Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kiedy pies?


Recommended Posts

Hej.

Kup sobie psa przyjacielskiego, a nie tzw. psa morderce. Taki pies i tak nie ochroni cie przed kradzieza (napewno nie jesli bedzie siedzial w nocy na podworku). Pies "spiacy" w domu moze ostrzec przed zlodziejami (jesli zamierzaja cie okrasc w czasie snu), jako ze jest mniej narazony na otrucie.

Polecam labradora (posiadam szczeniaka), szczegolnie jesli masz dzieci.

 

Pozdrawiam

 

Jaki ma związek ogromny Labrador z malymi dziecmi? Mają dla niego robić za karmę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arkadly,

nie zgadzasz się ze mną, czyli "ma siedzieć w budzie"? Ani ze "PIES "DO OBRONY DOMU to jakieś koszmarne nieporozumienie"? Ja przyznaję, że zgadzam się z Tobą na 99%. Ten 1% to to, że nawet ON można załatwić/ustawić "gołymi rękami".

 

Franek Dolas,

zapewniam Cię, że pojecie "pies morderca" jest b. stereotypowe. Psy zaliczane do tzw. ras agresywnych (cóż za idiotyczna kasyfikacja!) mogą być przyjazne jak dobrze ułożony labrador, a nawet labrador może stać się, jak to nazywasz, "mordercą" w nieodpowiednich rękach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies w domu - kiedy dziecko przyniesie ... Trzy tygodnie temu córka przyniosła szczeniaka podrzutka. Od początku przebywa z nami w domu ale w nocy śpi na podwórku (ma budę ale z "upodobaniem" sypia w róóóóżnych innych miejscach). W ciągu dnia gdy nie ma nas w domu to też jest na podwórzu. I tak jest OK - inaczej pewnie zdemolowałby dom... Okazuje się być coraz bardziej długowłosym owczarkiem niemieckim :) - w domu byłoby mu pewnie za ciepło :) :)

To nasz drugi pies - pierwszy jet kanapowcem pospolitym i mieszka od zawsze w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owczarek niemiecki (i w ogóle każdy duży pies) dobrze się dostosowuje do warunków "budowych". Fakt - buda musi być komfortowa, ocieplona (mój kolega zainstalował nawet kawałek maty grzewczej!). Warunek jest taki, że psisko musi tam (tzn. na dworze) na okrągło. Był u nas kiedys taki "Niemiec" i jak przyszły naprawdę silne mrozy, to zaniepokojeni, czy mu się krzywda nie stanie, zrobiliśmy mu legowisko w domu, na klatce schodowej. Gdzie tam, dyszał, że mu za ciepło i z zadowoleniem wrócił do ogrodu, do swojej "daczy". Taki pies, chowany na dworze, porasta na zime dużo gęstszym włosem i daje sobie świetnie radę. Pozostają inne aspekty: wydeptane klepisko zamiast trawy w "sektorach działania" psa, codzienne "kupobranie", no i oczywiście zajęcie się zwierzakiem, aby wiedział, że nie jest sam jako w/w "alarm". Spacer, wspólna zabawa, pogadac też można, aż dziw bierze, jak psy lubią brać udział w rozmowie.

I nie można zapominać o K O N S E K W E N C J I w swoich poczynaniach. Raz tu, raz tam, pies w końcu nie wie, gdzie jest jego miejsce, czy w ogródku, czy u dzieci pod kołderką.

No cóż - nasza obecna stara suka (posokowiec bawarski) od 12 lat niezmiennie uważa, że ogródek tak, ale tylko latem. Reszta sezonu "podkołdernik pospolity". I gdzie tu konsekwencja ;-)

 

W odpowiedzi na pytanie - kupcie, jak już będziecie tam mieszkać. A buda, ogród, może w sionce lub u dzieci pod łóżkiem (albo na) - jak Wam rozum i serce dyktuje.

 

Hau, hau.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekorek,

Labrador wcale nie jest ogromny i nie zjada dzieci :D .

 

 

Co do psów morderców - to niestety takie rasy psów istnieją (wszelkiej masci pit bull teriery), zostaly stworzone do zabijania. I faktem jest ze zabijaja, najczesciej inne psy, czasem ludzi, najczesciej czlonkow rodziny wlasciciela (nie slyszalem zeby pies zagryzl wlamywacza czy zlodzieja).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :p

Dzieki za wypowiedzi ( troche zabolaly mnie wypowiedzi oskarzajace mnie o cechy potwora, ale trudno kazdy mysli co chce, wazne ze ja wiem ze potworem nie jestem :wink: )

Mialam kiedys psa - boksera, ale nie miala bidulka wyboru gdzie chce mieszkac czy w budzie czy w mieszkaniu - musiala w mieszkaniu. Byla bardzo kochana i wiem ze czula sie kochana a bronila nas zawsze - bo taka nature ma pies.

