BK 09.09.2005 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2005 mariof wygląda to tak jakby się cieszył ... Daj znać jak się odezwą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariof 09.09.2005 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2005 dzieki jedyna która mnie pociesza bede pisal jak sie rozwinie sytuacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 10.09.2005 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2005 nie sądzę że opis sytuacji na forum zmieni podejście firmy do klienta A ja się z tym stwierdzeniem nie zgadzam!!!!!! Sama miałam kiedyś "przygodę" z jedną z firm okiennych i gdyby nie Forum i opisana przeze mnie właśnie tutaj sytuacja, to jestem przekonana na 100%, że mogło się to wszystko skończyć dla mnie niepomyślnie. Tak że mariof pisz, pisz dokładnie i obszernie w czym rzecz, bo Forum potęgą jest i basta. A jak ktoś nie wierzy w magię Forum, to polecam jeszcze ten wątek: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=51341&start=60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ttt 10.09.2005 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2005 nie sądzę że opis sytuacji na forum zmieni podejście firmy do klienta A ja się z tym stwierdzeniem nie zgadzam!!!!!! Sama miałam kiedyś "przygodę" z jedną z firm okiennych i gdyby nie Forum i opisana przeze mnie właśnie tutaj sytuacja, to jestem przekonana na 100%, że mogło się to wszystko skończyć dla mnie niepomyślnie. Tak że mariof pisz, pisz dokładnie i obszernie w czym rzecz, bo Forum potęgą jest i basta. A jak ktoś nie wierzy w magię Forum, to polecam jeszcze ten wątek: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=51341&start=60 Sonika cytat/ to zdanie wyrwałas z kontekstu to nie sa moje slowa tylko mariof-a. Na poczatku tego tematu liczylem na to ze odezwa sie inni niezadowoleni klienci tej firmy- czyzby takich nie bylo chodzilo mi o to ze takich osób jest wiecej ktorzy maja zle doswiadczenia ze stolarem zenie jest to typowa wpadka tylko takie sa zwyczaje w tej firmie. Jak widze jak na razie nie ma negatywnych informacji o tej firmie z innych zrodel - osób albo nie chca sie ujawniac. Ze swojej strony dziwie sie ze stolar nie probuje jakos tego załagodzic przeciez z tego robi sie antyreklama na cały kraj dla firmy.Mialem nadzieje ze wypowie sie stolar i przedstawi swoje kontrargumenty a tak wyglada jak by włascicielowi nie zalezalo na dobrym imieniu firmy????????????????????????????. I mam wrazenie ze mariof nie pisze wszystkiego, zobacze jak to rozwinie sie dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariof 13.09.2005 13:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 A zaczęło się od koloru... Pani w przedstawicielstwie miała okno na wystawie, które miało kolor inny od oferowanego ze wzornika. Po rozmowie okazało się, że odpowiednio dobierając odcień drewna (ciemny mahoń) i malując kolorem z palety standardowej uzyskuje się taki ciekawy kolor (ni to oliwka ni to brąz). Zadecydowaliśmy z małżonką, że taki kolor nam się podoba i tym kolorze zamówimy stolarkę. Ponieważ prace budowlane toczyły się dość szybko i trzeba było dobierać kolor dachówki, rynien, tynku, poprosiliśmy panią z przedstawicielstwa o próbkę tego koloru (oczywiście na ciemnym mahoniu). Po 2 tygodniach okazało się że próbka dojechała, ale nie jest pomalowana na ciemnym mahoniu tylko na jasnym i nie ma nic wspólnego z oknami z wystawy, wiec pani zamówiła jeszcze raz próbkę, próbka znów dojechała po 2 tygodniach, zrobiona już na ciemny mahoniu, "...ale dlaczego kolor zupełnie inny niż okna na wystawie...?", pani nie wie, ale jak zamówimy to na pewno dostaniemy taki kolor jak na wystawie. Decyzje musiały zapadać