nastka79 07.02.2008 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Ja ostatnio przerabiam literaturę niższych lotów - tzn. ze względu na niedobory finansowe zaopatruję się w Taniej Książce. Ostatnio kupiłam sobie "Syna Cyrku" Irvinga i jestem w trakcie czytania. Wcześniej czytałam kilka kryminałów po 12 zeta, bardzo przyjemna lektura... Ostatnio też odświeżyłam sobie "Wilki" Kirsta. Na gwiazdkę dostałam Tolkiena "Dzieci Hurina" - przeczytałam w jakiś tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 07.02.2008 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Ja ostatnio przerabiam literaturę niższych lotów - tzn. ze względu na niedobory finansowe zaopatruję się w Taniej Książce. Ostatnio kupiłam sobie "Syna Cyrku" Irvinga i jestem w trakcie czytania. Wcześniej czytałam kilka kryminałów po 12 zeta, bardzo przyjemna lektura... . przepraszam bardzo , ale od kiedy to John Irving jest "literatura nizszych lotów"?! to bardzo znany i bardzo ceniony pisarz (i scenarzysta) i laureat wielu nagrod literackich (i wcale nie tylko przyznanych mu w ameryce!) Az sie zjezyłam czytajac bo irvinga bardzo lubie i uwazam ze pisze swietnym (specyficznym i rozpoznawalinym*) jezykiem (czy fakt ze czyjes ksiazki "dobrze sie czyta" znaczy ze sa kiepska literatura?!?!?! )a jego ksiazki czesto dotykaja "drugiego dna" [ jakkolwiek banalnie to brzmi] Polecam bardzo Irvinga "Hotel new Hampshire" (moja ulubiona ksiazka) oraz "Swiat wg. Garpa" * dajcie mi jakas ksiazke Irv. ktorej nie znam po pierwszej stronie bede miala pewnosc czy jest jego autorstwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 07.02.2008 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Sorry, Zielona, może masz rację (tzn. na pewno masz rację co do Irvinga), ale akurat w taniej książce rzadko można dostać jakieś książki bardziej ambitne - raz mi się trafił Irving, ale tak poza tym to raczej takie czytadła kupuję... Był to tylko skrót myślowy, ale jak widzę muszę się zawsze mocno się rozpisywać, aby nie powstały niedomówienia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 07.02.2008 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Zielonooka to mój ulubiony pisarz"Świat eg. Garpa" to wg mnie najlepsza jego ksiązka. Ostatnio czytałem "regulamin tłoczni win". Rewelacyjna ksiązka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 07.02.2008 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Sorry, Zielona, może masz rację (tzn. na pewno masz rację co do Irvinga), ale akurat w taniej książce rzadko można dostać jakieś książki bardziej ambitne - raz mi się trafił Irving, ale tak poza tym to raczej takie czytadła kupuję... Był to tylko skrót myślowy, ale jak widzę muszę się zawsze mocno się rozpisywać, aby nie powstały niedomówienia... ok przeczytaj koniecznie "Hotel NH" - ja te ksiazke wybralam kiedys z polki w ksiegarni na "chybil trafil" NIC nie wiedzac o pisarzu, nie znajac jego tworczosci kompletnie Taki impluls - usiadlam do lektury i ... nie wstalam az nie skonczylam czytac [ a ksiazka gruba ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 07.02.2008 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Dzięki za typ, ale w tym wypadku, to chyba zapiszę się do biblioteki, chociaż bardzo nie lubię chodzić do bibliotek, bo zawsze jakoś mi się nie składa, żeby oddać te książki . No chyba, że znajdę gdzieś w necie do kupienia za przyzwoitą cenę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 12.02.2008 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Ja ostatnio wchłonęłam niemalże "Ono" Doroty Tetrakowskiej. Teraz nie mogę się oderwać od "Najstarszej prawnuczki" Chmielewskiej. Taka przyjemna wielowątkowa powieść osadzona właściwie w dwóch epokach. Cudowny klimat dawnego dworu z całą tajemniczą otoczką, mariaży, romansów, testamentów ale także wspaniałe opisy dotyczące dbałości o dom, garderobę i majątek. Naprawdę polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 12.02.2008 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Niestety - kiedys Chmielewska uwielbialam - tzn, uwielbiam nadal ale jej strasze ksiazki Lesio, Wszystko czerwone, Cale zdanie nieboszczyka itp. Tak do "autobiografi" ktora tez z przyjemnoscia przeczytalam Potem - nie wiem , albo Chmielewska sie zmienila albo mi sie cos stalo bo kazda kolejna ksiazka po ktora siegam (a siegam zawsze w nadziei ze "stara" Ch. wroci) - okazuje sie dla mnie gniotem nie do przelkniecia I tak tez bylo z "Najstarsza prawnuczka" - doczytalam z ogromnym samozaparciem do mniej wiecej polowy ale jednak nie zdzierżyłam i rzucilam w kąt. Dla mnie niestety - gnot i chałtura (ostatnio dorwalam "trudnego trupa" - to samo 1/3 przeczytana z duzym bolem i tylko dlatego ze "trzeba dac szanse bo to przeciez chmielewska" i rzucone w kąt) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 12.02.2008 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Zielonooka to mój ulubiony pisarz "Świat eg. Garpa" to wg mnie najlepsza jego ksiązka. Ostatnio czytałem "regulamin tłoczni win". Rewelacyjna ksiązka A b ardzo sie ciesze ja tez Garpa "połknełam" w ciagu 2 dni Regulaminu... nie czytałam [ widzialam film] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 13.02.2008 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2008 Bo z Chmielewskiej chyba się po prostu wyrasta. Nie mam na myśli wieku, ale po iluś latach czytania jej po prostu człowiek ma dosyć - następuje nasycenie. Do tych starszych ma się sentyment i tyle. Ostatnio wpadła mi w ręce jakaś książka Ch. (Dwie głowy i jedna noga) i po przeczytaniu pierwszego zdania wiedziałam, że muszę ją wziąć do domu, ale dalej było juz tylko gorzej. No, do suszenia włosów czytałam, leżała w łazience i Daniela strasznie ciekawiła.Nie wiem, czy pisałam, ale ostatnio bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie Madame Libery i długo nic jej chyba nie przeskoczy.