Agnieszka1 13.09.2005 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 No wlasnie zastanawiam sie nad : w maju przyszlego roku przeprowadzac sie bedziemy do nowo wybudowanego domu, chcemy aby bronil domu pies, ktory bedzie mial swoja ladna bude.Chcialabym psa ktory wychowywalby sie u nas od szczeniaka - do takiego mialabym najwieksze zaufanie.Teraz mieszkam w starej kamienicy - jesli teraz kupie szczeniaka to zacznie wychowywac sie w domu i pozniej nie bedzie chcial siedziec w budzie ( chyba ze sie myle i pies moze sie przestawic z domu na bude?) to wazne pytanie Jesli kupie psa w momencie przeprowadzki to po 1. szczeniak obronca domu?2. jak go zostawie na ogrodzie i pojdziemy do pracy to nam zwieje wiec co ja mam zrobic, prosze poradzcie, najwazniejsze w sumie czy pies przez niecaly rok wychowujacy sie w domu moze przestawic sie na mieszkanie w budzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 13.09.2005 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 problem jest poważny, czysto budowlany, pomyślmy co tu zrobić, hmm...hm.... no nie wiem... na początku się zastanów, czy chcesz psa domowego, czy „budowego” ?, bo możesz go kupić już teraz i uczyć sikać gdzie trzeba a do przyszłej budy i tak się przyzwyczai (nie będzie miał wyjścia). No nie wiem... rwę włosy i nie wiem, z drugiej strony jak kupisz potem to minie rok za nim będzie spełniał swą rolę (odstraszał) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 13.09.2005 13:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 problem jest poważny, czysto budowlany, pomyślmy co tu zrobić, hmm...hm.... no nie wiem... na początku się zastanów, czy chcesz psa domowego, czy „budowego” ?, bo możesz go kupić już teraz i uczyć sikać gdzie trzeba a do przyszłej budy i tak się przyzwyczai (nie będzie miał wyjścia). No nie wiem rwę włosy i nie wiem, z drugiej strony jak kupisz potem to minie rok za nim będzie spełniał swą rolę (odstraszał) heh ja tez rwe wlosy, che psa budowo-domowego tzn. zeby mieszkal w budzie ( mam alergie na siersc wiec niezabardzo w domu) ale bedzie traktowany jak prawdziwy przyjaciel. Myslisz ze jak go przez pol roku w domu bede trzymac to do budy sie przyzwyczai i nie bedzie wlazil do domu? A takie prawdziwe budowe psy to od szczeniaka na dworze sie wychowuja? i co nie uciekaja? jak zostanie sam na 8 godzin to chyba zwieje .......... hmmm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 13.09.2005 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 Pies dopiero po przeprowadzce albo w takim czsie gdy ktoś z przyszłych domowników będzie mieszkał w wybudowanym domu.1. Zostawienie małego szczeniaka na budowie jest niebezpieczne z tego powodu, że takiego pieska ktoś może ukraść.2. Budowa to wykonawcy którzy ciągle krzątają się to tu to tam co wpływa na psychikę psa który zapoznaje się z ludźmi i ruch na podwórku traktuje jako normalkę oraz karmienie psa przez obcych.3. Brak możliwości ułożenia psa z powodu sporadycznych z nim kontaktów.Polecam rozwiązanie przeprowadzka i pies. Pies nie może być traktowany jako system zabezpieczenia budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 13.09.2005 13:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 Pies dopiero po przeprowadzce albo w takim czsie gdy ktoś z przyszłych domowników będzie mieszkał w wybudowanym domu. 1. Zostawienie małego szczeniaka na budowie jest niebezpieczne z tego powodu, że takiego pieska ktoś może ukraść. 2. Budowa to wykonawcy którzy ciągle krzątają się to tu to tam co wpływa na psychikę psa który zapoznaje się z ludźmi i ruch na podwórku traktuje jako normalkę oraz karmienie psa przez obcych. 