mi5iak 16.03.2007 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2007 Nie wyszło mi to wstawienie obrazków. Może innym razem. Całe forum się rozjechało, więc usuwam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 16.03.2007 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2007 i tlumaczenie, ze za drugim razem juz sie nie odezwe bo to z komputera idzie.Wszyscy po drugiej stronie aha ma Pani na mysli email. dwa lata sie męczę z tłumaczeniami,że mam maszynę faksową w komórce.... ile ja widziałam kółek rysowanych na czole, tendencyjnych wzruszeń ramionami....a naprawde nie mam komórki z wypasem.....trzeba przyznać , ze poziom zautomatyzowania naszych urzedów jest porażający.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lasche 16.03.2007 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2007 My mieszkamy obecnie w UK i domy tutaj to tragedia. Przynajmniej te, które widziałam. Stropy drewniane (wiem kiedy sąsiad z góry schodzi z łóżka), budynki nieocieplane tylko wiatr świszczy, o dwóch kranach i wykładzinie w łazience nie wspomnę. Ale zauważyłam, że ze względu na dość dobre drogi zupełnie inaczej pojmujemy odległość. W Polsce dojazd (fiat 126p) ze Strzelina do Wrocławia wydawał nam się wyprawą a tutaj do pracy mam dalej i w pojęciu tubylców mam bardzo blisko (w moim zresztą też). Tak czy inaczej nie ma jak kawałek Polskiego krajobrazu (choćby zaorane pole). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bolexim 17.03.2007 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 usa to wogole inna gospodarka inna kultura zycianie do przeniesienia tutajz drugiej strony nie wiem czy tego wartachyba lepiej popatrzec na taka hiszpanie i tamtejszy rynek mieszkaniowy po wejsciu do unii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi5iak 17.03.2007 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 po prostu podoba nam sie to do czego jestesmy przyzwyczajeni... ale nowe domy w polsce to pierwsza liga, a amerykanskie to klasa okregowa. Budowalem je tydzien, wiec wiem cos o tym edit: Aczkolwiek niewiele hehe )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Michałki 17.03.2007 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Nie wyszło mi to wstawienie obrazków. Może innym razem. Całe forum się rozjechało, więc usuwam Szkoda, że usunąłeś...wystarczyło zmniejszyć trochę fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi5iak 17.03.2007 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Jasne. Oto powracają. Po prostu wówczas nie miałem chwili a nie chciałem ludziom rozwalać tabelek w przeglądarce http://e-grunt.pl/images/usa/JolaMO0111.jpg http://e-grunt.pl/images/usa/JolaMO0114.jpg http://e-grunt.pl/images/usa/JolaMO0141.jpg http://e-grunt.pl/images/usa/JolaMO0153.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Michałki 17.03.2007 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Dzięki wielkie Żadnych płotków, ogrodzeń... To tylko w tej dzielnicy czy to standard?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bolexim 17.03.2007 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2007 Dzięki wielkie Żadnych płotków, ogrodzeń... To tylko w tej dzielnicy czy to standard?? w kraju gdzie kazdy moze miec bron to tez nas bardzo rozni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi5iak 18.03.2007 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 Dzięki wielkie Żadnych płotków, ogrodzeń... To tylko w tej dzielnicy czy to standard?? standard, choc czasami pojawiaja sie plotki (pewnie emigranci z polski ). z ta bronia to tez fakt. mozna dostac kulke wchodzac na trawnik do kogos... ale prawda jest taka, ze nikt nie spaceruje po tych ulicach miedzy tymi domkami wiec po co sie ogradzac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi5iak 18.03.2007 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 NIE SPIESZMY SIĘ! CENY SPADNĄ!!! http://dom.gazeta.pl/nieruchomosci/1,73497,3832542.html To się skończy? Tak, i to najpewniej już w tym roku. Podobne szaleństwo obserwowaliśmy niedawno w Stanach Zjednoczonych, na największym rynku nieruchomości na świecie. Aż bańka pękła i w drugim