Zagoniona 06.09.2005 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 kupiłam drzwi do wymarzonego domku. Wydawało mi się że dobre:POLSKONE-INTERSOLID - kolor teakbardzo ładne, ale tak myślalam tylko do czasu... aż przyszły. Już podczas odbierania drzwi (w domu) mąż zauważył, że na jednych drzwiach coś jest nie tak. Sprzedawca zapewniał, że to w takim miejscu, że ościerznica przysłoni....Przy montażu panowie zauważyli pęknięcia na ościerznicy- na wysokości zamka, wnętrze ościerza- pęknięta okleina... prawie na całej długości,a wieczorem zauważyłm że kolejne drzwi (zamontowane) mają to samo...a na drzwiach jest ciemna plama. Zgłosiliśmy reklamację do sprzedawcy - w niecały tydzień od dnia dostawy! i tu zaczęły sie schody... sprzedawca spisał nasze uwagi, ale straszył że termin naprawy drzwi będzie długi, nawet do dwóch miesięcy.... on zgłasza sprawę do producenta i dalsze postępowanie do niego nie należy wczoraj dzwonił producent i ponownie wypytywał o uszkodzenia i powiedział,że przyśle tą uszkodzoną część ościerzy, ale samych drzwi nie (wg. niego naturalna okleina może mieć takie przebarwienia). Ja uważam że to nie jest naturalne przebarwienie, tylko uszkodzenie potem zareperowane! poradzcie co z tym zrobić? - u Sprzedawcy kupiłam montaż + drzwi (on sie miga: oficjalnie zlecił montaż innej firmie) - jak wyegzekwować wymianę całego ościerza? lub zwrot kaski? czy producent może przysłać mi tylko częsć ościerza? kto odpowiada za ew. uszkodzenia, jeśli ośćierza mi się rozsypią, bo jedne są już zamontowane? jak je rozłożę - a są już przyflizowane z jednej strony, a z drugiej podłoga? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobi70 06.09.2005 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 witam.masz problem.ale zdaje sie ze rozwiazania musisz szukac w warunkach gwarancji.ja ze swej strony moge powiedziec, ze w warunkach gwarancji moich okien producent zastrzegl sobie ze wszelkie wady materialowe tj pekniecia zarysowania itd powinny byc zglaszane przed zamontowaniem stolarki. nie jest wielka sztuka obejrzec dokladnie kazdy z elementow.nie wiemy co zapisalo polskone w swojej gwarancji ty natomiast kupujac zgadzasz sie na to co proponuje producent.z drugiej strony otwory wykonywane sa z klejonki.wady polegajace na powstawaniu pekniec powinny byc uznawane przez producenta tak samo jak np kruszaca sie farba. ja bym probowal zmuszac firme tj rzeczoznawce technicznego do odwiedzenia was na miejscu. uwagi powinne byc spisane w formie protokolu na pismie. co do terminu naprawy w okresie gwarancji-sa pewne normy i dotyczny nas najprwdopodobniej okres 14 dni.mam pewne doswiadczenia z okleina naturalna na drewnie i musisz zrozumiec, ze przebarwienia sa rzecza naturalna. z drugiej jednak strony jesli stosowano okleine w gat I tego typu wady powinny zostac wylapane na etapie selekcji.szczerze powiem-wg mnie popelniliscie zasadniczy blad (pewnie wynikajacy z uciechy z nowych drzwi) ze pozwoliliscie je zamontowac. oby skonczylo sie tylko na kilku uszkodzeniach przy wstawianiu nowych. powodzenia!!ja poszukalbym jeszcze dla wlasnej pewnosci kontaktu z najblizszym rzecznikiem praw konsumenta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwitek 06.09.2005 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 ja poszukalbym jeszcze dla wlasnej pewnosci kontaktu z najblizszym rzecznikiem praw konsumenta. Dokładnie, najpierw dokładnie przestudiować gwarancję, a potem ewentualnie do rzecznika praw konsumenta, jak są podstawy. A notabene nie jest to pierwszy taki przypadek z firmą POL-SKONE, na tym forum było ich już kilka, co wybitnie świadczy o firmie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zagoniona 06.09.2005 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 post Wowki dotyczacy reklamacji w Polskone przeczytałam, ale już po fakcie gdybym wiedziała że taką mają obsługę to bym u nich nic nie kupowała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