3. Brak możliwości ułożenia psa z powodu sporadycznych z nim kontaktów. Polecam rozwiązanie przeprowadzka i pies. Pies nie może być traktowany jako system zabezpieczenia budowy. nie chodzi mi o zabezpieczenie budowy, chodzi mi obrone domu czyli nas - gdy juz sie przeprowadzimy, zle mnie zrozumiales. Absolutnie nie chce psa na budowie podczas budowy, tylko jak sie juz przeprowadzimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 13.09.2005 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 heh ja tez rwe wlosy, che psa budowo-domowego tzn. zeby mieszkal w budzie ( mam alergie na siersc wiec niezabardzo w domu) ale bedzie traktowany jak prawdziwy przyjaciel. Myslisz ze jak go przez pol roku w domu bede trzymac to do budy sie przyzwyczai i nie bedzie wlazil do domu? A takie prawdziwe budowe psy to od szczeniaka na dworze sie wychowuja? i co nie uciekaja? jak zostanie sam na 8 godzin to chyba zwieje .......... hmmm Taa. Bardzo ludzkie podejscie (ludzkie, bo żadne inne zwierzę nie wpada na takie pomysly): Trzymać psa w budzie - w upał i największe mrozy, nie pozwolić mu wejść do domu (ze względu na alergię), ale żeby w zamian sie odwdzięczyl i byl najlepszym przyjacielem. Wzruszylem się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
obudowieniewiemnic 13.09.2005 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 A ja mówię -NIGDY !!!Mieszkam już parę lat w domu i :- pies napewno Cię nie obroni przed kimkolwiek kto chce zrobić Ci krzywdę- będzie ujadał nocami za biegającymi po i/lub koło posesji zwierzakami ( inne psy, myszy, lisy, bażanty i co tam jeszcze innego ) - czasami też urządzi Ci nocne wycie- powyrywa/potratuje Ci świerze nasadzenia w ogrodzie- obronny duży pies napewno pozostawi w ogrodzie ślady tego co wchłonął aby być dużym, silnym i groźnym psem Mam sąsiada z przodu i sąsiada z lewej strony. temu z lewej oszczeniła się suka "staford" wydał więc szczenię sąsiadowi z przodu. Oba tak ujadały lub wyły w nocy ( nie liczę tu innych burków, które tworzyły tło do tej arii z uwagi na dalsze miejsce zamieszkania ) że kilkakrotnie miałem zamiar kupić wiatrówkę i strzelać choć ogólnie lubię zwierzaki. Mimo tego "staforda" sasiada okradli pakując się w jego własne auto stojące w garażu i pojechali w siną dal. Pies po ich powrocie był tak otumaniony że prawie ich nie rozpoznał.Teraz oba pieski są już w pieskim niebie ( nie za moją sprawą ) a ich właściciele nie myślą jakoś o następnych. Pozostał jeszcze problem "tła", które choć już nie tak uciążliwe to jednak drażni swym nocnym ujadaniem.Także jak pies to tylko w domu ( w środku ) niech ujada właścicielowi nad uchem.Pozdrwaiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 13.09.2005 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 Weź po przeprowadzce mądrego kundla po przejściach ze schroniska.Za dobre traktowanie i odrobinę uczuć da się posiekać za Was. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rml2 13.09.2005 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 Psa mam dużego , szkolonego , jak dom był gotowy to dopiero potem pojawił sie szczeniak , od początku mieszkał w domu tzn. w głównym pokoju z zakazem wejścia do pozostałych pomieszczeń - jak ktos jest w domu to biega do woli po całym terenie a na noc jest zapraszany do domu - w nocy nie wyje i jest szczęśliwy.- my też . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joannal 13.09.2005 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 Popieram propozycję psa ze schroniska. Mamy dwa takie (owczarek niemiecki i jamnik). Za męża , czyli osobę która wzięła je ze schroniska poszłyby w ogień.. Ja jestem na dalszym planie . Jamnika nie polecam, przekopał mi pół działki. Nie wiem co z nim zrobię jak będzie ogród. Chyba ogrodzę mu mniejszy obszar działań . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Peteros 13.09.2005 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 Nie obraź się, ale jeśli "ma siedzieć w budzie" (nawet ładnej), to lepiej go w ogóle nie kupuj/nie bierz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorwyl 13.09.2005 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 JA KUPIŁAM 4-ro MIESIĘCZNEGO SZCZENIAKA (OWCZAREK ŚRODKOWOAZJATYCI) MIESIĄC PRZED WPROWADZKĄ DO NOWEGO DOMU. ZAZNACZAM JDNAK, ŻE JUŻ WTEDY BYŁ WIELKOŚCI ROCZNEGO "WILCZURA". JEŻELI MA TO BYĆ PIES DO OBRONY DOMU, ZATEM PRZYPUSZCZALNIE WIĘKSZY OD PUDELKA. POLECAM KUPNO PO WPROWADZENIU SIĘ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Peteros 13.09.2005 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 Temat jest mi bliski, więc go drążę.PIES "DO OBRONY DOMU" to jakieś koszmarne nieporozumienie. Nie mam czasu wyjaśniać dlaczego. Poszukajcie w necie (najlepiej na jakichś psich stronach) albo podpytajcie znajomych psiarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Angie 13.09.2005 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2005 Do tej pory nie miałam okazji nikomu "doradzać" bo specem od budowania zdecydowanie nie jestem. Za to wielkim sympatykiem zwierząt zdecydowanie tak. Zasze psy, ostatnio koty, bo tylko im jestem teraz w stanie zapewnic odpowiednia opiekę. Ale do rzeczy. Psa w roli "obroncy domu" zdecydowanie odradzam. Dom moich rodziców zostal raz obrobiony, a psy (2 duze grozne sztuki) na szczescie tylko zamkniete w budzie. Dlatego pies owszem tak, ale raczej nastaw sie na dawanie niz branie, wiadomo ze na wiernosc, sympatie itd. mozesz liczyc, ale do obrony polecam alarm, monitoring itp. w zaleznosci od wielkosci portfela. Poza tym sprawdz czy Twoja alergia pozwoli Ci trzymac psa nawet w budzie, bo moze sie okazac ze ostatecznie psiak bedzie musial wrocic albo trafic do schroniska. Sorry, ale zwierze to nie instalacja alarmowa, tylko zywe stworzonko. Pozdrowka. Angie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 14.09.2005 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2005 Agnieszka, a co na to dzieci? Pozwolą Ci trzymać psa na dworze w zimie? samotnego, zmarźniętego i tęskniącego za towarzystwem? Ja mam trzy psy i w życiu nie zdecydowałabym się trzymać je w budzie. Pies jest przyjacielem człowieka, a nie instalacją alarmową! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 14.09.2005 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2005 Pies jest przyjacielem człowieka, a nie instalacją alarmową! I niestety czlowiek rzadko jest przyjacielem psa. Traktowanie w sposób uzytkowy czworonoga tak jak tego chce Agnieszka i nazywanie go przyjacielem to jakies przerażające nieporozumienie. Dla mnie posiadanie czworonoga to troche jak adopcja. Nie można oczekiwać, że pies to odpracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arkadly 14.09.2005 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2005 A ja mówię -NIGDY !!! - będzie ujadał nocami za biegającymi po i/lub koło posesji zwierzakami ( inne psy, myszy, lisy, bażanty i co tam jeszcze innego ) - czasami też urządzi Ci nocne wycie - powyrywa/potratuje Ci świerze nasadzenia w ogrodzie - obronny duży pies napewno pozostawi w ogrodzie ślady tego co wchłonął aby być dużym, silnym i groźnym psem Nie zgadzam się z ŻADNYM z przytoczonych stwierdzeń (w powyższym cytacie): Pies, gdy ma odpowiednie miejsce w stadzie (ludzi traktuje jak psy, nie jak ludzi) i nie jest przywódcą nie bedzie wył, ujadał itp. On ma byc