ksiega wieczysta

[mojave]

czy kazdy ma prawo zajrzec do danej ksiegi wieczystej i wziąc z niej odpis jesli zna numer? Chcialabym sama wziąc sobie odpis ksiegi wieczystej domu, ktory mam zamiar kupic, czy to mozliwe?

[obudowieniewiemnic]

Zajrzeć możesz, odpis może wziąć tylko właściciel.

[Gość M@riusz_Radom]

Nieprawda. Wziąłem odpis skrócony z KW mieszkania, które zamierzałem kupić. Kosztowało mnie to raptem 30 zł opłaty sądowej.

[obudowieniewiemnic]

A ja za każdym razem muszę być z właścicielem po odbiór wypisu z KW. Co sąd to obyczaj.

[pjotrzu]

witam

Fakt, co sąd to obyczaj. Niestety

Obyczaje obyczajami a przepisy mówią jasno, że odpis księgi wieczystej może uzyskać właściciel lub inna osob, która wykaże interes prawny I tu się zaczynają schody bo brak definicji "interesu prawnego". Moim zdaniem osoba, która chce kupić nieruchomość ma ten interes. Wiem jednak, że sporo sądów ma inne zdanie na ten temat, co moim zdaniem jest zbytecznym formalizowaniem życia ludziom. W uzasadnieniu wniosku o wydanie odpisu należy napisać dlaczego chcemy odpis, czyli wykazać interes prawny.

Same księgi wieczyste są jawne i można je przeglądać. Jawność ksiąg jest podstawową zasadą regulującą funkcjonowanie ksiąg. Jawność ksiąg to ich istota.

pozdrawiam

[mojave]

dziekuję za odpowiedzi

[Travertino]

Pracuję w zawodzie związanym z nieruchomosciami. Możesz sobie bez problemu otrzymać wyciąg z KW. Jak znasz jej numer oczywiście. Wypełniasz druczek, gdzie wpisujesz ten nr, Twój adres, aby kobieta wiedziała gdzie ma go wysłac i podajesz w jakim celu go potrzebujesz. Najlepiej napisac "celem przedstawienia w banku/ Urzedzie Miasta/ itp instytucji. Kobieta nie pyta kim jesteś. Dajesz jej 6 zł na znaczki skarbowe, a ona je od razu przykleja. Po ok. 3 tygodniach otrzymujesz do domciu poczta odpis.

Tak jest przynajmniej w cywilizowanym wydziale Ksiąg Wieczystych ....

 

Nie spotkałam się jeszcze z tym, aby ktoś miał problem z otrzymaniem wypisu z dowolnej KW

 

Pozdrawiam

[pjotrzu]

Pracuję w zawodzie związanym z nieruchomosciami. Możesz sobie bez problemu otrzymać wyciąg z KW. Jak znasz jej numer oczywiście. Wypełniasz druczek, gdzie wpisujesz ten nr, Twój adres, aby kobieta wiedziała gdzie ma go wysłac i podajesz w jakim celu go potrzebujesz. Najlepiej napisac "celem przedstawienia w banku/ Urzedzie Miasta/ itp instytucji. Kobieta nie pyta kim jesteś. Dajesz jej 6 zł na znaczki skarbowe, a ona je od razu przykleja. Po ok. 3 tygodniach otrzymujesz do domciu poczta odpis.

Tak jest przynajmniej w cywilizowanym wydziale Ksiąg Wieczystych ....

 

Nie spotkałam się jeszcze z tym, aby ktoś miał problem z otrzymaniem wypisu z dowolnej KW

 

Pozdrawiam

witam

Po pierwsze, nie wim dlaczego zakładasz, że wydziałach Kw pracuja tylko kobiety? Po drugie "w cywilizowanym wydziale" otrzymasz odpis księgi nie po 3 tygodniach tylko po ... 2-3 dniach Po trzecie nie zawsze zapłacisz 6 zł. Czasem będzie to wielokrotność tej kwoty, bo 6 zł płaci się za 1 stronę odpisu. Natomiast w przypadku wydziału kw, który prowadzi informatyczną księgę (jest ich coraz więcej) zapłacisz kilkadziesiąt złotych

pozdrawiam

[Travertino]

Pracuję w zawodzie związanym z nieruchomosciami. Możesz sobie bez problemu otrzymać wyciąg z KW. Jak znasz jej numer oczywiście. Wypełniasz druczek, gdzie wpisujesz ten nr, Twój adres, aby kobieta wiedziała gdzie ma go wysłac i podajesz w jakim celu go potrzebujesz. Najlepiej napisac "celem przedstawienia w banku/ Urzedzie Miasta/ itp instytucji. Kobieta nie pyta kim jesteś. Dajesz jej 6 zł na znaczki skarbowe, a ona je od razu przykleja. Po ok. 3 tygodniach otrzymujesz do domciu poczta odpis.

