kinimoD 17.03.2006 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2006 Za 8, oblewalem przewaznie na miescie, ze 2 razy na placu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jakub J. 24.03.2006 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2006 zobaczymy za miesiac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomgabi 03.04.2006 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2006 Ja za pierwszym razem ale dawno to było - 19 lat będzie, fajnie byłobo egzamin odbywał sie na zdezelowanym maluchu co go trza było kijem od szczotki odpalać. Moja połowica za drugim he,he,he razem ale już w Szczecinie to trudniej miała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asia i Robert 12.04.2006 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 Za pierwszym razem eksternistycznie (w Kołobrzegu). Bardzo dawno temu. Potem jeżdżąc po Szczecinie uczyłam się jeszcze raz. Pojazdy szynowe, tłok, uważanie na wariatów, tiry (najlepiej się jedzie jak z jednej jest tir a z drugiej tramwaj), ronda (każde kiedyś dla mnie wyglądało tak samo). Asia (Robert miał to samo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 12.04.2006 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2006 Fajny temacik Ja zdałam za pierwszym razem 10 lat temu na maluszku. Uwazałam to za cud boski bowiem panicznie bałam się jazdy po miescie i oblania za tzw. mało dynamiczna jazdę /jeżdziłam wtedy max 40/. I co? Termin mojego egzaminu praktycznego przypadł w połowie lutego około godz. 20. Zadymka sniezna była dlatego moja ulubiona predkosc była jak najbardziej wskazana . Potem prawko w kieszeni, ciąza dzidzius, strach a i małzonek nie kwapił sie do udostępniania kierownicy, tak zleciało. A jeździc uczę sie teraz z zaufanym instruktorem, bo przeprowadzka tuz tuz i jakos trzeba bedzie się spod miasta wydostawać. Motywacja większa czy coś, ale teraz juz sie nie boję. Ciesze sie ze mam prawko i nie musze się stresowac nowymi egzaminami. pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ariakan 14.04.2006 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2006 Za pierwszym, Żonka też za pierwszym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mo_ 14.06.2006 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 za pierwszym 10 maja tego roku pozdrawiam m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.06.2006 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 za pierwszym - dawno temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 14.06.2006 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 ja za pierwszym ,mąż i syn też ....zakałą rodziny okazała sie córa ....dopiero za 4 razem egzaminatorzy sie poddali tydzień temu w Opolskim Ośrodku Szkoleniowym -w tym samym ,w którym moja Kaśka zdawała 3-krotnie egzaminy wybuchła afera za branie łapówek od zdających .Zamieszanych jest kilkanaście osób 2 razy Kaśka uwżała ,że nie popełniła zadnego błędu-a mimo to oblali ją -chodziła na skargę do dyrektora -ale ten skutecznie odwodził ją od napisania skargi czyżby padła ofiarą spisku??? bo w Częstochowie zdała za pierwszym razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 11.07.2006 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2006 Ufff... ja w przyszłym tygodniu idę zapisac się na egzamin(pierwszy)... i, co najgorsze, już TERAZ odczuwam stres - co to będzie na egzaminie! Mąż mnie straszy jakimiś bzdurami, instruktor wczoraj na jazdach zasygnalizował problemy, z jakimi borykają się kursanci na egzaminie (nietypowe pytania, zadania) i już czuję, że wymiękam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 12.07.2006 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2006 Ufff... ja w przyszłym tygodniu idę zapisac się na egzamin(pierwszy)... i, co najgorsze, już TERAZ odczuwam stres - co to będzie na egzaminie! Mąż mnie straszy jakimiś bzdurami, instruktor wczoraj na jazdach zasygnalizował problemy, z jakimi borykają się kursanci na egzaminie (nietypowe pytania, zadania) i już czuję, że wymiękam... dasz radę ....... .......to łatwiejsze niż wybudowanie domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
