Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrodzenie - tanie ,dobre , bez konserwacji


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Alanta - a co z kotami? Rozumiem, że Wy po nich nie sprzątacie. :sad:

W obliczu dziury budżetowej należy lepić mandaty takim co nie sprzątają.

 

Kolejna propozycja: może by tak żywopłot bez siatki. Postawić tylko jakieś wrota. Nie znam się dokładnie na roślinach, ale takich co to się nadają na żywopłoty jest dość sporo. Możnaby też pokombinować z 2 roślinami - jedna będzie szkieletem, a druga ją "oblezie" i uszczelni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pitbull posadź drzewka - iglaki wzdłuż siatki - jak wyrosną wysokie to będzie je bardzo trudno sforsować - będą zbyt gibkie żeby się po nich wspiąć, zbyt gęste by pomiędzy nimi przejść i zbyt wysokie do przeskoczenia :cool:

pozdrowionka

Agnicha

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Agnicha1704 dnia 2002-01-22 16:44 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni zgadzam się z Alantą jeśli chodzi o ogrodzenie - tzn. siatka plus coś zielonego.Ja zacząłem od tego zielonego, ale mi zwierzyna leśna intensywnie zżerała.Teraz mam też siatkę. Resztki zielonego pozostawiłem od środka. A ponieważ całość ma 850 mb, a moje przyszłe podwórko 2,63 ha, więc się nie zdziwicie jeśli powiem, że siatka jest leśna, a słupki z akacji. Jest to obliczone na ok. 20 lat - przez ten czas będę miał ścianę zieleni nie do przejścia. Na wiosnę będę znów sadził - tym razem głóg, tarninę i berberys.A koty posadziłem trzy, ale żaden się nie przyjął.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

On 2002-01-21 17:27, bobiczek wrote:

Deski poprzeczne wpuszczą na posesję koty i psy , a to oznacza że mogą zjeść mojego ,wiosną go jeden pożarł tak że był szyty i miał dreny w grzbiecie - (strasznie cierpiał.)oczywiście wśliznął się pod siatką, dlatego to nie jest bezpieczne ogrodzenie jeśli ma się psa, lub nie chce cudzego u siebie, bo może ugryźć nie tylko zwierzę ale i człowieka (dzieci!!!).

 

Koty świetnie przechodzą przez ogrodzenie z siatki. Jak po drabinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

On 2002-01-22 12:35, Frankai wrote:

A po co się w ogóle grodzić? Może tak jak w dobrych dzielnicach USA - trawnik i dom?

 

Mógłby być trawnik i dom, jasne - pod warunkiem, że wszyscy sąsiedzi mają trawnik i dom. Mój jeden np sąsiad to ma oprócz domu warsztat samochodowy, śmietnik (głównie skrzynki po butelkach) oraz ogólny syf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie elementy drewniane (jakby plencionka)-można ponoć łatwo samemu zamontować, element 150x180 cm (ok 30 zł sztuka) i ogrodzenie stoi. Tylko co dalej? Albo może właśnie co przedtem - jakaś koserwacja? Mnie chodzi rzecz jasna o ogrodzenie od sąsiadów, od ulicy to już inna sprawa.

Ja już wspominałam o moich sąsiednich posesjach - nie chę ich już widzieć. JUŻ, a nie za 5 w najlepszym razie za 3 lata!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale Ci się nie dziwię, tylko te przepisy... Nie możesz posadzić zwartego żywopłotu bliżej niż chyba 1,5m. Jak coś rośnie u Ciebie, to jak liście spadną do sąsiada, to masz je posprzątać, lub on to zrobi na Twój koszt. Te informacyjki z forum "GW" z wątku do którego był gdzieś tu link; chyba o odległości drzew od granicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A JESLI MÓJ SĄSIAD (oprócz ogólnego syfu na działce)PRACUJE PIŁĄ TARCZOWĄ (TAK TO JAKOŚ BRZMI!), to czy mogę mu czegoś w tym temacie zabronić??

MOże np sprawdzić, czy ma pozwolenie (bo to jakaś regularna produkcja, chyba meble, ale też warsztacik samochodowy, nie wiem, czy on nie wynajmuje przypadkiem działki różnym takim "drobnym wytwórcom", bo skąd ten rozrzut branzowy?, czy tak w ogóle wolno ????!!)

Ale to by oznaczało wojnę z sąsiadem...

Czy może jedyne czego mu nie wono to hałasować przed 6-tą i po 22-giej? A co z weekendami???

A może niech on sobie śmieci, brudzi i hałasuje a ja postawię mur + pnącza - i wzajemnie nie będziemy się siebie czepiać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź w planie zagospodarowania co wolno, bo zwykle to jest "budownictwo jednorodzinne i nieuciążliwa działalność gospodarcza" czy jakoś tam. Jeżeli hałasuje ponad miarę, to zaproponuj mu, żeby sam się odgrodził i nie puszczał Ci hałasów, bo nawet jak ma prawo na działalność, to są na to normy. Na razie nie kłóć się i nie wyciągaj wszystkich asów z rękawa. Agnicha może Ci coś doradzi w kwesti procedur (gdzie ew. się skarżyć, lub co spradzić)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki!

Już napisałam do Agnichy. czekam na odpowiedź

Nie chcę się kłócić ani skarżyc, ale chcę mieć mozliwość relaksu - po to się człowiek w końcu wyprowadza na te peryferie, zielen, własny kawałek ziemi i możliwość spędzania tam czasu (np z piwkiem w ręku......), tym bardziej, że wiosna idzie wielkimi krokami (czasem się chyba potykając, nawiasem mówiąc, - patrz przedwczorajsza zamieć śnieżna..)

Zadzwonię też chyba do Urzędu Miasta - powinni mi poradzić, gdzie szukać rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...