Gość 09.12.2002 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2002 Właśnie zobaczyłem pęknięcia na wewnętrznych tynkach k-g. Nie tylko na łączeniu płyt ale i w innych miejscach. Budynek ma dwa lata. Czy powinienem się już bać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 09.12.2002 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2002 piszesz tak ogólnie że niewiele można powiedzieć niż to że bać trzeba się zawsze i o wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.12.2002 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2002 Ogólnie:Wczoraj wieczorem w wiatrołapie zauważyłem pionowe rysy idące wzdłóż płyt (te rozchodzą się od puszek), podobne pęknięcie na łączeniu ściany i sufitu.Dalej zauważyłem że mam lekki przeciąg w dwuch pokojach - troszke jakby okna się wypaczyły. No i to by było na tyle.Niby nic tyle, że jedna ze ścian nośnych była przebudowywana (stalowe belki) - wszystko robione przez firmę która dom budowała i zatwierdzone przez inspektora nadzoru - tyle że teraz nie wiem czy aby to był dobry pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remwir 09.12.2002 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2002 WitamTo co opisujesz, jednoznacznie sugeruje wadliwy montaż płyt GK.Często spotykane pęknięcia, na połączeniach i rysy do otworów technicznych (gniazdka,itp.) wskazują na kompletny brak umiejętności wykonawcy.Wszelkie dodatkowe informacje można uzyskać na stronach producentów płyt GK.1.)Knauf- http://www.knauf.pl/home.htmNo i innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomaszos 10.12.2002 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2002 Niechcę reklamować ale ja 2 pokoje i korytarz oraz sufity na stropie drewnianym robiłem zaprawami Knaufa + siatka - nie pękło nigdzie do tej pory a dodam że sufit jest na ruszcie drewnianym a nie metalowym - poprostu super. Znajomy ( z oszczędności ) namówił mnie na spróbowanie Cekolem. No i spróbowałem - sypie się to i jest bardzo kruche i mało wytrzymałe mechanicznie. (a większość których znam robi cekolem i ma problemy) TO NIE JEST REKLAMA. POPROSTU MOJE DOŚWIADCZENIA WYMAGAŁY PODANIA NAZW PRODUCENTÓW. ps. Cekol - przypomina zwykły gips Knauf - masa z dodatkiem celulozy i nie wiem czego jeszcze - b. ciężko schodzi z plastkiowych pojemniczków (nawet) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.12.2002 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2002 Też mam Knaufa. I popękało... Więc to chyba nie materiał jest taki cudowny, raczej wykonanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remwir 10.12.2002 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2002 Należe szczególną uwagę zwrócić:-właściwy montaż konstrukcji.-dylatację .-wykończenie krawędzi płyt GK, na połączeniach.-fugowanie połączeń (polecam uniflott Knaufa-można stosować bez taśmy, ale dla pewności lepiej dać) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 10.12.2002 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2002 no i zaczeło się ja mam to i to i jest najlepsze a ja tamto i jest do du..a wcale nie bo to jest super.itd. a nasz anonimowy ma problem i na razie nikt mu nie pomaga drogi anonimie naprawdę mało informacjiczy płyty masz klejone czy na ruszcie,jaki klej, jaki ruszt, jaka sciana pod spodem, z czego,czy w wiatrołapie masz ogrzewanie, jaka jest wilgotność w wiatrołapie. czy wiatrołap jest integralną częscią budynku posadowioną na tych samych fundamentach czy dobudówką, ile lat ma dom, czy już ustało osiadanie, itd, itp, to co piszesz nadaje się dla eksperta, który sprawdzi wszystkie okoliczności i wówczas może wydać opinię, oraz zaleci możliwości poprawy natomiast my na odległość i bez oględzin to jedynie możemy się pochwalić jak wyżej ja mam to ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remwir 10.12.2002 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2002 Pytania, na czym, co jak, gdzie, jaki ruszt, a może na plackach, co pod spodem jakie ściany, czy ogrzewany,itp. itp., są już jak musztarda po obiedzie.Zostało jedynie usunąć pęknięcia i rysy. Zastosować jakościowo dobre i właściwe materiały. Po prostu zatrudnić fachowca, co nie będzie narzekał na poprzednią ekipę, ale fachowo usunie usterkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Danajot 10.12.2002 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2002 remwir - ja nie spotkałam takich fachowców, którzy nie narzekają na poprzedników, chętnie ich zatrudnię do usuniecia moich pęknięćna k-g Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 10.12.2002 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2002 poza tym usuwanie skutków bez poznania ich przyczyny też na nic się zda (najwyżej 2 lata). Wiem jak robią "fachowcy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.12.2002 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2002 On 2002-12-10 10:54, januszek wrote: no i zaczeło się ja mam to i to i jest najlepsze a ja tamto i jest do du.. a wcale nie bo to jest super. itd. a nasz anonimowy ma problem i na razie nikt mu nie pomaga drogi anonimie naprawdę mało informacji czy płyty masz klejone czy na ruszcie, jaki klej, jaki ruszt, jaka sciana pod spodem, z czego, czy w wiatrołapie masz ogrzewanie, jaka jest wilgotność w wiatrołapie. czy wiatrołap jest integralną częscią budynku posadowioną na tych samych fundamentach czy dobudówką, ile lat ma dom, januszek: o jak widzę, super ekspert jesteś. A może ktoś zwyczajnie się martwi i ma gdzieś, kto i co zawiniło. Pyta: "czy mam się bać ?". Napisał, że dom ma 2 lata, więc może lepiej przeczytać jego wpis ? Nie wpadło Ci do głowy, że autor chciał, żeby pytanie było takie właśnie lakoniczne ? Więc jak umiesz to napisz: "nie martw się, nawet jeśli coś Ci spieprzyli, to się da naprawić" albo "stary, zwijaj manatki, bo za chwilę może Ci się na łeb zwalić". I tyle. A potem, jak będzie trzeba, to się pogada o rusztach, wkrętach i foliach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.