IniemamocnY 13.07.2006 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2006 ja zdałem o dziwo za 1 razem w Zielonej Górze ale złośliwi byli egzaminatorzy bydlaki dziewczyny pooblewały na górce bo podsawili im gaźnikowca na egazmin specjanie pomoc on-line Helpdesk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 14.07.2006 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Ew-ka Wybudowanie domu... i organizacja własnego ślubu znajomi mnie straszą, że egzaminatorzy lubią powrzeszczec podczas egzaminu, żeby zestresowac kursanta, a ja jestem przewrażliwiona na punkcie wrzasków i nie wiem, jak to się skończy (dla mnie i egzaminatora ) Chyba kupię sobie melisę i... zatyczki do uszu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogni 14.07.2006 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2006 Za pierwszym razem. Jakoś w lipcu 2002 roku Ten egzamin to łatwizna w porównaniu do budowy domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość e-prezes 15.07.2006 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Po tylu opiniach znajomych i dużej loteryjnosci odpuściłem na wieki. Teraz muszę znaleść dobrze płatną pracę co by mieć na kierowcę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 15.07.2006 23:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2006 Ew-ka egzaminatorzy lubią powrzeszczec podczas egzaminu, żeby zestresowac kursanta, a ja jestem przewrażliwiona na punkcie wrzasków ja też ......nie mam pojęcia jabym zareagowala na takiego człowieka ale jedno jest pewne ,że nie pozwoliłabym sobie na pokrzykiwania na mnie .Dowiedz sie wcześniej czy takie sytuacje są dopuszczalne i co Tobie przysługuje za prawo w związku z taka sytuacją . Bądź asertywna i pewna siebie ( broń Boże -zarozumiała ) a na pewno dasz sobie rade ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HejSiup 22.07.2006 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 prawko na samochód zdałem za pierwszym, chodź egzaminator bardzo chciał mnie udupić, natomiast na motocykl dopiero za 3 razem, gdyż albo egzaminator nie zaakceptował 8 na placu, albo zostawiałem go na światłach no co nie moja wina, że moją pasją są motocykle i 2 lata przed egzaminem już śmigałem na janej 600........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fizyk 04.08.2006 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2006 Zdałem za pierwszym razem. Miałem troche szczęścia, że egzaminator się nie zorientował, że samochód nie miał ręcznego - instruktor miał naprawić, ale nie miał czasu. Aaa i zdawałem w swoje 17-te urodziny. 14 lat temu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ESKIMOS 05.08.2006 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Przez wiele lat byłem egzaminatorem kierowców i kandydatów ana kierowców. Przeegzaminowałem ok. 6 tysiecy kursantów.Zarzuciłem w końcu bo przestało mnie bawić, a zabierało dużo czasu przy marnych dochodach i zaniedbałbym całkiem budowę (egzaminy były najczesciej po południu).O zabawnych sytuacjach na egzaminach - ksiazkę mógłbym napisać. Np. 85-cio letnia kursantka, naćpany kursant, rozjechany pies na egzaminie, egzaminator wiszący na otwartych drzwiach jadącego samochodu z kursantem za kierownicą itp.Rekordzista zdawał u mnie 14 raz - bezskutecznie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 21.08.2006 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2006 Ufff... ja w przyszłym tygodniu idę zapisac się na egzamin(pierwszy)... i, co najgorsze, już TERAZ odczuwam stres - co to będzie na egzaminie! Mąż mnie straszy jakimiś bzdurami, instruktor wczoraj na jazdach zasygnalizował problemy, z jakimi borykają się kursanci na egzaminie (nietypowe pytania, zadania) i już czuję, że wymiękam... mialas juz ten egzamin? Podczas egzaminu praktycznego nie ma pytan, no chyba ze mowisz o tych na placu manewrowym - czyli - gdzie sa jakie swiatła, gdzie wlew oleju czy plynow Jednej dziewczynie na placu zadal pytanie jak sie wlacza swiatla stopu - nie wiedziala Inna nie wiedziala gdzie sie wlacza swiatla cofania. O innych podchwytliwych pytaniach nie slyszalam. Zycze zdania !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.