Książki

[Dopuser]

Kiedyś tam czytałam chociaż lepiej napisać przemęczyłam 'Slimariliona'

 

Fakt że harlequinem to on nie jest... ale skala "Slimariliona" poprostu poraża... "Władca pierścieni" przy "Slimarilionie" to mały pikuś !

Gotowe zarysy scenariuszy na dziesiątki filmów... tylko czekać na rozwinięcia wątków tam zawartych, tak w książkach jak i filmach...

[gaga2]

to ja teraz jestem w trakcie czytania Romy Ligockiej *Kobieta w podrozy*

i mogę polecic.

Czytam najchetniej wieczorem w domu, w bibiotece mam teraz taki fotel z wysuwanym podnozkiem i stojaca lapme. Lubie tez czytac w lozku, ale ten z kolei moj J. nie toleruje....

Pozdrawiam,

gaga2

[Gość]

Ja czytam: w łóżku, na dyżurach, na sprawdzianach, jak mam okienka, no i na budowie

[Gość]

Kryminały Chandlera dorwałem i się w nich zakochałem

[michal_m]

A ja lubię Sapkowskiego, a ostatnio także Ziemiańskiego. Achaja to naprawdę super trylogia, Zapach Szkła równie dobry.

 

Michał

[Gość]

Musze poptrzeć w księgarni i poszukać tych Opowieści z Narni -boję się, ze na mnie też nie zrobią już wrażenia a w podstawówce uwielbiałam te opowieści . Jak kupię to poczytam mojemu synkowi jak będzie troche starszy- teraz jest na etapie "Kota w butach" (4 latka)

Kupiłam "Diabeł ubiera się u Prady"- na razie nic nie napiszę bo przeczytałam parę stron- zobaczymy. Ale zapowiada się na miłą lekką prozę, do łóżka w sam raz. Mój mężuś ma już dosyć tego nocnego czytania i tylko czekać buntu.

[UKF]

Tu są "Opowieści z Narni" (wszystkie tomy):

http://www.mediarodzina.com.pl/nowa/ksiazka.php?id=195

 

A ja polecam Jeffreya Archera. Jak ktoś powiedział: "wciąga na maxa".

 

pozdrawiam, Maria

[ewak39]

A ja sobie zamowilam w klubie i czekam na najnowsza pania... Jackie Collins

 

Gdziekolwiek zmuszona jestem czekac albo na dluga podroz - idealne... myslec nie trzeba, zabawa jest...

 

A tak w ogole to VI tom Pottera przeczytalam i doszlam do wniosku, ze chyba wcale nie ginie.........

[fizyk]

Tu są "Opowieści z Narni" (wszystkie tomy):

http://www.mediarodzina.com.pl/nowa/ksiazka.php?id=195

 

A ja polecam Jeffreya Archera. Jak ktoś powiedział: "wciąga na maxa".

 

pozdrawiam, Maria

 

O tak Jeffrey Archer!!!! Kane i Abel, Córka Marnotrawna, Czy powiemy Pani Prezydent. Ale zacznijcie od opowiadań Co do grosza. Fajna też jest politicalfiction - Pierwszy między równymi.

[basias]

Witam wszystkich! Dla mnie również książka stanowi podstawę do wypełniania wolnego czasu i nie tylko wolnego;) Czytam literaturę zarówno łatwą i przyjemną ( ostatnio "Kochając większą kobietę" Jennifer Weiner, jak i tą trochę trudniejszą ("Godziny" Michael Cunningham-szło mi trochę ciężko).

Powracam też co kilka lat do przeczytania poraz któryś ulubionych moich tytułów np. Wańkowicza "Ziele na kraterze"(cukier krzepi!) i Grzesiuka "Pięć lat kacetu" (co by nie zapomnieć). Sapkowskiego "zaliczyłam" 7 (części 5+2) - dzięki synu za dostarczanie .

 

Było już o tym jakie książki czytacie? gdzie?, a czy ma dla Was znaczenie ilość stron? Ze mną jest tak, że zaczynam książkę powoli ( z ciekawością -wkręci mnie, czy nie?) , nawet celebrując początek, później nabieram tempa, żeby na końcu stwierdzić - nie, za szybko!

Pozdrawiam Basias.

