Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Najmniej to chyba suche, tzw klejowe. Dawniej je stosowano, ale zaprzestano. Albo bielenie wapnem. Z ciekawości:czemu cię ten temat tak nurtuje - skoro wszystkie farby na rynku powinny być atestowane do stosowania w pomieszczeniach i do przebywania w nich ludzi..?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40188-do-chemik%C3%B3w-o-farbach/#findComment-814693
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie wszystko jest atestowane i mieści się w normach. Ale ja chcę, żeby mieściło się na samym dole tych norm a nie w pobliżu maksimum. Trzeba zsumować

rozpuszczalniki i kleje w oknach

nowych meblach

dywanach

płytach GK

wykładzinach

zaprawach klejowych do wykładzin

farbach ściennych

styropianie

wełnie mineralnej

lakierach do drewna

plus naturalne promieniowanie radioaktywne cegieł, piachu , cementu

i innych zapraw budowlanych

No i okaże się, że po dodaniu poziom szkodliwych czynników przekroczył dopuszczalne normy 10 krotnie. :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40188-do-chemik%C3%B3w-o-farbach/#findComment-814834
Udostępnij na innych stronach

No, no podziwiam za determinację. Ale obawiam się że nigdy naprawdę się nie dowiesz jak każdy poszczególny element wpływa na twoje zdrowie. Nie obrażaj się, ale czy przed wyborem działki robiłaś analizę wody, albo składu powietrza? Producenci na opakowaniach piszą różne rzeczy, często mierząc metodami "pod siebie". BK był cały czas uznawany za niezdrowy a teraz okazuje się że ceramika emituje większe promieniowanie od białego BK, nie wiesz też czy dany producent nie "załatwił" sobie atestu. A co jeżeli po roku po zbudowaniu domu okaże się że nowe związki zawarte w nowych farbach są "jeszcze zdrowsze" od tych sprzed roku (tak jak pasty do zębów ? :D )

Tak czy innaczej jako chemik radzę brać towary z atestami i nie przejmowac się aż tak (ale nie używasz wody destylowanej do gotowania?), bo chyba tylko dom z bali (bez imregnacji) może byc w 100 % naturalny i zdrowy - jak się w tym mieszka to inna sprawa.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40188-do-chemik%C3%B3w-o-farbach/#findComment-814921
Udostępnij na innych stronach

No i pytanie, czy ktoś w twojej rodzinie pali papierosy (rak wszystkiego), pije piwo (rak wątroby), je czerwone mięso (rak odbytu), smaży na oleju (być może rak trzustki). No i nie bez znaczenia jest wpływ pogody na meteorolopatów, czy jak ich tam nazywać, kruca bomba.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40188-do-chemik%C3%B3w-o-farbach/#findComment-815079
Udostępnij na innych stronach

purka - co się martwisz - przecież postawiliście dom z materiałów zdrowych i atestowanych, o oddychających ścianach i z mikroklimatem, o optymalnej wentylacji w zdrowej okolicy, a ty się o farbę martwisz? :wink:

Sufit pomalowany DEKORALEM, ściany DULUXEM z dodatkiem pigmentów. Na oryginalny kolor nas nie stać. Jakoś się nie zamartwiam co jest w tych farbach bo bym osiwiał, tak tylko do końca wyłysieję...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40188-do-chemik%C3%B3w-o-farbach/#findComment-815087
Udostępnij na innych stronach

Dołączę się do poprzedników i dodam - jak coś naprawdę nie śmierdzi dłuższy czas to nie tylko spełnia wymagania higieniczne ale może i nie szkodzi :)

Fakt, większa szansa na materiały niekoniecznie zdrowe to jak się kupuje wyłącznie na wyprzedażach, z "lewej" ręki, itp. ... - choć piszę tu tylko o prawdopodobieństwie a nie pewności

Z drugiej strony popatrz na M. Jacksona - on BARDZO dbał o czystość wokół siebie, nawet samym tlenem się biedaczek karmił i co ? ano zaszkodziło ....

 

pozdr - Krzysiek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40188-do-chemik%C3%B3w-o-farbach/#findComment-815379
Udostępnij na innych stronach

Jak się tak zastanawiam nad farbami, to dziwi mnie jako laika, że wszystkie farby akrylowe w informacjach są przedstawiane jako paroprzepuszczalne. Jakoś nie bardzo w to wierzę. A z drugiej strony farb silikonowych lub silikatowych do wnętrz jak na lekarstwo i też nie wiem jak są trwałe, jak ze zmywalnością. Na rozum powinny być lepsze. Nobo tak - ściany masz paroprzepuszczalne, ocieplenie wełna, tynk silikonowy lub silikatowy - wszystko, żeby ściany oddychały - to nie można tego zepsuć od wewnątrz nieprzepuszczalną farbą. Ma ktoś jakieś ciekawe uwagi i propozycje - chętnie posłucham.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40188-do-chemik%C3%B3w-o-farbach/#findComment-815406
Udostępnij na innych stronach

Paroprzepuszczalność już została zepsuta, bo pomalowali ściany unigruntem. Tlen w nadmiarze też jest szkodliwy. Destylowanej wody nie piję, ale kilka razy gotuję wodę w tradycyjnym czajniku, bo u nas ta z kranu często ma kolor błotka, do tego mocno chlorowana. Nikt u nas nie pali, nie ćpa, nie chla na umór itd. Za to dużo czasu spędzamy przy szkodliwym komputerze i mamy w pobliżu(4m od domu) linię 15 kV.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40188-do-chemik%C3%B3w-o-farbach/#findComment-815551
Udostępnij na innych stronach

Jak się tak zastanawiam nad farbami, to dziwi mnie jako laika, że wszystkie farby akrylowe w informacjach są przedstawiane jako paroprzepuszczalne. Jakoś nie bardzo w to wierzę. A z drugiej strony farb silikonowych lub silikatowych do wnętrz jak na lekarstwo i też nie wiem jak są trwałe, jak ze zmywalnością. Na rozum powinny być lepsze. Nobo tak - ściany masz paroprzepuszczalne, ocieplenie wełna, tynk silikonowy lub silikatowy - wszystko, żeby ściany oddychały - to nie można tego zepsuć od wewnątrz nieprzepuszczalną farbą. Ma ktoś jakieś ciekawe uwagi i propozycje - chętnie posłucham.

 

Nie istnieje w w fizyce pojęcie "nieoddychania". 1 cm blachy stalowej też oddycha, tyle, że stosownie mniej....

 

Farby akrylowe sa paroprzepuszczalne. Mi to 120 do ok. 200 dla standardowych akryli, te o niskiej zawartości spoiwa mi będzie niższe, farby akrylowe do ochrony betonu to mi = 500-2000. Silikatowe, silkonowe to mi=10-15. To w uproszczeniu. Można przyjąć, że standardowa akrylówka przepuszcza ok 10 razy mniej pary od silikonu/silikatu.

 

Masz rację, ludzie walczą o dyfuzyjność,a na to potem walą na "oddychającą ścianę" akrylówkę. Ale najważniejsze to dobre samopoczucie.

 

Silikonów nie ma sensu stosowac do środka, dlatego ich nie ma. to za drogie rozwiązanie. Z tych zalet, jakie wnosi silikon - samooczyszczenie i niski kąt zwilażania nie skorzysta się przy użyciu farby wewnątrz.

Aplikacja jest możliwa, ale technicznie nieuzasadniona.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/40188-do-chemik%C3%B3w-o-farbach/#findComment-815893
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...