Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Książki


Maluszek

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dla mnie nie ma różnicy czy książka jest z biblioteki czy nie .

Ostatnio jednak tylko kupuję ,nawet coś co czytałem z biblioteki i już tego nie planuję drugi raz czytać . Lubię jak stoją na półce i jak mogę sobie na nie patrzeć.Głównie kupuję przez internet,poprzedzam to zawsze wywiadem cenowym w księgarni.Ostatnia zakupiona pozycja miała cenę bardziej apetyczną w księgarni-co mnie trochę zadziwiło.

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Oto temat dla mnie!

Byłam molem książkowym przez całe lata. jakoś się tak porobiło, że w ostatnich latach nieco mniej czytam, ale stale jest to dla mnie "ziemia obiecana". Kiedyś tam na pewno wrócę. Teraz polecę Wam moje ulubione lektury, z pewnością przez wielu już znane i lubiane:

1. "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa - zawsze u mnie na pierwszym miejscu

2. "MW" Waldemara Łysiaka - z wiekiem przekonuję się, że z niego nie wielki pisarz, tylko coś z grafomana, plagiatora i hochsztaplera, a ostatnio także radykała politycznego, a tych nie lubię zanadto. Ale ta książka została we mnie i wracam do niej często myślami. Poza nią przeczytałam prawie wszystkie wydane do lat 80, ale to ona utkwiła we mnie najbardziej

3. "Wstęp do imagineskopii" Śledzia Otrębusa Podgrobelskiego - nawet nie warto recenzować, trzeba samemu przeczytać. Tego rodzaju humoru i kwintesencji absurdu nie podejmuję się opisać

4. a propos absurdu - "W oparach absurdu" Tuwima i Słonimskiego. Przednia rozrywka

5. z lektur dzieciństwa i wczesnej młodości - "Błękitny zamek" L.M.Montgomery. Wolę od Ani z Zielonego Wzgórza, nieraz krzepiła mnie ta książka w godzinach samotności i w najgłebszej chandrze. Jednej nocy przeczytałam ją ... dwa razy

6. Oczywiście Mikołajek, wszystkie części. Rozrywka dla każdego, w każdym wieku odnajduje się coś innego w tych historyjkach

7. "Trzech panów w łódce nie licząc psa". Kurczę, znowu do śmiechu.

8. "Świat według Garpa", wiem, może to nie jest literatura na nagrodę Nobla, może nawet nie na NIKE, ale swego czasu mnie bardzo wzruszyła ta książka

 

To oczywiście nie wszystko, ja mogę tak długo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-12-13 10:37, dziuba wrote:

Nie przepadam za romansidłami, ale książka "Pamiętnik" zrobiła na mnie mocne wrażenie.

 

Ostatnio przeczytana "Samotność w sieci" w nienajlepszym momencie życiowym bardzo mnie zdołowała.

 

Panther - Wyznania Gejszy czytałam najpierw w wersji anglojęzycznej, wtedy początek nie był dla mnie zachęcający, jednak się uparłam i czytałam dalej. Potem bardzo żałowałam, ze ta książka już się kończy... Czytam teraz "Gejsza" ale ta jest już bardziej "naukowa".

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: dziuba dnia 2002-12-13 12:23 ]

 

Również czytałam "Wyznania Gejszy" i to niedawno.Książka ma swój klimat.Bardzo polecam "Pachnidło"Suskina i "Maleńka Pani Wielkiego domu"J.Londona .Powieści które czyatałam dawno ale o których nigdy się nie zapomina.a tak w ogóle to czytuje namiętnie,mimo budowy i pracy codziennie cos muszę czytnąć-jak nałóg .Siostra pracuje w bibliotece i zawsze zostawi mi cos dobrego na ząb.Czytuje również dużo książek psychologicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktos pisał na ten temat. Kupiłam mężowi na gwiazdkę taki teraz album "na czasie" ZIEMIA Z NIEBA. Są tam niesamowite fotografie robione z góry. Była nawet taka wystawa w Warszawie. Piękna sprawa. Czy ktos widział lub ma?

Ja osobiscie wolę literaturę mniej obrazkową i do dzisiaj jestem pod wrażeniem "Ksiezycowej doliny" Londona. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez chce do tego klubu, co prawda czasu na czytanie coraz mniej ale bardzo lubie Mikołajka. Mistrz i Malgorzata to jedna z moich ulubionych pozycji. W ogole to z wiekiem chyba dziecinnieje bo z przyjemnoscia czytam Musierowiczową i czuje ze musze sobie wypozyczyc Bellew Zawierucha (obym tylko z dwoch przekladow trafila na ten ktory lubie). Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Mordeczka! To Ty pracujesz w Świecie ksiązki? Ja niestety do Warszawy mam kawałek, wiec nie zobaczę tej wystawy. Wiem, że książka jest popularna na całym swiecie. No i chociaz kosztuje sporo, to jak za takie wydanie, to nawet umiarkowanie. Ksiegarnie biorą za nią około 193 zł.

