Magdzia 09.08.2004 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 "Zapach cedru" A.M. MacDonald - mam tę książkę na liście do przeczytania. Polecam. Mną wstrząsnęła. Myślałam, że to będzie jakieś romansidło, ale nie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 09.08.2004 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Magdzia, troszke ci sie pomieszalo, bo akcja "Zapachu cedru" toczy sie w Stanach Zjednoczonych. Jest to historia pewnej mrocznej rodzinej tajemnicy, lamania konwenansow, niespelnionych marzen, wielkiej tragedii i milosci, tej dobrej, ale i zlej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.08.2004 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Magdzia, troszke ci sie pomieszalo, bo akcja "Zapachu cedru" toczy sie w Stanach Zjednoczonych. Jest to historia pewnej mrocznej rodzinej tajemnicy, lamania konwenansow, niespelnionych marzen, wielkiej tragedii i milosci, tej dobrej, ale i zlej. O, może faktycznie mi się pomieszało.... Dawno czytałam. Ale z cała pewnością była mowa o Libanie (a może o Libii?) Chyba matka rodziny stamtąd pochodziła. W każdym razie super książka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 09.08.2004 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Ona sama chyba nie, tylko jej rodzice. a tytul wzial sie od skrzyni cedrowej, ktora ... (tu nie moge juz nic wiecej napisac, by nie zdradzac za duzo ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 09.08.2004 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Obecnie "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa... niewiem który już raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 09.08.2004 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 A ja skonczylam juz "I nie bylo juz nikogo" (Dziesieciu Murzynkow) A.Christie, a teraz zaczelam "Mansfield Park" Jane Austen - czy mam pisac o czym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 09.08.2004 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Ponieważ otworzyła się nowa strona, więc przypominam: napiszcie kilka słów o polecanej przez Was książce! Już teraz mam ochotę na "Zapach cedru" po tym co przeczytałam A czy pamiętacie "Smażone zielone pomidory" Fannie Flagg? Cudowna, wzruszająca powieść o niezwykłych mieszkańcach Alabamy z lat trzydziestych. Był nakręcony film na podstawie tej książki. Polecam też inne pozycje tej autorki "Daisy Fay i cudotwórca" - przezabawnie napisane cudeńko o losach Daisy dorastającej w latach pięćdziesiątych nad zatoką meksykańską. Oraz "Witaj na świecie Maleńka" - niesamowita historia pięknej dziennikarki, której historia kryje pewną tajemnicę. Do końca czyta się z zapartym tchem zachodząc w głowę o co chodzi...Przy książkach tej autorki można się i popłakać i pośmiać. Uwielbiam jej styl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.08.2004 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 O rety! mbz - ja uwielbia Jane Austin! Ostatnio do 3 rano oglądałam wszystkie części "Dumy i uprzedzenia"! A czytałam chyba z 3 razy, w tym raz w oryginale. Zaczytuję się też w siostrach Bronte... Ach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 09.08.2004 12:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 A ja się przyznam, że nie czytałam "Mistrza i Małgorzaty" Jakoś mnie ta książka nie może do siebie zachęcić. Zacznałam już tyle razy i po kilku kartkach odkładałam. Może kiedyś mi się uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 09.08.2004 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Magdzia (moja imienniczko zreszta ) - widze, ze podobaja nam sie te same ksiazki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.08.2004 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 A ja się przyznam, że nie czytałam "Mistrza i Małgorzaty" Jakoś mnie ta książka nie może do siebie zachęcić. Zacznałam już tyle razy i po kilku kartkach odkładałam. Może kiedyś mi się uda Ja czytałam, ale do końca nie wiem, o co chodzi - moje wrażenie jest takie, że Bułchakow pisał to w pijackim lub innym narkotycznym widzie, wszystko jest niesamowicie zakręcone i fantazyjne. Może na tym polega urok tej książki. Coś jak "Alicja w krainie czarów" (której, swoją drogą, nie znoszę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 09.08.2004 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Mbz, tak! A jeżeli chodzi o A. Christie, to koniecznie podaj kto był mordercą A ja czytam ""Krainę życia" wspomnianych wcześniej Nicci French. Typowy thriller w dobrym stylu. Kobieta budzi się w ciemnościach, ma kominiarkę na głowie, jest związana i wie, że nie jest sama.....Aaaaa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 09.08.2004 12:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Jagna - uwielbiam "Smażone zielone pomidory" Reszta książek tej autorki jest na mojej liście do przeczytania (lista jest długachna i stale rośnie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.08.2004 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Magdzia (moja imienniczko zreszta ) - widze, ze podobaja nam sie te same ksiazki A czytałaś może "Kochanka Lady Chaterlay"? To również Anglia, ale bardziej współczesna, też problemy społeczne (kryzys przemysłu wydobywczego tym razem, bo Bronte pisały najczęściej o "fabrykantach włokienniczych" i problemach związanych z uprzemysłowieniem produkcji) i odwieczny w brytyjskiej literaturze problem dysonansu klasowego (motyw polskiego "Wrzosu" bodajże), tym razem z "pieprzykiem" - cóż za mezalians... Bogata dama, sparaliżowany mąż i leśniczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 09.08.2004 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Maluszek, ko-nie-cznie!!! Sprawdziłam, że w Merlinie są jeszcze dwie książki Fannie Flagg, których nie czytałam. Moge kupić w ciemno! A ja lubię "Mistrza i Małgorzatę", ale czytałam już dawno, dawno temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.08.2004 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 A tak w ogóle, to moją ukochaną seria, na któej się wychowałam i wzorowałam w dorastaniu (powaga!!!) jest "Ania z Zielonego Wzgórza". Bardzo też lubiłam Astrid Lindgren, napewno będę czytać kiedys dzieciom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 09.08.2004 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Magdzia, tak, tak! Astrid Lindgren! Klimat "Dlaczego się kąpiesz w spodniach wujku" pamiętam od dwudziestu kilku lat, pamiętam Tjorven i jej ogromnego bernardyna Bosmana i innych mieszkańcó wyspy Salt kraakan, czytałaś to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 09.08.2004 12:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 A ja bardzo lubię "Dzieci z Bullerbyn" Astrid Lingren - zdarza mi się do niej często wracać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.08.2004 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Nie, tego akurat nie czytałam. Bardzo natomiast lubiłam "Ronja, córka zbójnika" i małe Pupiszony oraz Wietrzydła... A najbardziej lubiłam "DZieci z Bullerbyn", z których najbardziej pamiętam kiełbasę podsuszaną, cukierki ślazowe (do dziś nie wiem, co to jest). I chyba telewizyjny "Emil" też był Astrid. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 09.08.2004 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 Aha, i jeszcze cała seria przygód "Mikołajka" Sempe Goscinnego... To była dopiero zabawa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.