J_K_K 06.09.2005 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 Przy montażu panowie zauważyli pęknięcia na ościerznicy- na wysokości zamka, wnętrze ościerza- pęknięta okleina... prawie na całej długości, a wieczorem zauważyłm że kolejne drzwi (zamontowane) mają to samo... a na drzwiach jest ciemna plama. Zgłosiliśmy reklamację do sprzedawcy - w niecały tydzień od dnia dostawy! i tu zaczęły sie schody... U mnie zakup okien + drzwi wejściowych też był z montażem i dlatego drzwi wewnętrzne będziemy montować samemu Ale do rzeczy - stwierdzono: próg "przejechany" szlifierką (zauważyli monterzy), zarysowano drzwi przy montażu szyldzików i źle te szyldziki zamontowano (niepodokręcane). W ramach reklamacji wymieniono próg na nowy i zamontowano większy szyld, który zasłonił ww. uszkodzenie (tym razem porządnie). Żeby było ciekawiej, uszkodzenie zauważyliśmy dopiero na drugi dzień (zamalowali , ale firma - matka stanęła na wysokości zadania i pokryła wszelkie koszty (dojazd, robocizna, nowa klamka z szyldem, etc.). Tak, że wszystko zależy od firmy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 06.09.2005 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 Zagoniona Nie bede wnikal,czy masz racje,czy nie.Gwarancja jest dobra wola sprzedawcy - producenta.Niezaleznie od niej masz rekojmie.Postepuj wiec nastepuaco :- zglaszasz reklamacje towaru,do sprzedawcy, powolujac sie na rekojmie,na pismie.Od tej pory sprzedawca ma 14 dni na zalatwienie reklamacji.Moze zaproponowac wymiane towaru,naprawe ,zwrot pieniedzy lub tez moze odpowiedziec ,ze wada powstala z Twojej winy,dlatego reklamacje oddala ,jako bezpodstawna.Na to wszystko ma 14 dni,jak juz pisalem.Jezeli w czasie sie nie wyrobi,to uznajesz,ze odstepujesz od umowy kupna-sprzedazy,z winy sprzedawcy i zadasz zwrotu kasy + ewentualne koszty montazu.Natychmiast.W razie problemow idziesz do Inspekcji Handlowej i oni wytlumacza sprzedawcy,jakie prawo obowiazuje w Polsce.To dotyczy reklamacji na wszystkie towary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aqep 06.09.2005 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 problmm juz by poruszany na forum i moge tylko powtorzyc co juz raz pisalem: sprzedawca jest w bledzie i Cie oklamuje. Powoluje sie na gwarancje i w niej zawarte zapisy.. Tymczasem masz do wyboru jeszcze NIEZGODNOSC TOWARU Z UMOWA i to na nia sie powolaj a nie na gwarancje. Sprzedawca Ci o tym nie powie bo to on musi wtedy sam wszystko brac na swoje barki. Gwarancja sie miga by uniknac kosztow. Zadasz wymiany na nowe badz zwrotu kasy, jesli nie ustosunkuje sie do tego w ciagu 14 dni oznacza, ze przyjmuje Twoja zadanie bez zastrzezen..gwarancja to tylko umowa miedzy Toba a Gwarantem, ktorym w tym przypadku jest producent a nie sprzedawca..na jego koszt tez wszystkie rozbiorki itd itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aqep 06.09.2005 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2005 Zagoniona To dotyczy reklamacji na wszystkie towary. a chleb i mleko?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zagoniona 07.09.2005 08:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 te 14 dni to kalendarzowe? czy robocze? bo kalendarzowe właśnie mija... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 07.09.2005 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Z tego co pamietam,to jest mowa o 14 dniach.Nie ma rozroznienia na dni robocze i swiateczne.A wiec licz 14 dni od chwili zgloszenia reklamacji.Po tym czasie uznajesz,ze reklamacja jest zalatwiona zgodnie z Twoim zadaniem lub odstepujesz od umowy kupna-sprzedazy,z winy sprzedawcy,ze wzgledu na przekroczony termin.Panie z Inspekcji Handlowej lubia takie sprawy.Bo to gotowiec.Nie da sie tu nic,bedac sprzedawca ,wymyslec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 07.09.2005 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Zagoniona