Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Książki


Maluszek

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja jestem w trakcie oglądania serialu (Gra o tron) - nawet ok, ale mało wątków w kierunku fantasy w serialu. Ja osobiście uwielbiam fantasy i myślałam, że serial będzie bardziej w tym kierunku. Książkę na pewno też przeczytam.

Teraz Katedra w Barcelonie na "książkowej tapecie" :)

 

A ja zaczynam odwrotnie, wpierw książka - Gra o tron jest super, ale pierwsze 100 stron jest trudne, bo jest tam dużo postaci, a na ok 100stronie zaczyna się ...

Tak samo przeczytałam wpierw Sookie Stackohouse a potem serial Czysta krew, chociaż on jest inny niż książka. I też Saga Zmierzch i oczywiście Tolkiena Włądcę Pierścieni nie obejrzałam jak nie przeczytałam.

 

Ja też lubię fantasy i kryminały - skandynawskich autorów polecam. Ale i mam właśnie czytać polskiego autora Marka Krajewskiego.

A z polskich obyczajów, lekkich damskich książek polecam trylogię "Cukiernia pod Amorem" z wątkiem historycznym.

 

Katedra w Barcelonie też jest super, połknęłąm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorbie, mnie tak wciągnęła "Śmierć w Breslau", że przeczytałam wszystkie książki Marka Krajewskiego:yes: Szczególnie polecam tę serię o komisarzu Eberhardzie Mocku z Wrocławia. Może dlatego, że sama jestem z Wrocławia i topografia miasta, która w książce jest wiernie odtworzona jest mi znana. :DPóźniej, nie wiem dlaczego, Pan Marek przeniósł fabułę do Lwowa wprowadzając nową postać, komisarza Edwarda Popielskiego, który jest praktycznie odbiciem lustrzanym Mocka. Te same zamiłowania do jedzenia, kobiet, takie same metody prowadzenia spraw kryminalnych. Jednak dla mnie, czytelnika, to już nie to samo, choć lektura wciąga:yes:

 

A Ty jaka masz książkę do przeczytania?:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takowej potrzeby, tylko ja mając za sobą całą serię "wrocławską" mam wrażenie, że Pan Marek trochę się już wypala pisarsko. Niektóre fragmenty ciągną się i powtarzają w innych częściach. Uważam też, że niepotrzebnie zmienił postać głównego bohatera i przeniósł akcję do Lwowa. Moim zdaniem z serii "lwowskiej" '"Rzeki Hadesu" są najlepsze. :yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka kiepska? :( Mogę ja pożyczyć od cioci mojego męża. :cool:

 

Danuśka tak narzeka na Lecha, że nie chce się tego czytać. Że nigdy jej sam kwiatów nie przyniósł, że niczym się nie zajmował, że ona miała takie obowiązki wobec związków itd... Ale warto po nią sięgnąć, bo z opowieści inaczej się to poznaje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja polece dwie:

 

- Kelle Hampton - "Nella. Piekno nieoczekiwanego" - to nie powiesc, tylko ksiazka mamy, ktora po urodzeniu drugiej coreczki dowiedziala sie, ze dziewczynka ma ZD

(tu link do mojej recenzji - http://mojeprzemiany.blox.pl/2012/08/Nella-Piekno-nieoczekiwanego-Kelle-Hampton.html)

 

- Anna Fryczkowska - w zeszlym roku chyba polecalam "Kobiete bez twarzy", w tym polecam goraco kryminal z doza humoru "Starsza pani wnika";

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
kupiłam dzisiaj ......zaczęłam czytać ..... jak skończę zaopiniuję :cool:

 

Pięćdziesiąt twarzy Greya

352x500.jpg

 

 

 

jestem w połowie i jestem ....rozczarowana .....naiwna bajka o księciu i niewinnej panience wkraczającej w dorosły świat .Może i dobrze by się ją czytało gdyby nie proste albo wręcz infantylne zachowania bohaterów wywołujących we mnie uśmieszek politowania ( Ona wciąż wzdycha -jaki On piękny , jak pięknie pachnie ,jak pięknie zbudowany i wciąż przygryza wargę ,a On ciągle ją napomina ,że ma jeść albo oddychać ) .Książka ociekająca sexem i instrukcją obsługi w łóżku czyli małolatom lub niedopieszczonym kobitkom zapewne się podoba ,bo przecież uzyskała miano sensacji roku a ktoś tę opinię musiał przecież wydać ......Zapewne przeczytam do końca ,ale to zdecydowanie nie moja bajka :cool:

Edytowane przez Ew-ka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim ulubieńcem jest Ken Follet. Uwielbiam wszystkie jego książki a pisze i sensację i historię. Gorąco polecam "Upadek gigantów", "Kryptonim Kawki", "Zamieć" etc. Poza tym uwielbiam Monikę Szwaję, jestem szczecinianka i czytając jej książki czuję zapach miejsc, o których pisze, po prostu jestem u siebie. No i zawsze mogę wracać do Joanny Chmielewskiej, jestem wiernym jej czytelnikiem i kolekcjonerem jej książek. Wczoraj skończyłam "Tak trzymać" Fleszarowej Muskat, to o losach Gdyni. Również polecam, choć książka stara, to miło było wrócić do niej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ostatnio męczę "Kobiety dyktatorów" Diane Ducret. Tytuł bardzo obiecujący. Spis treści również (Mussolini, Hitler, Mao itp.). Jednak jeśli komuś wpadnie w ręce, to niekoniecznie trzeba się jak ja napalać. Pisane jakimś mało udolnym językiem. Moze nie pisane, a tłumaczone. Czasem mam wrażenie, że jakieś słowo znalazło się w zdaniu przypadkowo. Czytanie tej pozycji jest moim zdaniem męczące. Oczywiście jakieś informacje można wyłuskać, ale podane w mało porywający sposób. Szkoda, bo miałam nadzieję na wielką ucztę, a skończyło się przekąską. :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...