Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy jeszcze jestem facetem...


niciacia

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

czy już pantoflarzem.

Wczoraj podczas meczu prasowałem żonie firany i tak się zastanawiam, czy ja jestem jeszcze mężczyzną ?? :-? :( :-? 8) :-? :wink: :-?

 

Jest mi bardzo przykro to swierdzić ale chyba nie jesteś juz mężczyzną :-)

Zupełnie jak mój szef, ale on zdaje sobie z tego sprawe i ma zal o to do żony. Ostatnio nawet powiedział o zonie że jest wredna bo każe mu na noc wracać do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy już pantoflarzem.

Wczoraj podczas meczu prasowałem żonie firany i tak się zastanawiam, czy ja jestem jeszcze mężczyzną ?? :-? :( :-? 8) :-? :wink: :-?

 

rozbierzmy twoja wypowiedź. Pytanie o pantoflarza zostawny na koniec

- "podczas meczu" - rozumiem, że mecz oglądałeś, tylko zamiast piwa w ręce ściskałeś rączkę żelazka?

- "prasowałem żonie firany" - macie jakis podział w domu na żony i twoje firany?

- "czy ja jestem jeszcze mężczyzną" - przy prasowaniu oparzyłeś się w czułe miejsce :o biust Ci wyrósl :o

 

wydaje mi się, że pantoflarzem nie jesteś, ale czy napewno dorosłes do wspólnego życia w małżeństwie? :roll:

 

:D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem facet, ktory nic w domu nie robi, nie potrafi przyszyć guzika i nie potrafi ugotowac, nie zasługuje na to by jeść obiadki ugotowane przez żonę.

Ja sie nie kryję z tym, będąc facetem - gotuję, zmywam, czasem piekę ciasta.

Wiem ile jest roboty w gospodarstwie domowym i dziwie sie facetom, że tego nie dostrzegają. Dla niektórych kobieta to bardzo droga służąca - tak traktują małżeństwo: aby po całym dniu gotowania, mycia i sprzatania jeszcze kobitka mu zrobiła dobrze w łóżku. Tak może i dawniej było, ale se ne wrati (mam nadzieje). I życzę kobietom, aby potrafily zmarginalizować znaczenie facetów w ich życiu - bo dotychczas to przeważnie one walczą o utrzymanie w całości ogniska domowego i są przerażająco zależne psychicznie (bo materialnie) od samców.

I jeszcze jedno: wlasnie dzięki temu, że wykonuję prace domowe czuje się 100% facetem. I róbta co chceta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy już pantoflarzem.

Wczoraj podczas meczu prasowałem żonie firany i tak się zastanawiam, czy ja jestem jeszcze mężczyzną ?? :-? :( :-? 8) :-? :wink: :-?

 

nio, a ja w życiu firanek nie prasowałam

 

ani swoich ani cudzych :wink:

 

czy ja jestem już kobietą? :roll: :roll: :cry: :cry:

 

chyba urwę się dziś wcześniej z pracy i poproszę konkubenta, żeby pozwloił mi swoje uprasować

 

tylko nie wiem jak to będzie z tą nagrodą, bo ja kiepsko prasuję

 

kiepściutko :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekorek no co ty klikasz. :o :o :o

 

Jak zmarginalizujesz rolę seksu to będzie trwały (zo dobra prawie trwały) rozpad pożycia. No nie? :roll:

 

Kroyena, czy ty wszystko (nawet prasowanie) przeliczasz na seks? I jak to robisz - na minuty, czy na "numerki"? Jaka jest wartość wyprasowania 4 koszul, pozmywania po 4 osobach? Czy numerek "francuski" to mniej, czy więcej od "Hiszpana"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co rozumiesz przez marginalizację, bo wg mnie to blisko coś leży koło eliminacji, eksterminacji i w ogóle wyginania gatunków? :roll:

 

Rozumiem przez to psychiczna niezależność, a nie nabożne wpatrywanie się w zegar i czekanie z obiadkiem na naburmuszonego Pana Domu, który nie tylko nie pochwali, ale i burknie, że zupa byla za słona, zasłoni się gazetą i bekając, będzie rozsiewać woń skarpet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co rozumiesz przez marginalizację, bo wg mnie to blisko coś leży koło eliminacji, eksterminacji i w ogóle wyginania gatunków? :roll:

 

Rozumiem przez to psychiczna niezależność, a nie nabożne wpatrywanie się w zegar i czekanie z obiadkiem na naburmuszonego Pana Domu, który nie tylko nie pochwali, ale i burknie, że zupa byla za słona, zasłoni się gazetą i bekając, będzie rozsiewać woń skarpet.

 

Przekorku, 8) :lol: :lol: :lol:

 

dobra, jestem psychicznie niezależna, chyba mój mąż nie stracił na męskości :roll: Został wychowany inaczej, do takiego zycia musiał sie wdrozyć 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...