pomaranczowymis 23.11.2006 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Czy to nie przypadkiem działki koło takiego małego lasku, jesli tak to uważaj, bo ja też byłam wstępnie zaintersowana, ale przed kilka najbliższych lat nie będziesz mógł się tam wybudować, bo w planach zagospodarowania są to działki rolne i gmina nie ma zamiaru w nabliższym czasie zmieniać przeznaczenia tego terenu, bo plan jest z 2005 r., a zmiana planu to duże koszty. Więc lepiej dowiedz się dokładnie ... To właśnie te, wiem żę w planie są rolne, ale facet twierdzi że chce zapłacić gminie za zrobienie planu, wiadomo że na własny koszt i z własnej woli gmina tego nie zmieni tak szybko... Pytanie czy w gminie powiedzą mi coś konkretnego? A poza tym niedaleko tych działek (jeśli to sa te o których myśle, nr. 125/x, 127/x), to niedaleko, ok. 500 m od tego małego lasku będzie przebiegać S8 na Warszawę. To też sprawdzę... a 500 metrów to nie wystarczająca odległość dla takiej drogi? Pomarańczowy misiu. te działki już są od hohoho i nikt ich nie kupuje... rolna to rolna i już. gdzieś czytałem, aby za skarby świata nie kupować gruntów rolnych jeśli w PZP są one rolne Jasne że to dużo gorsza sytuacja niż działki budowlane w planie, ale przecież wiele osób kupuje rolne, przekształca i się buduje... Więc przypuszczam że jest to możliwe (chociaż nie wiem dokładnie w jakich okolicznościach tak, a w jakich nie). No i nie wiem ile czasu to może zająć... Zawsze można przecież budować siedlisko, prawda? Wydzierżawić kawał ziemi i powinno być ok... Ale jeśli macie jeszcze jakieś uwagi to chętnie je poznam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Adam12 23.11.2006 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 [ Muszę z nim jeszcze omówić szczegóły jak podciągnąć media, bo chyba nie jest tak że ktoś kto pierwszy się zdecyduje na budowę będzie musiał zapłacić za całość? Tzn. za te 200 metrów przyłączenia, jak taka biedna sierotka? Może wiecie czy podział kosztów zależy od dobrej woli budujących się w pobliżu, jak to się zwykle załatwia... Koszt mediów będzie horrendalny. Mam to na myśli wodę. Prąd energetyka musi podłączyć według ustawa ale jeżeli będzie to wymagać np. nowego transformatora to płaci za to użytkownik. Jednym słowem duże wyzwanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi5iak 23.11.2006 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Pomarańczowymisiu... straszny uparciuch z ciebie. Naprawdę nie wchodzą w grę inne lokalizacje niż wyjazd z Wrocławia drogą nr. 8? Jeśli chodzi o Ramiszów, to o odralnianiu zapomnij bo zajmie ci to kilka lat. A siedlisko... no niby można, ale szczegółów nie znam. Pojawiały się nie raz, ale dużo było polemiki wokół. Wodę można pociągnąć ze studni głębinowej. Ale prąd faktycznie wymaga transformatora. Myślę, że właściciel powinien ponieść koszt doprowadzenia prądu i wody do granic pierwszych działek, a potem sprzedawać działki uzbrojone za większą kasę. Nie robi tak, bo ludzie nie kupują od niego. Po to w planie tereny są rolne, aby były rolne, więc ... sam wiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulka i.w. 23.11.2006 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Jasne że to dużo gorsza sytuacja niż działki budowlane w planie, ale przecież wiele osób kupuje rolne, przekształca i się buduje... Więc przypuszczam że jest to możliwe (chociaż nie wiem dokładnie w jakich okolicznościach tak, a w jakich nie). Pomarańczowymisiu - jeżeli w tej gminie