Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GRUPA Wrocławska - działki


NOTO

Recommended Posts

Misiak - wcale nie jesteś nudny. Doskonale ciebie rozumiem. Sama kiedy szukaliśmy działki, pierwsze kroki kierowałam na przystanek autobusowy. Nie miałam ochoty odciąć siebie i mojej nastoletniej córki od świata i znajomych. Wiem, że jest szkoła na Brochowie, ale szczeg. dowiem się i napiszę. Natomiast jestem pewna, że dużego ruchu tam w okolicy nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wczoraj zrobilam sobie wycieczkę do Zacharzyc. Niestety , jak dla mnie to juz "koniec świata", tereny , owszem, zielone, ale daleko od ostatniego miejskiego przystanku i jakos tak "dziko' (sory , jesli urazilam). Ja także rozpatruję wszystko pod kątem komunikacji ze światem ( poza samochodem oczywiście), a tam raczej kiepsciutko. Tak więc Bogumilo - dzięki za wszelkie info, ale raczej sasiadkami nie zostaniemy.

Natomiast mam pytanie nt. Mrozowa ( trasa na Miękinię). Jest tam linia kolejowa, dojazd do Wrocka Gł. często ( trwa ok.40 min.- ale przez miasto też nieraz długo się jedzie)), szkola , sklepy , jakis zaklad wypoczynkowy,... no i te przystępniejsze ceny. Czy ktos tam był? Jesli tak , to proszę o refleksje. Dzięki.

Acha , bylam też w Iwinach ( k. Brochowa), są dzialki ( po ok. 8 arów ), cena 120 zl. za metr + udział w drodze+ prawdopodobnie podatek vat 22%( gmina przekształciła włascicielowi dzialki za darmo i teraz chca za każdą sprzedaną przez niego działkę podatek - chyba slusznie skoro wcześniej kupił ziemię uprawną za grosze, a teraz sprzedaje po kosmicznych cenach - jednak ten ewentualny podatek właściciel wrzuca "w koszty" przyszlym właścicielom )+ jeszcze cos , ale już nie pamietam jak to się nazywa ( koszt ,ok. kilka tys.).

W sumie drogo, działki małe ( okno w okno z sąsiadami ), niedaleko będzie biegła trasa szybkiego ruchu ( chyba jakas część obwodnicy) - więc dla mnie - odpada.

Ale piszę to , bo może komuś się te informacje przydadzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogumiło.

Ja jechałam jak 114-tka. aż do takiego zakrętu w lewo (tam było takie malutkie jakby rondo - a w prawo droga do Iwin). Pojechałam w lewo brukowaną drogą do rozgalęzienia i znowu w prawo do jakiegos znowu (!!!) niby mini-ronda( a raczej trzech rozwidlających się dróg) . Ale tam juz 114 nie jezdziła. Acha, przejeżdżałam koło budujacego się ( po prawej) dużego domu-dworka , w jakby parku. Czyżbym totalnie pobłądziła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaga - oczywiście, że zle pojechałaś. Na tym rondku przy pętli 114 ani w lewo, ani w prawo, tylko prosto . Droga jest bita (koło takiej niebieskiej firmy). Dojeżdżasz do cmentarzyka i już jesteś. Ja idę do siebie na budowę z pętli - ok. 6-7 min. Xena ma rację - te działki to właściwie Bieńkowice. W Zacharzycach jeszcze nie byłam - tylko przejazdem samochodem. Może przejedż się jeszcze raz - jeżeli nie straciłaś zapału.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Asi:

Wilkszyn jest jedynym miejscem po zachodniej stronie jakie biorę pod uwagę, więc taki straszny nie jest. Ale komarów jest więcej przy lasach i rzekach na 100%. Na Ołtaszynie prawie ich nie ma ale tam 300zł za m2 :). Ale widzę, że da się przeżyć te komary, skoro nie narzekasz.

 

35min na Grabiszyńską to jednak trochę jest. Ja z Psiego Pola jadę 25 na Grabiszyńską i dla mnie tu już strasznie długo. 15km i paliwo idzie strasznie szybko. Z dowożeniem dziecka to jest różnie. Trzyba regularnie pracować (te same godziny) i dziecko musi podobnie mieć lekcje. Co jak ma inaczej, albo zostanie zwolnione? Czeka w świetlicy? Chyba tego bym nie chciał. Aczkolwiek 35min jest jeszcze do zaakceptowania - gorzej jakbym pracował na Biskupinie :)

 

Szkode, że te działki na wieździe są pod liniami, bo jest nam najładniej.

 

Do Bogumiły:

Wiem, że nie ma tam ruchu dużego. Jak się dowiesz czegoś o szkole to chętnie usłyszę :) Podziel się.

 

do Ivonesca:

Bardzo mi się podoba w Ligocie, Malinie, Krynicznie. Jakie tam są ceny? Nawet ostatnio poważniej o Rogożu pomyślałem. Szkoda, że w Ligocie nie ma szkoły, ale chyba bocznymi drogami do Wiszni dzieci chodzą i nie mają za daleko? Jak to jest?

