Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

S? jacy? napale?cy na fotografi? cyfrow? ????


Rafter

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 852
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Darek:

Teraz czas na przestudiowanie mapek, dzięki. No i ten link do airliners - zapewniłeś mi zajęcie na całą noc :lol: Te sekwencje video, zwłaszcza Airbus w Lizbonie. Wyobrażam sobie co sie tam działo po (w końcu) udanym lądowaniu :o . Też raz tak miałem.

Jeszcze trochę z innej mańki - któryś z Forumowiczów zamieścił link do Google Earth. Nie wiem kto, bo już link zniknął z podpisu, ale chwała Mu za to. Polecam - na długie jesienno-zimowe wieczory :-)

 

P.S. szkoda,że takich ujęć nie można robić na oceanie, gdzie jest przejrzyste powietrze, a gwiazdy można garściami zbierać. Wibracje :evil: - i żaden statyw nie pomoże.

 

May the clear sky be with you - Leszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek_Rz: genialne zdjęcia... juz wiem co sobie sprawie pod choinkę :D

a miałeś może doświadczenia z teleskopami? jesli tak to co byś mógł polecić dla początkującego? oczywiście z przystawką do aparatu :D

pozdrawiam

m.

 

Witam !!!

 

Wszystko zależy od kasy ,kasy i jeszcze raz kasy .Jesli jesteś prawdziwym miłośnikiem astronomi to musisz odpowiedzieć sobie co chcesz nim oglądać .Jeśli planety to nailepszy będzie refraktor (czyli luneta soczewkowa) jeśli zaś chcesz oglądać obiekty "głębokiego kosmosu " to tu najlepszy będzie reflektor czyli teleskop zwierciadlany .Co do tego który to wszystko zależy od tego ile chcesz na niego przeznaczyć kasy ??? .Jesli jesteś naprawdę początkującym to ja szczerze polecam ci dobrą lornetkę na poczatek . Wbrew pozorom to doskonały instrument do oglądania nieba . To że powiekszenie jest niewielkie 10-30x to zaleta .Będziesz nia mógł oglądać nie tylko nocne niebo więc będzie uniwersalna . Polecam coś z oferty firmy Delta Optical .

 

pozdro D.RZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako swego (zamierzchłego ;)) czasu miłośnik astronomii (po przeprowadzce na wieś mam nadzieję do tego wrócić :)) powiem, że tak jak mówi Darek, ważne przy wyborze sprzętu jest to, jakie ciała niebieskie nas najbardziej interesują. Generalnie chodzi o to, że musimy się zdecydować albo na dużą jasność teleskopu albo na duże powiększenie. Wiekszą jasność zapewniają reflektory (teleskopy zwierciadlane) w tzw. układzie Newtona, za pomocą których najlepiej oglądać nie tylko obiekty głębokiego kosmosu (inne galaktyki) ale też bardzo bliskiego, jak np. komety. Stąd też, amatorskie relektory o największej średnicy luster nazywane są szukaczami komet. Jeśli natomiast chcemy przede wszystkim obserować planety (czy też np. kratery na Księżycu) to lepiej wybrać refraktor (teleskop soczewkowy), albo reflektor z jak największym powiększeniem (w tzw. układzie Cassegraina). Choć oczywiscie, przy najtańszym sprzęcie dostępnym w hipermarketach, te różnice nie są bardzo istotne. Dzięki wymiennym okularom można też w pewnym stopniu sterować ogniskową całego teleskopu, wybierając albo większe powiększenie albo większą światłosiłę. Zainteresowanym polecam odwiedzić strony największego polskiego producenta teleskopów, pana nomen omem Uniwesała :D:

http://www.teleskopy.astronomia.pl

 