jest nowy PZP, a z 2005 jest jak najbardziej nowym planem, a w tym planie te grunty sa zapisane jako rolne - to pozwolenia na budowe nie dostaniesz, póki się nie zmieni zapis w PZP. A na to mozesz czekać nawet i kilka lat. I sceptycznie podeszłabym do informacji, że wlasciciel chce zapłacic Gminie za zmiane PZP na te dzialki... To jest bardziej skomplikowane. Trzeba opracowac nowy plan, zajmuje to sporo czasu, potem przedstawia się projekty, głosuje, uchwala-czasem kilkakrotnie. To nie jest takie hop sioop. My kupiliśmy nasze dzialki jako rolne. Ale nie było w naszej gminie PZP (dopiero uchwalają), dostaliśmy więc WZ (na ktore czekaliśmy 1,5 miesiaca, a przeciez decyzję trzeba bylo podjąć szybko). Od reki praktycznie dostaliśmy Opinie Urbanistyczną z Gminy, w której było napisane, ze teren naszych działek "do dnia 31.12.03 zlokalizowany był na obszarze zabudowy mieszkaniowej jednorodzinne posiadającym zgode na wyłączenie z produkcji rolnej. W chwili obecnej brak jest aktualnego PZP, natomiast w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Czernica tereny te są oznaczone jako MU-czyli obszary zabudowy mieszkaniowej". Na podstawie tej opinii urbanistycznej dostaliśmy kredyt na działkę, mielismy spokojne noce, dzialkę odrolnilismmy, dostaliśmy pozwolenie. Nie mieliśmy żadnego problemu. Natomiast jezeli PZP mowi o tym, że te tereny funkcjonuja jako rolne - to radziłabym ostroznie (chyba ze chcesz się bdowac za kilka lat). Podejść do Gminy, poprosic o informacje, o Opinię Urbanistyczną na pismie - wiele Ci to powinno rozjasnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ulkaszpulka 23.11.2006 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Mam taki mały "cynk", ale cicho Córka sołtysa z Kiełczówka ma niezłe działeczki po 10ar, 100/m brutto, jakieś 200m od drogi asfaltowej, a przy działkach droga niedawno wydzielona. Moim zdaniem świetna lokalizacja i cena przyzwoita. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pomaranczowymis 23.11.2006 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 No cóż, nastraszyliście mnie porządnie, ale pewnie słusznie Wracam właśnie z gminy i rzeczywiście nie wygląda to tak różowo. Niestety trafiłam akurat na niezbyt rozmowną panią, z której trzeba było informacje wołami wyciągać, ale coś przynajmniej wiem. W gminie obecnie nie toczy się żadne postępowanie w kwestii zmiany PZP, tzn. właściciel nie złożył oficjalnego wniosku i nic się w tej sprawie nie dzieje, chociaż paniom w urzędzie sprawa nie była obca. Co ciekawsze, podobno w gminie Długołęka jest lokalne zarządzenie zakazujące zabudowy siedliskowej - czy to w ogóle możliwe?? Ale nie poprawiło mi to humoru. Jeśli chodzi o drogę ekspresową na Warszawę to rzeczywiście będzie, w odległości jakieś 400m od skraju działek. Z tego 200 m strefa uciążliwości, ale nie wchodzi ona na działki. A co to jest dokładnie ta Opinia Urbanistyczna? Czy jest w niej coś więcej niż wyczytam z PZP? Pomarańczowymisiu... straszny uparciuch z ciebie. Naprawdę nie wchodzą w grę inne lokalizacje niż wyjazd z Wrocławia drogą nr. 8? Może rzeczywiście trochę się upieram Każdy ma jakiegoś bzika. Chciałam skupić się na jednym obszarze, bo mam bardzo mało czasu w tygodniu na szukanie i miałam nadzieję dokładnie przeczesać jedno miejsce, które mi się podoba, a ewentualnie później szukać gdzie indziej... nie da się wszystkiego ogarnąć. A bardzo zależało mi na małej odległości do Wrocławia Trochę się załamuję, bo inna