bratek 07.09.2005 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Ostatnio w gronie moich znajomych budujących i zamierzających budować pojawił się temat jeżący włos na głowie - co mściwy, złośliwy.. wykonawca może po sobie zostawić na naszej budowie, co skutecznie i na długo uprzykrzy nam życie w nowym domu? Słyszeliście o takich zdarzeniach? Można to ewentualnie wcześniej "wykryć"?bratek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oli_oli 07.09.2005 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Ja słyszałem o zatynkowaniu jajka. Śmierdzi jak cholera i nie wykryjesz, trzeba kuć panie całe tynki. Słyszałem również o rybie zostawionej pod dachem w ukrytym miejscu. Wystarczy pomysleć jak ładnie pachnie. Z ciekawszych to jeszce smarowanie komina tawotem lub wkładanie szyby w przewód kominowy - jak sie patrzy z góry wszystko gra a cugu ni ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duch07 07.09.2005 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Ja słyszałem o wsadzonym do komina kapeluszu,nacietym w koperte.Jak kominiarz wsadzał wycior to wszystko grało.A cugu jak nie było to....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 07.09.2005 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Podobno ciekawy efekt jest po pomalowaniu ścian farbą z dodatkiem mleka. Zaczyna śmierdzieć po ok tygodniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 07.09.2005 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Piłeczka (chyba) tenisowa w spuście rynny, rynna nie zatyka się od razu, dopiero jak się wokół piłeczki nawarstwi różnego 'syfu' i wezwanie do 'fachowca', bo coś rynny nie odprowadzają wody jak trzeba. "Fachowiec' wyczyści i włoży piłeczkę na nowo! Na szczęście to w Anglii, nie u nas! Było na filmie o ichnich 'fachowcach'. U nas by nie przeszło - Polak zaraz sam by w rynnę zajrzał a leniwemu, bogatemu Anglikowi się nie chce - nie po to ładował grubą forsę w dom, by się usterkami zajmować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasssmine 07.09.2005 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Ja też slyszalam o zatynkowaniu zepsutego jaja (podobno smród nie do wytepienia) i o szybie w kominie Jasmine Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek_2 07.09.2005 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2005 Doswiadczenie osobiste (na szczescie przerobki robilem sam i zauwazylem): podejscie do grzejnika z alu-pexa zapchane pianka montazowa Mialem taka ekipe hydraulikow-kryminalistow w ub. roku - najgorsze doswiadczenie z calej przebudowy. Kolejny kwiatek - to niezalutowane polaczenia rur miedzianych fi 28 miedzy kotlem gazowym a rozdzielaczem - na szczescie tez wykryte w czasie proby cisnieniowej, ktory robil inny hydraulik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mimi31 08.09.2005 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Podobno ciekawy efekt jest po pomalowaniu ścian farbą z dodatkiem mleka. Zaczyna śmierdzieć po ok tygodniu. DEMENTUJĘ !! Kiedyś ściany "myło" się mlekiem przed malowaniem aby stara farba nie przebijała. Sam tak robiłem dawno temu. Nic nie śmierdziało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 08.09.2005 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Osobiście doświadczyłem zatynkowania przewodów do umywalki w łazience. Efekt taki że nie było ciepłej wody. Dobrze, że sprawdziłem to przed zatynkowaniem rur i płytkami. Na zgrzewie gość od wody wsadził zaprawę wewnątrz rurki i po sprawie. Niezalutowana końcówka grzejnika przy rozdzielaczu ujawniła się dopiero przy uruchomieniu CO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 08.09.2005 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Podobno ciekawy efekt jest po pomalowaniu ścian farbą z dodatkiem mleka. Zaczyna śmierdzieć po ok tygodniu. DEMENTUJĘ !! Kiedyś ściany "myło" się mlekiem przed malowaniem aby stara farba nie przebijała. Sam tak robiłem dawno temu. Nic nie śmierdziało Zwracam honor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nazaryjczyk 08.09.2005 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Nie trzeba się prosić. Fachowcy