dość szybko bo zbliżał się koniec kwietnia i sławetny vat 22% Zadzwoniłem więc do siedziby głównej żeby wyjaśnić o co chodzi z tym kolorem, a przy okazji wyjaśnić sprawę szerokości ramki od szyby zespolonej (jedni podawali 14mm k=1,1 inni 18mm k=1,1) Nie pamiętam dokładnie z kim rozmawiałem czy był to jeden z właścicieli czy jakiś dyrektor. Na początku próbowałem ustalić na jakiej ramce robią te okna, ale zostałem potraktowany niemiło przez pana który ze mną rozmawiał. Pan ten chyba nie za bardzo się orientował co jego firma produkuje, bo stwierdził, że dostanę okna takie jak zamówię, a tak w ogóle to o co mi chodzi??? Gdy się przedstawiłem, i uświadomiłem pana że jutro mam podpisywać umowę na okna i chciałbym wiedzieć co tak naprawdę dostanę (jaka ramka, jaki kolor - próbka w jakimś dziwnym kolorze), pan zrobił się bardzo miły i poinformował mnie, że mogłem od razu mówić że będę ich klientem i tak w ogóle oczywiście, że jak zamawiam 16mm to 16mm i kolor oczywiście taki jak na wystawie i takie tam grzeczne marketingowe opowiastki... Powiedziałem panu, że jak mogę być pewny że moje okna przyjadą w kolorze który wybrałem skoro przez miesiąc nie potrafią mi dostarczyć próbki pomalowanej w tym kolorze? Pan stwierdził, że te próbki to były malowane jakąś resztką starej farby i to dlatego taki dziwny kolor tej próbki, ale okna na pewno będą w odpowiednim kolorze. Czy ktoś mi powie po jakiego diabła mi próbka pomalowana inaczej niż okna jakąś starą farbą??? I dlaczego takiej informacji nie potrafiła przekazać mi pani z przedstawicielstwa??? Co miałem robić jestem ryzykantem więc zaryzykowałem, zamówiłem okna w kolorze "nie znanym". Na szczęście okna przyjechały w kolorze odpowiednim, szyby tylko zamiast zamawianej ramki 16mm są na ramce 15mm, a ja do dzisiaj nie mam próbki i wszystkie kolory muszę dobierać na budowie, bo przecież nie zabiorę okna ze sobą do marketu budowlanego . W tym roku próbowałem zamówić poprzez w STOLARZE poprze przdstawicielstwo tzw. ciepły panel do obicia bramy garażowej, pomalowany oczywiście w tym samym kolorze co okna i drzwi, mija już 3 miesiąc i nawet oferty nie mogę się doczekać... tak to bywa jak się zamawia dziwne kolory i jest się skazanym na jedną dziwną firmę... Następnym razem perypetie związane z montażem oraz czy zrealizowane zamówienie naprawdę było zgodne z zamówieniem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ttt 21.09.2005 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 A zaczęło się od koloru... Pani w przedstawicielstwie miała okno na wystawie, które miało kolor inny od oferowanego ze wzornika. Po rozmowie okazało się, że odpowiednio dobierając odcień drewna (ciemny mahoń) i malując kolorem z palety standardowej uzyskuje się taki ciekawy kolor (ni to oliwka ni to brąz). Zadecydowaliśmy z małżonką, że taki kolor nam się podoba i tym kolorze zamówimy stolarkę. Ponieważ prace budowlane toczyły się dość szybko i trzeba było dobierać kolor dachówki, rynien, tynku, poprosiliśmy panią z przedstawicielstwa o próbkę tego koloru (oczywiście na ciemnym mahoniu). Po 2 tygodniach okazało się że próbka dojechała, ale nie jest pomalowana na ciemnym mahoniu tylko na jasnym i nie ma nic wspólnego z oknami z wystawy, wiec pani zamówiła jeszcze raz próbkę, próbka znów dojechała po 2 tygodniach, zrobiona już na ciemny mahoniu, "...ale dlaczego kolor zupełnie inny niż okna na wystawie...?", pani nie wie, ale jak zamówimy to na pewno dostaniemy taki kolor jak na wystawie. Decyzje musiały zapadać dość szybko bo zbliżał się koniec kwietnia i sławetny vat 22% Zadzwoniłem więc do siedziby głównej żeby wyjaśnić o co chodzi z tym kolorem, a przy okazji wyjaśnić sprawę szerokości