Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Książki


Maluszek

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

... Solzenicyn raczej byl i jest mi obcy - to wielkorus- i jego pisarstwo jest wazne dla samych Rosjan - dla mnie - nie za bardzo. ...

 

 

 

 

masz rację, ja też nie za bardzo podzielałem jego poglądy, ale Oni chyba tacy już są, że muszą "czuć pręgierz", ci Rosjanie...

 

nie mnie to oceniać, w politykę nie wchodzę... bo Ameryka chyba nie lepsza...

:roll:

 

 

a tak w ogóle to większość ludzi, których "jakoś tam" cenię za twórczość, działalność, to...

w życiu osobistym są dla mnie takim antywzorem

:wink:

 

 

 

 

P.S.

a co chcesz od Dostojewskiego? :roll:

fajnie się Go czyta...[/u]

 

Nic do niego nie mam i przeczytalam w calosci, ale jakos nie zrobil na mnie wrazenia - pamietam jedynie ta ksiazke, ktora daje atmosfere przed Rewolucja i wystepuje tam jak zwykle jakis wstretna postac Polaka - zbalamucil dziewczyne i zwial czy jakos tak - i chyba ukradl oczywiscie jakies pieniadze........ 8)

 

Jego pisarstwo nie przystaje jakos do mojej osobowosci.........z calej literatury rosyjskiej zostala mi " Anna Karenina ", ukochany " Mistrz i Malgorzat " choc jest jeszcze ta druga ksiazka Bulhakowa o poczatkach Rewolucji " Biala gwardia " - z ta koszmarna atmosfera ......Jerofiejew " Moskwa _ Pietuszki ", Gogol........

 

 

Z dwojga zlego wole mieszkac w Stanach niz w Rosji....tam zawsze wszystko, nawet najszlachetniesze zamierzenia spalaja na panewce i w ogole Syberia i czarna dziura..... :D ....bezradnosc inteligencji i pijanstwo pozostalych.......

 

Ale powoli beda wypierac ich Chinczycy takze spoko.......juz podobno sa wiekszoscia na Syberii. 8)

 

" Biala gwardie " Bulhakowa polecam.........zrobila na mnie wrazenie ........

 

Ale jeszcze raz polece cos pieknego i niezapomnianego choc niedlugiego - niejpiekniejsza fraze i rytm jezyka polskiego kogos kto mial babke Hiszpanke i dziadka Francuza - czyli krociotkie - " Pamietniki" Pawla Jasienicy.......

 

Tez tycza sie poczatkow Rewolucji i sa naprawde niezwykle ciekawe .......

 

Wcale nie bylo niebezpiecznie i krwawo, raczej przyjemne zlego poczatki

 

.....interesujace i swietnie napisane, swietnie oddana atmosfera jakiegos sredniej wielkosci wielonarodowego miasteczka na wschodnich rubiezach.......jak lzejszy rap ......fraza , rytm narracji - mam serduszko czule na takie rzeczy - ach ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też o lżejszej literaturze:

skończyłam Dom nad rozlewiskiem Kalicińskiej (polecam) i od razu siadłam do Powrotów ... tej samej autorki - też sie fajnie zaczyna.

 

Ps. Zbrodnia i kara też mi się bardzo podobała, ale ze wschodniej literatury the best jest Mistrz i Małgorzata, choc uznałam tak dopiero przy drugim podejściu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mam ochote na dylematy to siegam po Conrada.

 

Bardziej mi odpowiada niz Dostojewski.

 

Z ksiazek lekkich lubie " Europe w rodzinie " - ciekawie sia czyta.......na pewnym poziomie dochodow i interesow przestaja sie liczyc jakies narodowosciowe odrebnosci.....elity zawsze byly internacjonalistyczne :D i takie pozostaly......

 

Dziewczyny byly uczone jak zostac dobrymi i gospodarnymi zonami, ktore musialy nie tylko prowadzic dwor czyli dom, ale i lokalny szpitalik i szkole........chyba kazda z siostr matki narratorki wyszla za kawalera innej narodowosci - a uczone byly tych samych cnot obywatelskich...... 8)

 

Boguslawa Longchamp'a de Berrier interesujaca ksiazka " Ochrzczony na szablach powstanczych " - calkiem lekka , z przyjemnoscia przeczytalam......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to co ? :D

 

Czas moze na ksiazke Julie & Julia - autorka Julie Powell :D

 

Wchodzi tez film na ekrany - Julia Child nie tylko byla szefenm kuchni programow PBS czyli Public Television Station czyli telewizji p u b l i c z n e j - ale i ukochana postacia amerykanskiej inteligencji - i osobowoscia ze ha !

