Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

S? jacy? napale?cy na fotografi? cyfrow? ????


Rafter

Recommended Posts

[Panasonic FZ5 , a jeszcze lepiej FZ20, tez ma uklad antywstrzasowy i duzy ZOOM,

Właśnie popatrzyłem na parametry FZ20 - co najbardziej uderza, to jasność obiektywu - 3.2 przy 420mm !!! Co Leica to Leica ;-)

Ze względu choćby na wyposażenie w lepszą lampę i stopkę do zewnętrznej, to wybierając między tymi modelami wybrałbym FZ20, tym bardziej, że niewiele się różnią cenowo (480 wobec 400$)

 

W tym przedziale cenowym warto zwrócić uwagę na Canon PowerShot S2 IS 12xzoom oczywiście optyczny, stabilizator obrazu i to czego nie ma FZ 20 ekran uchylny i obrotowy - świetna rzecz do zdjęć makro.

Dodatkowo dochodzi jeszcze bardzo dobra jak na aparat jakość filmików i dźwięk stereo (to moim zdaniem bajer i dziwactwo).

Minus to brak gorącej stopki.

Jeżeli chodzi o jakośc obiektywu to możesz zwrócić uwagę na Canon PwerShot Pro1 (obiektyw L - czerwona obwódka - świtne szkła i jasność).

Cena zbliżona do FZ 20 i S2 IS ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 852
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Fakt faktem Canon poprawił się. S1 od razu mnie zniechęcał - 3MP, 38mm minimum i 1.5" wyświetlacz. Teraz już jest akceptowalne 5MP (robię czasem duże powiększenia, a często wycinam kawałki zdjęć), 36mm i 1.8". Cóż - jak na aparat wypuszczony dopiero na rynek, to ... możnaby oczekiwać więcej. Konkurencja się przesunęła do 8MP, 35 lub 28mm i 2" wyświetlacza. Brak stopki do zewnętrznej lampy to już dla mnie katastrofa i dyskwalifikacja. Od kiedy się przekonałem co potrafi takowa lampa - biorę ją zawsze i wszędzie. Reszta opcji to juz w zasadzie niezły wypas, a zwłaszcza słynny DIGIC II.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frankai

mam pytanie z nieco innej beczki gdybyś miał wybierać pomiędzy

Nikon 8800

Olympus 8080

K Minolta A2

K Minolta A200

Canon Powershot Pro1

Sony F8 28

to który by trafił do twoich rączek i dlaczego?

Mi się najbardziej podoba N8800 i Minolta A200 tylko Minolta zbiera niezbyt dobre opinie a co do nikosia mam obawy że za wolny, ponoć najnowsze soft 1.4 poprawia sprawę ale czy na tyle by wydać 3 tys.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do nikosia mam obawy że za wolny, ponoć najnowsze soft 1.4 poprawia sprawę

1.4 poprawia 2 problemy i obydwa dotyczą prawie tego samego - zdjęć seryjnych. Pierwszy wiąże się z jakimś przekolorowaniem zdjęć w trybie RAW, a drugi to problem z zapisem w formacie JPG przy ustawionej jakości zdjęć na EXTRA. Jeżeli chodzi o szybkość zapisu, gotowość do pierwszego zdjęcia czy kolejnych, to niestety ciągle nie będzie rewelacyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lafcadio

mam pytanie z nieco innej beczki gdybyś miał wybierać pomiędzy

Nikon 8800

 

a ja moge powiedziec? muzyczny kolego?

 

mam tego nikona 8800 i jest super, zdjecia 1 klasa , ale mysle , ze jeszcze obiektyw extra dokupie , to sie chyba mowi szerokokatny

 

kolega ma Sony o ktorym piszesz , jak dla mnie (zaznaczam ) nie to , ale nie znam sie jak Frankai

Mysle , ze nikon jest prostszy w obsludze dla amatora

 

wolny to on nie jest , ale mam tylko porownanie ze sredniakiem z Canona , tragiczny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tego nikona 8800 i jest super, zdjecia 1 klasa , ale mysle , ze jeszcze obiektyw extra dokupie , to sie chyba mowi szerokokatny

Troszeczkę się możesz rozczarować - konwerter szerokokątny mocno zmiękcza. Co prawda na pierwszy rzut oka można to przeoczyć, ale jak ktoś się przygląda zdjęciom bliżej ...