Tak jest przynajmniej w cywilizowanym wydziale Ksiąg Wieczystych ....

 

Nie spotkałam się jeszcze z tym, aby ktoś miał problem z otrzymaniem wypisu z dowolnej KW

 

Pozdrawiam

witam

Po pierwsze, nie wim dlaczego zakładasz, że wydziałach Kw pracuja tylko kobiety? Po drugie "w cywilizowanym wydziale" otrzymasz odpis księgi nie po 3 tygodniach tylko po ... 2-3 dniach Po trzecie nie zawsze zapłacisz 6 zł. Czasem będzie to wielokrotność tej kwoty, bo 6 zł płaci się za 1 stronę odpisu. Natomiast w przypadku wydziału kw, który prowadzi informatyczną księgę (jest ich coraz więcej) zapłacisz kilkadziesiąt złotych

pozdrawiam

 

 

No aż tak cywilizowanych wydziałów, w których wydają po 2-3 dniach to jeszcze / juz nie ma

Jasne, jeśli chodzisz często i dana Pani Jadzia / Irenka (pisze o paniach, bo to taki stereotyp- "biurwa" z miną po kolana, to zwykle jakaś tam pani, a nie Pan) juz cie zna, to jak ładnie poprosisz, podtykając równocześnie WZ-tkę do kawki, to i na miejscu odpis zrobi- o ile oczywiście nie "jestem po urlopie, a co Pan myśli, ja mam dużo pracy, gdybym chciała tak wszystkim od ręki wydawać, to bym z niczym nie zdążyła" itd, itd...

 

Co do kwoty - 6 zł płaci się zawsze (przynajmniej u nas) - płacisz przy składaniu wniosku- Pani/ no ewentualnie Pan- przy okazji nie sprawdza ile stron będzie miał odpis. Płacisz 6 zł w znaczkach skarbowych- niezależnie ile będzie to stron (to się okaże potem).

Natomiast 6 zł za 1 strone wypisu to sie płaci owszem- ale u notariusza, za wydanie 1 strony odpisu z aktu notarialnego - czyli tu zwykle jest tak, że płacimy wielokrotność tej kwoty.

 

A jak jest w skomputeryzowanych wydziałach, to nie wiem, bo u nas takowych cudeniek to jeszcze niet

 

Pozdrawiam

Traverino

[Tomasz M.]

Po trzecie nie zawsze zapłacisz 6 zł. Czasem będzie to wielokrotność tej kwoty, bo 6 zł płaci się za 1 stronę odpisu. Natomiast w przypadku wydziału kw, który prowadzi informatyczną księgę (jest ich coraz więcej) zapłacisz kilkadziesiąt złotych

pozdrawiam

 

Co do kwoty - 6 zł płaci się zawsze (przynajmniej u nas) - płacisz przy składaniu wniosku- Pani/ no ewentualnie Pan- przy okazji nie sprawdza ile stron będzie miał odpis. Płacisz 6 zł w znaczkach skarbowych- niezależnie ile będzie to stron (to się okaże potem).

Natomiast 6 zł za 1 strone wypisu to sie płaci owszem- ale u notariusza, za wydanie 1 strony odpisu z aktu notarialnego - czyli tu zwykle jest tak, że płacimy wielokrotność tej kwoty.

 

Pozdrawiam

Traverino

 

To znaczy, że w sądzie, o którym pisze Travertino "nie przyjęło się" rozporządzenie w sprawie wysokości opłat kancelaryjnych w sprawach cywilnych:

§ 1. 1. Za klauzulę wykonalności, stwierdzenie prawomocności, odpisy, zaświadczenia, wyciągi oraz inne dokumenty wydawane na wniosek na podstawie akt pobiera się opłatę kancelaryjną w kwocie 6 zł za każdą stronicę wydanego dokumentu.

Cóż, tym lepiej dla zainteresowanych, tym gorzej dla prawa.

[Travertino]

Po trzecie nie zawsze zapłacisz 6 zł. Czasem będzie to wielokrotność tej kwoty, bo 6 zł płaci się za 1 stronę odpisu. Natomiast w przypadku wydziału kw, który prowadzi informatyczną księgę (jest ich coraz więcej) zapłacisz kilkadziesiąt złotych

pozdrawiam

 

Co do kwoty - 6 zł płaci się zawsze (przynajmniej u nas) - płacisz przy składaniu wniosku- Pani/ no ewentualnie Pan- przy okazji nie sprawdza ile stron będzie miał odpis. Płacisz 6 zł w znaczkach skarbowych- niezależnie ile będzie to stron (to się okaże potem).