 

Myslalam , ze scena gdy szarpie sie za wlosy jest trickiem na potrzeby filmu, zeby

 

podkreslic jej poczatkowa nieudolnosc przed kamera ale wczoraj ogladalam ten

 

epizod - jeszcze czarno- bialy - na wlasne oczy ! :D

 

Julie Child gra Meryl Streep - ale jak gra ! :D

 

Julia Child byla tez - szpiegiem . :D

 

Pracowala dla SOC , ktora po wojnie zmienila nazwe na CIA .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam ostatnio książkę "Szczujorczycy" Edwarda Redlińskiego pokazującą prawdziwe, brutalne oblicze Ameryki, gdzie rządzi pieniądz i prawo dżungli.

Z taką właśnie rzeczywistością zetknęli się bohaterowie tej ksiażki- polscy emigranci, którzy w okresie transformacji w Polsce przyjechali do Ameryki spełnić swój wielki amerykański sen o wielkim bogactwie.

 

Ksiażka pewnie już nieaktualna, ale bardzo dobrze się ją czyta. Napisana w formie sztuki teatralnej. Na jej podstawie nakręcono film "Szczęsliwego Nowego Jorku" z pioenką w wykonaniu zespołu IRA

 

 

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ksiazka dziennikarzy CBS, ktorzy od 1981 roku zajmuja sie Afganistanem,

 

nakrecili tez program dla PBS - Public Television Station - " Afganistan

 

Between Three Worlds " - czyli sprawnie i lekko napisana choc chyba nie

 

tlumaczona na polski - Paul Fitzgerald & Elizabeth Gould -

 

" Afganistan's Untold Story ".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dołączam do wątku, bo jestem nałogowym "czytaczem". A czytam rózną literaturę, w zalezności od nastroju.

Uwielbiam literaturę polską, rosyjską, ostatnio tez czeską.

 

Moje typy to:

 

I. Lżejsze

1. Krajewski (wszystkie)

2. Aleksandra Marinina (wszystkie)

3. Emily Giffin (wszystkie)

4. Kalicińska (wszystkie)

5. "Komisarz Maciejewski"

6. Kathy Reichs (wszytskie)

7. Simon Beckett

 

II. Rosyjskie:

1. Dostojewski (uwielbiam Zbrodnię i Karę)

2. Nabokov

 

III. Polskie:

1. Grazyna Plebanek (Przystupa, Dziewczyny z Portofino)

2. Reportaż: Wojciech Tochman (wszystkie)

3. Joanna Bator: "Piaskowa Góra"

4. Małgorzata szejnert "Wyspa Klucz"

5. Kapuściński (generalnie prawie wszystkie, ale zwłaszcza "Heban")

6. Wojciech Cejrowski (wszystkie)

 

IV. Czeskie:

1. Michal Viewegh

 

V. Pozostałe:

1. "Insekt" Claire Castillon

2. Anna Gavalda

3. "Vita" Melania Mazzucco

 

Kurcze, trudno mi sobie przypomnieć teraz resztą ulubionych, tych, ktore mnie zachwyciły. Sporo tego jest.

 

Generalnie polecam tez miesięcznik "Bluszcz" - fantastyczne pismo dla kochających literaturę, ja czytam od deski do deski.

 

Aktualnie czytam dwie ksiązki:

1. Jak skutecznie rzucić palenie Allen Carr :oops:

2. "Rytuał ostatniej nocy" Wiktoria Płatowa - raczej kiepskie niestety :-?

 

w kolejce mam cały karton ksiązek do czytania, bo niestety jestem też zakupoholiczką jeśli chodzi o ksiązki :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, Morfeusz1 widze, ze lubisz to, co ja - Kathy Reichs i serie z miotla :)

 

Generalnie wlasnie chcialam bardzo polecic serie z miotla wydawnictwa WAB, przeczytalam juz: "Zupe z granatow" Marshy Mehran, "Bol kamieni" Mileny Agus, jestem w trakcie "Ja, Tituba, czarownica z Salem" Maryse Conde, a w kolejce czekaja w pudelku: "Mam lozko z racuchow" Jaclyn Moriarty, "Kamienie przodkow" Aminatty Forny, "Vita" Melanii Mazzucco. Na pozostale zbieram kase :)