półroczu zeszłego roku ceny zaczęły spadać na łeb na szyję. W Polsce będzie podobnie, moim zdaniem w ciągu 6-15 miesięcy. Najgłębsza korekta nastąpi w dużych miastach, w których w ostatnim czasie ceny najbardziej poszybowały w górę, czyli również we Wrocławiu. Można się spodziewać spadku w granicach 10-20 proc. Będzie też trudniej sprzedać mieszkania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klodziki 18.03.2007 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 Witam! Nie liczyłabym, biorąc dodatkowo pod uwagę szalony wzrost cen materiałów budowlanych, że ceny mieszkań zaczną spadać, a już działek to na pewno nie. Było wiele więcej artykułów prasowych, że ceny mieszkań nie będą może już tak galopowały ale na pewno nie zaczną spadać. Zresztą co analityk to inaczej mówi... Jedni mówią, że nawet przez najbliższe 6 do 10 lat ceny nie zaczną spadać, zwłaszcza we Wrocławiu, gdzie cena nie jest jeszcze tak wysoka w porównaniu do Warszawy czy Krakowa (tak czytałam). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raadoo 18.03.2007 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 A mój bank (który ponoć od dziś daje na 35 lat) chwali się, że jest bardziej elastyczny (i np. daje na działki rekreacyjne lub że wystarczy studium). "Mój" w sensie tym, że jestem klientem, a nie właścicielem lub pracownikiem. Cześć, Prośba o info jaki to jest ten "Twój" bank. Też chcę wziąć kredyt na podstawie studium i szukam banku, który da mi kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi5iak 18.03.2007 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 Witam! Nie liczyłabym, biorąc dodatkowo pod uwagę szalony wzrost cen materiałów budowlanych, że ceny mieszkań zaczną spadać, a już działek to na pewno nie. Było wiele więcej artykułów prasowych, że ceny mieszkań nie będą może już tak galopowały ale na pewno nie zaczną spadać. Zresztą co analityk to inaczej mówi... Jedni mówią, że nawet przez najbliższe 6 do 10 lat ceny nie zaczną spadać, zwłaszcza we Wrocławiu, gdzie cena nie jest jeszcze tak wysoka w porównaniu do Warszawy czy Krakowa (tak czytałam). Pozdrawiam To wszystko kieruje się zasadami gospodarki rynkowej. Jak spadnie popyt i mieszkania będą stały to w końcu ceny zaczną topnieć, bo transze kredytów deweloper musi spłacać. A z czego spłacać jak się nie sprzedaje mieszkań. Każdy wzrost ma swoje granice. Nie każdego stać na 300tys za 2 pokoje, a Ci co mieli kupić już kupili. To się odbije na działkach. Cena 120zł za m2 w Chrząstawie która leży z 20-30km od Centrum krętą, wąską, wolną i zakorkowaną drogą jest sporo przestrzelona. Kilka miesięcy po spadku cen mieszkań zaczną spadać działki. Nie narzekam na kasę, ale pewnych cen nie chcę dawać i tak robi coraz więcej ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulka i.w. 18.03.2007 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 A mój bank (który ponoć od dziś daje na 35 lat) chwali się, że jest bardziej elastyczny (i np. daje na działki rekreacyjne lub że wystarczy studium). "Mój" w sensie tym, że jestem klientem, a nie właścicielem lub pracownikiem. Cześć, Prośba o info jaki to jest ten "Twój" bank. Też chcę wziąć kredyt na podstawie studium i szukam banku, który da mi kredyt. Oj coś sie z cytowaniem popsuło:) To nie moje słowa:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raadoo 18.03.2007 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2007 To chyba ja coś popsułem - biorę całą winę na siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mi5iak 19.03.2007 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 sprawdź w którymś z PKO. znajomy dostał kredyt na działkębez PZP i warunków zabudowy, bo przekonał bank, że w tym miejscu na pewno dostanie WZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raadoo 19.03.2007 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 Dzięki za info. A czy wiesz może o jaki oddział PKO chodzi? Najlepiej jest iść już przetartym szlakiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TS147 19.03.2007 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 To wszystko kieruje się zasadami gospodarki rynkowej. Jak