ramki od szyby zespolonej (jedni podawali 14mm k=1,1 inni 18mm k=1,1) Nie pamiętam dokładnie z kim rozmawiałem czy był to jeden z właścicieli czy jakiś dyrektor. Na początku próbowałem ustalić na jakiej ramce robią te okna, ale zostałem potraktowany niemiło przez pana który ze mną rozmawiał. Pan ten chyba nie za bardzo się orientował co jego firma produkuje, bo stwierdził, że dostanę okna takie jak zamówię, a tak w ogóle to o co mi chodzi??? Gdy się przedstawiłem, i uświadomiłem pana że jutro mam podpisywać umowę na okna i chciałbym wiedzieć co tak naprawdę dostanę (jaka ramka, jaki kolor - próbka w jakimś dziwnym kolorze), pan zrobił się bardzo miły i poinformował mnie, że mogłem od razu mówić że będę ich klientem i tak w ogóle oczywiście, że jak zamawiam 16mm to 16mm i kolor oczywiście taki jak na wystawie i takie tam grzeczne marketingowe opowiastki... Powiedziałem panu, że jak mogę być pewny że moje okna przyjadą w kolorze który wybrałem skoro przez miesiąc nie potrafią mi dostarczyć próbki pomalowanej w tym kolorze? Pan stwierdził, że te próbki to były malowane jakąś resztką starej farby i to dlatego taki dziwny kolor tej próbki, ale okna na pewno będą w odpowiednim kolorze. Czy ktoś mi powie po jakiego diabła mi próbka pomalowana inaczej niż okna jakąś starą farbą??? I dlaczego takiej informacji nie potrafiła przekazać mi pani z przedstawicielstwa??? Co miałem robić jestem ryzykantem więc zaryzykowałem, zamówiłem okna w kolorze "nie znanym". Na szczęście okna przyjechały w kolorze odpowiednim, szyby tylko zamiast zamawianej ramki 16mm są na ramce 15mm, a ja do dzisiaj nie mam próbki i wszystkie kolory muszę dobierać na budowie, bo przecież nie zabiorę okna ze sobą do marketu budowlanego . W tym roku próbowałem zamówić poprzez w STOLARZE poprze przdstawicielstwo tzw. ciepły panel do obicia bramy garażowej, pomalowany oczywiście w tym samym kolorze co okna i drzwi, mija już 3 miesiąc i nawet oferty nie mogę się doczekać... tak to bywa jak się zamawia dziwne kolory i jest się skazanym na jedną dziwną firmę... Następnym razem perypetie związane z montażem oraz czy zrealizowane zamówienie naprawdę było zgodne z zamówieniem... MARIOF co dalej z ta reklamacja nic nie piszesz od 13 wrzesnia jestem ciekaw y jak sie to dalej potoczyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariof 29.09.2005 08:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 na razie nie mogę za dużo pisać wróg czuwa finał niebawem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ttt 29.09.2005 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2005 na razie nie mogę za dużo pisać wróg czuwa finał niebawem trzymam kciuki oczywiscie za Toba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariof 12.10.2005 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2005 Napisali pismo ze przyjada 1.10.2005 usunąć usterki, mamy 12.10.2005 i jak zwykle ani widu ani słychu. Oddalają sprawę jak się tylko da, w tamtym roku napisali ze przyjadą na wiosnę 2005 (była już wiosna ) Naciągają spręzynę na maksa ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Betka 12.10.2005 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2005 No to trzymam kciuki. Gdyby to mnie spotkało to chyba tyle bym nie czekała. Codziennie zatruwała bym ich swoją obecnością (oczywiście w miarę możliwości) firma od moich okienek znajduje się po drodze do domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 13.10.2005 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2005 Napisali pismo ze przyjada 1.10.2005 usunąć usterki, mamy 12.10.2005 i jak zwykle ani widu ani słychu. Oddalają sprawę jak się tylko da, w tamtym roku napisali ze przyjadą na wiosnę 2005 (była