 

kolega ma Sony o ktorym piszesz, jak dla mnie (zaznaczam ) nie to , ale nie znam sie jak Frankai. Mysle , ze nikon jest prostszy w obsludze dla amatora. Wolny to on nie jest , ale mam tylko porownanie ze sredniakiem z Canona , tragiczny

Sony F828 miałem w ręce, kiedy kupowałem Nikona 5700. Nie leżał mi w ręce, a łamany obiektyw nie jest tak poręczny jak przekręcany w Nikonie. Wiele osób może też zrazić waga - blisko kilogram. Z plusów to pamiętam, że wyświetlaczy i sposób prezentacji danych bardzo mi się podobał. Nie testowałem go zbyt długo, więc tak do końca się nie wypowiem. Nikony nie są szybkie. Widzę to zwłaszcza w momencie gdy bawię się Fuji F10. Właśnie Sony i Fuji słyną z szybkości focusa. Canon (przynajmniej w kompaktach) wypada bardzo słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z szybkosci jestem zadowolona , moze dlatego , ze robie tylko zdjecia dla siebie , nawet mniej niz amator , dopiero ucze sie ustawien , moze cos ciekawego podpowiesz ?

to wstyd miec taki aparat i korzystac tylko jak z automatu :lol: :lol: :lol:

i doradz czy ma sens kupienie obiektywu szekorokatnego?

nawet nie wiem czy dobrze pytam , ale pewnie Wiesz o co pytam

kupuje w Best Buy , a Wiesz jak oni tam doradzic potrafia i jak sa zorientowani :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmi - w Best Buy'u nie kupisz szerokiego kąta. Wyborów masz kilka. Pierwszy to oryginalny. Jest ciężki, drogi i tylko 0.8x. Ja do swojego Nikona 5700 używałem Raynox 6600 Pro. Odczucia mieszane. W opinii użytkowników Nikona ten konwerter jest najlepszy. Tak jak pisałem - zmiękcza. Służę przykładami. Nie jestem pewien czy jest tulejka do 8800, ale pewnie tak. Swojego 8800 traktuję przejściowo przed lustrzanką, więc nie chcę przeinwestować w akcesoria. Kolejna możliwość to wszystki "Digital Optics" i im podobne. Te już zadowolną pewnie tylko masy ;-)

Proponuję wejdź na forum na dpreview i tam poczytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki Frankai, poczytam

zastanawialismy sie nad lustrzanka , bo D70, byl tylko chyba 3 stowki drozszy, nie rozumialam roznicy i kupilam tanszy

niemniej podejrzewam , ze mi wytarczy , mozesz krotko o roznicy pomiedzy lustrzanka, a..milego dnia, u Was tez taaaaaka pogoda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rrmi - opisanie różnicy między lustrzanką a czymś-takim-jak-lustrzanka (to takie sobie głupawe przetłumacznie angielskiego SLR-like) nie jest proste. Jest wiele różnic. Podstawowe:

- wymienne obiektywy,

- większe szkła - więcej światła oznacza użycie często krótszych czasów naświetlania i uniknięcie ryzyka poruszenia. Czasem zaś niepotrzebna będzie lampa,

- inny sposób "ostrzenia" - tylko i wyłącznie w analogowym wzierniku (uwaga znawcy, którzy mówili, że NIGDY nie będzie ostrzenia na wyświetlaczu. Już jest pierwsza jaskółka - Canon D20a. Robi to w sposób ograniczony, ale to jest łamanie bariery),

- większe rozmiary i wiążące się z tym większe możliwości,

- większa cena.

 

Dla Ciebie istotne będzie, że wydatek na lustrzankę z dobrymi szkłami to rząd minimum 2000$, ale raczej okolice 4000$. Waga aparatu z obiektywem i lampą nie rzadko sięga 2kg co przy 1kg dla Nikona 8800 z dobrą lampą jest duuuuużą różnicą. Przyzwoity zestaw to aparat i 3 obiektywy, czyli duża torba a często już plecak. Dopóki ktoś więc nie wie, że kompakt mu nie wystarcza, to niech nie rzuca się na lustrzankę tylko dlatego, że stać go na to. Trzeba wiedzieć co się potrzebuje. Ja ciągle jeszcze zostałem przy dużych kompaktach, choć już podszkoliłem się wystarczająco, żeby przejść na lustrzankę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...różnicy między lustrzanką ...