działka, którą miałam na oku, okazała się mocno mokra i owszem, można się tam budować (wg opinii budowlańca), ale trzeba zrobić drenaż - czytaj koszty (nieokreślone dokładnie). Poza tym prowadzi do niej droga w postaci błotnistego bajora, rozjeżdżona przez traktory, a gmina mi jej tak od razu nie zrobi... Dopiero jak się zbuduję, zamelduję w gminie i będę tam płacić podatki to wtedy wniosek będzie miał szanse na rozpatrzenie. Oczywiście jeśli będzie tylko jeden dom to pewnie go odrzucą.... No i znów nie mam z czego wybierać, a na wiosnę liczę się ze sporym wzrostem cen Tym razem wyszedł długaśny post... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TS147 23.11.2006 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Mam taki mały "cynk", ale cicho Córka sołtysa z Kiełczówka ma niezłe działeczki po 10ar, 100/m brutto, jakieś 200m od drogi asfaltowej, a przy działkach droga niedawno wydzielona. Moim zdaniem świetna lokalizacja i cena przyzwoita. Sprawdź dokładnie czy nie wylewa tam czasem Widawa i czy nie jest to podmokły teren. Mój znajomy zrezygnował tydzień temu z zakupu bliźniaka w Kiełczówku właśnie z tego powodu . Pzdr, TS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ulkaszpulka 23.11.2006 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 TS147 Tam nie zalewa - oglądałam z miejscowym znajomym, dookoła budują się nowe domy i jest naprawdę fajnie. Zapomniałam tylko dodać, że to jest cynk dla innych Forumowiczów. Ja się czaję na działkę na ul. Wrocławskiej w Wilczycach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amelia77 23.11.2006 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Czy to nie przypadkiem działki koło takiego małego lasku, jesli tak to uważaj, bo ja też byłam wstępnie zaintersowana, ale przed kilka najbliższych lat nie będziesz mógł się tam wybudować, bo w planach zagospodarowania są to działki rolne i gmina nie ma zamiaru w nabliższym czasie zmieniać przeznaczenia tego terenu, bo plan jest z 2005 r., a zmiana planu to duże koszty. Więc lepiej dowiedz się dokładnie ... To właśnie te, wiem żę w planie są rolne, ale facet twierdzi że chce zapłacić gminie za zrobienie planu, wiadomo że na własny koszt i z własnej woli gmina tego nie zmieni tak szybko... Pytanie czy w gminie powiedzą mi coś konkretnego? A poza tym niedaleko tych działek (jeśli to sa te o których myśle, nr. 125/x, 127/x), to niedaleko, ok. 500 m od tego małego lasku będzie przebiegać S8 na Warszawę. To też sprawdzę... a 500 metrów to nie wystarczająca odległość dla takiej drogi? Pomarańczowy misiu. te działki już są od hohoho i nikt ich nie kupuje... rolna to rolna i już. gdzieś czytałem, aby za skarby świata nie kupować gruntów rolnych jeśli w PZP są one rolne Jasne że to dużo gorsza sytuacja niż działki budowlane w planie, ale przecież wiele osób kupuje rolne, przekształca i się buduje... Więc przypuszczam że jest to możliwe (chociaż nie wiem dokładnie w jakich okolicznościach tak, a w jakich nie). No i nie wiem ile czasu to może zająć... Zawsze można przecież budować siedlisko, prawda? Wydzierżawić kawał ziemi i powinno być ok... Ale jeśli macie jeszcze jakieś uwagi to chętnie je poznam Ja tam bym się temu lepiej przyjrzała na własną rękę i nie wierz gościowi za bardzo, bo on może ci powiedzieć wszystko, co niekoniecznie będzie zgodne z prawdą. Ja pytałam o te działki w gminie w Długołęce w dziale planowania przestrzennego i babka dobitnie mi powiedziała, że w ciągu nabliższych lat plan nie