 

No ale do rzeczy:

jak juz mowilam powaznie traktuje zwierzeta wiec przez te ostatnie dni bylismy i w schronisku i pojechalismy do hodowli owczarka niemieckiego i sznaucerow olbrzymich. Zdecydowalismy sie na owczarka niemieckiego dlugowlosego. Zaskakuja mnie osoby ktore zaliczyly mnie prawie do potworow a nie ludzi bo chce psa w budzie trzymac. Otoz to co uslyszalam od fachowcow czyli hodowcow, treserow, osob ze schronisk, no i z poczytania na internecie to - duze psy ( mi chodzilo akurat o owczarki niemieckie) najlepiej czuja sie w budzie, nie sa to psy kanapowe jak pudelki czy yorki lecz pochodza z lini wilka a wilk ceni sobie przestrzen, wolnosc, nature nie lubi byc skrepowany brakiem wybiegu na lono natury kiedy mu sie zechce. Tak wiec owczarek niemiecki lepiej bedzie czul sie w porzadnej budzie z ktorej bedzie mial staly dostep do ogrodu niz zamkniety w domu czy mieszkaniu. Teraz jesli chodzi o strozowanie - co niektorzy pisza ze trzymanie psa dla strozowania swiadczy o braku milosci czlowieka do zwierzat. Nic bardziej mylnego - Owczarki niemieckie uwielbiaja strozowac, pilnowac, taka maja nature, wtedy czuja sie w swoim zywiole bo czuja sie potrzebne i dumne bo wiedza ze tak jak pan domu ( czlowiek) ma za zadanie wyzywic stado ( rodzine), tak on ( pies) ma za zadanie dopilnowac aby ta rodzina byla bezpieczna ( jego rodziana , rodzina psa). Bez mozliwosci pokazania co potrafi a wiec bez mozliwosci strozowania, pilnowania swojego stada czuja sie niepotrzebne, czuja sie jak ciapy zyciowe. Oczywiscie jak kazdy psiak i kazdy czlonek rodziny owczarek potrzebuje milosci , czulosci i obecnosci czlonkow rodziny - czego napewno u nas mu nie zabraknie.

Buda jest potrzebna tez psu po to gdy np. w gorace lato bedzie chcial widziec co sie dzieje w ogrodzie i poza nim bedzie mogl to robic chroniac sie przed promieniami wlasnie w budzie ( gdyby jej nie mial poszedlby do domu nieszczesliwy ze nie wie co sie dzieje na zewnatrz). To samo w zimie - z tym ze wtedy chroni sie przed zimnem . Ale to jest potrzeba drugoplanowa, pierwszoplanowa jest wlasnie potrzeba strozowania ktora odczuwa owczarek niemiecki.

 

 

Cpt_Q - to samo powiedzial jeden z wlascieli owczarka , ktory byl wlasnie gdy odwiedzalismy hodowle - powiedzial ze jego owczarek ucieka z domu do budy , nie chce siedziec w mieszkaniu nawet w zimie, drapie w drzwi i denerwuje sie gdy przez przypadek zamkniety zostaje w domu. Do domu wchodzi tylko aby sprawdzic czy wszystko ok i obwachac przybylych do domu "obcych" aby stwierdzic czy jego rodzinie nic z jego strony nie grozi. Nawet smial sie ze pies wchodzi do domu, obejdzie wszystkie katy, i wraca na ogrod - mowi: no typowy stroz, obchod jest konieczny kilka razy dziennie :p

 

pozdrowionka dla wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[My aktualnie mieszkamy w wynajętym mieszkaniu dwupokojowym w cztery osoby.

Na koniec roku planujemy się wprowadzić i dopiero wtedy kupić psinke lub dwie.

Oczywiście najlepiej by było aby była to psinka przynajmniej roczna bo wtedy wyrośnie i bedzie przynajmniej na postrach, ale w naszym przypadku nie ma o tym mowy - właściciel nie wyrazi zgody no i ciasnota w mieszkaniu :roll: .

 

Cóż, wycjowa się toto już na nowym miejscu. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie na ten temat jest następujące: pies wzięty ze schroniska, który byc może za kilka miesięcy zostałby uśpiony z powodu przepełnienia schroniska (słychać było i o takich przypadkach) na pewno byłby szczęśliwszy mieszkając nawet w budzie (porządnej) i będąc odpowiednio traktowany przez właściciela, więc nie mogę zgodzić się z osobami uważającymi to za "niehumanitarne".

Co do psa obrońcy domu - cóż - na pewno dobrym rozwiązaniem jest alarm, ale pies pełni też rolę odstraszacza przed drobnymi huliganami.

