just5555 12.08.2009 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 Ja trochę mniej poważnie. Właśnie skończyłam czytać DNI LATA Jill Barnett. Jest to bardzo ciekawa książka o dwóch braciach zakochanych w jednej dziewczynie. Właściwie to trochę spłyciłam fabułę .... ale książka super. Zastanawiająca ale lekka w czytaniu.Na wakacje polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3479385 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 12.08.2009 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2009 ... Solzenicyn raczej byl i jest mi obcy - to wielkorus- i jego pisarstwo jest wazne dla samych Rosjan - dla mnie - nie za bardzo. ... masz rację, ja też nie za bardzo podzielałem jego poglądy, ale Oni chyba tacy już są, że muszą "czuć pręgierz", ci Rosjanie... nie mnie to oceniać, w politykę nie wchodzę... bo Ameryka chyba nie lepsza... a tak w ogóle to większość ludzi, których "jakoś tam" cenię za twórczość, działalność, to... w życiu osobistym są dla mnie takim antywzorem P.S. a co chcesz od Dostojewskiego? fajnie się Go czyta...[/u] Nic do niego nie mam i przeczytalam w calosci, ale jakos nie zrobil na mnie wrazenia - pamietam jedynie ta ksiazke, ktora daje atmosfere przed Rewolucja i wystepuje tam jak zwykle jakis wstretna postac Polaka - zbalamucil dziewczyne i zwial czy jakos tak - i chyba ukradl oczywiscie jakies pieniadze........ Jego pisarstwo nie przystaje jakos do mojej osobowosci.........z calej literatury rosyjskiej zostala mi " Anna Karenina ", ukochany " Mistrz i Malgorzat " choc jest jeszcze ta druga ksiazka Bulhakowa o poczatkach Rewolucji " Biala gwardia " - z ta koszmarna atmosfera ......Jerofiejew " Moskwa _ Pietuszki ", Gogol........ Z dwojga zlego wole mieszkac w Stanach niz w Rosji....tam zawsze wszystko, nawet najszlachetniesze zamierzenia spalaja na panewce i w ogole Syberia i czarna dziura..... ....bezradnosc inteligencji i pijanstwo pozostalych....... Ale powoli beda wypierac ich Chinczycy takze spoko.......juz podobno sa wiekszoscia na Syberii. " Biala gwardie " Bulhakowa polecam.........zrobila na mnie wrazenie ........ Ale jeszcze raz polece cos pieknego i niezapomnianego choc niedlugiego - niejpiekniejsza fraze i rytm jezyka polskiego kogos kto mial babke Hiszpanke i dziadka Francuza - czyli krociotkie - " Pamietniki" Pawla Jasienicy....... Tez tycza sie poczatkow Rewolucji i sa naprawde niezwykle ciekawe ....... Wcale nie bylo niebezpiecznie i krwawo, raczej przyjemne zlego poczatki .....interesujace i swietnie napisane, swietnie oddana atmosfera jakiegos sredniej wielkosci wielonarodowego miasteczka na wschodnich rubiezach.......jak lzejszy rap ......fraza , rytm narracji - mam serduszko czule na takie rzeczy - ach ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3479681 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 13.08.2009 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2009 Ja też o lżejszej literaturze:skończyłam Dom nad rozlewiskiem Kalicińskiej (polecam) i od razu siadłam do Powrotów ... tej samej autorki - też sie fajnie zaczyna. Ps. Zbrodnia i kara też mi się bardzo podobała, ale ze wschodniej literatury the best jest Mistrz i Małgorzata, choc uznałam tak dopiero przy drugim podejściu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3480709 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 13.08.2009 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2009 Jak mam ochote na dylematy to siegam po Conrada. Bardziej mi odpowiada niz Dostojewski. Z ksiazek lekkich lubie " Europe w rodzinie " - ciekawie sia czyta.......na pewnym poziomie dochodow i interesow przestaja sie liczyc jakies narodowosciowe odrebnosci.....elity zawsze byly internacjonalistyczne i takie pozostaly...... Dziewczyny byly uczone jak zostac dobrymi i gospodarnymi zonami, ktore musialy nie tylko prowadzic dwor czyli dom, ale i lokalny szpitalik i szkole........chyba kazda z siostr matki narratorki wyszla za kawalera innej narodowosci - a uczone byly tych samych cnot obywatelskich...... Boguslawa Longchamp'a de Berrier interesujaca ksiazka " Ochrzczony na szablach powstanczych " - calkiem lekka , z przyjemnoscia przeczytalam...... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3482345 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.08.2009 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 Polecam, zwłaszcza paniom, zwłaszcza w okolicach czterdziestki książkę Moniki Rakusy 39,9 Chamowo Białoszewskiego tylko dla ludzi lubiących szczegółowe opisy miejsc i stanów ducha. Momentami nużące, ale w końcu to dziennik, a nie powieść. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3487701 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 17.08.2009 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2009 No to co ? Czas moze na ksiazke Julie & Julia - autorka Julie Powell Wchodzi tez film na ekrany - Julia Child nie tylko byla szefenm kuchni programow PBS czyli Public Television Station czyli telewizji p u b l i c z n e j - ale i ukochana postacia amerykanskiej inteligencji - i osobowoscia ze ha ! Myslalam , ze scena gdy szarpie sie za wlosy jest trickiem na potrzeby filmu, zeby podkreslic jej poczatkowa nieudolnosc przed kamera ale wczoraj ogladalam ten epizod - jeszcze czarno- bialy - na wlasne oczy ! Julie Child gra Meryl Streep - ale jak gra ! Julia Child byla tez - szpiegiem . Pracowala dla SOC , ktora po wojnie zmienila nazwe na CIA . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3487947 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda 34 22.08.2009 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2009 Przeczytałam ostatnio książkę "Szczujorczycy" Edwarda Redlińskiego pokazującą prawdziwe, brutalne oblicze Ameryki, gdzie rządzi pieniądz i prawo dżungli. Z taką właśnie rzeczywistością zetknęli się bohaterowie tej ksiażki- polscy emigranci, którzy w okresie transformacji w Polsce przyjechali do Ameryki spełnić swój wielki amerykański sen o wielkim bogactwie. Ksiażka pewnie już nieaktualna, ale bardzo dobrze się ją czyta. Napisana w formie sztuki teatralnej. Na jej podstawie nakręcono film "Szczęsliwego Nowego Jorku" z pioenką w wykonaniu zespołu IRA Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3499096 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 23.08.2009 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 Ksiazka dziennikarzy CBS, ktorzy od 1981 roku zajmuja sie Afganistanem, nakrecili tez program dla PBS - Public Television Station - " Afganistan Between Three Worlds " - czyli sprawnie i lekko napisana choc chyba nie tlumaczona na polski - Paul Fitzgerald & Elizabeth Gould - " Afganistan's Untold Story ". Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3500785 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 15.09.2009 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2009 Dołączam do wątku, bo jestem nałogowym "czytaczem". A czytam rózną literaturę, w zalezności od nastroju. Uwielbiam literaturę polską, rosyjską, ostatnio tez czeską. Moje typy to: I. Lżejsze 1. Krajewski (wszystkie) 2. Aleksandra Marinina (wszystkie) 3. Emily Giffin (wszystkie) 4. Kalicińska (wszystkie) 5. "Komisarz Maciejewski" 6. Kathy Reichs (wszytskie) 7. Simon Beckett II. Rosyjskie: 1. Dostojewski (uwielbiam Zbrodnię i Karę) 2. Nabokov III. Polskie: 1. Grazyna Plebanek (Przystupa, Dziewczyny z Portofino) 2. Reportaż: Wojciech Tochman (wszystkie) 3. Joanna Bator: "Piaskowa Góra" 4. Małgorzata szejnert "Wyspa Klucz" 5. Kapuściński (generalnie prawie wszystkie, ale zwłaszcza "Heban") 6. Wojciech Cejrowski (wszystkie) IV. Czeskie: 1. Michal Viewegh V. Pozostałe: 1. "Insekt" Claire Castillon 2. Anna Gavalda 3. "Vita" Melania Mazzucco Kurcze, trudno mi sobie przypomnieć teraz resztą ulubionych, tych, ktore mnie zachwyciły. Sporo tego jest. Generalnie polecam tez miesięcznik "Bluszcz" - fantastyczne pismo dla kochających literaturę, ja czytam od deski do deski. Aktualnie czytam dwie ksiązki: 1. Jak skutecznie rzucić palenie Allen Carr 2. "Rytuał ostatniej nocy" Wiktoria Płatowa - raczej kiepskie niestety w kolejce mam cały karton ksiązek do czytania, bo niestety jestem też zakupoholiczką jeśli chodzi o ksiązki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3548364 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 15.09.2009 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2009 O, Morfeusz1 widze, ze lubisz to, co ja - Kathy Reichs i serie z miotla Generalnie wlasnie chcialam bardzo polecic serie z miotla wydawnictwa WAB, przeczytalam juz: "Zupe z granatow" Marshy Mehran, "Bol kamieni" Mileny Agus, jestem w trakcie "Ja, Tituba, czarownica z Salem" Maryse Conde, a w kolejce czekaja w pudelku: "Mam lozko z racuchow" Jaclyn Moriarty, "Kamienie przodkow" Aminatty Forny, "Vita" Melanii Mazzucco. Na pozostale zbieram kase Jest to seria ksiazek pisanych przez kobiety, z roznych krajow, z roznych kontynentow, nie romansow, raczej bardziej literatura obyczajowa, psychologiczna, ukazujaca rozne spojrzenia na rozne sprawy z roznych punktow widzenia, czasem generowanych przez kraj pochodzenia. Goraco polecam! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3549152 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 16.09.2009 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2009 O, Morfeusz1 widze, ze lubisz to, co ja - Kathy Reichs i serie z miotla Generalnie wlasnie chcialam bardzo polecic serie z miotla wydawnictwa WAB, przeczytalam juz: "Zupe z granatow" Marshy Mehran, "Bol kamieni" Mileny Agus, jestem w trakcie "Ja, Tituba, czarownica z Salem" Maryse Conde, a w kolejce czekaja w pudelku: "Mam lozko z racuchow" Jaclyn Moriarty, "Kamienie przodkow" Aminatty Forny, "Vita" Melanii Mazzucco. Na pozostale zbieram kase Jest to seria ksiazek pisanych przez kobiety, z roznych krajow, z roznych kontynentow, nie romansow, raczej bardziej literatura obyczajowa, psychologiczna, ukazujaca rozne spojrzenia na rozne sprawy z roznych punktow widzenia, czasem generowanych przez kraj pochodzenia. Goraco polecam! bardzo, bardzo lubę serę z miotłą Przymierzałam się do "Zupy z granatów" - ciekawa? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3551083 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 22.09.2009 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 połknęłam na wakacjach COCO Chanel -Henry Gidel niezwykła biografia niezwykłej kobiety .....opowieść o czasach niby niedalekich a jednak bardzo odległych ....opowieść o kobiecie, ktora cokolwiek dotknęła -zamieniła w złoto Fascynująca opowieść -polecam gorąco Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3565249 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 22.09.2009 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 No nie, ze byla niesamowita ? Ale ci , ktorych kochala odchodzili....... Jest ksiazka o jej przyjaciolce - W strone Misi z Godebskich - Ewy Kossak. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3566400 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 22.09.2009 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 czy ja już polecałam Ziele na kraterze Wańkowicza ? To ja jeszcze raz polecam. Ciepła, wesoła, wzruszająca. O Domu, afirmacja miłości i siły do życia - jaką daje Dom. No i smutna też. No i ten język i neologizmy różne - no miodzio Każdy Ojciec powinien obowiązkowo przeczytać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3567033 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 22.09.2009 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Przymierzałam się do "Zupy z granatów" - ciekawa? smakowita polecam. Z irlandzkich klimatów polecam też "Błogoslawieni którzy produkują ser" Sarah-Kate Lynch , no i "Prochy moje matki" (Angela's Ashes) Frank McCourt. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3567058 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 22.09.2009 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Z irlandzkich klimatów polecam też "Błogoslawieni którzy produkują ser" Sarah-Kate Lynch , no i "Prochy moje matki" (Angela's Ashes) Frank McCourt. Zochna, to chyba nie sa "Prochy mojej matki", tylko "Prochy Angeli" ( byl tez inny tytul polski "Popiol i zar"), bo Angela to z tego, co pamietam, to nie byla matka Franka. A wiesz, ze Frank zmarl calkiem niedawno? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3567080 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 22.09.2009 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 bardzo, bardzo lubę serę z miotłą Przymierzałam się do "Zupy z granatów" - ciekawa? "Zupa z granatow" bardzo mi sie podobala, teraz robie "przyczajke" na druga czesc - "Woda rozana i chleb na sodzie" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3567084 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 22.09.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Z irlandzkich klimatów polecam też "Błogoslawieni którzy produkują ser" Sarah-Kate Lynch , no i "Prochy moje matki" (Angela's Ashes) Frank McCourt. Zochna, to chyba nie sa "Prochy mojej matki", tylko "Prochy Angeli" ( byl tez inny tytul polski "Popiol i zar"), bo Angela to z tego, co pamietam, to nie byla matka Franka. A wiesz, ze Frank zmarl calkiem niedawno? Masz racje - polskie tlumaczenie ma tytul "Popiol i żar", nie wiem skąd mi się ta matka wzięła Chyba film miał taki tytuł w polskim tłumaczeniu. Przez drugą część - dorosłe życie Franka w Stanach( chyba " I rzeczywiście" )- już nie przebrnęłam.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3567171 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 22.09.2009 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Angela's Ashes - Frank McCourt . Nie mialam cvzasu o tym napisac , ale problemem dla mnie sa czesto obecne tlumaczenia z angielskiego - czesto prymitywne, doslowne, nieprofesjonalne ,nie majace z literatura nic wspolnego ...... Jesli ktos przetlumaczyl tytul ksiazki jako " prochy Angeli " to teoretycznie jest ok , ale tylko teoretycznie ........bo " ash " w jezyku angileskim to " proch " w sensie fizycznym , ze " zprochu powstales i w proch sie obrocisz " albo to co wyrzuca z siebie wulkan......natomiast w jezyku polskim " prochy Angeli " mozna odebrac , ze Angela brala jakies prochy ........ i w ogole raczej dosc sztucznie brzmi.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3567357 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 23.09.2009 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 czy ja już polecałam Ziele na kraterze Wańkowicza ? To ja jeszcze raz polecam. Ciepła, wesoła, wzruszająca. O Domu, afirmacja miłości i siły do życia - jaką daje Dom. No i smutna też. No i ten język i neologizmy różne - no miodzio Każdy Ojciec powinien obowiązkowo przeczytać Podpisuje sie obiema rencyma Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/4047-ksi%C4%85%C5%BCki/page/61/#findComment-3568091 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.