spadnie popyt i mieszkania będą stały to w końcu ceny zaczną topnieć, bo transze kredytów deweloper musi spłacać. A z czego spłacać jak się nie sprzedaje mieszkań. Każdy wzrost ma swoje granice. Nie każdego stać na 300tys za 2 pokoje, a Ci co mieli kupić już kupili. To się odbije na działkach. Cena 120zł za m2 w Chrząstawie która leży z 20-30km od Centrum krętą, wąską, wolną i zakorkowaną drogą jest sporo przestrzelona. Kilka miesięcy po spadku cen mieszkań zaczną spadać działki. Nie narzekam na kasę, ale pewnych cen nie chcę dawać i tak robi coraz więcej ludzi. Ceny mieszkań osiagnęły niestety poziom absurdu mając na uwadze srednie płace w Polsce . Na pewno też zbliżyły się do cen z UE bardziej niż ceny ziemi. Widząc cenę 4 pokojowego mieszkania 70m2 za 450-500tys, można zrobić tylko jedno - . Niestety w przypadku działek nie widzę szansy na szybkie spowolnienie wzrostu, nie mówiąc już o spadkach. Z moich znajomych 70-80% par szuka aktualnie działki - mają już mieszkania i zamiast kupować większe wolą zapewnić sobie miejsce na przyszły dom. Do tego dochodzą osoby które kiedyśchcą wrócić do Poslki i spekulanci, którzy chyba sami obawiając się pęknięcia bańki na rynku mieszkań przenieslio się na działki. Czyli popyt ciągle jest wysoki, a podaż niestety coraz mniejsza. Fizycznie także wyczerpują się działki w danych miejscach i ludzie zaczynają szukać dalej od miasta, co powoduje wzrost cen już nie tylko w najbliższej okolicy miast ale i dalej. Zgadzam się, że poza normalnym wzrostem cen działek, zdażają się też absurdalne oferty... Może ktoś myśli, że a nuż się uda . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdamile 19.03.2007 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2007 To wszystko kieruje się zasadami gospodarki rynkowej. Jak spadnie popyt i mieszkania będą stały to w końcu ceny zaczną topnieć, bo transze kredytów deweloper musi spłacać. A z czego spłacać jak się nie sprzedaje mieszkań. Każdy wzrost ma swoje granice. Nie każdego stać na 300tys za 2 pokoje, a Ci co mieli kupić już kupili. To się odbije na działkach. Cena 120zł za m2 w Chrząstawie która leży z 20-30km od Centrum krętą, wąską, wolną i zakorkowaną drogą jest sporo przestrzelona. Kilka miesięcy po spadku cen mieszkań zaczną spadać działki. Nie narzekam na kasę, ale pewnych cen nie chcę dawać i tak robi coraz więcej ludzi. Ceny mieszkań osiagnęły niestety poziom absurdu mając na uwadze srednie płace w Polsce . Na pewno też zbliżyły się do cen z UE bardziej niż ceny ziemi. Widząc cenę 4 pokojowego mieszkania 70m2 za 450-500tys, można zrobić tylko jedno - . Niestety w przypadku działek nie widzę szansy na szybkie spowolnienie wzrostu, nie mówiąc już o spadkach. Z moich znajomych 70-80% par szuka aktualnie działki - mają już mieszkania i zamiast kupować większe wolą zapewnić sobie miejsce na przyszły dom. Do tego dochodzą osoby które kiedyśchcą wrócić do Poslki i spekulanci, którzy chyba sami obawiając się pęknięcia bańki na rynku mieszkań przenieslio się na działki. Czyli popyt ciągle jest wysoki, a podaż niestety coraz mniejsza. Fizycznie także wyczerpują się działki w danych miejscach i ludzie zaczynają szukać dalej od miasta, co powoduje wzrost cen już nie tylko w najbliższej okolicy miast ale i dalej. Zgadzam się, że poza normalnym wzrostem cen działek, zdażają się też absurdalne oferty... Może ktoś myśli, że a nuż się uda . Całkowicie zgadzam się z moim przedmówcą, o ile ceny mieszkań mogą w pewnym momencie przystopować (w końcu istnieje tu pewna rotacja), o tyle ceny działek będą "galopować", aż do wyczerpania najbliżej polożonej ziemi wokól np Wrocławia czy innych miast. A te działki, które zostaną sprzedane na sam koniec, to niedośc, ze nie będą już tak atrakcyjne (poprzebierane i niewielki wybór) to zapewne osiągną astronomiczne kwoty, bo będą ostatnią wolną ziemią wokól miasta do kupienia. A najlepszym przykładem jest sam wzrost cen działek. w 2003 roku w Nadolicach można było kupići m2 za 15 zł w 2006 w 1. połowie roku w Dobrzykowicach 40 zł/ m2 Jakie ceny są teraz nie muszę chyba podawać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.