Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szerokość łóżka dla dwojga.  

214 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Szerokość łóżka dla dwojga.



Recommended Posts

Jakie macie, albo jakie zamierzacie kupić i dlaczego takiej wielkości. Może jakieś firmy polecacie, podajcie cenę przy okazji. :)

 

My teraz śpimy na wersalce i jest zdecydowanie za ciasno :-?, myśleliśmy więc o 160 cm, ale znajomy mówi, że za wąskie, to już sama nie wiem.

  • Odpowiedzi 471
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mamy łóżko które ma 170 cm szerokości i jest super .Nawet jak nasza mała wejdzie w nocy do łóżka to jest to prawie nieodczwalne . :wink: Jest tylko jeden problem mamy jedną wspólną kołderkę i jak mała wejdzie do łóżka to ja budzę się odkryta a mój kochany małżonek z dzieciaczkiem smacznie śpią pod kołderką

Wygodna szerokość łóżka zależy też od postury "łóżkowników".

Ale dwie kołderki to podstawa. Jakiś czas mordowałam się z pojedynczą szeroką na 180 ale dwie 140/150 zdecydowanie lepiej się sprawdzają.

Ja mam łóżko 2x2m i 2 kołderki, korzystających również 2 (jak się te cyferki ładnie poskładały :lol: ) - materace i "szczebelki" kupiłem, resztę zrobiłem sam.
Rzeczywiście zależy od postury śpiących. My na razie mamy do dyspozycji 140cm szerokości. Jeśli śpimy rzeczywiście we dwoje, to wystarcza(ło). Teraz mam z przodu dużą piłkę i zaczynam żądać większych powierzchni (jak śpimy razem, to żeby się przekręcić, muszę się nadbudzić i przesunąć). Z tego, co pamiętam przy starszych dzieciach, jak któreś przyszło (a nie daj Boże oboje) z nami spać, to było już za ciasno. Niestety (a może stety, nie mamy problemu z decyzją) w planowanej sypialni nie zmieści nam się wygodnie szersze łóżko niż z materacem 160. Ale gdyby nie perspektywa małego szkraba śpiącego z nami, to uważałabym, że materac 140 też może być. Dwie kołdry rzeczywiście się przydają - szczególnie, że mamy inne potrzeby cieplne.

My mamy 160 i jest w sam raz. Nawet nasz dodatkowy pół-nocny lokator (pół-nocny, bo przytupuje w środku nocy i zostaje do rana :p ) mieści się bez problemu - za ciasno robi się dopiero w sobotni poranek, gdy przychodzi do nas na przytulanki jeszcze starsze dziecko :D.

Natomiast ilość kołderek - jedna kołderka była super - ach, jaka przyjemna bliskość! :p - dopóki sypialiśmy sami. Teraz, gdy mamy przez pół nocy lokatora pomiędzy nami, musieliśmy zainwestować w drugą. :(

Sprawdziłam na sobie, ze najlepiej śpi mi sie na materacu 90cm - dlatego łóżko będzie u nas miało 180 i oczywiscie dwie kołderki - ja sie tak opatulam kołdrą, ze dla męża nic by nie starczyło :lol:

My mamy "140" i to był dobry rozmiar, jak nie było jeszcze współlokatorów... Teraz czasami musimy się mieścić i w 4, dzieci śpią w poprzek, a my na bokach - w takim wariancie to by i 200 nie wystarczyło.

W domu chcemy mieć "160", w naszej zaplanowanej sypialni więcej się nie zmieści - ale myślę, że taki rozmiar pozwoli na wygodne spanie i zabawy z dzieciakami poranną porą. Dwie kołdry to podstawa. :D Zwłaszcza jak różnica we wzroście przekracza 30 cm...

Pozdrawiam,

gaga2

Alanta - a ja tak się opatulam mężem, że dla kołderki nie starcza... :lol:

 

P.S.

Oczywiście tylko do północy. Bo gdy zegar bije dwunastą, bal się kończy i wraca do nas jak bumerang nasz domowy Kopciuszek (TEN Kopciuszek, nie TA Kopciuszek). Bez pantofelków. :wink:

Widzę,że nie tylko ja mam problem z tuptającym w nocy maluszkiem .Na początku zanosiliśmy ją z powrotem ale było to bezcelowe.Karolcia gdy przychodzi kładzie się zaraz z brzegu,tak że nawet czasem nie zauważymy i nie jeden raz mąż strącił ją na podłogę :wink: (niechcący :wink: )
My mamy 160x200, 1 materac i 2 kołdry. Jest nam wygodnie, chociaż uważam, że optymalnie jest 180x200. Kupiliśmy sobie niedawno wspaniałą pierzynkę 220x200. Jest cudowna, niezbyt lekka i niezbyt ciężka, ale... nie możemy dostać opdowiedniej poszewki /te o odpowiednich rozmiarach są zapinane na zamek, a żadne z nas nie chce zamkowej części po swojej stronie/. Rozmiar kołderki jest wielce rokujący: możemy w przyszłości powiększyć sobie rodzinkę bądź łóżko, bądź jedno i drugie :wink: .
140 zdecydowanie za mało, 160 dobrze, ale planuję 180. Dwie kołdry to podstawa, ja śpię jak naleśnik, tylko uszy mi wystają. Mój maluch ładuje się od razu między nas, a zajmuje sporo miejsca.
Gość Malwina
A my mamy 2x2,20, bo moj maz jest wysoki. Kolderki tez mamy dwie. Od czasu do czasu wpada do nas coreczka i niestety mimo takich gabarytow lozka nie ma juz dla nas miejsca.

Od 10 lat mamy 140cm i nie marzymy o większym, czasami mamy dwie kołderki. Z tym, że i nasze rozmiary są skromne w sumie 125kg. Myślę, że to może być dobry wzór:

min. szerokość łoża > od sumy kg jego współużytkowników.

Dzięki za rady :)

 

Zaraz po ślubie to może być mniej niż 160 cm, czym dłuższy staż małżeński to i 240 cm może być za mało!

 

Pikuś - święta racja :lol:

 

Ja nie mogę zapomnieć hotelowego wielkiego łoża, miało nie wiem czy dwa metry czy ze dwa dwadzieścia, ale spało się tak jakbyśmy spali oddzielnie. To było cudo. :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...