Jest to seria ksiazek pisanych przez kobiety, z roznych krajow, z roznych kontynentow, nie romansow, raczej bardziej literatura obyczajowa, psychologiczna, ukazujaca rozne spojrzenia na rozne sprawy z roznych punktow widzenia, czasem generowanych przez kraj pochodzenia. Goraco polecam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, Morfeusz1 widze, ze lubisz to, co ja - Kathy Reichs i serie z miotla :)

 

Generalnie wlasnie chcialam bardzo polecic serie z miotla wydawnictwa WAB, przeczytalam juz: "Zupe z granatow" Marshy Mehran, "Bol kamieni" Mileny Agus, jestem w trakcie "Ja, Tituba, czarownica z Salem" Maryse Conde, a w kolejce czekaja w pudelku: "Mam lozko z racuchow" Jaclyn Moriarty, "Kamienie przodkow" Aminatty Forny, "Vita" Melanii Mazzucco. Na pozostale zbieram kase :)

Jest to seria ksiazek pisanych przez kobiety, z roznych krajow, z roznych kontynentow, nie romansow, raczej bardziej literatura obyczajowa, psychologiczna, ukazujaca rozne spojrzenia na rozne sprawy z roznych punktow widzenia, czasem generowanych przez kraj pochodzenia. Goraco polecam!

 

bardzo, bardzo lubę serę z miotłą :D

Przymierzałam się do "Zupy z granatów" - ciekawa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

połknęłam na wakacjach COCO Chanel -Henry Gidel niezwykła biografia niezwykłej kobiety .....opowieść o czasach niby niedalekich a jednak bardzo odległych ....opowieść o kobiecie, ktora cokolwiek dotknęła -zamieniła w złoto :D Fascynująca opowieść -polecam gorąco :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja już polecałam Ziele na kraterze Wańkowicza ?

 

To ja jeszcze raz polecam.

Ciepła, wesoła, wzruszająca.

O Domu, afirmacja miłości i siły do życia - jaką daje Dom.

No i smutna też.

No i ten język i neologizmy różne - no miodzio :D

Każdy Ojciec powinien obowiązkowo przeczytać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z irlandzkich klimatów polecam też

"Błogoslawieni którzy produkują ser" Sarah-Kate Lynch , no i "Prochy moje matki"

(Angela's Ashes) Frank McCourt.

 

Zochna, to chyba nie sa "Prochy mojej matki", tylko "Prochy Angeli" ( byl tez inny tytul polski "Popiol i zar"), bo Angela to z tego, co pamietam, to nie byla matka Franka. A wiesz, ze Frank zmarl calkiem niedawno?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z irlandzkich klimatów polecam też

"Błogoslawieni którzy produkują ser" Sarah-Kate Lynch , no i "Prochy moje matki"

(Angela's Ashes) Frank McCourt.

 

Zochna, to chyba nie sa "Prochy mojej matki", tylko "Prochy Angeli" ( byl tez inny tytul polski "Popiol i zar"), bo Angela to z tego, co pamietam, to nie byla matka Franka. A wiesz, ze Frank zmarl calkiem niedawno?

 

Masz racje - polskie tlumaczenie ma tytul "Popiol i żar", nie wiem skąd mi się ta matka wzięła :) Chyba film miał taki tytuł w polskim tłumaczeniu.

Przez drugą część - dorosłe życie Franka w Stanach( chyba " I rzeczywiście" )- już nie przebrnęłam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angela's Ashes - Frank McCourt .

 

Nie mialam cvzasu o tym napisac , ale problemem dla mnie sa czesto obecne tlumaczenia z angielskiego - czesto prymitywne, doslowne, nieprofesjonalne ,nie majace z literatura nic wspolnego ......

 

Jesli ktos przetlumaczyl tytul ksiazki jako " prochy Angeli " to teoretycznie jest ok , ale tylko teoretycznie ........bo " ash " w jezyku angileskim to " proch " w sensie fizycznym , ze " zprochu powstales i w proch sie obrocisz " albo to co wyrzuca z siebie wulkan......natomiast w jezyku polskim " prochy Angeli " mozna odebrac , ze Angela brala jakies prochy ........ i w ogole raczej dosc sztucznie brzmi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja już polecałam Ziele na kraterze Wańkowicza ?

 

To ja jeszcze raz polecam.

Ciepła, wesoła, wzruszająca.

O Domu, afirmacja miłości i siły do życia - jaką daje Dom.

No i smutna też.

No i ten język i neologizmy różne - no miodzio :D

Każdy Ojciec powinien obowiązkowo przeczytać ;)

 

Podpisuje sie obiema rencyma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...