Ogrzewanie elektryczne, podłogowe

[fotograf]

jak tak mam i nie uważam to za mało opłacalne (wszędzie wodna podłogówka i kocioł elektryczny) - jak pompy ciepła stanieja, albo kolektory będą dawać darmo to tylko dopinam do instalacji i działa

z kablami w betonie nic już niestety nie zrobisz - jestes skazany na prąd

 

Z punktu widzenia asekuranctwa jest to niewątpliwie bardziej elastyczne podejście, o czym zresztą napisałem. Natomiast jako docelowe ma wszystkie wady wodnego (duże koszty inwestycji, awaryjność) i elektrycznego (duży koszt użytkowania) a nie ma ich zalet (dla elektryki: niski koszt inwestycji, większa precyzja sterowania, prostota układu, niska awaryjność, dla wody: niskie koszty użytkowania)

nie zgadzam sie z Tobą - wodna podłogówka pozwala bez problemu grzać tylko w II taryfie , nie znam ceny kabli, ale rurki do podłogówki wraz z osprzętem kosztowały mnie 5000 zł na cały dom - kocioł 2000 zł

co do precyzji sterowania to też sie nie zgodze, kocioł elektryczny bardzo precyzyjnie można sterowac

o jakiej awaryjności też piszesz? poza przewierceniem nie widze możliwości pękniecia rurki w betonie

[kropi]

System jest bardziej skomplikowany, stąd większa możliwość jest awarii, a jej skutki poważniejsze niż upalenie przewodu.

Koszt liczysz z montażem czy sam sprzęt?

 

Jacek, przeloty jeszcze możesz zrobić, łatwiej jeśli masz sam strop niż strop z wylewką, kablami i parkietem. Koszt żaden. Potem będzie większy.

Do DGP trzeba kuć, centrala jest na strychu, od niej rozchodzą się rury, najgorzej jest z tym pokoikiem przy wejściu zrobionym z kuchni, bo trzeba się przebić przez łazienkę nad nim.

Ja bym w ogóle przemyślał temat kominka, to są jednak spore koszta, na drugi raz wstawiłbym kozę

[dolec]

Czy waszym zdaniem wylewka betonowa 20cm przy ogrzewaniu podłogowym elektrycznym (kable, akumulacja) to za dużo? Czy może wystarczy mniej?

Czy jest na forum jest ktoś kto pochodzi z okolic Białej Podlaskiej i kto grzeje elektrycznością?