Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Olej silnikowy do deske na płot!


Recommended Posts

invx napisał:

w bieszczaddach, na szlakach widzialem pelno barierek, zabezpieczonych wlansie zuzytym olejem silnikowym. Jest to uzywane dosc powszechnie i to w parku narodowym

A to akurat o niczym nie świadczy.

Hmmm? Być może świadczy właśnie o tym co invx ma w podpisie postu...

 

Z innej beczki: człowiek całe życie się uczy. Nigdy nie zastanawiałem się, że w zużytym oleju silnikowym są jakieś niebezpieczne świństwa z dioksynami na czele. A z drugiej strony niedawno usłyszałem, że do napędzania silnika wysokoprężnego można używać oleju po smażeniu frytek! Tu byłem zdumiony, bo zdawało mi się, że jak się takie toto spala, to mogą powstawać różne dziwne rzeczy. No ale wprowadza się to ponoć i na zachodzie co z kontekście tamtych przepisów powinno być jakąś gwarancją nieszkodliwością tego rozwiązania...

 

Nawiasem mówiąc przedtem o zużytym oleju nie słyszałem, ale słupki mojego płotu proponowano mi potraktować ropą. 4 zł/l to może niezbyt wygórowana cena za prosty środek do impregnacji ?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w MAKRO kupiłem impregnat do drewna o dzwięcznej nazwie KARBIBOL :D

Wodorozcienczalny ( czyli powinien być ekologiczny, ale ja wyczuwam lekki zapach amoniaku ). w bańce 10 l. wydajnosc ( z etykiety 10 l na 30 m2 - ja jeszcze nie mam własnych doswiadczeń)

cena za bańke bodajze 33 zł. ( nie pamietam ) wiec jest on dosc tani.

Ale na ocene jego skutecznosc trzeba jeszcze poczekac, na razie pomalowałem kilka desek 2 krotnie, i przez zime bede je testował na dworze,

Kolor brazowy ( lekko fioletowawy ) po dwukrotnym malowaniu widac fakture drewna ( tak ma byc :) bo piszą tak na etykiecie ).

Jak na razie woda po nim ładnie spływa.

To tyle słowem reklamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Witam Wszystkich.

Odświerzam stary temat po przeczytaniu którego jestem zrozpaczony :( .

Mam dom drewniany po pradziadkach. Od kilku lat remontuję go w celu przyszłego zamieszkania. W zasadzie zostało już do zrobienia mniej niż więcej.

Problem polega na tym,że w 2002 roku pomalowałem go od zewnątrz olejem przepalonym . Wydawało mi się że to dobre rozwiązanie, nieraz też widziałem wiejskie chaty tak zaimpregnowane -stąd wziął się mój pomysł. Olej pomimo,że trochę brudzi (szczególnie po oparciu w białej koszuli) to już od dawna jest niewyczuwalny wewnątrz, o ile w ogóle był. Za dwa lata mam zamiar ocieplić dom i w zasadzie się przeprowadzić, chociaż teraz to chyba przyjdzie go rozebrać i spalić. :( :oops: Co Wy na to, jakieś pomysły,sugestie. Dodam,że ten dom i działka to mój cały świat. :(

Pozdrawiam i liczę na jakąś odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JACKIE P

witaj JózefinaK - dziwię się, że masz taki pomysł na impregnację desek. Dziwię się także moim niektórym przedmówcom popierającym ten pomysł. Jeżeli tak mamy dbać o nasze środowisko, to przykro. Nic nie tłumaczy takiego sposobu, że taniej, że diabli tego nie wezmą przez 20 lat itp.

Chyba nie tak chcemy żyć ? :cry: :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JACKIE P
poza tym zapomniałem dodac, że mam przez płot sąsiada, który w ubiegłym roku pomalował /posmarował/ jakimś ajzolem /chyba też zużytym olejem/ pokrycie dachu wykonane z płyt azbestowych. Gdy przyszło na to słońce, przez cały czas mam zapach jakbym siedział w starym zakładzie mechaniki pojazdowej. Jest to zapach, a raczej smród, który naprawdę przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu. Niestety
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do impregnacji: krokwie malowaliśmy u moje go brata czystą (tzn prosto z odwieru) ropą naftową: od 67 lat nie widac sladu robali, w miejscach zacieków nie widac uszkodzenia materiału i dodatkowo drewno dtało się całkiem niepalne :o zostało pare zamalowanych ścinków, próbowalismy je spalić w piecu: za chorobe, zwęglało się to tylko ale ognia nie trzymało :o

efekt uboczny: bardzo ciekawy kolor krokwi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years później...