Dla przykladu mnie ukradziono z ogrodu 22 tuje, które rosły już 3 rok :evil: :evil: . Myślę, że takich złodziejaszków pies by odstraszył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie na ten temat jest następujące: pies wzięty ze schroniska, który byc może za kilka miesięcy zostałby uśpiony z powodu przepełnienia schroniska (słychać było i o takich przypadkach) na pewno byłby szczęśliwszy mieszkając nawet w budzie (porządnej) i będąc odpowiednio traktowany przez właściciela, więc nie mogę zgodzić się z osobami uważającymi to za "niehumanitarne".

Co do psa obrońcy domu - cóż - na pewno dobrym rozwiązaniem jest alarm, ale pies pełni też rolę odstraszacza przed drobnymi huliganami.

Dla przykladu mnie ukradziono z ogrodu 22 tuje, które rosły już 3 rok :evil: :evil: . Myślę, że takich złodziejaszków pies by odstraszył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie na ten temat jest następujące: pies wzięty ze schroniska, który byc może za kilka miesięcy zostałby uśpiony z powodu przepełnienia schroniska (słychać było i o takich przypadkach) na pewno byłby szczęśliwszy mieszkając nawet w budzie (porządnej) i będąc odpowiednio traktowany przez właściciela, więc nie mogę zgodzić się z osobami uważającymi to za "niehumanitarne".

Co do psa obrońcy domu - cóż - na pewno dobrym rozwiązaniem jest alarm, ale pies pełni też rolę odstraszacza przed drobnymi huliganami.

Dla przykladu mnie ukradziono z ogrodu 22 tuje, które rosły już 3 rok :evil: :evil: . Myślę, że takich złodziejaszków pies by odstraszył.

 

No a mi powiedzieli ze pies by sam je wykopal :lol: No myslalam o tym schronisku ale mam taki wewnetrzny strach przed nieznaniem takowego psa, nie wiem co ten pies przeszedl, moze byl katowany i teraz nienawidzi ludzi i pogryzie mi dziecko ......... sama nie wiem, widzialam psiaki w schronisku owczarki wlasnie juz dorosle, ale ...... hmmm ....... no boje sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem pies ze schroniska lub znaleziony (są bardzo posłuszne i wdzięczne - sama mam znalezionego i powiem, że w ogień by poszedł za mną i domownikami) i dopiero po przeprowadzce. Obronić nie obroni tylko tyle, że będzie szczekał. Może w ciągu dnia leżeć w budzie, a w nocy w korytarzyku mieć małe posłanko. Jeżeli chodzi o psy obronne to ma takiego mój brat. Strasznie zawzięty (podobno z Rosji), wielki, silny i nic z tego nie ma :wink: bo pies ciągle siedzi zamknięty w budzie, mam kawałek terenu ogrodzonego siatką i tam sobie może tylko chodzić. Siedzi tam bo jest tak groźny, że nawet na członków z dalszej rodziny rzuca się (widzi nas co tydzień - więc wykluczone, że nas nie zna). Jedyne osoby na które się nie rzuca to brat, żona i dzieci. Tak więc jednym słowem pożytku z niego nie mają, bo jest bardziej dużym zagrożeniem dla wszystkich niż obroną. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otorz to

to pomylka ze pies duzy jest obronca itd

ja mam inna koncepcje

jesli zlodziej chce was okrasc to se was najpierw upatrzy i na pewno wyweszy czy macie psa

jesli bedzie to duuze psisko to go najpierw otruje a potem heja....

lepiej juz miec niepozornego psa z schroniska albo przyblede - moj tesc takiego przygarnal-kundelek juz dosyc stary

super sprawa- szczeka na wszystkich nieznajomych a czujny jest ze hej- goraco polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam osobiście psa ze schroniska i mówiąc szczerze też zawsze miałem obawy o późniejsze zachowanie takich zwierząt, ale mój znajomy przygarnął dwa psy "przybłędy" - jednego znalazł tak zabiedzonego (boksera), że psina ledwo chodziła, a wszystkie żebra było mu widać chyba jeszcze ze 2 miesiące. Drugi pies to i tu uwaga!! - pitbull, którego przygarnął od faceta, który trzymał go w kojcu w jakiejś hurtowni czy składzie. Złodzieje otruli tego pitbulla, a właścicielowi żal było pieniędzy na leczenie. Więc zabrał go na wpół żywego i na szcęście odratował. Obydwa psy są teraz najwierniejszymi jakie widziałem kiedykolwiek!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie zastanawiam sie nad :

 

w maju przyszlego roku przeprowadzac sie bedziemy do nowo wybudowanego domu, chcemy aby bronil domu pies, ktory bedzie mial swoja ladna bude.

Chcialabym psa ktory wychowywalby sie u nas od szczeniaka - do takiego mialabym najwieksze zaufanie.

 

My wyszliśmy z takiego założenia: wprowadzamy się za ok. 5-6 m-cy,

więc pieska wzięliśmy teraz, żeby juz nie obsrxxxx i obszczxxxx nowego domu, tylko stary ;-)

 

Pzdr

 

JKK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...