mastif 09.09.2005 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2005 dzien dobry wszystkimchciałbym uzyskać informacje w nastepującej sprawie sąsiad ma zamiar remontować ścianę szczytową budynku który jest wybudowany w granicy z naszą działką, wiem ze nie moge mu odmówić remontu tej ściany bo ma do tego prawo ale nie to stanowi dla mnie problem ,sasiad planował że dociepli ścianę od moje działki z pomocą styropanu i tynku mineralnego, natomiast ostatnio mi powiedział że zamierza na tej ściane umieścić reklamę tzn nie taki bilboard tylko jak są czasem na ścianach takie przestrzenne reklamy z różnymi napisami wykonane z tynków o różnych kolorachna takie coś nie zamierzam wyrażać zgody, jak rozwiązac ten problem ,czy pismo napisane do niego z moim sprzeciwem wobec takiego sposobu rozwiązania modernizacji wystarczy, czy wogóle jest możliwość zablokowania takiego rozwiązaniaPSczy na docieplanie budynku jest wymagane pozwolenia czy wystarczy tylko zgłoszenie do nadzoru budowlanego z góry dziękuję informację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarq11 12.09.2005 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2005 (zakładam że granica licuje z powierzchnią ściany) myślę że możesz powiedzieć sąsiadowi zupełnie spokojnie że nie życzysz sobie reklamy na swojej działce. myślę że nawet na styropian nie musisz się zgodzić, ale rozumiem że jesteś życzliwy. tak to jest z takim typem ludzi, jak dasz palec to zabiorą ci rękę przy samej d.... myślę że jak uświadomisz mu że pozwolenie na ocieplenie było "uprzejmością" a nie "słabością" z twojej strony to wystarczy. poszperaj na forum bo gdzieś już czytałem o braku z gody sąsiada na ocieplenie które miało wejśc na teren jego posesji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mastif 16.09.2005 12:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2005 dzięki za informację dotyczącą docieplenia budynku sąsiada podsumowując mogę mu nie wyrazic zgody gdy jego mur jest już w granicy działki - . czy mozesz mi wskazać w którym temacie forum szukac watku o sąsiedzie i ociepleniu, nie chcę czytać kilkudz tys wątków ) na forum pomimo że są interesujące pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mastif 16.09.2005 12:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2005 dzięki za informację dotyczącą docieplenia budynku sąsiada podsumowując mogę mu nie wyrazic zgody gdy jego mur jest już w granicy działki - . czy mozesz mi wskazać w którym temacie forum szukac watku o sąsiedzie i ociepleniu, nie chcę czytać kilkudz tys wątków ) na forum pomimo że są interesujące pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GL35 16.09.2005 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2005 Mój znajomy ocieplił styropianem budynek w granicy dzialki.Po roku na skutek pogorszenia stosunków z sąsiadem musiał wszystko zrywać. Nie miał zgody na piśmie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mimi31 20.09.2005 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2005 Myślę że nie wyrażenie zgody na ocieplenie to czysta złośliwość. No bo cóż komu szkodzi te 10 czy 15 cm styropianu. Ja bym się cieszył, że ściana, którą sąsiad ma w granicy mojej działki jest ładnie otynkowana. Co do reklamy na tej ścianie, to nie wyraziłbym zgody, bo to nie byłoby jednorazowe wejście na moją posesję, tylko za każdym razem, kiedy będą chcieli tę reklamę zmienić. Srednio raz w miesiącu pewnie. Ale to tylko moje zdanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylllwia 21.09.2005 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Nie zgadzam się z mimi31 że niezgodzienie się na ocieplenie jest czystą złośliwością. Mój sąsiad też chce ocieplić dom wybudowany w samej granicy, ale ja w odległości 90 cm wzdłuż jego domu mam posadzony rząd iglaków. I co mam ściąć te iglaki, żeby on mógł sobie postawić rusztowanie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mimi31 21.09.2005 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2005 Sylllwia, nie musisz wycinać. Poinformuj tylko takiego sąsiada, że ma po sobie zostawić taki porządek, jak przed wejściem. Jeśli te Twoje iglaki są duże, to masz rację- też bym się nie zgodził na jakiekolwiek szkody na mojej działce. Ja zakładam, że przy ścianie nie ma nic, co uległoby bezpowrotnemu zniszczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarq11 23.09.2005 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2005 dzięki za informację dotyczącą docieplenia budynku sąsiada podsumowując mogę mu nie wyrazic zgody gdy jego mur jest już w granicy działki - . czy mozesz mi wskazać w którym temacie forum szukac watku o sąsiedzie i ociepleniu, nie chcę czytać kilkudz tys wątków ) na forum pomimo że są interesujące pozdrawiam na szybko nie znalazłem nic lepszego: http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=30432 chodzi o to że jego ocieplenie będzie u ciebie i z prostej logiki wynika że nie musisz się na nie zgadzać . a już napewno możesz decydować jak ma wyglądać. i nie chodzi o to czy to draństwo że komuś nie pozwalasz ocieplać jego domu. on zmniejszy twoją działkę i musi (tak mi się wydaje) zrobić to po dobroci, inaczej bedzie marzł a ty bedziesz miał wroga. uswiadom mu że wejśc na twoją posesję może jak mu pozwolisz, a nie zgodzisz się na reklamę. koniec i basta asertywność - ważna rzecz!