[/i] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 14.02.2008 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 Właśnie skończyłam Na zachodzie bez zmian Remarquea. Czytana po raz drugi, ale pierwszy raz w oryginale, więc teraz byłam w stanie dopiero docenić cały kunszt, bo wcześniej skupiałam się raczej na rozumieniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 14.02.2008 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 Bo z Chmielewskiej chyba się po prostu wyrasta. Oj nie - ja nadal do wielu jej ksiazek (tych starszych) z przyjemnoscia wracam i bawia mnie prawie tak samo jak czytalam po raz pierwszy. Czerwone, Nieboszczyk, Skarby, Romans wszechczasów, Krokodyl, Wszyscy jestesmy podejrzani, Lesio, Dzikie bialko - nadal uwielbiam ! Nowe pozycje - zaczelo sie chyba od "Niebianskiej krowy" juz mnie przepotwornie wymeczyly , jeszcze pozniejszych - juz nie zdierzylam A to c zrobila z "kotami w worku:" - dla mnie popluczynami po "wszystko czerwone" i nieudana proba podpiecia sie ;pod tamta rewelacyjna ksiazke - to zgroza :):) Mam inna teorie Chmielewska ma bardzo specyficzny sposob "mowienia" - ktory w starszych ksiazkach bawil a w nowych jest go takie nagromadzenie ze meczy - bo wlasciwie ksiazka sklada sie z dziwnych jezykowych wygibasow jakimi porozumiewaja sie bohaterowie a w mniejszej czesci z akcji Ja po prostu nie wiem o co do cholery biega a jezyk uzywany przez bohaterow - drazni i nie pozwala skupic sie na tresic. To ozywiscie moja teoria Ale wiem ze pare osob ja podziela bo swego czasu na pewnym forum poswieconym tworczosci Pani Joanny Chmielewskiej wysnuta teorie dziejow ze ksiazki (te nowe) pisze ktos inny (nawet ze pare osob odwala chalture) a Chmielewska tylko sygnuje swoim nazwiskiem Ot taka spiskowa troche teoria dziejów . Poza tym - te nowe ksiazki - sa dla mnie nudne! Same pomysly na intryge, rozwiazanie jej itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mikazuu 14.02.2008 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 Chmielewska mnie prześladuje!!! Wszyscy dookoła czytaja jej książki. Nawet tu. Chyba czas na "mój pierwszy raz" z Chmielewską. Co polecacie na początek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 14.02.2008 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 Chmielewska mnie prześladuje!!! Wszyscy dookoła czytaja jej książki. Nawet tu. Chyba czas na "mój pierwszy raz" z Chmielewską. Co polecacie na początek? hie hieTe co wymienilam na poczatek (pierwsza w ogole ksiazka w dorobku J.CH) - WSZYSCY JESTESMY PODEJRZANI A najlepsze - wg mnie to: LESIO CAŁE ZDANIE NIEBOSZCZYKA WSZYSTKO CZERWONE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 14.02.2008 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 chociaz moze zaczelabym od "LESIA" :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 14.02.2008 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 No Lesio na pierwszy rzut byłby ok, ja czytałam Lesia i śmiałam się na głos do siebie. Ludzie wkoło mnie myśleli, że gupia jakaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 14.02.2008 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 ja kiedys jechalam (daaawno juz) w autobusie obok chlopaka ktory czytal jakas ksiazke i ryczał na glos ze smiechu pol autobusu tez patrzylo jak na pomylonego a on az kwiczał zerknelam na okładke - no tak... "Lesio" Chmielewskiej ps. ja tez przy lekturze sie smiałam -no moze juz nie tak publicznie choc pamietam jedna scene ktora sprawiła ze tez ryknelam na glos smiechem to byla scena z pewnym waznym pociagiem,biegiem po torach, płonacą pochodnią i ...... garbem (z ktorym to garbem - nie napisze co sie stało i nic wiecej zdradze zeby nie psuc zabawy napisze za to jakie jest pierwsze zdanie rozpoczynajace ksiazke : "Lesio Kubajek postanowił zamordowac personalną ....." milej lektury! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 14.02.2008 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 aha a "Lesia" , "Wszyscy jestesmy podejrzani. oraz ." "Dzikie Białko" uwielbiam jeszcze z innego powodu Akcja rozgrywa sie w biurze projektowym a gł. bohaterami sa ludzie zwiazani zawodowo z architektura, projektowaniem i budownictwem Czyli lektura obowiazkowa dla kazdego Forumowicza Muratora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 14.02.2008 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 W takim razie jutro pędzę do biblioteki po "Lesia". Właśnie kończę "Sto lat samotności" Marqueza i na weekend koniecznie muszę mieć coś nowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bianca 14.02.2008 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2008 A ja wczoraj przyniosłam sobie "Lesia" i "Wielki diament" ale muszą poczekać troszkę bo kończę właśnie Cusslera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.