będzie zmieniany bo dopiero co był uchwalony ... A jeśli chodzi o przekształacanie gruntu rolnego na dzialkę budowlaną, jeśli ta działka widnieje w PZP jako grunt rolny to droga dość długotrwała i żmudna i nie zawsze kończy się sukcesem, wiec radzę przed podjęciem ostatecznej decyzji jeszcze raz wszytko sprawdzić... Powodzenia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gierad 23.11.2006 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 nikt mi nie odpowiedzial na temat dzialki w gm.miekinia...czyzby temat az tak malo znany?gregor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malawi 24.11.2006 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 Witam. Ostatnio trochę pojeździłem w poszukiwaniu działek, znalazłem nawet niezłe 10 i 12 arowe w Kiełczówku - ale blisko rzeczka. Znalazłem też trochę gorszą w Chrząstawie , niestety też podmokła i z utrudnionym dojazdem. Ceny w Kiełczówku od 77 do 90 zł za metr w Chrząstawie 100 tyś za 22 ary. Trochę się to wszystko "odwraca", szukając działek to rolnicy podchodzili do mnie i pytali czy nie chce kupić od nich gruntu - cena 100 zł za metr, cenę tłumaczyli podatkiem i opłatą planistyczną którą muszą zapłacić. Jeśli ktos szuka działki to na pewno jeszcze coś sensownego znajdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ozanka 25.11.2006 00:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Ale dałam plamę, wysłałam nie tam gdzie trzeba i już się poprawiam Jestem tu z Wami od początku. Byłam "podglądaczem" (wiem, że to nieładnie:) , a może raczej "czytaczem". No z Misiakiem już się poznaliśmy na priva, pozdrawiam szczególnie. Gratuluję wszystkim, którym udało się kupić upragnioną działkę i są zadowoleni. Przynajmniej mają problem z głowy, póki co ja Wam zazdroszczę bo też już chciałabym mieć to za sobą. Ja również noszę się z zamiarem kupna działki w okolicach Wrocka. Tak jak wielu z Was mam już kociokwik w głowie. Czy bliżej a drożej czy dalej a taniej itd. itp. A może domek w stanie surowym zamkniętym, może rolną i tak w kółko. Jest wiele pytań, wątpliwości a nawet zniechęcenia. Już mi się wydaje, że podjęłam słuszną decyzję a za chwilę wydaje się ona być absurdalna. Wiem, że z tymi dylematami muszę sobie poradzić sama. Krótko mówiąc mam już tego dość Niemniej jednak ciągnę w zrywach ten temat, a tu jak na złość pogoda nie pozwala odpuścić Obecnie jestem na etapie rozważania zakupu gruntu rolnego w Malinie. Facet ma 2 ha po 14 zł/m2. Może ktoś wie czy byłaby tam możliwość przekształcenia w działkę budowlaną i czy te 14 złociszy to w tamtych rejonach norma za grunt rolny. Ale się rozpisałam, wiem, wiem nie nadrobię tych kilku miesięcy w pisaniu. Bo z czytaniem nie mam opóżnień. Pozdrawiam cieplutko i życzę UDANEGO ZAKUPU! PS. Proszę odezwijcie się szybko bo mnie czas goni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pomaranczowymis 25.11.2006 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Witaj ozanka Nie wiem co prawda jak wygląda sytuacja w Malinie, ale kwestie możliwości przekształcenia najlepiej sprawdzać w gminie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amelia77 25.11.2006 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Ale dałam plamę, wysłałam nie tam gdzie trzeba i już się poprawiam Jestem tu z Wami od początku. Byłam "podglądaczem" (wiem, że to nieładnie:) , a może raczej "czytaczem". No z Misiakiem już się poznaliśmy na priva, pozdrawiam szczególnie. Gratuluję wszystkim, którym udało się