Z praktyki dodam jeszcze, że niezwykle istotny jest system montażu teleskopu na statywie. Przy obserwacjach astronomicznych w rachubę wchodzi tylko system paralaktyczny (nie azymutalny), czyli uwzgledniający kąt pochylenia osi Ziemi w stosunku do płaszczyzny jej orbity. Mając taki system możemy bez problemu "podążać" za ciałem niebieskim przesuwając teleskop tylko w jednej osi. W systemie azymutalnym, aby obserwowane ciało nie wypadło z pola widzenia teleskopu (co jest powodowane ruchem obrotowym Ziemi a przy dużym powiększeniu Ziemia naprawdę zasuwa!), musimy nieustannie wykonywać ruchy teleskopem w dwóch osiach, co jest niezwykle męczące i szybko może zniechęcić do obserwacji. Najbardziej zaawansowane konstrukcje mają wbudowany tzw. mechanizm zegarowy, który niweluje ruch obrotowy Ziemii - po wycelowaniu w jakiś kosmiczny obiekt automatycznie za nim "podążają" - co jest idealne podczas robienia zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako swego (zamierzchłego ;)) czasu miłośnik astronomii (po przeprowadzce na wieś mam nadzieję do tego wrócić :)) powiem, że tak jak mówi Darek, ważne przy wyborze sprzętu jest to, jakie ciała niebieskie nas najbardziej interesują. Generalnie chodzi o to, że musimy się zdecydować albo na dużą jasność teleskopu albo na duże powiększenie. Wiekszą jasność zapewniają reflektory (teleskopy zwierciadlane) w tzw. układzie Newtona, za pomocą których najlepiej oglądać nie tylko obiekty głębokiego kosmosu (inne galaktyki) ale też bardzo bliskiego, jak np. komety. Stąd też, amatorskie relektory o największej średnicy luster nazywane są szukaczami komet. Jeśli natomiast chcemy przede wszystkim obserować planety (czy też np. kratery na Księżycu) to lepiej wybrać refraktor (teleskop soczewkowy), albo reflektor z jak największym powiększeniem (w tzw. układzie Cassegraina). Choć oczywiscie, przy najtańszym sprzęcie dostępnym w hipermarketach, te różnice nie są bardzo istotne. Dzięki wymiennym okularom można też w pewnym stopniu sterować ogniskową całego teleskopu, wybierając albo większe powiększenie albo większą światłosiłę. Zainteresowanym polecam odwiedzić strony największego polskiego producenta teleskopów, pana nomen omem Uniwesała :D:

http://www.teleskopy.astronomia.pl

 

Z praktyki dodam jeszcze, że niezwykle istotny jest system montażu teleskopu na statywie. Przy obserwacjach astronomicznych w rachubę wchodzi tylko system paralaktyczny (nie azymutalny), czyli uwzgledniający kąt pochylenia osi Ziemi w stosunku do płaszczyzny jej orbity. Mając taki system możemy bez problemu "podążać" za ciałem niebieskim przesuwając teleskop tylko w jednej osi. W systemie azymutalnym, aby obserwowane ciało nie wypadło z pola widzenia teleskopu (co jest powodowane ruchem obrotowym Ziemi a przy dużym powiększeniu Ziemia naprawdę zasuwa!), musimy nieustannie wykonywać ruchy teleskopem w dwóch osiach, co jest niezwykle męczące i szybko może zniechęcić do obserwacji. Najbardziej zaawansowane konstrukcje mają wbudowany tzw. mechanizm zegarowy, który niweluje ruch obrotowy Ziemii - po wycelowaniu w jakiś kosmiczny obiekt automatycznie za nim "podążają" - co jest idealne podczas robienia zdjęć.

 

 

Witam !!!

 

wszystko co napisałeś to prawda . Więcej nic nie trzeba dodawać ........no może tylko to że gdzie jak gdzie ale w Zywcu u pana Uniwersała to nie polecam zakupów ze względu na żenująca jakość ich wyrobów .