To dotyczy reklamacji na wszystkie towary. a chleb i mleko?? Spozywka nigdy sie nie zajmowalem. Zawsze robilem w art.przemyslowych. Oprocz prawa pisanego,wazna jest interpretacja zapisow prawa ,przez panie z Inspekcji Handlowej. To zabawne ale prawdziwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zagoniona 08.09.2005 08:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 wczoraj dzwonil sprzedawca i powiedzial (ustnie) ze producent przyśle te uszkodzone elementy oscierzy, ale co do drzwi nie chce czy takie tylko ustne powidomienie jest zgodne z prawem? a może (tak sugeruje szwagier) to brak rozpatrzenia reklamacji co daje mi prawo domagania się zwrotu kaski/wymiany na nowy całego oscierza? czy ktoś tak miał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 08.09.2005 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Odpowiem na swoim przykładzie bo prawo prawem a sprzedawcy sobie.Zamówiłem drzwi z ościeżnicami. Wszystko było OK. Drzwi i ościeżnice przyjechały. Stan techniczny OK. Wszystko cacy.Po tygodniu zaczeliśmy montaż. Ościeżnice wymagały złożenia i sklejenia a potem w ścianę. Wszystko OK po za tym że zamiast 2 prawych ościeżnic przyszły lewe.No to ja te reklamacje na podstawie, niezgodności zamówienia z towarem itd. Wałkowało się to miesiąc.Efekt był taki, że towar można zwrócić jeśli nie nosi znamion użytkowania i jest oryginalnie zapakowany.Kupiłem jeszcze dwie ościeżnice i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 08.09.2005 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 czy takie tylko ustne powidomienie jest zgodne z prawem? a może (tak sugeruje szwagier) to brak rozpatrzenia reklamacji co daje mi prawo domagania się zwrotu kaski/wymiany na nowy całego oscierza? czy ktoś tak miał? Ustnie to mozna jedynie reklamacje zglosic. Sprzedawca odpowiada pisemnie. 14 dni jest na zalatwienie calej reklamacji. Mozesz wiec postapic tak,jak uwazasz za stosowne. Po 14 dniu jestes wygrana. Nie musisz zgadzac sie na dalsze czekanie,czy na wymiane tylko pojedynczego elementu. Rownie skutecznie mozesz tez zadac zwrotu pieniedzy,pamietajac o formulce : w zwiazku z niedotrzymaniem przez sprzedawce terminu 14 dni,odstepuje od umowy kupna-sprzedazy. Nic wiecej pisac nie trzeba. Zazwyczj po takim przypadku,sprzedawca uczy sie na przyszlosc,jak reklamacje sie zalatwia. To odrobine kosztuje go ale warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 08.09.2005 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Po pierwsze:warto ustawę z 27.07.2003 o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. 2002, nr 141, poz. 1176 z późn. zm.) przeczytać, bo długa nie jest Po drugie:ta ustawa zastąpiła rękojmię ( w tym przypadku) więc de facto rękojmia tu nie obowiązuje Po trzecie:14 dni jest liczonych kolejno, kalendarzowych (nie roboczych) Po czwarte:Nie zawsze można żądać zwotu pieniędzy powołując się na ww ustawę, cytuję:Art. 8. 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba, że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia.2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia. Po piąte:Oczywiście, jeśli sprzedawa się nie ustosunkował w ciągu 14 dni (zawsze warto jednak reklamowac na piśmie!!!) to zgadza się na nasze roszczenia, ale naprawić/wymienić ma w terminie "odpowiednim" - co to jest termin "odpowiedni" ustawa nie wyjasnia Po szóste:Jeśli zgłosiłaś reklamację powołując się na ww ustawę to mało istotne jest dla Ciebie co zrobi producent, ponieważ to SPRZEDAWCA wobec Ciebie jest odpowiedzialny (a to czy on - sprzedawca będzie kontaktował się z producentem to jakby dla Ciebie nie ma znaczenia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zagoniona 08.09.2005 14:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 bardzo dziękuję za wszystkie wypowiedzi, jak zwykle na forumowiczów można liczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.