kupić upragnioną działkę i są zadowoleni. Przynajmniej mają problem z głowy, póki co ja Wam zazdroszczę bo też już chciałabym mieć to za sobą. Ja również noszę się z zamiarem kupna działki w okolicach Wrocka. Tak jak wielu z Was mam już kociokwik w głowie. Czy bliżej a drożej czy dalej a taniej itd. itp. A może domek w stanie surowym zamkniętym, może rolną i tak w kółko. Jest wiele pytań, wątpliwości a nawet zniechęcenia. Już mi się wydaje, że podjęłam słuszną decyzję a za chwilę wydaje się ona być absurdalna. Wiem, że z tymi dylematami muszę sobie poradzić sama. Krótko mówiąc mam już tego dość Niemniej jednak ciągnę w zrywach ten temat, a tu jak na złość pogoda nie pozwala odpuścić Obecnie jestem na etapie rozważania zakupu gruntu rolnego w Malinie. Facet ma 2 ha po 14 zł/m2. Może ktoś wie czy byłaby tam możliwość przekształcenia w działkę budowlaną i czy te 14 złociszy to w tamtych rejonach norma za grunt rolny. Ale się rozpisałam, wiem, wiem nie nadrobię tych kilku miesięcy w pisaniu. Bo z czytaniem nie mam opóżnień. Pozdrawiam cieplutko i życzę UDANEGO ZAKUPU! PS. Proszę odezwijcie się szybko bo mnie czas goni ODRADZAM!!! Też byłam zaintersowana, gość pewnie ci nie wspomniał, że na działce sa 2 słupy wysokiego napięcia i biegni etam gazociąg?! Zadzwoniłam do gminy, żeby sprawdzić tą działkę i powiadomili m nie, że nie bedzie mozna jej przekształcić na budowlankę ani tam wybudować domu, więc ten gość to kolejny naciągacz! zadzwoniłam do niego, jak się o tym dowiedziałam i zapytałałam czemu o tym nie wspomniał gdy rozmawialiśmy telefonicznie 15min na temat tej działki, co on myślał, że ktoś zdecyduje się przez tel??? Gość na dodatek twierdzi, że już jedną część przekształca, tyle że trwa to juz 1,5 roku!!! Więc radzę się bardzo głęboko zastanowić i przede wszystkim jeszcze dokładnie wypytać w gminie, czy wogóle jakiś kawałek z tej działki rolnej nadaje sie do przekształcenia...UWAGA na naciągaczy!!![/i] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ozanka 26.11.2006 00:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 A to lisek z gostka, bo inaczej takiego nazwać nie przystoi. Po moim pierwszym telefonie zaraz oddzwania i natarczywie się narzuca, wprawdzie sympatycznie ale nachalnie. Zdziwiło mnie jednak bardzo gdy w krótkim czasie po jego telefonie zadzwonił człowiek z pytaniem "czy nie chcę sprzedać 2 hektarów w Malinie" . Wtedy już całkiem zgłupiałam i myślałam, że nastąpiło jakieś "sprzężenie zwrotne" w moim telefonie. Teraz dzięki amelii sprawa się wyjasniła. Dzięki Ci wielkie i buziaki przesyłam. Doszłam do wniosku, że w tej naszej katordze to forum oddaje nam olbrzymią przysługę. Przynajmniej jakieś pifffko należy się założycielowi Tak sobie pomyślałam czy nie podać linka na forum Wrocław i Dom w Gazecie Wyborczej. Zapewne byłoby nas więcej a tym samym większy przepływ informacji. Co Wy na to? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amelia77 26.11.2006 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 A to lisek z gostka, bo inaczej takiego nazwać nie przystoi. Po moim pierwszym telefonie zaraz oddzwania i natarczywie się narzuca, wprawdzie sympatycznie ale nachalnie. Zdziwiło mnie jednak bardzo gdy w krótkim czasie po jego telefonie zadzwonił człowiek z pytaniem "czy nie chcę sprzedać 2 hektarów w Malinie" . Wtedy już całkiem zgłupiałam i myślałam, że nastąpiło jakieś "sprzężenie zwrotne" w moim telefonie. Teraz dzięki amelii sprawa się wyjasniła. Dzięki Ci