- większe szkła - więcej światła oznacza użycie często krótszych czasów naświetlania i uniknięcie ryzyka poruszenia. Czasem zaś niepotrzebna będzie lampa...

Nieprwda - mniejsze czasy sa spowodowane czulszymi, mniej szumiacymi, matrycami ktore sa wlanczane tylko na czas robienia zdjecia.

Typowe obiektywy sa wiekszych wymiarow bo matryce sa wieksze, i maja na ogol mniej swiatla od typowych obiektywow kompaktowych.

 

- większa cena.

Obecnie ukazalo sie lub na dniach beda dostepne kilka modeli prostych i tanich lustrzanek w cenach z podstawowym obiektywem niewiele przekraczajacych 3000 zl. Np Nikon D50, Pentax its Dl, Ds lub Canon 350D. W USA te modele sa dostepne od 700 $

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tego nikona 8800 i jest super, zdjecia 1 klasa , ale mysle , ze jeszcze obiektyw extra dokupie , to sie chyba mowi szerokokatny

Troszeczkę się możesz rozczarować - konwerter szerokokątny mocno zmiękcza. Co prawda na pierwszy rzut oka można to przeoczyć, ale jak ktoś się przygląda zdjęciom bliżej ...

 

kolega ma Sony o ktorym piszesz, jak dla mnie (zaznaczam ) nie to , ale nie znam sie jak Frankai. Mysle , ze nikon jest prostszy w obsludze dla amatora. Wolny to on nie jest , ale mam tylko porownanie ze sredniakiem z Canona , tragiczny

Sony F828 miałem w ręce, kiedy kupowałem Nikona 5700. Nie leżał mi w ręce, a łamany obiektyw nie jest tak poręczny jak przekręcany w Nikonie. Wiele osób może też zrazić waga - blisko kilogram. Z plusów to pamiętam, że wyświetlaczy i sposób prezentacji danych bardzo mi się podobał. Nie testowałem go zbyt długo, więc tak do końca się nie wypowiem. Nikony nie są szybkie. Widzę to zwłaszcza w momencie gdy bawię się Fuji F10. Właśnie Sony i Fuji słyną z szybkości focusa. Canon (przynajmniej w kompaktach) wypada bardzo słabo.

 

Co do Canona Pro1 zraził mnie obiektyw nie jego jakość bo to jest obiektyw L ale jego szczelność już kilka opinii czytałem że do wnętrza przenikają zabrudzenia... :x Ostrość Canona to rewelacja w porównaniu z Minoltą a200, której dużym minusem jest też plastikowa obudowa i tryb makro ale i tak co do szybkości działania zarówno Canon jak i Minolta bierze górę nad N 8800 i który mam wybrać z tej trójki. Przywiązany jestem do marki Canon ale taka wada jest dla mnie nie do zaakceptowania (kurz w obiektywie) :evil: :evil: :evil:

jeżeli możesz napisz coś o makro w N 8800 bo zdaje się miałeś do czynienia z tym aparatem i jak wygląda sprawa fotografowania obiektów w ruchu - opóźnienie.

Pozdrowienia. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do obiektow w ruchu jest ustawienie sport wtedy robi bardzo szybko

mi to wystarcza , ale jak napisalam jestem amatorka, mysle , ze Frankai bardziej fachowo Ci odpowie

i zdjecia na sporcie sa super

pozdrawiam

 

 

Canon ma opinie , ze sie zawiesza

mam Canona i tak faktycznie jest , dlatego zamienilam na N8800

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie przesadzajmy z tym wieszaniem. Canon Pro1 to jest stosunkowo udany aparat (w zasadzie duży plus to obiektyw - a ten w istocie stanowi o jakości aparatu) N 8800 mocno szumi i wolny, i brak szerokiego kąta. Moim zdaniem jednak Minolta A200 to jest hybryda o porównywalnej (nawet lepszej jakości) a przystępniejszel cenie. Tylko grzeje się przy włączonej stabilizacji obrazu i makro mogło być lepsze. Ale nie można mieć wszystkiego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprwda - mniejsze czasy sa spowodowane czulszymi, mniej szumiacymi, matrycami ktore sa wlanczane tylko na czas robienia zdjecia.