No i musze dodać, ze z biegiem lat tez powracam do ksiażek z dzieciństwa. Chyba dlatego, ze są lekkie.

Mój mąż dodaje, że lubi bardziej ostre ksiązki.... Musze zobaczyć co on tam ma w biblioteczce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem przyjemność być w grupie 500000 osób ,które podobno to oglądały przy Łazienkach.

Owszem widoki bardzo ładne i ciekawe,ale według mnie z punktu widzenia fotografii są zwyczajne (nie ma w nich tej jednej tysięcznej sekundy,której nigdy się nie da powtórzyć)

Przy okazji cytacik:

`Zdarzają się chwile,kiedy mam wrażenie,że

to Bóg sprawił

iż w tej właśnie chwili i w tym miejscu

znalazłem się z moim aparatem,

aby móc wykonać zdjęcie.`

Ansel Adams

 

Tam niestety takich zdjęć było kilka np murzyn na plantacji bawełny:smile:

HEJJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, co do cytatu, to mysle, ze nie nalezy tak sprawy generalizować. Czasami również niełatwe sprawy mogą być dla oka fotografa lub innego artysty jakimś tam dziełem, czy natchnieniem. Myślę, że wbrew pozorom wykonanie tak wielu fantastycznych fotografii nie jest takie proste. Mój mąz ma dobry sprzet, jeżdzi po swiecie, i robi fajne zdjecia - ale takie z "duszą" zdarza się jedno na kilkadziesiat. No ale ilu ludzi tyle gustów. :smile: :smile: Czasami dobrze mieszkać w stolicy...

Mordka- to ja gratuluję fajnej firmy. I ksiązek masz pod dostatkiem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
A czy nikt nie czyta "filmowych" autorów jak np. Grisham, Forsyth,Ludlum ? Na przykład "Testament", "Diabelska alternatywa",saga o agencie Bournie. Moim skromnym zdaniem bardzo ciekawe. A Tolkiena można też czytać bez końca. "Władcę pierścieni" czytałem na razie dwa razy. Ale to już inny gatunek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, Forsyth jest niezły dla odprężenia, a Diabelską Alternatywę czytałam jeszcze w wersji "z drugiego obiegu". Niestety teraz nie mam tyle czasu na czytanie i szkoda mi go przeznaczać na takie "czytadła". Co nie znaczy, że w czasie wakacji nie czytam różnych książek Grishama, Forsytha, czy - w chwilach depresji - rozmaitych romansów.

Moje ostatnie lektury to: najnowsze Lapidarium Kapuścińskiego, a przymierzam się do polecanej przez teścia "Święci przestępcy" o życiu pierwszych ojców pustyni, podobno fascynujące.

Pozdrawiam,

Gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Cześć!!!

Z przyjemnością dołączę do Was. Książki to super sprawa, biblioteka w moim domku zajmie bardzo ważne miejsce. Czytam wszystko, bardzo lubię kupować książki.

Polecam antykwariaty w różnych miastach Polski (tam gdzie mieszkacie). Można znaleźć tanie i dobre pozycje. W Warszawie jest giełda książek - sprzedają na metry.

Ostatnio przeczytałem Alchemika (pewnie już wszyscy znają?), osławione Narrentum i Braci Karamazow. Sapkowskiego udało mi się kupić za 33 zł w sieci taniej książki (w Empiku kosztowała 45!!!).

Należę do Świata Książki - uważam, że mają ostatnio ciekawe rzeczy - wydali m.in. Poe, Balzaka, także Harry Pottera tańszego o kilkanaście złoty.

Pozdrawiam wszystkich czytających!

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też! Ja też!

Należę do Świata Książki a także kupuję w Merlinie. Oj, nie potrafię wymienić ulubionych tyle tego jest....Najwięcej czytało się w autobusach za studenckich czasów a potem na spacerach z wózkiem, a teraz zostaje czas tylko wieczorkiem zanim powieki same opadną...Nie wyobrażam sobie życia bez książek. Będę dozgonnie wdzięczna Mamie polonistce, która zaraziła mnie tą miłością...Dlatego chcę mieć ganek w moim domu, żeby tak w czasie burzy...fotelik, kocyk na kopyta i dobra książka....mrrau!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Hej,

zima to podobno najlepszy czas na czytanie ( te dlugie wieczory...) a tu cisza. ja uwielbiam czytac, czytam kiedy sie da i gdzie sie da. Ostatnio bardzo podobala mi sie wspominana juz tutaj "Krolowa deszczu", ale wszystkim kobietom goraco polecam "Jezdzca miedzianego" wydanego przez Swiat Ksiazki. Ksiazka ma ponad 700 stron ale jest tak wciagajaca ze przeczytalam ja w 2 nocki :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...