Dr.opsik 16.09.2005 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2005 Nie musi byś widoczne, ale niestety może być.Nie musi być różnica kolorów, ale może być widać delikatny odcień tynku (szybciej może wyschnąć, inna chemia. Mówiąc krótko-miałem przypadek, że było widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arek99 16.09.2005 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2005 no toś mnie pocieszył chyba będę musiał jeszcze raz zagruntować przed tynkiem, ale czy znowu warstwa gruntu nie będzie znów gruba? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 16.09.2005 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2005 Nie przejmowałbym się ani trochę. Ma to tylko znaczenie, gdy przy tynkach rowkowanych fachowcy przetrą tynk do zera, tzn, kruszywo potoczy się w rowku, odsłaniając jego dno i warstwę zbrojącą -(technologicznie dopuszczalne). Różnica koloru i tak nie będzie widoczna, chyba że jakaś gigantyczna. W dnie rowka i tak jest inne rozpraszanie światła. Przy baranku nie powinna być sytuacji, że jest widoczny grunt.Oczywiście im cieńszy tynk, tym większe ryzyko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 16.09.2005 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2005 Sp5es masz rację, ale ja nie mówię o tym, że będzie kolor gruntu przebijał (ja nie barwię gruntu pod baranki, tynkuję zielonym na białym gruncie i nic nie widać), ale mówię o chemii, inne reakcje czy takie tam. Kiedyś tynkowaliśmy ścianę po kimś, kto zagruntował do połowy i został zwolniony przez inwestora, nie chciało mi się gruntować całego, w końcu grunt to grunt-wszystkie podobne i zagruntowałem tylko resztę innym już gruntem, a tu po zatynkowaniu barankiem, i to w dodatku białym!, nie kolorem, wyraźnie było widać jaśniejsze w miejscu gdzie było zagruntowane później innym gruntem. Musiałem tynkować jeszcze raz , ale cóż, całe życie się człowiek uczy. pzdrw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 17.09.2005 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2005 Oznacza że jeden z tych gruntów był katastrofą.Jest racją,że przy róznych nasiąkliwościach podłoża wygląd tynku może być inny. Szczególnie widoczne, jeśli część ściany się zagruntuje, a drugą nie.Zastosowanie gruntu powinno 4-6x pograniczyć nasiąkliwośc do 100-150 g/m2 h1/2. Rozrzuty w granicach typowych dla gruntów nie powinny dać różnicy wyglądu niezależnie od producenta. A skoro wyszły - to jeden z nich musiał pić jak smok. I to nie grunt, ale bubel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 17.09.2005 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2005 Wszystko możliwe. Jak już mówiłem, nie ja gruntowałem wcześniej i nie chciało mi się przegruntować jeszcze raz, za co musiałem ponieść konsekwencje. Ale nie będąc na budowie u przedmówców, zastanowiłbym się nad zagruntowaniem jednym gruntem np:ścianę zachodnią, a innym np: południową, żeby nie było dwóch gruntów wymalowanych na jednej ścianie.pzdrw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.