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Góris 27.09.2005 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Witam, ja mam nieco inny problem z sąsiadem. Wybudował w granicy mur o dozwolonej wysokości 2,2. mur ten cofnął w swoją stronę o 12 cm więc jest jakoby jego. Mur jest tylko orapowany i paskudny, zacienia nas przez część dnia i szpeci zaś przyjemniaczek ten (konflikty trwają już blisko 2 lata) otynkować go nie chce, ma frajdę że mamy paskudnie, mi grozi sądem jeśli sami wytynkujemy (naruszenie własności). To jakaś paranoja. Mógłbym dublować głupotę i postawić swój mur przy tamtym ale czy dublowanie głupoty jest jedynym rozwiązaniem. Jak zmusić go do wytynkowania.pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Góris 28.09.2005 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 Doprecyzyję temat. Mieszkam w środku szeregowca, działkę szeroką mam na 7,5 m więc płot 2,2 wysoki prezentuje się tam szczególnie szpetnie. Wyczytałem w Prawie Budowlanym (Art 5 ust 2) ,że "obiekt budowlany należy użytkować zgodnie z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska utrzymywać go w należytym stanie technicznym i estetycznym......." Rozważałem jeszcze Art. 30 ust 7 pkt 4 "wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla terenów sąsiednich."Nikt nie lubi szwendać się po sądach (z wyjątkiem mojego sąsiada) więc wolałbym wysłać list polecony za ścianę obok wzywający do wytynkowania muru opierający się na konkretnych przepisach i najlepiej podający konkretne przykłady wyroków sądowych w takich lub bardzo podobnych sprawach. Słyszałem że w sądzie raczej nigdy nie zapadają wyroki na korzyść właściciela parszywego muru. Tylko nie bardzo wiem jak i gdzie szukać takich wyroków.Aha przeszukałem już chyba wszystkie wątki o podobnej tematyce na forum Prawo i pieniądze i niestety to co również najbardziej mi by odpowiadało czyli dialog w tym przypadku zupełnie nie wchodzi w grę. Czyli podsumowując ten przydługi post interesują mnie przede wszystkim wyroki sądowe jakie zapadły w podobnych sprawach.Dzięki i pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 28.09.2005 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 To jakaś paranoja. Nie, to święte prawo własności. Postaw takie ogrodzenie jakie Ci pasuje obok jego ogrodzenia i sprawa się rozwiąże. Paragrafami nie zmusisz go do tynkowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Góris 28.09.2005 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 Tak ale każdy kij ma dwa końce. W odległości 2 metrów od mojego tarasu i na wyciągnięci ręki z okna mam orapowane murzysko muszę je codziennie oglądać. To by oznaczało że jeśli nie potrzebuję zezwolenia na wbicie palika na swojej ziemi to mogę wbić palik i wieszać na nim np. zafajdaną bieliznę kuracjuszy psychiatryka. Immisji nie będzie bo będzie przewietrzona I zmuszam w ten sposób sąsiadów pijących kawę na tarasie do oglądania takiego paskudztwa. Chore. No ale Święte prawo własności - eee nie mogę się z tym zgodzić. M@riusz wrzuć mi na priva maila to puszczę ci fotki tego rarytaska i może znajdzie się jakieś rozwiązanie. Pozdrawiam Marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 28.09.2005 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 Góris - decydując się na mieszkanie w zabudowie szeregowej mimo wszystko musiałeś liczyć się z tym, że ludzie mają różne gusta. Tak jak w bloku niestety. Dlatego nie zdecydowałbym się na szeregówkę. Może zastanów się nad tym, aby kupić gotowe przęsła ogrodzeniowe - widziałem w praktikerze - takie z cienkiego drewna i puścić na to jakieś rośliny pnące ? Kolor zielony chyba lubisz ? A mail ? [email protected] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Góris 28.09.2005 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2005 też już więcej nie zdecydowałbym się na szeregówkę ale to wiem dopiero teraz. Kupując dom w budowie w zabudowie szeregowej analizowałem swoje możliwości finansowe i koszty budowy, a sąsiadami specjalnie się nie zajmowałem. Zawsze miałem (i mam) bardzo dobry kontakt z ludźmi, w bloku mieliśmy 99 sąsiadów i dobrze nam się żyło (tylko ciasnota niemiłosierna) więc w myśl zasady że każdy sądzi po sobie, nie spodziewałem się że ludzie potrafią być takimi hm... %7*&^#@%$#^&* zresztą brak słów. 2 lata już nas zatruwają skutecznie utrudniając budowę. Mieliśmy już chyba 6-7 razy municypalnych (np w biały dzień śmieliśmy na budowie okna montować co im żyć nie dało no i wiele innych "kwiatków" ), dzielnicowy też już nas zna, energetyka, PINB był już 4 razy. Nie mieliśmy jeszcze tylko brygady antynarkotykowej i opieki społecznej ale to pewnie tylko kwestia czasu . Kolor zielony bardzo lubię, pewnie bym (jak przez te 2 lata) schylił łeb i zrobił jakąś pergolkę (zieloną oczywiście ) gdyby nie to że już mam pełną świadomość że to nic nie da. Zaraz znajdą kolejny problem i kolejny i ......Więc przez całe te dwa lata żonka moja mnie na uwięzi trzymała (daj spokój, zostaw. olej to, to się utrze, zobaczysz zmądrzeją itd itp. ) Lecz teraz ona również zrozumiała że TO SIĘ NIE UTRZE. Jeszcze do końca nie wiemy jak to rozegrać, kwestia otwarta a rozwiązań na tą chwilę z 30 Pomysłowy jestem hiihii. Wrzucam Ci na maila fotoski tej perełki architektonicznej i pozdrawiam Marcin P.S. cały czas interesują mnie wyroki sądów wydawane w podobnych sprawach, więc ponawiam apel, piszcie piszcie piszcie no bo po to forum przecież jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.