Natomiast 6 zł za 1 strone wypisu to sie płaci owszem- ale u notariusza, za wydanie 1 strony odpisu z aktu notarialnego - czyli tu zwykle jest tak, że płacimy wielokrotność tej kwoty.

 

Pozdrawiam

Traverino

 

To znaczy, że w sądzie, o którym pisze Travertino "nie przyjęło się" rozporządzenie w sprawie wysokości opłat kancelaryjnych w sprawach cywilnych:

§ 1. 1. Za klauzulę wykonalności, stwierdzenie prawomocności, odpisy, zaświadczenia, wyciągi oraz inne dokumenty wydawane na wniosek na podstawie akt pobiera się opłatę kancelaryjną w kwocie 6 zł za każdą stronicę wydanego dokumentu.

Cóż, tym lepiej dla zainteresowanych, tym gorzej dla prawa.

 

 

Aby pobrać więcej niż 6 zł, Pani Jadzia/ Irenka musiałaby przy przyjmowaniu każdego wniosku przywlec sobie daną księgę i oszacować ile stron będzie miał odpis, nastepnie wyliczyć ile petent ma zapłacić. Jak wiadomo Pani Jadzi/ Irence nie chce się za każdym razem dreptać do archiwum, no i płacimy 6 zł, bo zakłada ona, że tyle wystarczy.

 

Przy komputerowej ewidencji zapewne jest szybsza i łatwiejsza możliwość oszacowania opłaty. Tak zakładam, bo jak pisałam tutaj tegoż niet

[pjotrzu]

Travertino fajne masz teorie, szkoda jednak, że nie sa zgodne z obowiązującymi przepisami. Szkoda też, że uogólniasz swoje doświadczenia na cały kraj bo to tak jak porównywanie konia z kozą.

Poza tym:

1/ Wydziałów ksiąg wieczystych , w których prowadzona jest księga wieczysta w systemie elektronicznym jest więcej niż Ci sie zdaje. A tekst, że "takowych cudeniek jeszcze niet" odnosi sie zapewne tylko do Twojego, przepraszam za określenie, grajdoła.

2/ Wydziałów ksiąg wieczystych, w których dostaniesz odpis w 2-3 dnia a nawet OD RĘKI czyli w około 10 minut (czas potrzebny na ustalenie ilości stron odpisu), też jest sporo. Zapewniam Cię, że wiem co mówię!

3/ urzędnicy są jacy są, generalnie nie najlepsi, ale nie oznacz to, że każdy z nich pracuje oglądając się na załączniki.

TOMASZ M - trafiłeś w sedno sprawy ! Popieram w całej rozciągłości.

[mojave]

Napisze jak u mnie było -

- 6 zł placi sie przy składani wnosku a przy odbiorze doplaca sie jeszcze po 6 zł za każdą dodatkową stronę,

- po odpis kazano przyjśc po 3 dniach

- wniosek o odpis zlozyl właściciel ale odebralam sobie go ja

[Travertino]

1/ Wydziałów ksiąg wieczystych , w których prowadzona jest księga wieczysta w systemie elektronicznym jest więcej niż Ci sie zdaje. A tekst, że "takowych cudeniek jeszcze niet" odnosi sie zapewne tylko do Twojego, przepraszam za określenie, grajdoła.

 

toż napisałam przecież, że:

 

(...)u nas takowych cudeniek to jeszcze niet

oraz

(...) jak pisałam tutaj tegoż niet

 

 

2/ Wydziałów ksiąg wieczystych, w których dostaniesz odpis w 2-3 dnia a nawet OD RĘKI czyli w około 10 minut (czas potrzebny na ustalenie ilości stron odpisu), też jest sporo. Zapewniam Cię, że wiem co mówię!

 

tak się zastanawiam- to gdzie sa te sądy znane z opowieści, w których czeka się na odpis nawet 3 miesiące

Warszawiacy, czy w stolicy są jeszcze takowe, czy już wszędzie tą elektronikę wprowadzili i Pani Jadzia/ Irenka nie ma już wdzięcznościowych WZ- tek do kawki ...?

 

3/ urzędnicy są jacy są, generalnie nie najlepsi, ale nie oznacz to, że każdy z nich pracuje oglądając się na załączniki.

 

I dzięki nim niejednokrotnie w kieszeni zostaje 6 złociszków, które i tak trzeba w WZ- tkę zainwestować

[pjotrzu]

Napisze jak u mnie było -

- 6 zł placi sie przy składani wnosku a przy odbiorze doplaca sie jeszcze po 6 zł za każdą dodatkową stronę,

- po odpis kazano przyjśc po 3 dniach

- wniosek o odpis zlozyl właściciel ale odebralam sobie go ja

No i proszę - jednak 3 dni, a dopłata przy odbiorze to idealne rozwiązanie.