Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Za którym razem zdałeś(aś) egzamin na prawo jazdy ??


facio

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 152
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja testy zdałam za pierwszym,a jazdę za trzecim.

Przy pierwszej jeździe oblałam"na mieście" ,trochę ze swojej winy,ale która baba umie po 20 godz.jeździć o godz.14 po mieście.W dodatku miałam chyba pół roku przerwy od momentu zakończenia kursu,a egzaminu.

Przy drugim razie oblałam na parkingu-pan egzaminator ciągle gdzieś wydzwaniał ( stwierdził,że zaraz kończy!)i w sumie zostawił sobie na miasto dwie osoby ,reszta oblała.

Za trzecim razem zdałyśmy w trójkę- ja-w mini,druga-głęboki dekold,a trzecia(stwierdziłyśmy z drugą)naprawdę umiała jeździć i urodą nie grzeszyła.Przy kopercie podszedł do mnie egzaminator i zapytał czy chcę zdać,ja-że tak.Więc mnie delikatnie poinstruował,tak aby reszta nie dosłyszła-"teraz maksymalnie w prawo"....

"na mieście"stwierdził,że jeździć i tak się dopiero każdy nauczy w trakcie,bo co to jest kurs!!1Zresztą przed końcem egzaminu pan zdążył się ze mną umówić na kawę!Z wdzięczności poszłam w umówione miejsce z kolegą,facet podjechał samochodem,wręczyłam mu koniak i wymówiłam się,że nie mogę.

A działo się to w 1998 roku,wtedy co poniektórzy byli na egzaminie 6,7 raz.Więc bardzo się ucieszyłam z faktu,że moim egzaminatorem za trzecim podejściem był "babiarz".

W dniu ,kiedy otrzymałam prawo jazdy-cały dzień przejeździłam i to nie tylko po bocznych uliczkach ale po całym Bielsku(notabene pół dnia z zaciągniętym ręcznym w maluchu ).Do dzisiaj lubię jeździć i nie odczuwam lęku,no chyba,że miałabym przejechać rondo w Katowicach.Ale myślę,że wszystko to kwestia praktyki. :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja testy zdałam za pierwszym,a jazdę za trzecim.

Przy pierwszej jeździe oblałam"na mieście" ,trochę ze swojej winy,ale która baba umie po 20 godz.jeździć o godz.14 po mieście.W dodatku miałam chyba pół roku przerwy od momentu zakończenia kursu,a egzaminu.

Przy drugim razie oblałam na parkingu-pan egzaminator ciągle gdzieś wydzwaniał ( stwierdził,że zaraz kończy!)i w sumie zostawił sobie na miasto dwie osoby ,reszta oblała.

Za trzecim razem zdałyśmy w trójkę- ja-w mini,druga-głęboki dekold,a trzecia(stwierdziłyśmy z drugą)naprawdę umiała jeździć i urodą nie grzeszyła.Przy kopercie podszedł do mnie egzaminator i zapytał czy chcę zdać,ja-że tak.Więc mnie delikatnie poinstruował,tak aby reszta nie dosłyszła-"teraz maksymalnie w prawo"....

"na mieście"stwierdził,że jeździć i tak się dopiero każdy nauczy w trakcie,bo co to jest kurs!!1Zresztą przed końcem egzaminu pan zdążył się ze mną umówić na kawę!Z wdzięczności poszłam w umówione miejsce z kolegą,facet podjechał samochodem,wręczyłam mu koniak i wymówiłam się,że nie mogę.

A działo się to w 1998 roku,wtedy co poniektórzy byli na egzaminie 6,7 raz.Więc bardzo się ucieszyłam z faktu,że moim egzaminatorem za trzecim podejściem był "babiarz".

W dniu ,kiedy otrzymałam prawo jazdy-cały dzień przejeździłam i to nie tylko po bocznych uliczkach ale po całym Bielsku(notabene pół dnia z zaciągniętym ręcznym w maluchu ).Do dzisiaj lubię jeździć i nie odczuwam lęku,no chyba,że miałabym przejechać rondo w Katowicach.Ale myślę,że wszystko to kwestia praktyki. :D :D

Fajnie, że Ci sie udało.

I gratuluję szczerości - większość by powiedziała, że jest takim świetnym kierowcą, a nie, że troszkę się udało :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

Jak wszyscy to i ja się dołącze. Ja zdałem dopiero za piątym razem jeszcze na maluchu. Zdawałem na takim trupie ze jak sobie teraz przypomne to jeszcze mi ciarki przechodzą. Za pierwszym razem na mieście oblałem za jazde po mieście na zaciągniętym ręcznym, gdy dojechałem do świateł zorientowałem się że jade na ręcznym więc długo nie myśląc zwolinłem dzwignię ręcznego lecz zauważył to mój egzaminator i tym podpisałem na siebie wyrok i oblałem :evil:

Teraz się z tego śmieje ale w tedy byłem załamany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D WITAM

 

Ja zdałem za pirwszym razem , a to byl 1986r i super maluch.