i tak półświadomie z niedbalstwa odwalą kawał fuszery. Motyw z kapeluszem i jajkiem opowiadają sędziwi profesorowie na politechnikach Motyw z mlekiem odpada, bo w zamierzchłych czasach i mleko i surowe jaja i krew zwierzęca były dodawane do zapraw i wypraw tynkarskich jako naturalne polimery poprawiające trwałość Na dzień dzisiejszy, jakbym chciał się zemścić, to walnąłbym trochę gipsu na zbrojenie przed zalaniem betonem - a niech wpiernicza po cichu stal Wysmarował ściany olejem przed otynkowaniem i niech tynkarz duma, dlaczego wszystko mu odpada ze ścian. Wymurował kominy klinkierowe na pysznej zaprawie wapiennej - niech kwitną w cholerę Zalał lekko wełnę w łazience na poddaszu - niech rosną grzyby w spokoju. Zasmarował ocieplenie nie wszedzie wkładając siatkę, a niech popęka sobie po paru sezonach. Połączył solidnie komin ze ścianą wewnętrzną i niech się sam zdylatuje po uruchomieniu kominka. A na koniec, przeleciałbym żone inwestora, córkę i może syna - jeżeli ładny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
B.Budowniczy 08.09.2005 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Nie trzeba się prosić. Fachowcy i tak półświadomie z niedbalstwa odwalą kawał fuszery. Motyw z kapeluszem i jajkiem opowiadają sędziwi profesorowie na politechnikach Motyw z mlekiem odpada, bo w zamierzchłych czasach i mleko i surowe jaja i krew zwierzęca były dodawane do zapraw i wypraw tynkarskich jako naturalne polimery poprawiające trwałość Na dzień dzisiejszy, jakbym chciał się zemścić, to walnąłbym trochę gipsu na zbrojenie przed zalaniem betonem - a niech wpiernicza po cichu stal Wysmarował ściany olejem przed otynkowaniem i niech tynkarz duma, dlaczego wszystko mu odpada ze ścian. Wymurował kominy klinkierowe na pysznej zaprawie wapiennej - niech kwitną w cholerę Zalał lekko wełnę w łazience na poddaszu - niech rosną grzyby w spokoju. Zasmarował ocieplenie nie wszedzie wkładając siatkę, a niech popęka sobie po paru sezonach. Połączył solidnie komin ze ścianą wewnętrzną i niech się sam zdylatuje po uruchomieniu kominka. A na koniec, przeleciałbym żone inwestora, córkę i może syna - jeżeli ładny wydaje mi się, chociasz nie, jestem pewien że Nazaryjczyk jest cwelem, któremu koledzy akurat dali chwilkę spokoju, więc sobie napisał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 08.09.2005 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Widzę, że topic zmierza w jednym i ciągle tym samym kierunku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.09.2005 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 No, Nazaryjczyk tym ostatnim dałeś do pieca.A fe brutalu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 08.09.2005 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 hehe... ten ostatni motyw z żoną inwestora wrz z rodzinką... jest przedni.... nawet jako zemsta wykonawcy.... hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 08.09.2005 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Zatynkowana buteleczka na "winklu" zewnętrznej ściany. Tak, że zostaje mały otworek. Podobno wyje toto w czasie wiatru i nie wiadomo skąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
no_spam 08.09.2005 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Nie trzeba się prosić. Fachowcy i tak półświadomie z niedbalstwa odwalą kawał fuszery. A na koniec, przeleciałbym żone inwestora, córkę i może syna - jeżeli ładny Chyba sie znacie z kolegą brzoza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duch07 08.09.2005 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2005 Nazaryjczyk ! Ty brutalu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 11.09.2005 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2005 Czyli należey dobrze żyć z wykonawcami, żeby takich numerów nie zrobili. Najlepiej kiedy to są fachowcy ,a nie partacze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek33 11.09.2005 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2005 a pomyślcie ile roznych niedorobek zrobili wam wykonawcy , nie z zemsty tylko z lenistwa lub braku wiedzy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.