Typowe obiektywy sa wiekszych wymiarow bo matryce sa wieksze, i maja na ogol mniej swiatla od typowych obiektywow kompaktowych.

Troszkę się nie zgodzę. Matryce tak (poniżej jednak zastrzeżenie) - są lepsze w lustrznkach. Jednak zauważ co robi większość kompaktów - przesłona 2.8 przy Wide a 4.8-5.6 w pozycji Tele. Ogranicza to światło nawet 4 krotnie (5.6) i o tyle trzeba wydłużyć czas naświetlania w Tele. Dla lustrzanki dostaniesz bez problemu obiektyw, który będzie trzymał 4.0 (jak drogi to i nawet 2.8 dla takiego samego tele). Jeżeli chodzi o matryce, to już się sprawy zaczynają zmieniać. Wzmiankowany przeze mnie ultrakompakt Fuji F10 ma czułość do 1600 !!! Bije tutaj Nikona 8800 4 krotnie, a dorównuje lustrankom, bo te mają 1600 lub 3200.

Tak naprawdę jest jeszcze jeden czynnik - procesor. To co wychodzi z aparatu (z wyjątkiem formatu RAW) podlega przeróbce w procesorze. Jedne aparaty usuwają więcej szumów, a inne mniej. Czasem różni producenci aparatów używają tej samej matrycy i dostają inne wyniki jeżeli chodzi o szumy. Można zapuścić większe "czyszczenie" zdjęcia rezygnując z jego ostrości na rzecz niskich szumów i odwrotnie. Poza tym oczywiście są lepsze i gorsze algorytmy.

 

Obecnie ukazalo sie lub na dniach beda dostepne kilka modeli prostych i tanich lustrzanek w cenach z podstawowym obiektywem niewiele przekraczajacych 3000 zl. Np Nikon D50, Pentax its Dl, Ds lub Canon 350D. W USA te modele sa dostepne od 700 $

Są i owszem. Nie mówię też, że nie są OK. Mając przyzwoite szkło i wiedzę, zdjęcia z lustrzanki powinny być lepsze. Tylko właśnie chodzi o tą przyzwoitość. Za 100-300$ dostanie się szkło stałoogniskowe. Za jakieś 200-400 ciemnego zooma. Średnia jakość to powiedzmy 400-800$. Za porządnego zooma Canona trzeba już wydać grubo powyżej 1000$. Ktoś chce dokładniejsze dane? Proszę bardzo:

Nikon D50 ze szkłem 18-55mm F/3.5-4.5 (FOV 1.5, czyli 27-82.5mm) kosztuje 895$. Szkło dokłada raptem 100$, więc nie warto chyba kupować osobno innego. Za 1150$ można dostać z jeszcze jednym obiektywem: 55-200 mm F/4.0-5.6 który wydłużym nam ogniskową do 300mm.

Nikona 8800 dostanie się za 593$ po rabacie i jest to 35-350mm ze stabilizacją obrazu. Widać, że jak ktoś ma niski budżet, a ma potrzebę na posiadanie zooma, to nie da rady wskoczyć w lustrzanki.

Nikon 8800 ma stabilizację obrazu i ona dla pewnych ustawień zniweluje braki w ISO. Robiąc zdjęcie z ISO 200 mamy przyzwoite jeszcze szumy, a D50 trzeba by ustawić już w ISO 800 a może nawet 1600 i tam już lustrzanki też szumią. Poza tym przy 35mm CP8800 ma 2.6 a D50 będzie miał 3.5, więc jednak raczej 1600 a to już szumi.

Nie dam głowy, ale chyba obiektywy ze stabilizacją do lustrzanek, to koszt powyżej 1000$, więc już nie możemy porównywać cen. Podobnie wbudowana w body stabilizacja. Póki co posiada ją tylko Minolta Maxxum 7D, której body kosztuje po rabacie 1050$, a z obiektywem 28-100mm (42-150mm) 1140$ po rabacie.