Zona natomiast zdała tez za pierwszym razem(ale w domu ma dobrego nauczyciela i nie bylo problemu) w lutym ubiegłego roku.

A tak obiektywnie mówiąc to wcale ten egzamin nie jest taki straszny , ponieważ byłem z żona na egzaminie i widziałem jak zdawała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym (2000 r.) i jazde i testy, ale łatwo nie było bo zdawałam razem z grypką i może dlatego zdałam :lol: :lol: . Prawda taka ze nauczyłam się jeżdzić dopiero na własnym aucie i wole stanowczo prowadzić w mieście (uwielbiam ruch) a mężulek na trasie (mi nudno i zasypiam wolę pooglądać widoki). 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie czeka egzamin w najblizszym czasie.

Zaczełam kurs w wakacje, przerwałam ze względu na powiększający się brzuch. POza tym nie chciałam zdawać egzaminu w 9 miesiącu ciąży :) (egzaminator mógłby sie zawału nabawić :D )

Ciekawa jestem - czy ktos z was zdawał na nowych zasadach?? Jakie wrażenie! trzeba sie bać czy cieszyć ze zmian??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym, banalnie :wink:

 

Żeby było ciekawiej, to zachciało się też prawa jazdy na motor. 8)

 

Mateńko co za piękne czasy byli !! Rozklekotana SHL'ka , kask rodem ZOMO na głowie, bak na jakimś sznurku , rama po jakiejś kolizji ( wychodził dwuślad) i stowarzyszenie widzów płci fatalnej z cyklu "Kiedy Baba Wymięknie"

Poobijane piszczele od kopniaka ( kompresja wariacka) z rury szedł ogień na zmianę z odpałem..na dodatek z kanapy wiecznie mnie coś kujkało w tylną część piękną.

 

Teraz po latach moje synostwo siadło na egzaminie na Hondę CBF 250 stwierdziłam że inne czasy , inne uroki. Jakoś tak mało romantycznie .. :roll:

 

 

Nowy egzamin zdawała moja przyszła synowa tydzień temu.

Zdała za 2 razem. Uwaliła na .. otwarciu wlewu paliwa.( :o )

 

Inni z grupy dali ..upy na bagnecie i miejscu instalowania lewarka ( dokładnie co do 2 cm miało być ) oraz ..jak się zmienia pióro wycieraczki.

Z 27 osób zdało 2.

 

Banały są najtrudniejsze dla skołatanych nerwów.

Ale to tylko banały .

Na szczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za pierwszym :o

 

ale...

juz wczesniej gdzies pisalam : jestem złym kierowca...

myle lewa i prawa strone, zapominam o kierunkowskazie, zapominam o zmianie pasa do skretu na poczatku b. czesto gasl mi silnik...itd....

za to jezdze ani wolno ani szybko czyli zaden pirat drogowy ze mnie ani slimak co zawala droge....

natomiast no coz.... mysle ze wiekszosc z Was zalamalaby rece nad sierota za kierownica :-?

o dziwo lubie jezdzic po miescie....i nawet sie jakos tym nie stresuje

panicznie boje sie wyjechac za to w dłuzsza trase (wydaje mi sie ze kadzy tir mnie zmasakruje)

zeby bylo smieszniej w trakcie egzaminu wszystko mi wychodzilo perfekcyjnie (chyba to bylo spowodowane stresem) i zdalam jak najabrdziej zasluzenie....

 

pozdrawiam! (do zobaczenia na drodze ;) :lol: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za drugim razem, 20 lat temu na maluszku. I mylą się Ci, którzy myślą, że nie było wtedy "ud...ania" i jakiśtam statystyk. Jechałem jako ostatni, egzaminator prawie nie podnosił oczu znad swoich papierów. Nie zdałem z powodu "złego ustawienia ciała przy cofaniu". I wcale nie byłem "elementem" mającym "na pieńku" z ówczesną władzą... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

9 lat temu za piwerwszym razem - fiatem 126p - egzaminator poprosił mnie o dynamiczna jazde - no to sru z mejsca i zabieraki poszły :wink:

No to przesiadka do drugiego wozu testowego i tu poszło juz jak z płatka - oczywiście zabieraki wytrzymały start na żuzlu pod lokiem :)

Chciał dynamicznie - no to było dynamicznie - spieszył się na urodziny do znajomych :)

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...