natomiast drogi wybudują dopiero za 2-3 lata (!) jak wiekszość domów bedzie już wybudowana.

Jeżeli będzie zawiązywała się jakaś grupa lobbingująca panów Brzostowskiego i Zarzyckiego o szybsze położenie dróg to bardzo chętnie się przyłącze.

A tak wogóle to pytanie do tych co już się budują - dużo jest tam tej gliny?? bo szczerze mówiąc trochę się tego boję :/

Pozdrawiam

[Ghostbuster]

[ozioroitoy

[Ghostbuster]

sialaba

[Gryz]

co do uzbrojenia... może faktycznie im się wszystko przesunęło, ale mam nadzieję że mnie ten problem nie dotknie - planuję rozpoczęcie budowy na wiosnę 2007 i w akcie notarialnym mam mieć zagwarantowane wszystkie media do końca 2006 r.

 

Witam - koniecznie zagwarantuj sobie w akcie notarialnym dojazd do domu - nawet jeżeli ma to byc za 3 lata. Pamiętaj to co p. Zarzycki i Brzostowski mówią to sobie... mówią, a to co jest w akcie notarialnym to można wyegzekwować - tzn drogę z płyt p. Zarzycki i Brzostowski położyli tylko do tych domów które miały wpisane w akcie doprowadzenie drogi utwardzonej do domu (oczywiście z terminem wykonania). Reszta na razie nie ma dróg

Na szybkie utwardzenie dróg nie ma co liczyć... ponoć na razie mają kłaść tylko płyty (w tych miejscach gdzie najwięcej domów jest wybudowanych) natomiast drogi wybudują dopiero za 2-3 lata (!) jak wiekszość domów bedzie już wybudowana.

O?! - Patrz Pan - a mnie mówili jak kupowałem działkę w kwietniu 2003 że w ciągu roku utwardzą tłuczniem i położą krawężniki. I co? I nic Podejrzewam że jak nie będzie mocnego nacisku to goście nic nie zrobią.

Co do płyt to sie zobowiązali w gminie że położa je do końca stycznia 2006 do wszystkich domów - i co? I nic

Jeżeli będzie zawiązywała się jakaś grupa lobbingująca panów Brzostowskiego i Zarzyckiego o szybsze położenie dróg to bardzo chętnie się przyłącze.

Będe informował na bierząco - bez taakiej grupy gościu nic nei zrobi.

A tak wogóle to pytanie do tych co już się budują - dużo jest tam tej gliny??

Niedużo - max 15 metrów jak mi powiedział znajomy geolog Ale glina to nie problem - przynajmiej woda w czasie suszy nie ucieka tak szybko jak na piaskach. Brak dróg jest problemem i to poważnym Uważaj z mediami bo nie wszystkie działki mają media. Znam ludzi którzy mieszkają tam bez prądu docelowego i bez kanalizy. Ale odwagi - nie odpuszczać.