 

do jaga00:

Zrób sobie wycieczkę do Mrozowa, a dopiero zobaczysz koniec świata. Tereny zielone, ale do Leśnicy jest z 15min jazdy autem. Poza pociągiem komunikacja praktycznie nie istnieje, pociąg też nie jeździ co godzinę, tylko kilka razy dziennie. Ale może w nocy jeździ, więc z rynku da radę po Piwku wrócić. Ale to już lepiej chyba szewce. Też jest pociąg, jeździ podobnie często, podobne ceny, a znacznie bliżej. No i jest szkoła. Jaga a co byś chciała i w jaka cena byłaby dla ciebie akceptowalna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już pisałam - woda ma być w tym roku. Obwodnica będzie po drugiej stronie pola, przy którym nasze działki. Jak staniesz plecami do Wrocławia i popatrzysz w stronę Smardzowa, to zobaczysz dwa rzędy słupów energ. - obwodnica ma być na poziomier drugiego z tych rzędów - jak dla nas, wystarczajaco daleko. W kilometrach nie potrafię określić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Bogusi.

Juz wiem gdzie to jest , faktycznie pobłądziłam, w przyszłym tygodniu mam nadzieję się tam wybrać.

Do Misiaka ( Mi5iak) .

Szukam wszedzie, ale wciąz cos nie tak. A to komary, a to cena, a to dojazd, a to zadupie totalne ( sory ), a to mała działka, a to słupy wysokiego napiecia, a to ktos juz wszystko wykupił - i tak w kółko. Wprawdzie nie spieszy mi się, bo pieniądzę "mam mieć" za jakis czas ( mam nadzieje, że bliższy , niz dalszy) , ale chcę być zorientowana, aby w godzinie "0" tylko powiedzieć -TAK , TO TU !

A cena , no cóz , niezbyt wygórowana - myślę , że tak 80 , no może 100 tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obwodnica jest tam bardzo potrzebna, jak i całemu miastu - każdy to wie. Xena - a gdzie się budujesz? My mamy nadzieję skończyć budowę jeszcze w tym roku, ale tak "całkowicie" to się pewnie przeprowadzimy też za rok. Jaga - jeszcze raz zachęcam do odwiedzenia tych działek - cenowo powinnaś się zmieścić, działki mają po ok. 1000m. Tylko pamiętaj - im później, tym drożej. Ja mam większą działkę - ponad 1500m, ale w tej chwili pewnie byś się nie zmieściła w zaplanowanej kwocie przy tej wielkości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogusiu!

Właśnie wróciłam z Twoich" stron", rozmawiałam z włascicielką ( ta , która mieszka przy cmentarzu) , ale ona działek już nie ma. Oferowała mi dom w zabudowie szeregowej lub bliżniaczej ( stan deweloperski). Tak więc poszłam w inne miejsce i człowiek owszem, może będzie sprzedawał za ok. rok, ale cena , o której mówił była sporo zawyżona - ok. 250 zł za metr. A przeciez w Iwinach biorą ( ze wszystkim razem) ok. 150 zł za metr.

Mam kaca moralnego. Kupować dużą, ładną działke ze swobodą ruchów ale dalej od miasta, czy klitkę, gdzie sąsiad po kichnięciu mówi " na zdrowie" , ale za to bliżej miasta. Uffff!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaga - czy rozmawiałaś z kimś z bliźniaka za cmentarzem? Tam się rozmawia z facetem, a nie z jego źoną - działki są na sto procent. Oni chcą sprzedać te szeregówki, które pewnie widziałaś i ona ma prawdopodobnie przykaz, żeby je oferować.

Wiem, źe niedawno (moźe w marcu) sprzedał działkę po 95zł za metr. Obok mojej działki jest na sprzedaź, ale duźa, taka jak moja - ponad 1500 m. Gość kupił, jak były tanie i teraz chce zarobić. Wiem, źe chce 100 zł za metr. Dał ofertę przez biuro Niedżwiedź jakieś tam, więc przez pośrednika będzie drożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogumiło!

Dzięki za wszelkie info. na w ww. temat, ale ja przecież nie mogę znowu iść do tej kobitki i powiedzieć jej, że chcę rozmawiać z jej mężem, bo ona jest ... niekompetentna. Chyba mam "posprzątane" u niej, bo raz już mi odmówiła. Pewnie faktycznie dlatego, że chce się pozbyć tych szeregówek. A bardzo wypytywała skąd ją znalazłam, to odpowiedziałam, że znalazłam jakies namiary w necie. I faktycznie dzisiaj tez znalazłam informacje o działce w Bieńkowicach , ale malutkiej ( jakies 600-700 m). tego pośrednika , o którym piszesz, to pewnie nie namierzę. tak więc

będę nadal mysleć intensywnie i równie intensywnie szukać. Chyba nie osiwieję od nadmiaru ... emocji?

Pozdrawiam i dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaga - szkoda, że tak wyszło. Twoja rozmowa z nimi potwierdziła moje przypuszczenia, że nie palą się ze sprzedażą tych działek. Czekają na media. Szkoda - my byśmy woleli mieć więcej sąsiadów. Powodzenia w poszukiwaniu. A ja ,swoją drogą, jak będę coś wiedziała, to napiszę. Ciekawa jestem, czy Misiak będzie próbował rozmawiać o tych diałkach!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...