wielkie i buziaki przesyłam. Doszłam do wniosku, że w tej naszej katordze to forum oddaje nam olbrzymią przysługę. Przynajmniej jakieś pifffko należy się założycielowi Tak sobie pomyślałam czy nie podać linka na forum Wrocław i Dom w Gazecie Wyborczej. Zapewne byłoby nas więcej a tym samym większy przepływ informacji. Co Wy na to? Pozdrawiam No widzisz, wszystko trzeba sprawdzić. ale ta cena wydawała mi się od początku za niska, pomimo, że grunt rolny. Ja już się nauczyłam po 5 miesiącach poszukiwań działki, że przed wdawaniem się w dalsze rozmowy na temat potencjlanej działki dzwonię do odpowiedniego urzędu gminy, starostwa, etc... ) podaję nr działki i przeważnie ktoś z działu planowania przestrzennego bądź geodezji jesttak miły, że poda mi informacje na temat przeznaczenia działki, bądż jakieś rzeczy, które wykluczją przekształcenia działki na budowlankę. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wianek 26.11.2006 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 Witam wszystkich. Zwiedzałem w niedzielę południowe okolice Wrocławia, a dokładnie ich część. Zwróciłem uwagę na Żórawinę - myślę że miejscowości tej wielkości mi odpowiadają - cóż że gmina biedna, ale za to wszystko na miejscu (nawet USC ). Przespacerowałem się osiedlem z widokiem na autostradę - dużo tych domków z tamtej strony, ale słychać wyraźnie autostradę zwłaszcza od strony skrajnych domów. Może jeszcze w innym miejscu się budują, co? Atutem jest dworzec kolejowy i całkiem spora - jak dla mnie- ilość pociągów. Co myślicie o takich miejscach? Jakie podobne miejscowości tego typu polecacie wokół Wrocławia? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Efenzi 26.11.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 Ale fantastyczne forum znalazłem! Normalnie nie moge się nacieszyć A teraz do rzeczy - coraz intensywniej zaczynam rozglądać się za działką w południowych i zachodnich okolicach Wrocławia, póki co z miernym raczej rezultatem i tak sobie myślę - może ktoś namierzył już jakiś interesujący grunt, który jednak wydał się dla niego za duży i szukałby.. nazwijmy to - wspólnika (-ów)? Innymi słowy - może warto zamierzyć się na większą działkę, dokonać podziału geodezyjnego i razem (acz osobno) wziąć sie za budowę? Bardzo chętnie wszedłbym w taki układ . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Adam12 27.11.2006 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Witam wszystkich. Zwiedzałem w niedzielę południowe okolice Wrocławia, a dokładnie ich część. Zwróciłem uwagę na Żórawinę - myślę że miejscowości tej wielkości mi odpowiadają - cóż że gmina biedna, ale za to wszystko na miejscu (nawet USC ). Przespacerowałem się osiedlem z widokiem na autostradę - dużo tych domków z tamtej strony, ale słychać wyraźnie autostradę zwłaszcza od strony skrajnych domów. Może jeszcze w innym miejscu się budują, co? Atutem jest dworzec kolejowy i całkiem spora - jak dla mnie- ilość pociągów. Co myślicie o takich miejscach? Jakie podobne miejscowości tego typu polecacie wokół Wrocławia? pozdrawiam Św. Katarzyna. Bardzo podobna mieścina. Komunikacja jeszcze lepsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bolexim 27.11.2006 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 ale nam administrator nowinki przygotowalwizualnie odnalezc sie nie moznasw katarzyna jest ok, dobra lokalizacja, pociag, bus do wrocka i ceny jeszcze znośne o mało sam nie kupiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.