 

pozdrawiam D.RZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

No i mam w końcu to na co czekałem - Nikon wypuszcza model D200 czyli znacznie poprawiony D100. Pierwsze zdjęcia opublikowane w sieci wskazują niestety na wysoki poziom szumów (np. względem pełnoklatkowego Canona 5D), ale można się było spodziewać tego przy małej matrycy. Wiele innych parametrów ma lepszych nawet od Canona 5D, więc przy tej cenie ...

Jest zaś o dużo lepszy od Canona 350XT

Będzie dostępny początkowo za 1700$, Canon 5D to 3300$, a 350XT za 1250$.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w końcu D200 Ci odpowiada czy nie ?

 

Ja na razie nie pakuje sie w lustro cyfrowe.

Lustrzankę mam analogową i jej pozostanę wierny.

I po nia sięgam jak chcę mieć spoko jakość.

A cyfrówka ma na razie unaocznić mi swoje mozliwości. Z racji tego że zależało mi na dużym zoom-ie lustrzanka z obiektywami rzędu 35-420 (bo taki zakres ma Lumix fz20) kosztowała by mnie kupę kasy, dlatego pozostanę na razie przy hybrydzie a z czasem kto to wie może się wciągnę w ten cyfrowy fotograficzny świat.

Może.

Pozdrowienia Frankai.

Miałem nadzieję że się w temacie odezwiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w końcu D200 Ci odpowiada czy nie ?

 

Na pierwszy rzut oka - TAK. Nikon teraz wypuszcza kolejny obiektyw z serii cyfrowej - 18-200mm (czyli 27-300mm) Myślę, że to wystarczy (oczywiście uupełnione o jakieś 2 stałki na wide i portrety). Tylko że kosztuje zdaje się ponad 1000$.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Znalazłem tekścik, który pisałem 5 miesięcy temu. Nie wiem czemu nie zapodałem go tutaj. Uwaga - Fuji wypuściło już modyfikację F10 czyli F11.

Oto wspomniany tekst:

 

Właśnie testuję sobie Nikona 8800 i Fuji F-10. Muszę się przyznać, że zostałem już zaskoczony. Mam dobry wzrok, ale gołym okiem z bliska miałem problem zobaczyć to, co Nikon dostrzegł z odległości ponad 60cm. Robiłem zdjęcie przy raczej słabym oświetleniu, żeby sprawdzić jak poradzi sobie autofocus przy maksymalnej ogniskowej. Przy 350mm sobie nie radził, ale już przy 320 i owszem. Uderzyło mnie tylko, że przy powiększeniu zdjęcia na podglądzie zobaczyłem, że na literkach są jakieś kropki! :o Wziąłem gazetę w rękę, zacząłem się przyglądać i … faktycznie !!! Kolejne zdjęcie – celowałem w duży palec od nogi. Na podglądzie zobaczyłem, że tuż obok niego jest włos. Patrzę na dywan i nic nie widzę :o Przyglądałem się dość długo i nic. Kolejne zdjęcie i dalej nie widzę. Porównałem wielkość do paznokcia i zacząłem szukać z nosem tuż przy podłodze. W końcu znalazłem :lol: Dalej jestem w szoku.

 

F10 z kolei jest zabaweczką niedużych rozmiarów. W obsłudze jest zdecydowanie prosty. Co najbardziej mnie uderzyło, to szybkość z jaką robił zdjęcia. Wyśmienicie sobie radził nawet przy kiepskim oświetleniu. Póki co zrobiłem kilkanaście zdjęć i nigdy się nie pomylił z ostrością !!! Po prostu rewelacja dla ludzi, którzy chcą robić zdjęcia w trybie auto i nie zależy im na dużych zbliżeniach (zoom 36-108). Nie miałem na dłużej w ręku konkurencji, ale to co widziałem kiedyś, w wykonaniu Nikona 4200 i Canon Power Shot A80 czy A75, to niebo i ziemia. Fuji bije je, że aż przykro patrzeć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...