podwładnym. Niczego nie powyrywa, jesli zna swoje miejsce i jest "wybiegany" więc nie ma nadmiaru energii. Duży nie znaczy zostawiajacy "ślady". Mój owczarek niemiecki (1 rok, 42 kg wagi) nie robi kup w ogrodzie, ale oczywiście dlatego, że chodzi na spacery. Pies potrzebuje bliskości człowieka, zabawy i spacerów. Im wiecej tego bedzie tym pies będzie wdzięczniejszy. A co do głównego wątku: pies daje poczucie bezpieczeństwa, ale niestety obroni tylko przed chuliganami. Gdy zawodowcy bedą chcieli obrobic dom nic nie da pies (w najlepszym przypadku zostanie uśpiony), system alarmowy (nim przyjedzie security skończą), ewentualnie broń pod poduszką. I jeszcze jedno, duży pies nawet szkolony dojrzewa znacznie dłuzej niż mniejsze psy. Mój mając rok jest posłuszny, ale ciągle jest dzieckiem. Z rozmów z innymi owczarkarzami wiem, że dopiero w wieku ok. 2 lat pies jest w pełni dojrzały i jest doskonałym stróżem. Chetny do dyskusji na temat szkolenia psów. Arkadly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 14.09.2005 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2005 Chetny do dyskusji na temat szkolenia psów. Arkadly A ja chętny do dyskusji na temat szkolenia wlascicieli. Po pierwsze - inteligentni wlasciciele chętnie wyprowadzaja pieski poza ogród, żeby im nie srały w ogrodzie. Skutkiem tego czworonogi srają wszędzie indziej. Po drugie: Inteligentni hodowcy dają się psom wybiegać bez kagańca, i najczęściej bez smyczy. Dzięki temu pieski są nalezycie wybiegane. Tyle, że strach dzieci na rower wypuścic. Po trzecie - duzi właściciele dojrzewają wolniej niż mali. Zwłaszcza ci z łysymi głowami i tęgimi karkami - czasem dopiero dobrze po 50-tce. Mają te swoje modne amstaffy, pit-bulle, albo inne pokręcone genetycznie cyborgi. Znam jednego co jechał aż na Slowacje po modnego psa. Moim zdaniem to objaw zaburzen emocjonalnych. Wlasciciele takich pokrak z poprzycinanymi uszami i ogonami też powinni byc dobrze wybiegani, żeby nie chodzili tyle na siłownie, gdzie nadwyrężają sobie karki. Solarium też może zaszkodzić. Pozdrawiam prawdziwych przyjaciół zwierząt, szukających przyjaciela w schroniskach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Evva 14.09.2005 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2005 Do wszystkich, którzy są absolutnie przeciwko mieszkaniu psa w budzie: uważam, że pies (oczywiście oprócz ras typowo domowych i delikatnych) może mieszkać w budzie i na pewno nie będzie cierpieć. Buda musi być naprawdę porządna, ocieplana, z grubą podłogą. My mamy budę ze ściankami trójwarstwowymi, ze styropianem w środku. Piesek oczywiście jest wpuszczany do domu i zawsze ma zapewniony domowy nocleg gdy jest mróz. Niektórzy naprawdę przesadnie reagują na temat budy. Jestem również przeciwniczką łańcuchów i bud typu kilka desek na krzyż, ale bez przesady. Zresztą kiedy brałam ze schroniska mojego pieska (wtedy 3 miesięcznego kundelka) to lekarz powiedział mi od razu, że na początku powinien pomieszkać trochę w domu ale potem z pewnością lepiej będzie się czuł w budzie, gdzie będzie miał nieskrępowany dostęp do ogrodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Franek Dolas 14.09.2005 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2005 Hej. Kup sobie psa przyjacielskiego, a nie tzw. psa morderce. Taki pies i tak nie ochroni cie przed kradzieza (napewno nie jesli bedzie siedzial w nocy na podworku). Pies "spiacy" w domu moze ostrzec przed zlodziejami (jesli zamierzaja cie okrasc w czasie snu), jako ze jest mniej narazony na otrucie.Polecam labradora (posiadam szczeniaka), szczegolnie jesli masz dzieci. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.