Przepraszam za odkop, ale mimo wszystko, temat chyba wciąż aktualny ;)

 

Poza tym każdy impregnat nawet ten z Hipermarketu NIE JEST odpadem i to niebezpiecznym.

 

Czy to znaczy, że jest mniej szkodliwy dla środowiska niż przepał? Nie czepiajmy się słów. Przepracowany olej może i jest bardziej uciążliwy w eksploatacji - ale jest za darmo. I w pewnych okolicznościach na pewno warto rozważyć jego zastosowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
Gość Konto usunięte_1*
Przepraszam za odkop, ale mimo wszystko, temat chyba wciąż aktualny ;)

 

 

 

Czy to znaczy, że jest mniej szkodliwy dla środowiska niż przepał? Nie czepiajmy się słów. Przepracowany olej może i jest bardziej uciążliwy w eksploatacji - ale jest za darmo. I w pewnych okolicznościach na pewno warto rozważyć jego zastosowanie.

 

a i poza ekologią to w zasadzie nie ma lepszego materiału ochronnego przed gryzoniami drewna , patrz fińskie domki malowane 2-3 razy zużytym olejem stoją do dziś , czy stały by dalej bez tego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam dołożyć do tego jeszcze jakiś kawałek działki na odpady chemiczne. i będzie niezły komplet.

Pomyśl czy chcesz żyć otoczona czarną mazią?

Taki olej jest wypłukiwany przez deszcze i wsiąka w ziemie. Masz wtedy 'zdrowo" zaimpregnowaną działkę.

"Kiedyś było tak impregnowane drewno" Kiedyś było. Szczególnie po wojnie jak nie było innych środków, a rozbitych czaołgów i pojazdów było sporo. Niestety z perspektywy czasu taki olej wcale nie okazał się trwałym zabezpieczeniem ponieważ szybko był wypłukiwany. Taki olej jest cały czas w postaci płynnej tak jak zresztą wiele olei na rynku służących do impregnacji drewna.

Polecam Ci naturalny olej lniany. Nie jest tragicznie drogi, a bartdzo skuteczny i naturalny. poza tym polimeryzuje się i nie jest wypłukiwany przez deszcze. będziesz miała spokój na lata. Jak masz ajkieś pytania to napisz:) [email protected] lub tel 795-829-541

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram :) I ten mit jeszcze, że przez lata będzie zabezpieczało. Po dwóch trzech latach, a może wcześniej zostanie tylko kolor, olej spłynie do ziemi :) Napisałem to w innym poście. ALe do tego tylko kawałek działki przeznaczyć na odpady toksyczne i fajny klimacik będzie:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima to akurat nie jest dobry okres na testowaie takich preparatów. Wyniki testu mogą być miarodajne po trzech porach roku - wiosna lato jesień ale nie zima:)

Myślę, że preparat jest jak inne tego typu. I nie ma tu znaczenia czy za 33 zł czy za 333 zł. Rok - dwa i go nie ma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś malowałem cały drewniany kościółek tzw. Karboleum. Kolor jaki to daje można podziwiać na większości drewnianych zabytków sakralnych.

Na pewno jest tańszy niż Drewnochrony, Sidoluxy i inne. :-?

Ale nie zalecam pracy na słońcu bez rękawic. :(

 

A wystarczyło użyć olej lniany :) Tylko nie z marketu bo tam tylko nazwa est lniana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
witam ! widzę że masz wiedze na ten temat i bardzo dobrze że nas uświadomiłeś, ale dziewczyna chce jakiejś alternatywy żeby zaimpregnować płot tanim sposobem więc może byś poddał jakiś pomysł skoro masz w nazwie "Chemik" to pewnie wiesz jak można zrobić nie toksyczną ciecz aby ten płot był pomalowany ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ! widzę że masz wiedze na ten temat i bardzo dobrze że nas uświadomiłeś, ale dziewczyna chce jakiejś alternatywy żeby zaimpregnować płot tanim sposobem więc może byś poddał jakiś pomysł skoro masz w nazwie "Chemik" to pewnie wiesz jak można zrobić nie toksyczną ciecz aby ten płot był pomalowany ;)

"Dziewczyna" chyba już zdążyła pomalować ze dwa razy - wątek założony w 2005 roku. Chemik też ostatnio się tu wypowiadał 10 lat temu - czytajcie daty postów :).

Aktualnie w wekszości sieciówek można kupić najtańszy impregnat w cenie ok 20-30zł/5L - moim zdaniem nie ma sensu przygotowywać samemu wątpliwych mikstur, które nie muszą wcale być tańsze.

Edytowane przez przemo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...