 

Więc jeszcze raz - póki ktoś nie jest pewien, że nie wystarcza mu już kompakt --> niech nie kupuje lustrzanki. Parametry aparatów cyfrowych i szkieł do nich zmieniają się tak szybko, że nie ma sensu się uczyć na lustrzance. Uczyć się na dobrym kompakcie i kupić po 2 latach przyzwoitą lustrzankę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli możesz napisz coś o makro w N 8800 bo zdaje się miałeś do czynienia z tym aparatem i jak wygląda sprawa fotografowania obiektów w ruchu - opóźnienie.

Mówiąc szczerze od czasu kupienia CP 8800 nie miałem czasu na zbyt dużo zabaw. CP 5700 miał rewelacyjne makro przynajmniej jak na jego czasy - 3cm. Teraz już konkurencja chyba wyrównała. Szybkością focusa CP 8800 jak i poprzedni nie grzeszą. Dla obiektów ruchu: samolotów, samochodów i ... dzieci w zasadzie trzeba wyostrzyć się przed mającym nastąpić zdarzenie. Nie testowałem jeszcze trybu continous - spadła trochę prędkość, bo 8800 potrafi zrobić "tylko" 2.3 zdjęcia na sekundę, a 5700 robił 3 na sekundę. Jednak w serii może zrobić 5 zdjęć a poprzednik 3. Tutaj z pewnością konkurencja go bije, bo już powoli standardem staje się brak ograniczeń na ilość zdjęć. Wynika to pewnie z tego, że CP 8800 nie obsługuje WA (Write Acceleration).

 

Jedynym słowem - nie polecałbym go tym, którzy liczą na błyskawiczną odpowiedź aparatu, ale innym tak :)

 

Jeżeli chodzi o samo komponowanie zdjęć sportowych. Wiadomo, że chcąc "zamrozić" zdjęcie stosuje się jak najkrótsze czasy naświetlania, największy otwór przesłony i często się jeszcze podbija ISO. Dostanie się wtedy na przykład fontannę piasku po wpadnięciu skoczka w dla w "piaskownicę". Z kolei biegacz naświelony długim czasem będzie posiadał "cień". Są jednak 2 sztuczki, które rzadko ktoś rozważa - wrzucenie aparatu na statyw, poluzowanie śrubki od przesuwania horyzontalnego i "śledzenie" biegacza czy samochodu z długim czasem naświetlania. Dostajemy wtedy efekt o wiele ciekawszy niż "cień" zawodnika/auta - to główny obiekt będzie ostry (jak ma się dobrą rękę) a tło rozmazane. Przecież robiąc zdjęcia głównie o to chodzi, żeby odseparować obiekt od tła. Przypominam też o regule 2/3 i kierunku ustawienia obiektu. 1/3 zdjęcia ma być za obiektem i 2/3 przed. Sztuczka numer 2 to przekrzywiony horyzont. Choć generalnie horyzony nierównoległy do krawędzi zdjęcia jest podstawowym błędem kadrowania, to w przypadku jeżeli to jest zamierzone, to wszystko jest OK. Przy robieniu zdjęć z rajdu samochodoweo przekrzywiony horyznot wprowadzi do zdjęcia dodatkową dynamikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikona 8800 dostanie się za 593$ po rabacie i jest to 35-350mm ze stabilizacją obrazu. Widać, że jak ktoś ma niski budżet, a ma potrzebę na posiadanie zooma, to nie da rady wskoczyć w lustrzanki.

 

Więc jeszcze raz - póki ktoś nie jest pewien, że nie wystarcza mu już kompakt --> niech nie kupuje lustrzanki. Parametry aparatów cyfrowych i szkieł do nich zmieniają się tak szybko, że nie ma sensu się uczyć na lustrzance. Uczyć się na dobrym kompakcie i kupić po 2 latach przyzwoitą lustrzankę.

 

Napisz proszę gdzie można dostać N8800 w takiej cenie i jeżeli możesz jak wypada cenowo K/Minolta A200 ?

Może trzeba uruchomić znajomości w USA. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...