Prostytutka w promocji....

[Tomek_J]

Wymień "w" na "g".

 

Ech, te Twoje skróty myślowe !...

 

Czy to w kontekście http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=18032&wid=7924120&rfbawp=1126773961.891 ?

[kroyena]

A co my tam wiemy o nietoperzach, zwłaszcza pod kołdrą.

[Agnieszka1]

Reklama usług erotycznych ma swoją specyfikę i odpowiednie ku temu miejsca

 

Greg, wolę widok ulotki w salonie budowlanym niż widok panienki na ulicy wieczorową porą. Dlaczego ? A bo np. ulotka wręczona Tobie nie wzbudzi niezdrowego zainteresowania Twojego dziecka.

 

Chyba zdrowego zainteresowania. Ktos ma cos przeciwko seksowi za pieniądze?

 

ja mam

[Tomek_J]

A co my tam wiemy o nietoperzach, zwłaszcza pod kołdrą.

 

My ? Nic. Ale selimm - najwyraźniej wiele

[Agnieszka1]

Wymień "w" na "g".

 

a grzie w nietoperzu "w" ?

[Przekorek]

no własnie że nie , wraca o dobrej porze , ja tylko tak na zapas muszę wiedzieć co mam robić żeby nie zaczął chodzić

może czas nauczyć się jakis sztuczek

musze mieć bogatą ofertę żeby mu jakaś głupia myśl nie przyszła do głowy i np. nie zacznie budować nastepnego domu z materiałów z opisywanej hurtowni

Tu nie chodzi o bogatą ofertę, lecz o chęć zmian. Jest to znane seksuologom zjawisko, mające nawet nazwę od jakiegoś nazwiska amerykanskiego prezydenta (ale nie Clintona). Bylo tak: Para prezydencka zwiedzala farmę kurzą i Prezydentowa uslyszala, że kogut to może i 100 razy dziennie. "Powiedzcie to Prezydentowi" - rozkazala, bo Prezydent byl w tym czasie na drugim końcu wycieczki. Prezydent uslyszawszy newsa, zapytal przewodnika: "A czy ten kogut to ciągle z ta samą kurą?" "Oczywiście, że nie", odpowiedział Farmer. "Powtórzcie to Prezydentowej".

[selimm]

Oj tomus sztywniaku jeden ale sie dajesz wkrecac

[Agnieszka1]

A co my tam wiemy o nietoperzach, zwłaszcza pod kołdrą.

 

heh jedni mowia nietoperze a inni motyle ale zeby zwlaszcza pod koldra? e to co my tam o nich wiemy? ............

[Agnieszka1]

Pati sama bajerka nie da rady ....facet musi czuc ze moze zrobic krok wiecej ......

 

burdele u nas to jest nieporozumienie ...drinol 100 zł i nic poza tym

na zachodzie to są całe kluby dla panow ...idzie sie pogadac , rozerwac

spedzic miło wieczor a jak ktos ma ochote to sobie idzie do pokoju ...nic na siłe ....łożko to nie jedyna atrakcja lokalu

 

ja nie korzystam bo : nie lubie nacpanych,nawalonych o pokojowej temp.IQ kobiet .....aaa i pa ruski nie lubie gadac

 

heh to skoro nie korzystasz to skad to wszystko wiesz?

kolega opowiadal ze poszli z kumplami , usiedli przy stoliku i patrza sobie, podchodzi panna i pyta czego sobie zycza a oni ze dziekuja ze narazie piwko popija ( za koszmarna cene), panna poszla, za 15 minut wraca - czego panowie sobie zycza? oni, ze dziekuja ze chca tylko popatrzec, panna na to : no a co panowie mysla ze patrzenie nie kosztuje? albo panowie placa albo wychodza wyszli

[Przekorek]

Ja bym zostal.

[kroyena]

A ja bym się zapytał czy to piwo za darmo.

[selimm]

Pati sama bajerka nie da rady ....facet musi czuc ze moze zrobic krok wiecej ......

 

burdele u nas to jest nieporozumienie ...drinol 100 zł i nic poza tym

na zachodzie to są całe kluby dla panow ...idzie sie pogadac , rozerwac

spedzic miło wieczor a jak ktos ma ochote to sobie idzie do pokoju ...nic na siłe ....łożko to nie jedyna atrakcja lokalu

 

ja nie korzystam bo : nie lubie nacpanych,nawalonych o pokojowej temp.IQ kobiet .....aaa i pa ruski nie lubie gadac

 

heh to skoro nie korzystasz to skad to wszystko wiesz?

kolega opowiadal ze poszli z kumplami , usiedli przy stoliku i patrza sobie, podchodzi panna i pyta czego sobie zycza a oni ze dziekuja ze narazie piwko popija ( za koszmarna cene), panna poszla, za 15 minut wraca - czego panowie sobie zycza? oni, ze dziekuja ze chca tylko popatrzec, panna na to : no a co panowie mysla ze patrzenie nie kosztuje? albo panowie placa albo wychodza wyszli

 

bo bywanie nie oznacza korzystanie

dokladnie tak wyglada polski burdel jak napisalas

i do tego panie sa cholernie leniwe

kasuja za godzine a oferuja tylko jeden numerek

[Przekorek]

A, ja tam nie wiem, czemu sie tak zastrzegacie. Burdel to burdel. Chodzi sie jak sie ma ochote i tyle.

Mieszkalem troche w Holandii, a tam to w ogole juz jest legalne, opodatkowane, ładnie podane i nikt nie robil problemów. W Polsce jakoś tak ludziska zawsze się krygują i udają swiętych, a w głowach (i w spodniach) to kłębią się demony.

[kroyena]

A pod spódnicami to już nie?

[Przekorek]

Właśnie, kurde, zdecydowanie za rzadko

[Tomek_J]

Właśnie, kurde, zdecydowanie za rzadko

 

No i stąd popyt panów na takie przybytki właśnie...

[obudowieniewiemnic]

A nie zastanawiał się nikt nad tym że targetem takiej reklamy wcale nie jest budujący mąż tylko budowlaniec.To on jest tu grupą docelową, wiem,wiem on też często ma żonę i dzieci ale daleko i w sezonie budowlanym widuje je rzadko. A jak to mówią z naturą się nie wygra. Taki budowlaniec budując kilka domów w okolicy nazbiera sobie tych 10000,- zł w sezonie kilka razy. Inwestora namówi że właśnie w tej hurtowni jest super towar i po krzyku.

[Agnieszka1]

Właśnie, kurde, zdecydowanie za rzadko

 

No i stąd popyt panów na takie przybytki właśnie...

 

Przekorek a ty bys chcial zeby twojej zonie zbyt czesto sie klebily? to dopiero bylbys zapracowany facet

[Agnieszka1]

heh a wlasnie slucham w radiu ze coraz wiecej panow ma problemy seksualne a rada seksuologa to - panowie powinni mniej sie stresowac!

No a u takiego co chodzi do domu publicznego to chyba niemozliwe - stres ze moze sie czyms zarazic zawsze jest, wiec wynika stad ze zeby mniej sie stresowac powinni panowie nie chodzic do domow publicznych

[Magdzia]

Ale fajny wątek

Jak wiadomo, reklama dźwignią handlu... Chociaż w tym przypadku, to nie wiem, czy TA reklama dźwignią handlu akurat... Coraz bardziej mi się w tym kraju podoba Czego to człowiek nie wymyśli