już wiosna ) Naciągają spręzynę na maksa ... Współczuję Ci serdecznie. Przecież to zdrowie i nerwy można stracić, nie mówiąc o wierze w ludzi. Normalne olewanie W głowie się nie mieści!!! Niektóre firmy muszą się jeszcze DUŻO nauczyć. Trzymaj się, nie poddawaj, walcz o swoje i daj znać co i jak. Hej Panowie ze Stolaru - do roboty, zima idzie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariof 08.11.2005 22:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2005 no i oczywiście do dzisiaj wspaniały serwis firmy STOLAR sie nie pojawił, ale obiecałem dzisiaj pani z DREW-PLASTU z Poznania (sprzedała mi to badziewie) że będe codziennie na zmianę z żoną a nawet kilka razy dziennie odwiedział ja w przedstawicielstwie i napotkanym niedoszłym kupującym wybijał firmę STOLAR z głowy. Jutro pierwsza wizyta Pani najwyraźniej nic sobie nie robi z tego ze mi wieje jak cholera Mam nadzieje ze po kilkunastu wizytach jej interes nieco podupadnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mlepek 01.01.2006 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2006 I co dalej z balkonem? Wciągająca historia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariof 09.01.2006 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 przyjechał jakis serwisant, przywiózł listwę okienną oczywiście w innym kolorze, przekręcił listewkę miedzyskrzydłami, żeby mniej wiało i to na tyle. Firma stolar olewa mnie nadal. Z sądu konsumenckiego i z federacji konsumenta robią sobie kpiny, teraz czas na krok następny.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ttt 11.01.2006 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2006 przyjechał jakis serwisant, przywiózł listwę okienną oczywiście w innym kolorze, przekręcił listewkę miedzyskrzydłami, żeby mniej wiało i to na tyle. Firma stolar olewa mnie nadal. Z sądu konsumenckiego i z federacji konsumenta robią sobie kpiny, teraz czas na krok następny.... mam nadzieję że przestałeś miec skrupuły i wystąpiłeś na drogę prawną weż najdroższych prawników aby własciciel tego bałaganu wiedział ile to kosztuje+ dobrego biegłego aby wyliczył twoje straty nie tylko moralne Ja na twoim miejscu juz bym zlecił wykonanie tego bubla najlepszej i zarazem najdrozszej f-mie w kraju o kostami obciążył tych badziewiarzy.W marcu są targi we wrocławiu na których stolar jest od lat nie omieszkam zapytac na ich stoisku jak załatwili tą reklamację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariof 18.01.2006 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2006 jestem już po konsultacjach, teraz dopiero sie zacznie na poważnie ... dzieki za te targi ciekawy jestem odpowiedzi, gdyby to było bliżej pojechałbym osobiscie, a moze na budmie sie pojawia w Poznaniu wezmę wtedy tydzień urlopu, kanapki i termos w teczkę i popracuję jako darmowa hostessa na ich stoisku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nelson 20.03.2006 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Tez jestem posiadaczka okien Stolar'u. Okna na razie sa ok, ale niestety firma oglosila upadlosc i wszystkie roszczenia zalatwia sie syndyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kapelusik 20.03.2006 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Stolar już nie istnieje.Rządzi teraz syndyk, a fabryki pilnują ochroniarze.Wielu pracowników znalazło pracę w innych firmach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariof 24.07.2006 16:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 proba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariof 24.07.2006 16:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2006 jeszcze raz sorry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.