[iws]

Skusiłam sie na "Pachnidło" ale jakoś trudno mi przez nie przebrnąć, maja kręcić film na podstawie tej powieści. Do mnie jakos nie przemawia

 

Ja teraz czytam. Trochę mnie jak do tej pory rozczarowała. Taki bestseller na całym świecie. Co prawda zapowiadała się całkiem nieźle - pierwsze kilkadziesiąt stron przeczytałam szybciutko, ale teraz ciągniesię i ciągnie.

 

Przeczytałam jeszcze Cień wiatru - polecam naprawdę - ktoś wcześniej również ją chwlił więc podpisuję się także.

 

Polecam trylogię - sagę rodu Otori Lian Hearn: Po słowiczej podłodze i Na posłaniu z trawy. Niedługo będzie trzecia częśc W blasku księżyca.

[paprotka]

Powracam też co kilka lat do przeczytania poraz któryś ulubionych moich tytułów np. Wańkowicza "Ziele na kraterze"(cukier krzepi!) i Grzesiuka "Pięć lat kacetu" (co by nie zapomnieć). Sapkowskiego "zaliczyłam" 7 (części 5+2) - dzięki synu za dostarczanie

 

witam również

 

piękny zestaw

 

"Ziele.." - to moja książaka dzieciństwa, ojciec kochali Wańkowicza i jakoś tak zarażał, mnóstwo powiedzonek,anegdot, psikusów z tej książki weszło do naszego życia, ze "Szczenięcych" też

Bardzo warszawska ta książka, bardzo, jak zamieszkałam na Żoliborzu musiałam potropić Kinga.. są jeszcze takie klimaty "zielarskie", są..

 

Fajnie, poczytam sobie dziś ( jak siostra nie buchnęli, bo też ma fazy i podczytuje co jakiś czas) .. tylko strasznie ryczę, w zasadzie od "dziejów szesnastki" do końca

 

Grzesiuka przeczytałam całego jak miałam 13 lat, strasznie mi imponował

a Sapkowski to wiadomo .. bajka, ale fajosko napisana

 

pozdrawiam

 

 

Ps. ja czytam teraz "Anty.tine" Żakowskiego, "Jeżynowe wino" Harris ( nie ma mowy bym dobrnęła do końca ) i kończę " Bono.Święty i grzeszny" Walla

[Gość]

Było już o "Małych zbrodniach" Schmitta, ja tez uważam, że są świetne

[anSi]

Nie wiem, czy już ktoś rekomendował (przyznaję się, nie przeczytałam całego wątku) "Cień wiatru" Książka wciąga od pierwszej strony (a jest ich ok. 500). Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Szczególnie polecam tym, którym odpowiada klimat XIX - wiecznej powieści w stylu np. Dostojewskiego, którzy lubią Barcelonę, którzy uważają, że miłość i nienawiść to skrajne bieguny tego samego uczucia, którzy wreszcie są dorośli, ale z duszą dziecka w srodku. Miłego zaczytania się

[godul1]

A ja lubię Sapkowskiego, a ostatnio także Ziemiańskiego. Achaja to naprawdę super trylogia, Zapach Szkła równie dobry.

 

Michał

 

W podobnym stylu do Sapka polecam opowiadania o Gotreku Gurnissonie Williama Kinga np"Zabójca trolli", "Zabójca smoków".

[Gość]

Nie wiem, czy już ktoś rekomendował (przyznaję się, nie przeczytałam całego wątku) "Cień wiatru" Książka wciąga od pierwszej strony (a jest ich ok. 500). Każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Szczególnie polecam tym, którym odpowiada klimat XIX - wiecznej powieści w stylu np. Dostojewskiego, którzy lubią Barcelonę, którzy uważają, że miłość i nienawiść to skrajne bieguny tego samego uczucia, którzy wreszcie są dorośli, ale z duszą dziecka w srodku. Miłego zaczytania się

 

Fakt książka przecudna- ja ją rekomendowałam pare stron wcześniej- fajnie, że o niej przypomniałaś. Strasznie smutna momentami. Szukałam innych powieści tego autora, ale nic nie znalazłam. Lubię taki styl pisania

[Maluszek]

Niedawno wyszła nowa książka Fannie Flagg "Boże Narodzenie w Lost River" i nowy Mikołajek

[Gość]

(Nie)boszczyk mąż Chmielewskiej.

[fizyk]

A wiecie, że już jest kolejny tom Jeżycjady - ŻABA ? Fani Musierowiczki biegiem do księgarni . Ja już kupiłem.

[Maluszek]

Fizyk - ja też już kupiłam Przeczytałeś już?